Wczoraj w godzinach wieczornych udałam się na zakupy do klepu spożywczego "Chata Polska". Bardzo lubię robić tam zakupy ponieważ mają zawsze świeże produkty i duży ich wybór. Po zebraniu produktów z listy pozostał mi jeszcze pasztet, którego nie mogłam znaleźć. Pani z obsługi nie umiała mi powiedzieć gdzie powinien być, ponieważ w miejscu, w którym zawsze się znajdował go nie było. Jak się później okazało nie został wyłożony bo nikomu już się nie chciało wieczorem przed zamknięciem klepu. Ceny innych pasztetów nie zgadzały się z cenami na metkach. Przy kasie zdziwiłam się płacąc za pasztet 2 razy więcej niż normalnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.