Profil użytkownika
Opinie użytkownika (3)
Wiedza personelu na...
Wiedza personelu na temat lokalizacji produktów bardzo dobra. Chęć pomocy również zadowalająca, nie odczuwa się niechęci ze strony pracowników, pomimo przeprowadzanych prac- dotowarowanie oraz lekka przebudowa działu pracownicy poproszeni i pomoc chętnie jej udzielają. Pani na stoisku z wypiekami (chleb, ciasta, etc) zawsze chętnie doradzi. Jedyne co jest dość rażące to obsługa przy kasie. Pracownicy rozmawiają między sobą na prywatne tematy, żują dość zauważalnie gumę do żucia, piją wodę mineralną brzydko mówiąc "z gwinta" w momencie oczekiwania na paragon. Bardzo często rzucają paragon pomimo, że zawsze wyciągam po niego rękę. Za to miła odmiana w obsłudze panuje przy kasie alkoholowej, gdzie kasjerki są uśmiechnięte i zachowują się kulturalnie.
Ostatnie zakupy w...
Ostatnie zakupy w Kazar mogę śmiało uznać za udane. Pani, która mnie obsługiwała znała doskonale asortyment. Mówóla jasno i rzeczowo do tego była bardzo miła i cały czas uśmiechnięta. Gdy weszłam do sklepu zostałam powitana, miałam też czas aby spokojnie się rozglądnąć. po 3, 4 minutach podeszła do mnie ekspedientka i zapytała czy szukam jakiegoś konkretnego modelu i uświadomiła, że jest do mojej dyspozycji. Bez problemu pomogła mi dobrać odpowiedni rozmiar, zapewniła o jakości butów. Na koniec zaproponowała jako produkt dodatkowy impregnat oraz szczotkę i wyjaśniła jak je stosować. Przekazała informację o gwarancji na buty. Cały czas była miła i uważnie słuchała i rozwiewała moje wątpliwości. Zdecydowanie polecam zakupy w tym sklepie.
Byłam ostatnio na...
Byłam ostatnio na zakupach w sklepie Bershka. Gdy weszłam do sklepu owszem zostałam powitana "dzień dobry" i to był koniec zainteresowania ze strony sprzedawcy w moją stronę. Spędziłam w sklepie około 30 minut, nikt do mnie nie podszedł. Gdy zaczełam szukać rozmiaru Pani, która sprzątała wyerażała swoją postawą niechęć wręcz jakby jej przeszkadzało, że szukam rozmiaru. Bo gdy tylko przesunełam się podeszła i zaczęła układać rzeczy w miejscu, którym przed chwilą byłam. Gdy udałam się do przymierzalni nikogo nie było, gdy stamtad wyszłam nikt nie zapytał o moje odczucia. Miłą niespodzianką była Pani przy kasie, zostałam poinformowana o formie zwrotu, paragon podano mi do ręki, Pani była mila i uśmiechnieta. Pożegnała mnie na koniec i zapraszała ponownie.
