Carrefour

(3.98)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4735 z 7481)

Ponieważ porządki wiosenne...
Ponieważ porządki wiosenne najlepiej rozpocząć jak najwcześniej udałem się do "Carrefour" w C.H."Reduta". W sklepie remont powoli dobiegał końca ale wciąż trzeba się było liczyć z drobnymi utrudnieniami. Przypominały o tym plakaty, które wisiały w różnych miejscach jak i pracownicy ubrani w pomarańczowe koszulki. Udzielali oni informacji gdzie poszukiwany towar się znajdował. Przed wejściem było czysto a w stojaku wystawione były aktualne ulotki. Artykułów chemicznych było dużo i w przystępnych cenach. Na półkach nie było pustych miejsc a przy każdym artykule była etykieta z informacją o jego nazwie i cenie. Część towarów miała jednak inne ceny na etykiecie a inne po sprawdzeniu w czytniku. Tak było na przykład z mydłem "Luksja" czy płynem do naczyń "Pur". Będąc już w hipermarkecie postanowiłem kupić też warzywa i owoce. Ich wybór był bardzo duży. Nie wszystkie były świeże (np. banany, winogrona ciemne) ale wszystkie były porządnie i estetycznie wystawione. Mimo remontu, w sklepie było czysto a alejki nie były blokowane przez kartony i palety z towarem. Przy kasie obsługiwała mnie pani w wieku około 35 lat mająca ciemne, krótkie włosy. Usłyszałem "dzień dobry" i tak samo też odpowiedziałem. Kasjerka szybko zliczyła moje zakupy, podała łączną kwotę do zapłaty a po wszystkim z uśmiechem pożegnała mnie mówiąc "do widzenia".

PAN

11.05.2012

Placówka

Warszawa, Al. Jerozolimskie 148

Nie zgadzam się (0)
Tego dnia udałem...
Tego dnia udałem się na zakupy do tego hipermarketu. W środku panował porządek, produkty poukładane, podłoga jak i regały czy lodówki czyste. Trochę w poruszaniu się przeszkadzały wystawione ogromne palety z produktami na środku głównej alejki. Plusem był fakt, że dostępne były jeszcze warzywa i owoce, ponieważ często o tej porze spora część produktów jest już pochowana. Po dłuższej chwili, mając wszystkie produkty udałem się w kierunku kas. Ustawiłem się do jednej z nich, przede mną stały 2 osoby. Po upływie niecałych dwóch minut przywitała się ze mną kasjerka, spytała o kartę rodzinka, a po otrzymaniu jej zaczęła skanować kody z produktów. Robiła to sprawnie i szybko, więc po krótkiej chwili podała kwotę do zapłaty. Po otrzymaniu pieniędzy poprawnie wydała resztę i wręczyła paragon. Podczas obsługi była miła i uprzejma, używała zwrotów grzecznościowych, tj. proszę, dziękuję, dzień dobry, dobranoc.

zarejestrowany-uzytkownik

10.05.2012

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (0)
Dostarczono mi gazetkę...
Dostarczono mi gazetkę reklamową, w której znalazłam kilka interesujących mnie artykułów w dość atrakcyjnych cenach. Postanowiłam wybrać się do marketu pierwszego dnia promocji, najlepiej z rana, by uniknąć tłoku. Z drugiej strony miałam nadzieję, że dostanę jeszcze ładne produkty, nie przebrane przez klientów. Kiedy weszłam do sklepu klientów rzeczywiście nie było zbyt wielu. Dostępne były zarówno duże wózki jak i małe koszyki zakupowe w dużej ilości. Przechadzając się po sklepie zauważyłam, że pracownicy nie są kompletnie przygotowani do rozpoczęcia promocji. Między półkami stało mnóstwo nierozpakowanych palet z towarami, które bardzo skutecznie utrudniały przechodzenie między nimi. Na dziale z wodami zauważyłam jak jeden z pracowników dopiero przymierzał się do ustawiania wody w promocji i szukał odpowiednich plakietek z cenami. Wodę Nestle, która jak wspomniałam była w promocji znalazłam w zupełnie innym miejscu, zupełnie niezwiązanym z działem, na którym powinna się znajdować. Na szczęście cena była taka jak w gazetce czyli 5,70 zł za zgrzewkę (6*1,5 l). Na dziale z warzywami również pracowała pani ekspedientka, która dokładała pomidory do skrzynek, na które obowiązywała promocja. Kilogram kosztował 3,95 zł, ale muszę przyznać, że pomidorki były bardzo ładne. Wyglądały na świeże i dobrej jakości. Na pewno nie były jeszcze przebrane przez klientów i było ich całkiem sporo w tych skrzynkach. Za to sałata, która kosztowała symboliczne 0,99 zł nie była już taka ładna, a w koszu zostało tylko kilka ostatnich sztuk gdy tam podeszłam. Kiedy udało mi się jakość przebrnąć przez ten bałagan panujący na sklepie udałam się do kasy. Nie zastałam tam zbyt długiej kolejki i po krótkiej chwili kasjerka zaczęła mnie obsługiwać. Była to bardzo miła pani, która bardzo serdecznie traktowała wszystkich klientów. Do każdego się uśmiechała, z każdym zagajała krótka rozmowę i uśmiechała się. Aż przyjemnie było na nią patrzeć. Poza tym bardzo sprawnie prowadziła obsługę.

Poziomka

10.05.2012

Placówka

Piotrków Trybunalski, Sikorskiego 13

Nie zgadzam się (0)
Do marketu Carrefour...
Do marketu Carrefour wstąpiłam po jedną rzecz, która tam ostatnio widziałam i byłam pewna, że ją tam dostanę. Niestety schody prowadzące do sklepu były brudne jak zwykle i dodatkowo mokre do deszczu tak, że podeszwy butów ślizgały mi się przy energicznym wchodzeniu. Drzwi wejściowe i wyjściowe również były zabrudzone i wyglądały mało estetycznie. Wchodząc na salę sprzedaży zabrałam jeden z koszyków, który był dostępny przy wejściu oraz zauważyłam, że natężenie ruchu na sali sprzedaży jest spore. Towary na półkach wyglądały prawidłowo, na sklepie panował porządek, co rusz można było zauważyć kogoś z personelu, kto pilnował na bieżąco porządku na półkach i regałach. Wszystkie towary miały swoje oznaczenia cenowe odpowiednio przyporządkowane, a niektóre z nich miały dodatkowo etykiety "super cena". Sklep powierzchniowo nie jest duży, ale jest odpowiednio zagospodarowany. Kierując się do kas zauważyłam, że czynne są tylko dwa stanowiska kasowe, przy których są spore kolejki. Obsługa była dość sprawna, choć można by było zatrudnić więcej kasjerek bądź kasjerów.

Asupra

09.05.2012

Placówka

Jędrzejów, 11 Listopada 21

Nie zgadzam się (0)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy hipermarketu Carrefour zlokalizowanego w CH Zakopianka, Zakopiańska 62 w Krakowie. Plus za nowoczesne bramki w strefie wejścia. Na sali sprzedaży panował olbrzymi bałagan i chaos. Ceny towarów na dziale papierniczym stanowiły jedna wielką zagadkę dlatego ostatecznie zrezygnowałam z zakupów na tym dziale. Na dziale z odzieżą damska odzież była porozwlekana po podłodze, przemieszana z butami i wyglądało wszystko jak po przejściu jakiegoś huraganu albo jak by sala sprzedaży nie była porządkowana od bardzo dawna. Sprawiało to bardzo złe, przytłaczające wrażenie. Podłoga była średnio czysta. Na dziale z kosmetykami ceny kosmetyków były dobrze widoczne. Niestety testery na dziale z tzw kosmetykami kolorowymi były po uszkadzane lub nie było ich wcale. Do kasy nie było zbyt dużej kolejki a finalizacja transakcji odbyła się szybko i bezproblemowo.

Magika

09.05.2012

Placówka

Kraków, Zakopiańska 62

Nie zgadzam się (0)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci Carrefour market zlokalizowanego w pobliżu osiedla europejskiego w Krakowie. Stoisko z warzywami i owocami znajdujące się na wprost wejścia na salę sprzedaży było bez większych uchybień. Pieczarki były duże i świeże w cenie 7,99 zł za kilogram, a kiwi w koszyczkach prezentowały się bardzo apetycznie u było w cenie 3, 69 zł za kilogram ( koszyczek). Na sali sprzedaży nie było większych uchybień w czystości. Nie było także porzuconych palet z towarem na środku sklepu czy przejściu. W lodówkach frytki i zapiekanki oraz pizza były ułożone równo. Do kasy nie było długiej kolejki. A obsługa była szybka i sprawna. Gdy przyszła moja kolej Pan kasjer przywitał się ze mną i rozpoczął kasowanie towaru. Wszystkie pozycje na paragonie ponad 15 zgadzały się z cenami na regałach. Reszta została wydana prawidłowo.

Magika

09.05.2012

Placówka

Kraków, Bobrzyńskiego 37

Nie zgadzam się (0)
Do hipermarketu wybraliśmy...
Do hipermarketu wybraliśmy się skuszeni promocjami z ulotki dostępnej na stronie www.carrefour.pl. W ofercie miała być m.in. mała walizka na kółkach za 12,99 czy tablet za 179 zł. Oczywiście na miejscu okazało się, że walizki są już tylko w większych rozmiarach (ceny od 39,99), a tabletów nie ma wcale. Zabieg marketingowy jednak się udał, ponieważ i tak zrobiliśmy tu zakupy spożywcze.Hipermarket utrzymany był w ogólnej czystości, asortyment uporządkowany. Na dziale warzyw i owoców unosił się nieprzyjemny rybi fetor, który wyraźnie kłócił się z nazwą tego działu - Targ świeżości. Wątpliwej świeżości była też np. papryka. Kusiła ceną 5,99/kg, ale znaleźliśmy kilka egzemplarzy poobijanych i podgniłych, które powinny być na bieżąco usuwane. Było tu też bardzo ciemno w porównaniu z innymi rejonami sklepu - jakby chciano w ten sposób coś ukryć.Wzdłuż głównej alei widzieliśmy promocyjny regał chusteczek higienicznych marki własnej, który nie był opatrzony cenami ani nazwą produktu. Tu też po raz kolejny daliśmy się nabić w butelkę na promocji papieru toaletowego. Z daleka (z obu stron) przyciągał duży szyld z ceną 8,49. Połowę regału zajmował papier Regina, drugą połowę Velvet. Gdy przy kasie okazało się, że za papier Regina zapłaciliśmy 10,69 wróciłem w to miejsce i dopiero po bliższym przyjrzeniu się zauważyłem, że wbrew dużemu szyldowi cena Reginy to 10,69 - widoczna na małej białej karteczce na półce. Szkoda, że szyld nie miał odpowiedniej ceny od strony Reginy, tylko z obu stron cenę papieru Velvet. A w Dziale Obsługi dowiedzieliśmy się, że nie przyjmują zwrotów - w zamian za to poznaliśmy numery odpowiednich inspektoratów, którym możemy się na całą sytuację poskarżyć.Ceny w hipermarkecie oceniam przeciętnie. Poza promocjami część produktów jest tańsza niż w konkurencyjnych sklepach, a część droższa. Obsługa przy kasie nie była uśmiechnięta, ale kasjer obsłużył nas uprzejmie. Gdyby nie zabiegi marketingowe, o których wiele czytałem, a których ofiarą padliśmy, oceniłbym te zakupy pozytywnie. Dawno już jednak nie spotkałem się z nieuczciwym przyciąganiem klienta do sklepu promocyjnymi cenami, w których sklep nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej ilości towaru. Także wyraźne oznakowanie promocji przy zapełnieniu połowy półek towarem niepromocyjnym jest dla mnie oszustwem uderzającym w przeciętnego klienta. Chciałbym robić zakupy w sklepie, który będzie mnie informował o cenach prawidłowo także na poziomie dużych szyldów. Carrefour do tych sklepów niestety należeć nie będzie.

nattan

08.05.2012

Placówka

Warszawa, al. Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (0)
Jestem CH Borek...
Jestem CH Borek 2-3 razy w tygodniu i często zaglądam przy okazji do Carrefoura. Zaraz po wejściu na halę widać panujący tam nieład: pozostawione artykuły żywnościowe i tekstylia na stoisku promocyjnym z garnkami. Pomimo tego, że sklep jest duży to porozstawiane wszędzie palety z towarem utrudniają poruszanie się z wózkiem sklepowym. Na pólkach braki towarów, brak cenówki, niezgodność ceny na półce z ceną przy kasie - w tym naprawdę przydają się czytniki cen, niestety nie zawsze działają. Obsługa przy kasie miła zwłaszcza z firmy zewnętrznej.

Hanna_192

07.05.2012

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (0)
W sklepie bardzo...
W sklepie bardzo atrakcyjne promocje. Przykładem co do powyższego zdania mogą być skarpetki które można zakupić już w cenie 1 zł za sztukę. Widać że w sklepie dba się o właściwą ekspozycję towarów. Pan z obsługi układał sałatę. Miła hostessa zachęciła mnie do spróbowania nowego produktu. Sklep dobrze zaopatrzony. Nieznaczny bałagan jeśli chodzi o dział odzieżowy. Moim zdaniem jednak ciężko zapanować akurat nad tym działem. O dziwo w tym sklepie obsługa przy kasie była bardzo szybka. Kasjerka jednak nie miło się do mnie zwracała. Mówiła np." dwa złote dla mnie" bez słowa "proszę".

zarejestrowany-uzytkownik

05.05.2012

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (0)
Udałem się do...
Udałem się do tego sklepu na zakupy. W sklepie było mało klientów, więc wizyta przebiegała sprawnie i szybko. Panował tu porządek, produkty poukładane na półkach, a podłoga, lodówki i regały czyste. Owoce i warzywa wyglądały na świeże i smaczne. Na sali sprzedaży widziałem dwóch pracowników, którzy byli zajęci dokładaniem towaru na półkach. Gdy wybrałem wszystkie artykuły to udałem się do kasy. Kolejek nie było, więc odrazu po wyłożeniu produktów na taśmę przywitała się ze mną kasjerka, zapytała o kartę rodzinką, a następnie zaczęła skanowanie kodów z produktów. Robiła to szybko i sprawnie, więc krótkiej chwili podała kwotę do zapłaty. Następnie wydała poprawnie resztę, podziekowała za zakupy i pożegnała się ze mną. Kasjerka była miła i uprzejma, używała zwrotów grzecznościowych tj. dzień dobry, proszę, dziękuję, do widzenia.

zarejestrowany-uzytkownik

04.05.2012

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (0)
Na większe zakupy...
Na większe zakupy przed świętem 1-go maja udałem się do Reduty. Sklep jest cały czas w przebudowie ale jest to coraz mniej uciążliwe. Przed wejściem zaopatrzyłem się w aktualną ulotkę (ze stojaka przed sklepem). Nie znalazłem tam co prawda żadnej interesującej mnie okazji ale natchnęła mnie ona na pewne zakupy. Posiadając czysty wózek udałem się na łowy. Najpierw wybrałem napoje. Mimo późnej godziny i tłumu klientów dział był bardzo dobrze zaopatrzony. Nie zauważyłem aby czegoś brakowało. Potem przyszła pora na warzywa i owoce. Tutaj też miłe zaskoczenie. Wybór był duży a towar wyglądał świeżo. Przy każdym artykule znajdowała się etykieta z ceną i nazwą. Częściowe braki w asortymencie zauważyłem dopiero na dziale nabiałowym. Dotyczyły one niektórych jogurtów, deserów i serków. Dzięki metryczkom wiedziałem co było a czego brakuje. Mimo tłoku i drobnego zamieszania kupiłem wszystko co chciałem. Kilka pomocnych informacji uzyskałem od osób wykładających towar, np kobiety w wieku około 28-30 lat i wzroście około 155cm. Pani miała krótkie ciemne włosy i zajmowała się układaniem serków w chłodziarce. W sklepie było czysto, alejki były drożne mimo stojących w niektórych miejscach palet czy koszy na rozerwane kartony. Aby zapłacić za towar stanąłem w ciągu kas zarządzanych komputerowo. W głośniku słychać było informację do której kasy podejść. Byłem 8 w kolejce ale czekałem tylko 2 minuty. Po podejściu do wskazanego stanowiska usłyszałem od kasjerki "dzień dobry". Pani miała około 25-27 lat, lekko kręcone, krótkie ciemne włosy i była uśmiechnięta. Może to było spowodowane tym, że miała kończyć pracę o 21:00 a może taka już jest? Ja w każdym razie czułem się przy kasie bardzo komfortowo, kasjerka skanowała szybko towar ale żaden klient mnie nie poganiał w pakowaniu towaru. Taśma na którą wykładałem towar była czysta. Po nabiciu ostatniego artykułu, pani podała końcową kwotę do zapłaty a po zapłaceniu miło mnie pożegnała mówiąc "do widzenia, życzę miłego weekendu". Dopiero po zapakowaniu wszystkich zakupów usłyszałem w głośniku informację, że "moja" kasa jest wolna. Polecam korzystanie z tego typu ciągu kasowego.

PAN

02.05.2012

Placówka

Warszawa, Al. Jerozolimskie 148

Nie zgadzam się (0)
Zawsze kiedy miałam...
Zawsze kiedy miałam iść do tego sklepu, nie bardzo mogłam się wybrać, ponieważ jakoś nie czułam sympatii do tego marketu, ale tym razem byłam pozytywnie zaskoczona. Personel był na swoim miejscu, dlatego też w kolejce nie było trzeba długo stać, a dodatkowo, wiedzieli na czym ich praca polega. Wygląd wewnątrz był bardzo miły dla oka, jednak prace remontowe na zewnątrz trochę utrudniają dostanie się do sklepu i za to minus. Oferta tego dnia była bardzo przystępna dla klienta i można było trafi na ciekawe promocje. Dlatego też bardzo cieszę się, że po długim czasie skusiłam się na zrobienie tam zakupów.

Beata_610

29.04.2012

Placówka

Ostróda, Jana Pawła II 9

Nie zgadzam się (0)
Wybrałam się wczoraj...
Wybrałam się wczoraj do tego sklepu żeby kupić lody. Zaraz po wejściu do sklepu rzucały się w oczy porozrzucane koszyki. Kiedy przechodziłam przez sklep przypatrywałam się czy towar jest poukładany na półkach i musze przyznać że było dosyć czysto i schludnie. Dopóki nie doszłam do lodówek z lodami. Wszystkie rodzaje lodów rzucone na siebie, wszystko w jednej małej przegrodzie, większość lodów była wygnieciona. Nie można było znaleźć ceny do żadnego z rodzaju lodów. Plusem dla sklepu jest brak kolejek - większość kas była otwarta. Pani która mnie obsługiwała była uprzejma i uśmiechnięta.

Aleksandra_1143

28.04.2012

Placówka

Inowrocław, Wojska Polskiego 10

Nie zgadzam się (0)
Dzisiaj się miło...
Dzisiaj się miło zaskoczyłam wizytą w Carrefourze. Wizyta przebiegała prawidłowo. Sklep nie był przepełniony i był wszędzie swobodny przejazd i przejście między regałami. Półki były zapełnione towarem. Ceny znajdowały się obok swojego produktu. Pracownicy byli dostępni na sali sprzedaży w każdym dziale. Zachowywali się prawidłowo i byli ubrani w stroje służbowe z logo firmy. Pracownicy zachowywali się prawidłowo, nie rozmawiali, ani nie krzyczeli między sobą. Asortyment był bardzo szeroki. Był duży wybór produktów. Organizacja pracy była bardzo dobra. Na sali sprzedaży nie było żadnych zbędnych kartonów, ani palet. Obok kas były również uporządkowane koszyki i wózki pozostawiane przez klientów. Mimo, że sklep ma dużą powierzchnię, zrobiłam szybko zakupy. Nie było dużo klientów. Otwartych kas była wystarczająca ilość. Kasjerzy pracowali sprawnie i szybko, a czas oczekiwania na obsługę przy kasie nie był długi. Kasa była czysta. Taśma była czynna i czysta. Kasjer był ubrany w strój służbowy z logo firmy, jednak nie miał widocznego identyfikatora. Tym razem zrobiłam szybko moje codzienne zakupy, bez nerwów w długim oczekiwaniu w kolejkach. Organizacja przy kasie była bardzo dobra. Dzięki dzisiejszej wizycie wrócę do tego sklepu.

Beata_735

27.04.2012

Placówka

Inowrocław, Wojska Polskiego 10

Nie zgadzam się (0)
Przeglądałem oferty różnych...
Przeglądałem oferty różnych gazetek promocyjnych z dostępnych w Opolu hipermarketów i zaciekawiły mnie dwie oferty z hipermarketu Carrefour, który zlokalizowany jest w Centrum Handlowym „Turawa Park”. Dlatego też wybrałem się do Carrefour-a w dniu rozpoczęcia obowiązywania gazetki. Po zajechaniu na parking „Turawa Park” dostrzegłem bardzo czyste wiaty na wózki zakupowe. Sam parking również był czysty. Tuż przed wejściem na salę sprzedaży na podajnikach leżały dostępne aktualne gazetki promocyjne. Po wejściu na salę podłogi w całym sklepie były czyste. Zaraz po prawej stronie znajdowały się najciekawsze oferty promocyjne. Ale ceny tych ofert wcale najciekawsze nie były. Dla przykładu dwu pak Pepsi Coli 2 l kosztował 9,98 zł. To drogo. Przechadzając się po poszczególnych alejkach dostrzegłem szerokie uliczki, a na regałach potężną ilość asortymentu. Do wszystkich artykułów był swobodny dostęp. Ceny niektórych produktów były naprawdę konkurencyjne. W głównej alejce również dostępne były wózki na zakupy dla ludzi, którzy nie zdążyli zaopatrzyć się w takowy. Właśnie w tej alejce znalazłem pierwszy poszukiwany produkt, czyli 2l płyn „Vanish” do białego. Cena 19,99 zł za 2 l płyn to wyśmienita oferta. Następnie udałem się w poszukiwaniu drugiego produktu, czyli Pampersy. Znalazłem dwie ostatnie paczki Pampersów Sleep & Play (rozmiar 4) w cenie 29,99 zł za 50 sztuk. Cena jednego Pampersa to 0,60 zł, co również jest bardzo dobrą ceną. Na końcu sklepu znajduje się stoisko z warzywami i owocami, które jest bardzo duże, dzięki czemu jest dobrze zaopatrzone, przejrzyste i co najważniejsze, czyste i uporządkowane. Tuż obok stoisko z pieczywem, które również do małych nie należało. Dostępność woreczków foliowych na tych stoiskach wręcz ogromna. Prawie nad każdą skrzynką można było sobie pobrać takowy woreczek. Na sali sprzedaży można było znaleźć dużą ilość pracowników sklepu, którzy ubrani w czerwone koszulki służyli pomocą, z której raz skorzystałem. Pani była miła, kompetentna i uśmiechnięta, szybko doradziła i pomogła w rozwiązaniu problemu. Po podejściu do kasy, kupujących nie było dużo, więc oczekiwanie w kolejce nie było długie. Wszyscy kasjerzy ubrani byli w białe koszule, co wyglądało elegancko. W mojej kasie dodatkowo kasjerka na białą koszulę miała ubraną stylową kamizelkę. Identyfikatory posiadali na smyczy, więc nie bardzo były widoczne imiona pracowników. Zostałem przywitany słowami „Dzień dobry” i po krótkim spojrzeniu w moją stronę, kasjerka zaczęła skanować zakupione przeze mnie produkty. Uwinęła się szybko i podała kwotę do zapłaty. Boksy kasowe były czyste, a zwłaszcza taśmy podające. Po podaniu karty i autoryzacji zostałem poproszony o wbicie kodu PIN i zatwierdzeniu zielonym klawiszem. Po wszystkim, kasjerka ponownie spojrzała w moją stronę i pożegnała się ze mną. Spakowałem się więc i udałem się z powrotem do samochodu. Zakupy zakończyły się pełnym sukcesem.

Krzysztof_1186

26.04.2012

Placówka

Opole, Dębowa 8

Nie zgadzam się (0)
Bardzo dawno nie...
Bardzo dawno nie byłam na zakupach w Carrefourze i dlatego tez zdecydowałam się tam pojechać. Po wejściu okazało się, że jest dość dużo klientów, a to pewnie dlatego, że był pierwszy dzień nowej promocji. Na terenie sklepu panował względny porządek. O ile wielkie palety z towarami były ładnie ustawione i panował na nich porządek, o tyle już na półkach zaczynał się chaos. Podobnie zresztą jak w wielkich koszach, w których znajdowały się towary przecenione. Znalazłam w dziale z promocjami na przykład skarpety-stopki w cenie 2,99 zł (trzy pary) męskie i damskie. Wszystko byłoby dobrze, gdyby opakowania ze skarpetami były całe, a nie porozrywane. Nie wspomnę już o bałaganie i chaosie jaki panował w tych koszach. Bardzo trudno było znaleźć rozmiar i całe opakowanie w trzypaku. Przechadzając się po sklepie jakoś nie zauważyłam zbyt wielu osób z personelu zajmujących się utrzymywaniem porządku na jego terenie. Kiedy udałam się od kasy również natrafiłam na dezorganizację. Kilka kas było czynnych, ale przy każdej z nich ustawiła się już spora kolejka. W dodatku, pani obsługująca kasę, przy której się ustawiłam miała jakiś problem i czekała na pomoc koleżanki, co dodatkowo wydłużyło kolejkę. Przeszłam do innej, bo tam było trochę sprawniejsza obsługa. Pan, który siedział za kasą działał dość sprawnie, był miły i uprzejmy dla klientów.

Poziomka

25.04.2012

Placówka

Piotrków Trybunalski, Sikorskiego 13

Nie zgadzam się (0)
Wchodząc do Carrefour...
Wchodząc do Carrefour coraz częściej widzę nieład. Dziś również tak było, weszłam zrobić zakupy i niestety część asortymentu była niechlujnie poukładana na półkach. Osoby w obsługi nie zawsze miło odpowiadały na pytania o możliwość odnalezienia potrzebnego mi asortymentu. Książki oraz gazety porozrzucane po półkach, co sprawiało, że odnalezienie ciekawej pozycji nie było łatwym zadaniem.

Emilia_356

24.04.2012

Placówka

Tczew, Braci Grimm 4

Nie zgadzam się (0)
Maja obserwacja dotyczy...
Maja obserwacja dotyczy głownie obsługi przt kasie podczas drobnych sobotnich zakupów w Carrefour w Ch Zakopianka w Krakowie. Obszerna strefa wejścia i nowoczesne bramki bez zapór przed wejściem na salę sprzedaży to według nie spory plus. Nie znalazłam koszyków stelaży na kółkach pod małe koszki te do ręki, więc nosiłam koszyk w ręce. Nie wiem czy zostały zlikwidowane? Bo nie zauważyłam podczas zakupów nikogo z takim koszykiem. Gdy powrzucałam do koszyka to co potrzebowałam skierowałam się w stronę kas.Ustawiłam się jako 3 w kolejce do kasy. Zanim zdarzyłam wypakować na taśmę zawartość koszyka była już moja kolej. Kasjer obsługiwał bardzo szybko i sprawnie przy czym delikatnie przekładał produktu co było ważne w przypadku tych delikatniejszych. Na paragonie na 15 pozycji nie było ani jednego błędu. Finalizacja transakcji odbyła się błyskawicznie i w miłej atmosferze. Otrzymałam paragon i potwierdzenie płatności kartą.

Magika

24.04.2012

Placówka

Kraków, Zakopiańska 62

Nie zgadzam się (0)
Już bardzo dawno...
Już bardzo dawno nie byłam na zakupach w Carrefour, a trafiłam do marketu w C. H. Wileńska nieco przez przypadek. Chciałam zrobić szybkie zakupy przed powrotem do domu. Wewnątrz nie było wielu klientów, a obsługa porządkowała półki. Na niektórych półkach brakowało towarów (np. tańszych tortilli), a niektóre warzywa były albo już trochę zwiędnięte (zielone ogórki), albo spleśniałe (pomidory podłużne w pojemniku), na innych stoiskach piętrzyły się stosy produktów dając wrażenie nieporządku. Udało mi się wybrać jeden pojemnik pomidorów inne warzywa, jednak przyznam, że raczej nie zachęcały one do zakupu. Potem udałam się do półki ze zdrową żywnością, gdzie kupiłam ekologiczną kawę zbożową. Myślę, że jak na markety Carrefour na w Centrum Wileńska ma całkiem dobry wybór tego typu produktów. Niestety gdzieniegdzie w markecie towar był porozrzucany (książki i czasopisma), a ziemia i rośliny leżały na ziemi (rośliny ogrodowe). Mimo to uważam, że na tak duży sklep i tak w większości jest zachowany porządek. Niestety po podejściu do kasy okazało się, że tutaj przyjdzie mi nieco dłużej poczekać. Choć kolejki były niewielkie i wiele otwartych kas, to akurat przy tej, do której podeszłam psuła się drukarka i obsługa szła bardzo wolno, bo kasjerka ciągle musiała poprawiać zwijającą się taśmę. Jednak większość z tych niedociągnięć to, moim zdaniem, kwestia specyfiki działalności, a kasjerki same szybciej naprawią drobne usterki, jak właśnie ta drukarki, niż z pomocą innych osób z obsługi. Myślę, że kiedyś jeszcze wrócę na zakupy do Carrefour.

Marta_1555

24.04.2012

Placówka

Warszawa, Targowa 72

Nie zgadzam się (0)
W ostatnim czasie...
W ostatnim czasie dosyć często robię zakupy w carrefour market. Nie robiłabym pewnie tego, gdybym nie miała go po drodze na przystanek. Obsługa w sklepie jest w większości w wieku blisko emerytalnym, co sprawia, że bardzo długo czeka się w kolejce, często trzeba zwracać uwagę na to, ile pieniędzy wydał kasjer ponieważ pracownicy mają problemy ze wzrokiem i często się mylą. Dodatkowym zniechęceniem są "pipczące" bramki antykradzieżowe, praktycznie za każdym klientem, chociaż ostatnio w tym aspekcie zauważyłam poprawę i już tak często nie pipczą. Zdażyło się również parokrotnie, że przecenione owoce, czy ważywa, ważąc na wadze nie miały nabitej ceny przecenionej, przez co jeśli nie sprawdzało się ceny łątwo można było paść ofiarą oszustwa sklepu. Raz było tak, że jedna waga nabijała właściwą cenę, natomiast druga - starą, bez przeceny. Plusem w sklepie jest świeże peczywo, wypiekane na miejscu.

Justyna_897

21.04.2012

Placówka

Warszawa, Powstańców Śląskich 106D

Nie zgadzam się (0)

Carrefour

Carrefour to sieć handlowa, która posiada w Polsce ponad 900 sklepów, zaliczają się do nich hipermarkety, supermarkety, sklepy hurtowo-dyskontowe, osiedlowe, specjalistyczne oraz sklep online. Przedsiębiorstwo posiada także centra handlowe i stacje benzynowe na terenie kraju. Carrefour dąży do pozycji światowego lidera w zakresie transformacji żywieniowej, w tym zakresie pragnie zapewnić wsparcie dla polskich rolników, bezpieczeństwo i jakość żywności, demokratyzację żywności bio oraz troszczy się o zdrowe odżywianie. Angażuje się także w zrównoważony rozwój przez wsparcie partnerów firmy, ochronę bioróżnorodności oraz zwalczanie marnotrawstwa.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Carrefour?

Ktoś 6 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Strasznie zagracony ten...
Strasznie zagracony ten sklep, całe mnóstwo produktów, ale jak chce się znaleźć jakiś konkretny produkt to okazuje się, że akurat teraz go nie ma. Dobrze, że dostępne były te produkty w aktualnej promocji z gazetki. Minus taki, że wcześnie rano zaraz po otwarciu sklepu próżno szukać kasjerki na kasie, dostępne są tylko kasy samoobsługowe.
Zgadzasz się?