Od kilku miesięcy robię zakupy w Czas Na Herbatę w szczecińskiej Kaskadzie. Robienie tam zakupów to czysta przyjemność, a wszystko to dzięki Paniom (dane osobowe usunięte przez administratora - RODO), które zawsze dobrze i sprawnie doradzą w wyborze herbaty, robiąc to zawsze ze szczerym uśmiechem na twarzy! Choć rodzaje herbat w Czas Na Herbatę można liczyć w setkach, a na pewno w dziesiątkach, Panie doskonale znają się na każdej z herbat! Bardzo często próbowałem nowych smaków (można powiedzieć, że przerobiłem połowę sklepu) i te Panie zawsze potrafiły trafić w moje oczekiwania. Te bardzo pomocne, jeszcze bardziej sympatyczne i doświadczone sprzedawczynie to powód (na równi ze świetną jakością produktów), dla którego tak często odwiedzam Czas Na Herbatę w Kaskadzie! <3

Co jakiś czas 'wybieram się na zakupy' w militaria.pl, a, kiedy tylko mogę, przychodzę po radę do sklepu stacjonarnego. Kupiłem dotychczas przeróżny sprzęt, od noży, poprzez latarki, kończąc na odzieży. Tak czy inaczej, sprzęt, który dotychczas zakupiłem od militaria.pl jest dosyć urozmaicony i nigdy mnie nie zawiódł (odpukać). Za każdym razem, od militaria.pl, zarówno jako sklepu internetowego, jak i stacjonarnego, otrzymuję świetnej jakości produkt, którego kupnie towarzyszy bardzo, ale to BARDZO doświadczona obsługa. Sprzedawcy stacjonarni, jak i internetowi nie tylko podadzą swoją SZCZERĄ (!) opinię dotyczącą konkretnego produktu, ale i nakierują na inny tor, w przypadku, gdyby wybór klienta nie był ich zdaniem najlepszy. Świetni, doświadczeni i zazwyczaj konkretni sprzedawcy. Jednakże, w ostatnim czasie miała miejsce dosyć zabawna historia, ponieważ, zależało mi na kupnie możliwie najlepszej jakości noża do pracy na statku. Postanowiłem skorzystać z doradcy online na militaria.pl W związku z tym, że chciałem kupić naprawdę doskonałej jakości sprzęt, postanowiłem z tym doradcą skontaktować się przy pomocy dwóch adresów mailowych (jednego na imię męskie, drugiego na imię żeńskie), aby sprawdzić czy nie wybiera przypadkowych produktów. Opis noża, którego szukałem miał identyczne cechy (praca na statku, odporny na rdze, potrafiący ciąć liny, sieci, posiadający elementy survivalowe), cena w obydwóch przypadkach nie grała roli. Jedyne, co różniło się, to cel kupna noża (w pierwszym przypadku szukałem noża dla siebie, w drugim dla nieistniejącego męża). Obydwie rozmowy zostały przeprowadzone w odstępie godziny, a Pan Doradca był tym samym doradcą w obydwóch przypadkach (wiem, ponieważ w chacie online widnieje imię doradcy). Wynikiem tych dwóch rozmów były zupełnie inne propozycje modeli noży, co (choć nie do końca) utwierdziło mnie w przekonaniu, że Pan Doradca wybiera bardziej czy mniej przypadkowe modele. Na zakup noża jeszcze się nie zdecydowałem (podobnie jak Pan Doradca :D), ale od wielu lat mogę szczerze polecić usługi militaria.pl. PS. 0.5 gwiazdki zabrane za zabawną historię z Panem doradcą.

Uwielbiam produkty W.Kruk. Regularnie wraz z całą rodziną dokonujemy zakupów w jego sklepach stacjonarnych, jak i internetowych. Po kilku latach zakupów i używania ich biżuterii, moim zdaniem, jest to najlepsza polska sieć z biżuterią. Kilka dni temu, odwiedziłem nowo otwarty sklep stacjonarny W.Kruk w Pile, z którego otwarcia bardzo się ucieszyłem, bo nie muszę już jeździć dziesiątki kilometrów do Poznania, aby zakupić biżuterię stacjonarnie. Moje szczęście nie trwało jednak długo. Jako, że ufam tej firmie, jej usługom i DOTYCHCZAS podejściu do klienta, udałem się do tego sklepu bez wcześniejszego informowania o moim przyjeździe. Odwiedzając sklepy zdecydowanie bardziej oddalone od mojego miejsca zamieszkania, wcześniej dzwoniłem do tych sklepów z pytaniem o dostępność produktów. Tym razem, nie miało to sensu, ponieważ podróż do sklepu W.Kruk w Pile jest kwestią kilku minut. Do nowo otwartego sklepu W.Kruk w Pile przyjechałem z zamiarem kupna konkretnego modelu męskiego złotego łańcuszka z elementami czarnej ceramiki. Podchodząc do kasy, poinformowałem Panią Sprzedawczynię, że jestem zainteresowany kupnem męskiego łańcuszka. Przedstawiłem Pani jego zdjęcie, które wcześniej zapisałem w telefonie, jak i jego konkretną cenę. Pani poprosiła mnie jednak o numer modelu, którego niestety nie zapisałem. Jednakże, model łańcuszka (który bardzo wyróżnia się spośród dostępnych w ofercie W.Wkruk, a właściwie od razu rzuca się w oczy ze względu na swoje barwy i kształt), w połączeniu z jego ceną bardzo wąsko zawęża grono produktów W.Kruk, przez co jego odnalezienie nie powinno stanowić jakiegokolwiek problemu, nawet bez numeru modelu. Widząc, jednak wystawę sklepową, zauważyłem, że nie ma w nim męskiej biżuterii, w związku z czym, zapytałem Panią, czy męską biżuterią posiadają, ale schowaną. Pani odpowiedziała, że nie posiadają w tym sklepie stacjonarnym męskiej biżuterii, po czym, tak czy inaczej, zaczęła łańcuszka szukać po kartonach i szafkach. Po kilku minutach poszukiwań, Pani stwierdziła, że łańcuszka nie ma w sklepie, ale, że może go sprowadzić, za co będę musiał opłacić kaucję. Pytając Panią o wysokość kaucji, odpowiedziała, że musi tę kwotę sprawdzić, ponieważ nie jest jej znana. W tym momencie, postanowiłem zostawić Panią na kilka minut i udać się na dalsze zakupy w galerii handlowej, aby spokojnie mogła się wszystkiego dowiedzieć. Zaznaczam przy tym, że Pani doskonale wiedziała (a przynajmniej powinna), jaki model łańcuszka chciałem kupić, ponieważ przedstawiłem jej jego wyraźne zdjęcie, jak i przedstawiłem jego konkretną (co do złotówki) cenę. Wracając po około 10-15 minutach do sklepu W.Kruk w Pile, otrzymałem od tej samej Pani Sprzedawczyni informację, że łańcuszka nie znalazła, bo prawdopodobnie nie ma go już dostępnego (!), ale, że znalazła INNY (!) Z PERŁAMI (!). W tym momencie, momentalnie opuściłem sklep i zażenowany odjechałem do domu. Po drodze, sprawdziłem ofertę sklepu internetowego W.Kruk, gdzie znalezienie tego samego łańcuszka zajęło mi nie więcej niż 5 minut. W sklepie, który sprzedaje świetnej jakości, o cenach przekraczających dziesiątki tysięcy złotych biżuterię, doświadczyłem obsługi na poziomie targowiska. Problem w tym, że na targowisku sprzedawcy wiedzą, co sprzedają i gdzie konkretny przedmiot znaleźć, za jaką cenę go sprzedają i, na jakich warunkach mogą go dla mnie sprowadzić. Takiej usługi nie otrzymałem w W.Kruku w Pile, gdzie wraz z rodziną zostawiam rocznie, regularnie 'spore' kwoty. Rozumiem fakt, iż sklep jest nowo otwarty i może nie być doskonały, ale w sytuacji, kiedy: 1. Podaję Pani Sprzedawczyni konkretne informacje (poza numerem modelu) i konkretną chęć kupna ich przedmiotu, a nie otrzymuję od tej Pani ŻADNEJ informacji (ani wartości ewentualnej kaucji, ani o dostępności produktu (co do czego do dzisiaj mam wątpliwości)), 2. Chcąc kupić męski łańcuszek, Pani proponuje mi zastępczy łańcuszek Z PERŁAMI (!)... jestem zmuszony korzystać ze sklepów, z których dotychczas korzystałem, pokonując dodatkowe kilometry i tracąc dodatkowe godziny, a to wszystko, ze względu na brak kompetencji obsługi. Byłem przygotowany na to, że łańcuszka może nie być w tym stacjonarnym sklepie, lecz nie spodziewałem się tak słabej obsługi (od której nie dowiedziałem się NICZEGO) i tak słabej próby zaproponowania innego produktu.