Niemal codziennie robię zakupy w tesco. Jest to akurat jedno z tych małych hipermarketów. Kupuje w nim bo mam do niego rzut beretem przejść przez ulicę. Niestety w związku z tym, że jest to mały market nie ma w nim kas pierwszeństwa. Szkoda jednak, że nawet sprzedawczynie nie reagują na to co dzieje się w kolejce. Ja jestem w zaawansowanej ciąży i nawet ślepy zauważyłby gigantyczny brzuch niestety codziennie wystaje w kolejce i męczę się w dusznym pomieszczeniu. Zero uprzejmości czy pomocy ze strony pozostałych klientów i personelu. Ponadto sprzedawczynie są masakryczne. Nie chcę generalizować, bo jest połowa pań miłych, ale druga nie odpowiada nawet na dzień dobry. Na sklepie wiecznie jest bałagan i masa towaru czeka na wystawienie, a panie chodzą z kwaśnymi minami, najwidoczniej ogrom pracy je przerasta. Porażka i wydaje mi się, że sklep na tym traci. Uprzejmy personel i schludny sklep to ponad połowa sukcesu.
Jestem bardzo zadowolona z obsługi jaką klienta osiedlowej apteki w centrum Rybnika. Po moim niecelowym wygłupie na wstępie Panie bardzo troskliwie i życzliwie mnie obsłużyły. Poprosiłam o 75 mg hemoglobiny, choć miałam zakupić glukozę. Nie wiem co mnie omamiło. Jakieś zaćmienie umysłu. Pani delikatnie zwróciła mi uwagę czy na pewno chce kupić to o czym mowa, czy aby nie glukozę. Ponadto widząc moje speszenie uśmiechnięta stwierdziła,że się zdarza i weszłyśmy w miłą wymianę zdań o wszystkim i niczym. Miło wejść do takiej apteki. Człowiek jest traktowany indywidualnie, nie szybko szybko i następny.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.