Z niebywale ogromną przyjemnością mogę z całą szczerością napisać kilka ciepłych słów o markecie TOPAZ mieszczącym się w Garwolinie, przy ulicy Targowej, woj. mazowickie. W tym sklepie dość regularnie robię zakupy spożywczo-przemysłowe od około 1, 5 roku. W dniu dzisiejszym nadszedł ten właściwy czas by dać/wyrazić na łamach serwisu audyty swoje zadowolenie z zawsze przemiłej i życzliwej obsługi personelu w tym konkretnym sklepie pracującym.Osoby tam ciężko pracujące są zawsze uśmiechnięte i kompetętne. Po prostu chcę się wracać do tego sklepu po następne zakupy. Natomiast oferta towarowa jest naprawdę bardzo przyzwoita, ładnie i czysto wyeksponowany towar, zawsze czytelne i na każdym asortymęcie ceny.Reasumując należy im się wypracowany przez załogę duży plus !!!, a i ogólne ceny w porównaniu do innych marketów w Garwolinie są utrzymywane na przyzwoitym poziomie, a niektóre towary są naprawdę tanie. Na koniec jeszcze jedna bardzo ważna sprawa, miedzy regałami spokojnie mogę przemieszczać się z koszykiem na kółkach, nigdy nie miałem zatarasowanej drogi wystawionym towarem, tak jak to się dzieje w dużym Garwolińskim TESCO, gdzie z koszem trzeba się przeciskać jak się da, bądź uprawiać slalom, to samo tyczy się szybkiej obsługi przy kasach, natomiast w wspomnianym TESCO, zawsze brakuje odpowiedniej ilości kasjerów a do tego zagłuszają klientów jakąś koszmarną i zbyt głośną muzyką.
Reasumując szczerze polecam kupującym z Garwolina, okolic i przejezdnych na nie stresujące i przyjazne zakupy w GARWOLIŃSKIM TOPAZIE !!!!!
Często robię z małżonką rodzinne zakupy w tym markecie z uwagi na to, iż jest on największy w naszej okolicy, a ceny są podobne co w dużo mniejszej ,,BIEDRONCE",(KTÓRA JEST DUŻO MNIEJSZA GABARYTOWO),jak ogólnie wiadomo ,,BIEDRONKA" bryluje w skali kraju w niskich cenach. Jedynym walorem którym kierujemy się przy dokonywaniu zakupów jest konkurencyjna cena danego towaru która zawsze jest dużo niższa niż w małych sklepach, które nie są zrzeszone w żadnych sieciach,( większych, bądź mniejszych).Mam w tej dziedzinie spore doświadczenie ponieważ pomagałem przy prowadzeniu małego wiejskiego sklepu. Sklep ten został zamknięty ponieważ zweryfikowała mnie konkurencja, potentatów handlowych. Bardzo często było tak, iż ja za towar w hurtowni w której zaopatrywałem się w towar do SKLEPIKU płaciłem wyższą cenę, niż tą jaką oferowało TESCO na swych półkach dla klientów. Tak więc gdzie moja marża z którą miałem doliczyć by się utrzymać ???
REASUMUJĄC, a jednocześnie starając się być obiektywnym konsumentem którego najważniejszym celem jest ekonomia w codziennym życiu stwierdzam iż, PODSTAWOWE BOLĄCZKI TEGO MARKETU TO :
- za mała ilość osób obsługujących na stoiskach, np. na bardzo długim stoisku z rybami, mięsem, wędlinami i serami obsługuje jedna osoba, która pakuje i waży na poszczególnych stoiskach
- osoby rozkładające towar pozostawiają wózki zastawiając główne ciągi komunikacyjne dla klientów
- cześć towaru rozłożonego na podłodze blokuje nadmiernie, utrudniając swobodne poruszanie się z koszem na kółkach(wózkiem),TA KA EKZPOZYCJA TOWARU NARAZIE UTRUDNIA, OBY TYLKO NIEDOSZŁO DO POŻARU, BO ZOSTAŁA ZAGRODZONA DROGA EWAKUACUJNA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- bardzo często towar objęty promocją jest wystawiony przy takim samym towarze który już nie jest w promocji i kosztuje znacznie drożej, taki kamuflaż zdarza się tak często iż na pewno nie jest to przypadek, lecz świadome działanie. Nawet nie można zaliczyć tego działania do braku kompetencji !!!( przy kasach klienci bardzo często zwracają tak zakamuflowany towar. NAJLEPSZĄ PRAKTYKĄ JEST CHODZENIE PO STOISKACH Z GAZETKĄ W DŁONIACH + CIĄGŁE SPRAWDZANIE TOWARÓW NA CZYTNIKACH !!!!!
Tak właśnie było podczas mojej ostatniej wizyty gdzie chcieliśmy zakupić zgodnie z ofertą z aktualnej gazetki ... masło ekstra 170g dwie kostki za 5zł, lecz na tej całej półce z tą ceną wystawione były kostki tak samo wyglądające tej samej firmy, tylko 200g, no i cena nie by la już tak atrakcyjna !!!!!
- kilka miesięcy temu miałem przypadek iż na stoisku z alkoholem stał jakiś koniak za kwotę za około 40 zł, w momencie gdy podszedłem do kasy od alkoholu Pani chcę mnie skasować na kwotę osiemdziesięciu kilku złotych, oczywiście odmówiłem zapłaty. Pani poinformowała mnie iż o północy skończyła się promocja na ten artykuł, pokazała mi jednocześnie na innej półce dokładnie taki sam trunek z nową ceną, a jednocześnie z półki na której stały te trunki z niską ceną, cena została zerwana. TAK WIĘC NIC DODAĆ NIC UJĄĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- ostatnia uwaga bardzo mało osób obsługujących na kasach, które też dość często się mylą, np. policzono mi dwa razy winogron, zamiast raz winogron i raz cytryny. Zareklamowałem ten paragon z moją szkodą finansową, różnicę mi zwrócono z przeprosinami, TYLKO CZEMU ROBIĄC TAM ZKUPY MAM POCZUCIE BYCIA ŁOSIEM NA KTÓREGO SIE POLUJE BY ZROBIĆ GO W TRĄBE ????.
Narzuca się pytanie co jest z dyrekcją i obsługą w tym markecie, CZEMU PSUJĄ TAK MARKĘ CAŁEJ SIECI TESCO ??? takie praktyki stosują od samego otwarcia tej placówki. Jest w też Garwolinie drugi dużo mniejszy sklep TESCO i tam już takich praktyk się nie stosuje !!!!, a negatywnych podobnych incydentów można opisać wiele więcej.
WYŻEJ OPISAŁEM MOIM SKROMNYM ZDANIEM ŻETELNIE OPINIE STAŁEGO KLIENTA.Nadmieniam iż sporo zakupów dokonuje też w różnych Warszawskich marketach i tam takich praktyk nie stosują z taką ignorancją i perfidią !!!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.