Zadzwonił do mnie konsultant z mojego banku Millennium z nowymi propozycjami, dotyczącymi naszej dotychczasowej współpracy. Przedstawił mi trzy nowe oferty, jakie przygotował dla mnie bank, szczegółowo potrafił udzielić mi odpowiedzi na każde pytanie, jakie mu zadałem, potrafił mnie skutecznie zainteresować tymi ofertami i skłonić do zastanowienia się, czy nie będę ich potrzebował. Nie był nachalny ale rzeczowy i kulturalny.
Chciałem kupić kurteczkę dla trzyletniego synka. Sklep ładnie urządzony, wszystkie towary dobrze rozmieszczone pod względem wieku i rozmiaru, obsługa chętna do pomocy w wyborze. Ocena byłaby lepsza gdyby była czynna druga kasa, a tak trzeba było czekać w małej kolejce. Zostałem także uprzedzony o tym, że gdyby było coś nie tak z towarem to w ciągu siedmiu dni mogę przyjść i go zwrócić, bądź wymienić, co nie zdarza się w każdym sklepie.
Starałem się o kredyt samochodowy i bank, który wybrałem to Getin bank. Byłem umówiony na konkretną godzinę i obsługiwała mnie kierowniczka tej placówki. Zostałem obsłużony bardzo sprawnie, wszystkie dokumenty już na mnie czekały, trzeba było tylko zweryfikować moje dane i złożyć podpisy. Ocena byłaby +5 gdyby nie to, że musiałem ponownie przyjechać do placówki banku, gdyż nie podpisany został jeden dokument, o którym nie wiedziała nawet obsługująca mnie kierowniczka.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.