Dziś znów chciałam dokonać zakupów na dziale małe AGD, jednak znalezienie jakiegokolwiek pracownika z tego działu graniczył z cudem, mimo, że na sklepie spędziłam ok 30-40 min, żaden się nie zjawił. Pomocy przy wyborze blendera udzielił mi promotor, jak się później okazało wcale za nie nieodpowiedzialny. Jaki z tego mora? Promotorzy maja płacone za jedno a pracuja na wszystkim i znają wszystko jak pracownicy, a gdzie są oni, gdy ich nie ma? Wnioskiem tego jest, że tak jest zawsze.
Obsługa tego sklepu na dziale małe AGD jest obsługą dobrze znającą towar, który sprzedają, Panie są bardzo kompetentne i odpowiedzą na każde nawet trudne pytanie. Jednak, trudno jest je czasem znaleźć i długo czek asię na obsługę oraz strój mogłby być bardzie służbowy, japonki jednak w takiej pracy powinny być zakazane. Ceny towaró czesto są sporo wyższe niż w innych sklepach.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.