Przychodnia nie udzieliła pomocy młodemu mężczyźnie, który przyszedł do przychodni z podejrzeniem zawału. Lekarka nie przyjęła go twierdząc, że ma za wielu pacjentów. Kazano mu czekać do godziny 13 popołudniu, aż zacznie przyjmować inny lekarz. Niestety okazało się, że to jednak był zawał i mężczyzna wylądował w Szpitalu Kardiologicznym w Zabrzu. PORAŻKA
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.