Spotykając się ze znajomymi w pizzerii złożyliśmy zamówienie na pizze. Niestety z jakiś przyczyn jeden z zamówionych placków zastał trochę przypalony ... i tu pozytywne zaskoczenie pani nie próbowała nam go "wcisnąć", ale sama przyznała się i przeprosiła za zaistniałą sytuacje, zapytała czy chcemy ten placek czy mają zrobić nowy( poinformowała że jest taka możliwość, co więcej są przygotowani na taką ewentualność) jedyną niedogodnością dla nas miał być czas oczekiwania na zrobienie nowej pizzy. Wobec tak przedstawionej propozycji postanowiliśmy być wyrozumiali i zjedliśmy już przygotowanego placka ... Smaczny był mimo wszystko ;)
Udałam się w celu przedłużenia umowy do salonu Orange, dotarłam ok. godz. 17 przede mną w kolejce czekały 3 osoby. Klientów obsługiwał tylko jeden konsultant, wobec czego w momencie gdy przyszła moja kolej zostałam odesłana z kwitkiem gdyż " o 18 wyłączają im komputery i ja nic nie mogę zrobić ". Nawet gdyby była to prawda(a nie jest), można było zarówno mnie jak i osoby przede mną, poinformować o takiej możliwości prawie godzinę wcześniej i nie narażać nas na nerwy tylko zaprosić w innym dniu. A tak mam poczucie, że mimo 12 lat współpracy z Orange, nie jestem mile widzianym klientem. ( nie pamiętam dokładnej daty zdarzenia)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.