Cukiernia Dybalski ma jedne z najlepszych wyrobów w Łodzi, ale jakość obsługi na Tatrzańskiej pozostawia wiele do życzenia. Byłam tam dwa razy i więcej nie pójdę,zresztą nikomu nie polecam kontaktu z wiecznie nadąsaną sprzedawczynią. Podczas pierwszej wizyty udało mi się kupić pączka. Pani była niemiła, z lenistwa nie chciało jej się nawet zapakować produktu. Musiałam o to poprosić. Pączek był bardzo dobry, więc następnego dnia odwiedziłam cukiernię ponownie, mimo nieuprzejmości tej pani. Siedziała wówczas za ladą i oznajmiła mi, że otwarte od 8(była 7:58).Codziennie mijam tę cukiernię w drodze do pracy i pani ta bez wzgledu na porę i dzień tygodnia siedzi za ladą obrażona na cały świat i wkurzona na każdego klienta, który zmusza ją do wstania ze stołka. Nie polecam!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.