braki w asortymencie np, z gazetki reklamowej, poza tym chciałam zakupić cukier niestety też go nie było. Powinna być półka z produktami do sushi, cięzko jest je dostać , a to duży sklep i to powinno być, dośc długo czekałam w kolejce do kasy. Pani powiedział dzień dobry, a na koniec zapytała czy mi się udały zakupy, osobiście nie jestem zwlenniczką tego aby pani w sklepie spozywczo -przemysłowym mnie o to pytała, uważam że dla tej Pani jest też to krępujące i Kaufland powinien znieść tą formę pytań do klienta
Po wejściu do salonu pracownik recepcji przywitał się ze mną, zapytał w czym może pomóc, ja powiedziałam, że chcę podpisać umowę , dostałam numerek do konsultanta, wskazano mi miejsce gdzie mogę poczekać, czekałam ok 30 minut, następnie konsultant poprosił mnie do stanowiska, miło się przywitał, badał moje potrzeby nie był nahcalny i nie wciskał niczego na się co bardzo mi się podobało, zaproponowal to o co mo chodziło , podpisalam umowę i wyszłam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.