06.02.2009 r. o godzinie 12 weszłam do sklepu Gatta w galerii łódzkiej. W środku nie było żadnych klientów. Jedna ekspedientka myła szybę druga natomiast od razu podeszła do mnie z pytaniem: "Czy mogę w czymś pomóc?". Była miła, sympatyczna i uśmiechnięta a przy tym nie natrętna. Kiedy poprosiłam o czas na zastanowienie odeszła na bok. Nie czułam jej wzroku na plecach oglądając kolejne pary rajstop. Kiedy w końcu poprosiłam o pomoc od razu podeszła. Pomogła znaleźć odpowiednie rajstopy jak również miałam możliwość je zobaczyć. Podchodząc do kasy jedynym mankamentem była sytuacja w której ekspedientka policzyła mi tylko jedną parę rajstop o drugiej zapomniała. Ale przeprosiła za zaistniałą sytuację. Jeśli chodzi o sklep to panuje w nim miła atmosfera zachęcająca do zakupów, wszystko jest przejrzyście ułożone. Ogólna ocena sklepu 4.
Restauracja nazywa się Bar Pierogarnia pod Strzechą. Wnętrze lokalu jest ucharakteryzowane na drewnianą chatę, ciepłe, z różnymi dekoracjami na ścianie, co podnosi pozytywny odbiór miejsca. Zamówienie składa się przy ladzie - nie ma kart dań (wywieszone jest menu na tablicy). Obsługa jest bardzo miła i sympatyczna, potrafi również doradzić. Koszt dań adekwatny do jakości. Ogólna ocena lokalu 3 - brakuje kart dań jak również jest mało miejsca do siedzenia. Jeśli chodzi o potrawy (zamówiłam naleśniki z czekoladą,) przygotowywane są na miejscu, smaczne, porcje duże.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.