Biletomarlty nie działają a konduktorka i tak wyzywa (krzyczy) że trzeba przyjść kupić bilet do niej bo 300 zł opłaty, nie obchodzi jej że ktoś ma problem z poruszaniem się i czekał na nią, jeszcze każe wstawać z miejsca i iść za nią do tabliczki, nie obchodzi jej że kogoś boli każdy krok, ma przejść za nią cały wagon do tabliczki lub odrazu 10 wagonów do niej. Regulamin mówi o niezwłocznym zgłoszeniu się to też jak tylko podeszła zgłosiłem ale ona swoje że trzeba przyjść, choć takie coś też jest niezwłocznym zgłoszeniem na możliwości kogoś, zero współczucia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.