Hmm, to juz inna broszka. Placek po węgiersku jest za słony i nie wiem dlaczego w sosie znajduje się roztopiony żółty ser, który smakuje jak podeszfa - brr okropne. Mało tego placek nie jest chrupki w połączeniu z sosem daje konsystencję plasteliny.
Za to kelner uprzejmy i miły, niezależnie co sobie o mnie pomyślał wysłuchując moich uwa zachował się profesjonalnie i grzecznie.
Smalec mają wyśmienity.
Stacja w której tylko i wyłącznie kupuję paliwo do mojego ticusia.
Zawsze bardzo miła obsługa. Zaopatrzenie bardzo dobre. Ceny przystepne .Kupowałam baterie do mobi lizera, pan z obsługi od razu ją wymienił życząc szerokiej drogi.Jest tam zawsze czysto, wystój przyjemny, a kawa bardzo smaczna. Polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.