Profil użytkownika
Opinie użytkownika (1)
New Yorker jako...
New Yorker jako jedna z bardziej znanych firm odziezowych na rynku polskim, powinna reprezentować się z jak najlepszej strony zarówno pod względem organizacji czasu pracy personelu, jego dostępności do klienta jak i doskonałej ekspozycji odzieży.
Niestety, nie można tego napisać o sklepie New Yorker znjadującym sie w Centrum stolicy śląska - Katowicach.
Po wejściu do sklepu od razu przygląda Ci się ochroniarz, który wodzi za tobą wzrokiem z góry uznająć Cię za potencjalnego złodzieja. W takim momencie klient zapomina po co wogóle tutaj przyszedł. Szkoda tylko, że obsługa zamiast pomóc potencjalnemu klientowi, zajmuje się wykładaniem odziezy na wieszaki, itp. Nawet spotkał mnie bardzo przykry incydent ze strony samej "kierowniczki sklepu" jak sie to później okazało przy kasie. Niestety w sklepie nie ma koszyków, do których można wkładać ubrania, które chce się kupić tylko trzeba chodzić ze stertą ubrań przewieszoną przez ramię aby móc cokolwiek dotknąc i pooglądać. Podczas mojej wizyty w tym sklepie, po kilku minutach noszenia ubrań w rekach ( które chcialam zakupić) postanowiłam na moment zostawic je na jednej z półek. Nie odeszłam nawet na minutę, przychodzę patrzę a tych ubrań już nie było, bowiem pani kierowniczka już zdążyła je przełozyć na inne miejsce. Kiedy zapytałam grzecznie gdzie są moje ubrania, pani arogancko odpowiedziała: "że je wzięła bo to nie jest miejsce na moje ubrania i że ona tutaj sprząta i mam je zabrać", zamurowało mnie po czymś takim. Obsługa nie pomaga klientowi, zajmuje się tylko i wyłącznie wykładaniem towaru na półki. Ubrania są dziurawe (nawet ich cena nie jest przez to obniżona), trzeba dokładnie oglądać każdą rzecz, którą sie kupuje czy nie posiada jakiegoś defektu. Nikomu nie polecam, nie jest to sklep, w którym klient czuje sie dobrze a przecież chyba to jest najwazniejsze. Ponadto na obsługę przy kasie trzeba czekać standardowo ok. 2 minut zanim ktokolwiek się pojawi. Nie polecam.
