Wyszłam na zakupy zauważając że w domu nie ma chleba i przy okazji kupić innych kilka przydatnych produktów. Był 3maja więc większość sklepów było pozamykane ale całe szczęście niedaleko mnie jest arhelan całodobowy który jest otwarty także w święta. Po wejściu było dużo ludzi przy kasie więc zaczęłam robić zakupy. Wzięłam kilka ogórków, pomidorów i skierowałam w stronę mięsnego. Tam poprosiłam o dobrą kiełbasę na grilla i miła pani zaproponowała mi mazowiecką w dobrej cenie mówiąc że jest dobra więc wzięłam ta którą mi poleciła. Później poszłam w stronę lodówek kupić jakiś jogurt gdzie po drodze były porozstawiane palety z towarem a pracownicy zawzięcie rozkładali towar. Wzięła jogurt i poszłam po chleb ale niestety chleba już nie było ale można było się spodziewać tego gdyż było święto i wszyscy robili zakupy tam. Więc poszłam do kasy i czekałam aż kolejka się szybko skończy i dojdzie do mnie bo była bardzo duża ale kasjerki radziły sobie bardzo dobrze próbowały szybko zmniejszyć kolejkę. Jedyną rzeczą która mi się nie podobała to były porozrzucane paragony przy kasie których klienci nie wzięli i część ich była porozwalana na podłodze ale też się nie dziwie że kasjerki nie zdążyły ich posprzątać przy takim tłumie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.