Zadora uchodzi za jedną z najlepszych naleśnikarni w Lublinie. Udałam się tam, aby to sprawdzić. Wnętrze jest bardzo przytulne i ciekawie urządzone, ale niestety dosyć małe. Znajduję się tam zaledwie około 10 stolików. Karta dań bardzo przejrzysta, a wybór dań jest ogromny, naprawdę trudno się zdecydować. Na naleśniki czekałam dosyć długo, 25 minut. Naleśniki smaczne, bardzo oryginalne. Obsługa miła, nie było problemów z osobnym rachunkiem dla każdej osoby. Co do minusów, na moim stoliku brakowało serwetek, aby skorzystać z toalety, trzeba wyjść na zewnątrz budynku.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.