Po przybyciu do sklepu "Natura" sprzedawczyni przywitała mnie słowami "Dzień dobry" i od razu spytał" w czym mogę pomóc". Powiedziałem że poszukuje kremu nawilżającego do twarzy. Sprzedawczyni zaprowadziła mnie do półki z kremami a następnie zadała kilka pytań w celu zaproponowani mi najlepszego dla mnie produktu. Po wyborze odpowiadającego mi kremu, sprzedawczyni poinformowała mnie o obowiązujących w tym dniu promocjach a ja podziękowałem i udałem się do kasy. Przy kasie sprzedawczyni zaproponowała mi dezodorant Nivea, poprosiła o kartę Payback i zaprosiła do następnych zakupów. Sprzedawczyni była bardzo miła i uśmiechnięta.
Odwiedziłem stację paliw Orlen w Żninie. Kiedy podjechałem pod dystrybutor paliwa nikt nie wyszedł i nie zapytał czy ma mi w czymś pomóc. Następnie po samodzielnym zatankowaniu wszedłem do sklepu-stacji a Pani przywitała mnie miłym uśmiechem i powiedziała mi "Dzień dobry zapraszam do kasy". Kasierka poprosiła mnie o kartę stałego klienta i zaproponowała hod-doga i kawę. Na ladzie panował porządek i była czysta. Zapłaciłem, a następnie udałem się do łazienki. W toalecie zauważyłem brudną podłogę oraz brak papieru toaletowego.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.