Chcąc sprawić ukochanemu prezent na dzień chłopca postanowiłam wybrać się na zakupy do Galerii Leszno. Zajżałam do wszystkich sklepów odzieżowych, które tam się znajdują, jednak moją uwagę szczególnie przykuł sklep New Yorker. Pod wieszakami leżały ubrania, które zapewne spadły jakiemuś nieuważnemu klientowi, jednak nikt z personelu obsługi sklepu nie kwapił się, by owe ubrania podnieść z podłogi i odwiesić na miejsce. Kolejną rzeczą, która wywarła na mnie niemiłe wrażenie był fakt, iż na metce dostrzegłam inną cenę niż ta, którą narzucił sklep. Na papierowej metce za męski sweterek widniała cena 79,99zł. Na tę jednak cenę naklejono "sklepową" w wysokości 89,99zł. Ktoś jednak zrobił to tak nieudolnie, że cena z tabelką "PL" sugerująca polską cenę pozostała widoczna. Zwieńczeniem mojej wizyty w sklepie była kasjerka, która nie potrafiła obsługiwać terminalu do płatności kartą kredytową. Musiałam poczekać ok. 5min, aż z pomocą przyjdzie jej koleżanka.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.