Zakupy rozpoczęłam od działu piekarnictwa, gdzie niestety nie były dostępne bułki, było ich kilka zaledwie, chleba również. Na stoisku z warzywami i owocami wybór był duży, jednak nie zostały usunięte owoce zepsute. Na stoisku mięsnym znajdowało się wielu sprzedawców - 4, którzy chętnie obsługiwali klientów, jednak lada z wędlinami wyglądała nie ładnie i chaotycznie. Kas była otwarta ilość, kasjerka z identyfikatorem w widocznym, miejscu kasowała sprawnie. Zapytała mnie o posiadanie karty rabatowej. To, co zwróciło moją uwagę to brak ochroniarza przy kasach.
Ekspedientka ubrana w firmowe ubrania, identyfikator widoczny nie zasłonięty miała przyczepiony. Poproszona o pomoc natychmiast mi jej udzieliła, zapytana o produkt wskazała mi jego miejsce.Produkt, o który pytałam był dostępny w przystępnej cenie. Niestety mimo dużej ilości klientów kasa była otwarta tylko jedna, przede mną były 3 osoby w kolejce. Na ladzie panował ład, kasjerka ubrana także w ubrania firmowe, z identyfikatorem w widocznym miejscu, zaproponowała zakup produktu promocyjnego. Ochroniarz znajdował się przy drzwiach, nie rozmawiał z nikim. Jedna z pracownic układała towar.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.