Restauracja z zewnątrz wygląda bardzo korzystnie i stylowo, jednak umiejscowiona jest w niebezpiecznej okolicy (wieczorem strach się pokazać). Środek utrzymany w tym samym, ciekawym stylu. Wielkie drewniane krzesła po dłuższym siedzeniu okazały się niewygodne. Stoły stały stosunkowo blisko siebie jednak były oddzielone słomianymi parawanami. Uśmiechnięta i miła kelnerka szybko przyjęła zamówienie, a także bez zwłoki podała napoje. Czas oczekiwania na potrawy dosyć się dłużył, pojawiły się po około 20-25 minutach. Łazienka bardzo czysta, niczego w niej nie brakowało, znajdowały się w niej nawet jednorazowe nakładki na ubikacje. Jedzenie smaczne, bardzo duże porcje - każdy się naje. Menu złożone z typowo polskiej kuchni złożone z wielu ciekawych pozycji. Rachunek podany sprawnie i szybko, jednak w końcu zdecydowałam się podejść zapłacić (zależało mi na części reszty) z czego kelnerka wydała się niezadowolona. Polecam to miejsce.
Sklep z dużym wygodnym wejściem. Sprzedawczynie niezainteresowane wejściem klienta - robią swoje nie patrząc na to, co się dzieje w sklepie. Musiałam prosić o dodatkową pomoc przy znalezieniu rozmiaru.Jednak po rozpoczęciu przeze mnie rozmowy bardzo miłe i pomocne. Lokal schludny, czysty, wszystko ładnie i mądrze rozplanowane/ułożone. Zakupy przebiegły stosunkowo sprawne, cena towaru pasuje do jakości.
Bardzo często bywałam w tej restauracji. Jednak zaobserwowałam coś, z czym muszę się podzielić. Kelnerka jak zawsze, bardzo miła i uprzejma. Styl lokalu bez zmian - przytulny. Zamówiłam sushi i zupę. Na zamówione danie czekałam ponad 40 minut! W zupie pływało dużo niezidentyfikowanych części mięsa - podobno owoców morza. Sushi rozpadało się na kawałki. Postanowiłam dyskretnie zajrzeć do kuchni, do której jest łatwy dostęp. Brud, kilka wielkich garów i ze 3 rodzaje mięsa, które ,,kucharz" (przypuszczalnie Wietnamczyk) mieszał ze sobą na różne sposoby tworząc niezliczoną ilość potraw. Wszystko było gotowe, tylko mieszane ze sobą i podgrzewane. Wyglądało to bardzo nieapetycznie. Wszystkie pozycje w menu w rzeczywistości składają się z tego samego mięsa, sosu i warzyw. Ponadto nie raz znajomi opowiadali o swoich problemach żołądkowych po obiedzie u nich. Nie polecam.
Jeśli ktoś nie wie, gdzie restauracja znajduje się dokładnie może mieć poważne problemu z dojazdem, nawet używając nawigacji (mała kręta uliczka). Miejsc parkingowych dosłownie kilka, stawiasz auto pod oknami bardzo starej kamienicy - z jednego z okien ktoś wyrzucał stary obiad, który zleciał prosto na zaparkowane na dole auto. Przed wejściem bardzo ładne stoliki, czyste, zadbane. Plac zabaw dla dzieci co jest dużym plusem. Kelner zjawił się bardzo szybko.Schludny i bardzo miły. Napoje dostarczone szybko. Na jedzenie trzeba było czekać około 20 minut. Gdy tylko talerze wylądowały na naszym stole przybiegło parę wygłodniałych kotów, które bardzo się łasiły, wskakiwały na krzesła obok itd. Zdecydowanie były zadomowione, bo nie chciały uciekać, a personel nic z tym nie zrobił. Jedzenie smaczne, jednak porcje niezbyt duże. Minusem dla mnie wydało się osobne zamawianie każdego ,,elementu" obiadu. Do porcji mięsa (który kosztuje około 40 zł) dodatkowo trzeba dobrać wszelkie dodatki o czym kelner nie informuje (w większosći restauracji zamawiasz już cały zestaw) Toaleta bardzo czysta. Rachunek okazał się zaskakująco duży - dawniej bardzo często tam bywałam dlatego był to dla mnie spory szok. Kiedyś wystawiłabym swobodnie 5, teraz niemiło zaskoczyły mnie podniesione ceny bez zwiększenia oferty czy porcji i biegające wszędzie zwierzaki. Jedzenie jednak wciąż pyszne i godne polecenia.
Zdecydowany plus. Panie zatrudnione przemiłe i bardzo kompetentne. Już od wejścia zaproponowały mi pomoc, jednak w sposób bardzo kulturalny, a przede wszystkim nienarzucający się. Chętnie pomogły mi dobrać odpowiedni rozmiar. Zdecydowanie polecały artykuły na wyprzedaży, nie te najdroższe z nowych kolekcji. Bez problemu wiedziały co, gdzie się znajduje. Sam sklep wyglądał na bardzo czysty i zadbany. Zakupy przebiegły szybko i w miłej atmosferze.
Ostatni raz robiłam zakupy w Realu w Bytomiu. Pomimo wczesnej godziny kupienie kilku produktów zajęło mi masę czasu. Wchodząc do sklepu rzucają się w oczy liczne napisy na temat wyprzedaży (w rzeczywistości było to, np. około 10-20 groszy na ZGRZEWCE jednego z napojów gazowanych). Gdy pytałam o pomoc kolejni pracownicy odsyłali mnie do innych ,,bo zmienili rozmiejscowienie artykułów". Nie znalazłam wszystkich potrzebnych rzeczy, po pewnym czasie się poddałam. Najgorsze było przede mną - otwarte 2 kasy, a w każdej ludzie z wypełnionymi całkowicie koszykami. Jedna z nich to kasa ,,do 10 artykułów" jednak kasjerka nie zwracała uwagi na ilość zakupowanych artykułów. Od momentu podejścia do kasy, aż do zapłacenia rachunku minęło 25 minut! Gdy zwróciłam uwagę kasjerce na przeznaczenie kasy odburknęła, że jak coś mi nie pasuje mogę robić zakupy w innym miejscu, że to nie jej problem. Zdecydowanie nie polecam.
Udałam się do Kauflandu na szybkie zakupy. Bez problemu udało mi się zaparkować samochód - wystarczająca ilość miejsc parkingowych. Duży plus za koszyki ,,na kółkach", nie musisz pchać dużego wózka jeśli tego nie potrzebujesz, ani nosić w ręce niewygodnego koszyka. Od razu widać duży wybór świeżych owoców. Szukałam jednej konkretnej rzeczy - Pani wykładająca towar była bardzo miła i wręcz doprowadziła mnie do odpowiedniego regału. Kolejna niespodzianka - pomimo małej liczby klientów wszystkie kasy otwarte, nie czekałam ani minuty. Pani pracująca przy kasie bardzo uprzejma, jedyne co może świadczyć na minus to brak darmowych reklamówek.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.