W sklepie podczas mojej wizyty w sklepie znajdowało się ok. 5 ekspedientek. Rozmawiały między sobą, głośno się śmiały, a na moje pytanie dotyczące produktu otrzymałam zdawkową informację ze wskazaniem palcem w którym kierunku mam się udać. Pani stojąca za kasą, kasując zakupione przeze mnie produkty sprawiała wrażenie obrażonej. W sklepie była bardzo brudna podłoga, na drożdżówkach siedziały muchy i osy, wędliny i mięsa w chłodni wyglądały bardzo nieświeżo. W sklepie panował nieład, ciężko przyporządkować cenówkę do interesującego nas produktu.
Przy wejściu do drogerii powitał mnie z miłym uśmiechem Pan zajmujący się ochroną i monitoringiem sklepu. Po zaledwie kilku minutach uśmiechnięta ekspedientka zapytała czy może mi w czymś pomóc, doradzić. Zapytałam o poszukiwany przeze mnie produkt, wskazała mi gdzie mogę znaleźć po czym dodała że gdybym jej jeszcze potrzebowała to chętnie służy pomocą. Produkty na regałach były ładnie poukładane, cenówki znajdowały się na miejscach. Widoczne były etykiety z promocjami. W sklepie było schludnie, czysto a w powietrzu unosił się przyjemny zapach. Ekspedientka była ubrana w firmowy uniform, wyglądała bardzo schludnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.