W pechowy piątek "trzynastego" udałam się do Manufaktury,aby kupić sobie kardigan.Mój wybór padł na sklep Monnari.Bardzo duży i ciekawie urządzony, duże przestronne, ładnie oświetlone miejsce zaprasza do zakupów.Kiedy weszłam, żadna z ekspedientek nie ruszyła się od swojego stolika.Poruszałam się sama, nikt się mną nie zainteresował.Kiedy znalazłam już sweterek, miałam problem, aby zapytać się o inny rozmiar, ponieważ nikogo nie było do pomocy.W końcu na moją prośbę pani podała mi żądany rozmiar i odeszła.Musiałam poradzić sobie sama.Sama też zaniosłam rzecz do kasy. Po zapłaceniu otrzymałam kupon rabatowy.Pani pożegnała mnie kulturalnym Do widzenia.
Salon był czysty i zachęcał do robienia zakupów.
W dniu 01 grudnia udałam się do salonu firmowego Tatuum, aby zobaczyć,czy są już wyprzedaże.Salon był wysprzątany, przy wejściu stał stojak na parasole.Obsługa była bardzo kompetentna,jedna z pań podeszła i zaoferowała pomoc.Wzięłam kilka rzeczy i udałam się do przymierzalni Przymierzalnia była czysta, lustra dobrze oświetlone.Pani ekspedientka czuwała nade mną w każdej chwili była gotowa mi pomóc.Kiedy zdecydowałam się na zakup, odniosła wybrane rzeczy do kasy,a pozostałe odwiesiła na wieszaki.Przy kasie zapakowano mi zakupy i zaproszono na kolejną wizytę.Czułam się tam dobrze i na pewno znowu odwiedzę ten sklep.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.