Opinie użytkownika (2)

Towar zawsze ładnie...
Towar zawsze ładnie poukładany. Jakość produktów różna - są i produkty dobre jakościowo, i produkty słabe jakościowo (niektóre ubrania praktycznie jednorazowe, po upraniu we wskazanej temperaturze i tak barwią lub tracą kształt). Produkty opisane rzetelnie, zaznaczona cena. W sklepie ładnie i czysto. Pracownice w uniformach aktywne, tj. część obsługuje kasy, część wykłada bądź układa towar na półkach. W przypadku poproszenia o pomoc w odnalezieniu produktu pracownice natychmiast udzielają pomocy. Ogólnie dobra ocena dla tego sklepu. Jedyny minusik za to, że Panie na 30 min przed zamknięciem sklepu myją podłogę i delikatnie - aczkolwiek raczej nie na miejscu - zabraniają klientom chodzić po umytej powierzchni. Jeśli już jakiś klient wejdzie na umyty teren zostaje ostentacyjnie poinformowany, że zbliża się godzina zamknięcia sklepu. Najlepiej więc kończyć zakupy na 30 min przed zamknięciem.

Ilona_254

20.09.2012

PEPCO

Placówka

Racibórz, Opawska 69 71

Nie zgadzam się (0)
Załatwienie jednej sprawy...
Załatwienie jednej sprawy wymagało pojawienia się w Salonach Orange w Raciborzu 5 razy ! Dokładniej chodziło o przepisanie telefonu na kartę od operatora X na operatora Orange na kartę. Pierwsza moja wizyta odbyła się w Salonie Orange w Galerii Młyńskiej. Pani w długich ciemnych włosach siedząca jak znudzona mimoza, każdą informację trzeba było wręcz wymuszać. Czułam się jak intruz przeszkadzający w nic-nierobieniu. Pani twierdziła, że nie przepisze mojego numeru od operatora X do Orange na kartę ponieważ nie ma wymaganego do tego druku. Finalnie otrzymałam plik ulotek oraz odesłała mnie do Salonu Orange w Auchan Racibórz. Pojechałam więc do Salonu Orange w Auchan Rrz. Salon czysty i schludny, pracownicy w ubraniach służbowych. W Salonie 3 stanowiska, akurat zajęte przez klientów. W kolejce do obsłużenia stała przede mną jeszcze jedna osoba. Oczekiwanie wyniosło ponad 25 minut. Obsługująca mnie pracownica rzetelnie przedstawiła ofertę Orange na abonament, jednakże w momencie kiedy chciałam pozostać przy ofercie na kartę przedstawiła ten sam argument - że nie posiada właściwego do tego druku. I odesłała mnie do Salonu Orange w Galerii Młyńskiej. Po 3 dniach odwiedziłam więc ponownie Salon Orange w Galerii Młyńskiej z nadzieją, że brakujące druki zostały już uzupełnione. Tym razem w Salonie obsłużył mnie Pan. Miły i wręcz przyjacielski. Powiedział, że nadal nie posiadają wymaganego druku. Przyjacielsko zaznaczył, że Orange w Auchan Rrz na pewno te druki posiada ponieważ są drukowane z ich systemu i tam na pewno mnie obsłużą. Zaznaczył także, że z klienta na kartę nie uzyskują żadnej prowizji dlatego nikt tam nie chciał mnie obsłużyć i to taka bitwa pomiędzy Salonami (tj. że odsyłają takiego klienta z Salonu do Salonu). Zajechałam więc kolejny raz (4 wizyta) do Orange Auchan Rrz. Ta sama pracownica nadal twierdziła, że nie jest w stanie mnie obsłużyć. Kiedy zażądałam tego oświadczenia na piśmie, wtedy nagle druk się znalazł i mogłyśmy rozpocząć procedurę. Pani próbowała dokonać tej czynności 2 godziny, niestety w bólach i mękach, mimo kilku telefonów do Centrali z prośbą o pomoc nadal nie była w stanie w pełni wpisać i aktywować zlecenia. Pani poprosiła mnie o przybycie na następny dzień w celu dokończenia. Przyjechałam więc 5 raz. Okazało się, że Pani jest na urlopie i procedurę aktywacji dokończy jej kolega. Pan bardzo miły, jednak obsługa trwała prawie 3 godziny. Pan przyznał, że nie umiał dokończyć tej procedury, tak samo jak koleżanka dzień wcześniej, i wprowadzał mój wniosek 6 razy. Żalił się także, że koleżanki notorycznie wykorzystują go do kończenia rozpoczętych przez nie procedur - z czego on nie ma żadnych prowizji. Finalnie zamiast oferty na kartę zadecydowałam wziąć jednak ofertę na abonament. Zaznaczyłam Panu, że interesuje mnie tylko abonament obejmujący rozmowy w Orange za darmo. Pan w umowie wpisał nazwę taryfy, którą polecił biorąc pod uwagę moje wymagania. Zapłaciłam 200 zł za telefon i po prawie 3 godzinach w Salonie Orange pojechałam w końcu do domu. Niestety, to nie koniec. Po miesiącu otrzymałam FV od Orange. Kwota opiewała na 300 zł ! Okazało się, że taryfa którą wpisał Pracownik nie obejmowała darmowych rozmów w Orange - tak jak zaznaczyłam jako warunek konieczny. KATASTROFA !!! Nie polecam żadnego z Salonów Orange w Raciborzu.

Ilona_254

20.09.2012

Orange

Placówka

Racibórz, Mickiewicza 12

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi