Odwiedziłam ten sklep w dniu jego otwarcia.Przed sklepem stała osoba zachęcająca do odwiedzenia nowo otwartego sklepu wraz z gazetką promocyjną. Towar ładnie ułożony na półkach, prawie na każdym towarze naklejona cena. Zakupiłam dwa artykuły i podeszłam do kasy. Przede mną była niezadowolona klientka ponieważ ceny towarów nie zgadzały się z cenami na kasie. Inna kasjerka przepraszała tą klientkę, w tym czasie była zawołana pomoc do kasy żeby zmienić cenę. Klientka jednak nie czekała i wyszła. Kasjerka zaczęła kasować moje produkty, gdy skończyła podała kwotę do zapłaty. Dałam cały banknot i grosze potrzebne do wydania wygodnej kwoty, Kasjerka wrzuciła pieniądze do kasy i ją zamknęła, a w tym czasie przyszła pomoc do kasjerki w sprawie zmiany cen na kasie w razie pomyłki, gdy skończyła osoba ta wyciągnęła mój paragon i mi go dała. Kasjerka zaczęła kasować następnego klienta. Odezwałam się A MOJA RESZTA??. Wystraszyłam się, że nie otrzymam reszty a kasjerka popatrzyła na mnie ze zdziwieniem , ale chyba się zorientowała i powiedziała, że skasuje następnego klienta i wyda mi resztę. Ta druga kasjerka znów i mnie przepraszała. Otrzymałam gratis szampon do włosów. Mam nadzieje i myślę że to przez ten pierwszy dzień pracy. Życzę im mało pomyłek i powodzenia w nowej pracy. W Dobrodzieniu przyda się taki sklep.
Odwiedziłam EKO. Piszę odwiedziłam a nie "musiałam zrobić zakupy w EKO", ponieważ coraz bardziej widzę tu poprawę jakości obsługi. Na zewnątrz i w środku czysto, świeże warzywa, produkty przejrzyście poukładane, nie ma bałaganu. Na sklepie osoba układająca towar miła i chętnie służyła pomocą , na mięsnym pracownica niestety nie miała identyfikatora ale przynajmniej w ubraniu służbowym.Pracownik na kasie - P. Urszula zawsze działa na mnie pozytywnie, uśmiechnie się zagadnie, poleci coś dodatkowego, podziękuje. Tym razem wzorowo. Brawo!
Córka skusiła się promocją napoi: do trzech napojów talia kart do Piotrusia gratis. Gdyby nie te karty nie kupiłabym tych napoi.
Na kasie upomniałam się o karty a kasjerka kazała iść córce na stoisko mięsne o nie poprosić. Niestety kart już nie było a napoje zostały zakupione. Duży i kolejny minus dla EKO za wyciąganie pieniędzy od klientów!
Przed marketem jest duża tablica z cenami promocyjnymi produktów.
Skusiła mnie cena pomidorów i mięsa. Niestety dowiedziałam się że ceny są nie aktualne, ponieważ nikomu się nie chciało wyjść na górę do tablicy, żeby je zmienić- tak poinformowały mnie dwie pracownice na stoisku mięsnym a promocja była tydzień wcześniej.
Byłam także świadkiem kiedy klientka pytała się o sól bo nigdzie jej nie znalazła, w odpowiedzi usłyszała że jest na magazynie i trzeba ją wyłożyć i poszła sobie .
Mam wrażenie że przyjęci tam pracownicy są przypadkowi, nie zależy im za wizerunku marketu.
Robię w tym markecie zakupy, ponieważ jest najbliżej mojego nowego miejsca zamieszkania. Niestety coś tam jest nie tak. Ceny na towarach często się nie zgadzają. W jednym dniu miałam cztery pomyłki.
Pierwsza cena kapusty tańsza na ekspozycji droższa na paragonie.
Druga pomyłka - drób na nalepce z wagi cena bez promocji - na kasie dobra.
Trzecia pomyłka - ciastka w pudełku 900g podane były dwie ceny na koszu w którym były dwa rodzaje ciastek, tylko że na kasie była jeszcze inna cena. Po interwencji i wyjaśnieniach zwrócili mi różnicę w cenie kapusty, drób ok po co w ogóle o tym mówić,a ciastka cena była źle włożona, Pani Kierownik poszła cenę zmienić.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.