Do sklepu weszłam po zwykłe żarówki z małym gwintem. W sklepie była jedna klientka. Pani przy kasie powitała mnie uśmiechem i dalej obslugiwała klientkę. Po jej wyjściu z zaplecza wyszła druga pracownica i zaczęły konwersacje. Skjlep był czyty, rzeczy poukładane zgodnie z zasadą: plastiki, kuchnia, higiena, itd. Znalazłam żarówki i wybrałam różne. Podeszłam do pracowników. ?Natychmiast przerwały rozmowę i na pytanie, które żarówki mają mały gwint, pani wskazała mi pólkę i pomogła wybrać, zgodnie z moim oczekiwaniem. Kasując zakupy ekspedientka zapytała o kartę rabatową i otrzymawaszy pozytywną odpowiedź zmniejszyła rachunek. Stale usmiechając się pożegnała mnie życząc dobrego dnia.
Do skelpu udałam się po opalarkę oraz bezpiecznik do prostownika. Niedaleko wejścia zobaczyłam pracownika działu elektronarzędzi. Można go było rozpoznać po żółtym bezrękawniku z napisem firmy. Zapyatłam o opalarkę i bezpiecznik. Pracownik poinformował mnie, w którym działe znajdę bezpuecznik i pomógł mi wybrać opalarkę. Był miły i konkretny. W dziale elektrycznym również pracownik był dostepny i również szybko mozna było go odnaleźć. Pani udzieliła mi informacji, w którym miejscu znajdę interesujący mnie bezpiecznik. Ogólnie obsługa była dostępna, pomocna, kompetentna oraz miła. Mogłam szybko dokonać zakupów i bez problemów dokonać zakupów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.