W dniu 7-07-2009 robiłem zakupy w supermarkecie Piotr i Paweł. Z powodu upalnego i bardzo dusznego dnia na terenie sklepu można było odczuć działanie klimatyzacji, która sprawiała, że zakupy robiło się z dużą przyjemnością. Byłem miło zaskoczony ofertą produktową supermarketu: bardzo duży wybór wszystkich rodzajów produktów. Wszystkie ceny bardzo jasno i przejrzyście dopasowane były do towaru znajdującego się na pułkach. Jestem również pod dużym wrażeniem, jeżeli chodzi o czystość i porządek panujący w sklepie. Negatywnie oceniam obsługę sklepu, która była niedostępna co powodowało, że nie można było zasięgnąć potrzebnej informacji. Mimo dużej liczby klientów nie zauważyłem dużych braków produktowych na pułkach supermarketu. Na 6 kas czynnych było 3 co sprawiało, że kolejka bardzo szybko przesuwała się do przodu. Czas jaki spędziłem w kolejce wyniósł około 8 minut. Taśma produktowa znajdująca się przy kasie była czysta, a kasjerka z serdecznym uśmiechem obsługiwała każdego klienta proponując jednorazowe reklamówki w celu spakowania zakupionych rzeczy. Kasjerka posiadała ubranie służbowe oraz plakietkę z imieniem.
W dniu 7-07-2009 robiłem zakupy na stacji benzynowej STATOIL. Już na samym początku byłem miło zaskoczony bardzo krótkim czasem oczekiwaniem na pracownika stacji, którego wezwałem do zatankowania gazu. Pracownik przed rozpoczęciem tankowania samochodu założył rękawice ochronne oraz postawił pachołek blokujący nagły odjazd samochodu. Zaniepokoiła mnie tylko dość duża liczba porozrzucanych papierków na terenie stacji. Na terenie sklepu znajdowało się 2 pracowników, z których jeden zajmował się dokładaniem towaru natomiast drugi z nich miłym uśmiechem zaprosił mnie do jednej z kas. Wszyscy pracownicy na stacji posiadali ubrania robocze oraz przypięte plakietki z imionami. Podczas transakcji kasjer zapytał mnie o kartę stałego klienta oraz zaproponował dodatkowo kawę do ciastka, które kupowałem razem z benzyną. Cała transakcja odbyła się bardzo szybko i sprawnie – trwała ona około 3 minut. Po zakończeniu zakupów pracownik grzecznościowo życzył mi miłego dnia. To co zwróciło moją uwagę to brudna woda w pojemnikach do mycia szyb znajdujących się przy dystrybutorach.
W dniu 3.07.2009 robiłem zakupy w sklepie Adidas&Reebok w Galerii Łódzkiej.
Przy wejściu obsługa powitała mnie z uśmiechem. Na terenie sklepu znajdowały się 4 obsługujące osoby (jedna przy kasie, jedna przy przymierzalni, a dwie pozostałe układały ubrania). Mimo swoich zajęć każda osoba z obsługi była dostępna dla klienta. Towar znajdujący się na sklepie był poukładany zgodnie z rosnącymi rozmiarami. Wiele do życzenia pozostawiała czystość w przymierzalniach(lustra i kurz na podłodze).Ekspedientka którą poprosiłem o pomoc przy wyborze butów posiadała wiedzę z zakresu technologii obuwia. Mimo klientów w sklepie, przy kasie nie było kolejki. Przed płatnością ekspedientka zaoferowała mi w ramach promocji akcesoria z rabatem. Czas obsługi przy kasie wyniósł około 3 minut. Po zrealizowaniu płatności Panie z uśmiechem zaprosiły mnie do ponownej wizyty w sklepie.
2 lipca 2009 odwiedziłem wraz ze swoją dziewczyną restaurację SPHINX. Już przy wejściu kelner zarosił nas do jednego ze stolików, po czym podał menu. Kelner ze zniecierpliwieniem poprosił mnie o złożenie zamówienia. Zaproponował jednak napój, który pojawił się na moim stoliku błyskawicznie. Gdy oczekiwałem na posiłek zauważyłem, że na pozostałych stołach znajdują się niesprzątnięte talerze. Czystość mojego stolika, również pozostawiała wiele do życzenia. Mimo wszystko, realizacja zamówienia odbyła się sprawnie, a posiłek otrzymałem bardzo szybko. Po zakończonym posiłku, kelner zaproponował deser. Gdy odmówiłem, na moją prośbę podał rachunek oraz zaprosił do ponownej wizyty. Zwróciłem uwagę na to, że kelnerzy bardzo kulturalnie zachowywali się w stosunku do kobiet (podsuwali krzesełka oraz podawali kurtki).
W dniu 1.07.2009r. robiłem zakupy w supermarkecie Lidl przy ul. Wyszyńskiego 107.Na samym początku zwróciłem uwagę na stan wózków, które były przybrudzone oraz znajdowały się w nich porozrzucane gazetki reklamowe.
Towar na pułkach w większości był poukładany, jednak w dziale artykułów chemicznych produkty nie były przyporządkowane do swoich cen. Z kolei w sektorze warzyw i owoców znajdowało się dużo porozrzucanych torebek oraz brudna posadzka. Na 6 dostępnych kas czynne były tylko dwie co sprawiło, że czas oczekiwania znacząco się wydłużał.Taśma na którą wykłada się zakupione towary posiadała zacieki oraz ślady wysypanego artykułu spożywczego.
Przede mną znajdowały się 4 osoby co spowodowało, że czas spędzony w kolejce wyniósł około 15 minut. Pani kasjerka przywitała mnie miłym uśmiechem, zaproponowała mi dodatkową reklamówkę oraz pożegnała grzecznościowym zwrotem życząc miłego dnia.
w Dniu 1.07.2009 robiłem zakupy na stacji Benzynowej BP.
Dystrybutor z którego tankowałem benzynę był czysty bez jakichkolwiek wycieków i śladów brudu.
Pracownik stacji tankując gaz LPG na sąsiednim dystrybutorze posiadał ochronne rękawice,
jak również wystawił pachołek przed tankowanym autem.
Po zatankowaniu benzyny udałem się do sklepu, gdzie przy obydwu kasach obsługiwały ekspedientki.
Miłym przywitaniem jedna z nich zaprosiła mnie do kasy i spytała o nr dystrybutora z którego tankowałem.
Następnie zaproponowano mi w promocji dodatkowy produkt (płyn do spryskiwaczy) oraz poproszono o kartę stałego klienta.
Cała obsługa zakończyła się miłym uśmiechem ze strony kasjerki oraz grzecznościowym pożegnaniem (czas obsługi ok 3 minuty)
Personel posiadał ubrania służbowe,a każdy kasjer plakietki ze swoimi imionami.
Towar na półkach był uzupełniony na bieżąco bez jakichkolwiek braków, jednak nie każdy artykuł posiadał widoczną cenę.
Toaleta, jak również teren całej stacji benzynowej był czysty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.