Wybrała się do sklepu Orsay, ponieważ często robię tam zakupy i zwykle jestem zadowolona. Od wejścia zauważyłam, iż w sklepie znajduje się spora liczba klientek (ok. 15 osób). Zaczęłam się rozglądać po sklepie. Było dość czysto, towar wyeksponowany kolorystycznie, w ciekawych zestawieniach. Nie mając pomysłu na wybór garderoby zawsze można się zainspirować. Ceny bardzo atrakcyjne. Po wyborze kilku bluzek udałam się do przymierzalni. Pani ekspedientka policzyła liczbę ubrań i wręczyła mi numerek. Po przymierzeniu jednej z bluzek, odsłoniłam kotarę, aby się lepiej obejrzeć. Ekspedientka zauważyła mnie i od razu podeszła, proponując mniejszy rozmiar tej wersji. Przy okazji przyniosła bluzkę o identycznym kroju, ale w ciekawszej tonacji. Pomagała także innym klientkom. Kobieta była w wieku 20-25 lat, w okularach, włosy średniej długości, kolor lekko rudy. Ubrana w klasyczna bluzkę, długi sweter i jeansy.Przymierzalnia była czysta, brak kurzu, lustra czyste. Udałam się do kasy. W kolejce stało 5 klientek. Każda z nic była obsłużona dokładnie. W moim przypadku ekspedientka przywitała mnie uśmiechem i słowem "dzień dobry". Poprosiła mnie o kartę stałego klienta, poinformowała o zbieraniu punktów i o ilości na moim koncie. Zaproponowała mi także dobranie sobie biżuterii, w atrakcyjnej cenie. Towar zapakowała, paragon dostałam do ręki. Pani podając zakupy podziękował i zaprosiła mnie do kolejnej wizyty. Kasjerka była w wieku ok 30 lat, włosy do ramion, jasne, w okularach. Ubrana w sweterek przepasany paskiem. Pracownicy nie rozmawiali, byli zajęci pracą. Wrażenia z wizyty- rewelacja!
Wybrałam się do sklepu Top Secret w C.H. Leclerc w poszukiwaniu sukienki wyjściowej. Wchodząc zauważyłam ekspedientki rozmawiające ze sobą. Były to kobiety w wieku 20-25 lat. Jedna z nich brunetka z długimi włosami, druga blondynka z warkoczem do ramion. Obie ubrane w uniformy pracownicze. Nie zostałam przez nie zauważona ani przywitana. Po obejrzeniu kilku fasonów nie spotkałam się z zainteresowaniem personelu. Odzież była ładnie wyeksponowana, wywieszona zgodnie z rozmiarem.Ceny przystępne, dość zróżnicowane. Wzięłam 2 sukienki do przymierzalni. Zmierzyła, ale żadna z nich nie leżała w zadowalający sposób. Przymierzalnia była czysta, nie widać było kurzu, dywaniki czyste. Dwie z przymierzalni były zajęte, prawdopodobnie był to towar. Po wyjściu z przymierzalni nikt nie zwrócił na mnie uwagi. Odwiesiłam sukienki i wyszłam.Ogólnie nie byłam zadowolona z wizyty, ponieważ nie czułam zainteresowania swoją osoba wśród pracowników.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.