obsługa na stoisku mięsnym w "Piotrze i Pawle "była zajęta plotkami ,a oczekujących petentów miała za nic, obsługująca mnie Pani w dalszym ciągu opowiadała sensacje z pracy , co jakiś czas pytając czy aby już wszystko kupiłam ,a aby na pewno tego potrzebują.Odniosłam wrażenie że nie potrzebnie robię tam zakupy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.