Obserwacja miała miejsce w godzinach popołudniowych w poniedziałek. W danym momencie byłem jedynym klientem sklepu. Sprzedawczyni wydawała się wyraźnie znudzona i gdy tylko mnie zobaczyła podbiegła wręcz i spytała czy może w czymś pomóc. Odmówiłem bo chciałem się jedynie rozejrzeć i nie miałem zamiaru dokonać jakiegokolwiek zakupu. Jednakże sprzedawczyni nie poprzestała na jednym pytaniu i nachalnie zagadywała mnie odnośnie moich preferencji i gustu. Zmuszony odpowiedziałem, że szukam ciemnego garnituru. Usłyszałem następnie, że w żadnym wypadku nie powinienem nosić takowego gdyż nie pasuje do mojej (ciemnej) karnacji i wyglądałbym jak włoski mafiozo. Ostatecznie okazało się, że w moim rozmiarze (100 w klatce i 176cm wzrostu) sklep dysponował wyłącznie jasnymi garniturami. Dowiedziawszy się o tym grzecznie podziękowałem sprzedawczyni i opuściłem ów sklep. Moja niska ocena zdeterminowana jest nieprofesjonalnym zachowaniem sprzedawczyni.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.