Pekao SA

(3.36)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1213 z 1742)

W dniu 7...
W dniu 7 czerwca byłam w banku, w którym mam kredyt hipoteczny w celu poinformowania, że zmieniam rachunek bankowy z którego ma być pobierana rata kredytu. Pani poinformowała mnie, że w tym celu trzeba napisać podanie z prośbą o zmianie rachunku. Wtedy bank przygotuje aneks do umowy, ja zapłacę 50 zł za przygotowanie aneksu i wtedy nastąpi zmiana rachunku. Takie informacje dostałam 7 czerwca. Zdziwiło mnie kiedy 11 czerwca została pobrana rata już z nowego rachynku mimo, że jeszcze nie podpisałam aneksu do umowy. Teraz mija 21 dni od mojej wizyty w banku, a ja jeszczenie dostałam informacji o tym, że aneks jest przygotowany. Zastanawiam się na jakiej podstawie bank pobrał ratę kredytu z nowego konta skoro jeszcze formalności nie zostały dopięte. Jeżeli z konta zostanie pobrana kwota 50 zł za sporządzenie aneksu, a sam aneks nie będzie przygotowany zapytam bank co jest grane i jakim prawem dokonał zmian zwłaszcza, że ja zapewniłam kwotę na spłatę kredytu na starym koncie a nie na nowym i w dniu 10 czerwca (data pobrania raty kredytu) system zaewidencjonował na moim koncie brak spłaty. Oczywiście za to, ze zapłaciłam ratę dopiero 11 czerwca pobrano ode mnie dodatkowe odsetki.

Iskierka_1

29.06.2010

Placówka

Szczecinek, Mickiewicza 1

Nie zgadzam się (27)
Pekao24 to serwis...
Pekao24 to serwis internetowy Pekao SA. Lubie bankowość internetową bo nie muszę wychodzić z domu, nie muszę stać w kolejce w banku i mogę opłacić wszystkie rachunki , doładować kartę telefoniczną i w każdej chwili sprawdzić stan kontai historię przelewów. Z internetowego dostępu do konta korzystam już kilka lat i zawsze byłam zadowolona. Kilka miesięcy temu strona została zmieniona, na początku trudno mi się było odnaleźć ( przyzwyczajenie) , może dlatego wydała mi sie gorsza od tamtej, mniej czytelna, ale najgorsze jest to, że strona podczas transakcji zawiesza się co wcześniej nigdy mi się nie zdarzyło . Sytuacja miała miejsce już kilka razy, nie jednorazowo. Zmiany powinny być na lepsze, w tym przypadku się nie udało.

Dorota_570

26.06.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (23)
Malutki oddział na...
Malutki oddział na osiedlu, w środku tylko dwa stanowiska, jedno kasowe i jedno do obsługi klienta. Ale widocznie wystarczający punkt bo w środku nie ma kolejek. Do środka jest jak dla mnie kosmiczne wejście:) wchodzimy pojedyńczo do kapsuły zasuwają się za nami drzwi, widzimy się w kamerze, po chwili rozsuwają się przed nami kolejne drzwi. jeszcze nie widziałam takiego zabezpieczenia, mojemu synkowi się bardzo podobało :) Obsługa banku bardzo miła zwłaszcza Pani z obsługi klienta , bardzo kompetentna, miałam problem z kodami jednorazowymi do transakcji przez internet, nie dotarły do mnie i kilka innych spraw. Pani bardzo szybko załatwiła sprawę, nie było żadnych problemów, wszystko sprawnie i profesjonalnie.

Dorota_570

26.06.2010

Placówka

Płock, Gierzyńskiego 17

Nie zgadzam się (23)
Postanowiłam zlikwidować konto...
Postanowiłam zlikwidować konto w banku,troszkę mi się spieszyło i miałam nadzieję,że formalności związane z likwidacją konta nie będą trwały długo.Wchodząc zauważyłam,że jedno stanowisko jest wolne,więc od razu podeszłam.Wyjaśniłam pracownicy w jakiej sprawie przyszłam.Konsultantka zadała mi kilka pytań związanych z kontem,wzięła ode mnie dowód osobisty i podała jakiś druk do wypełnienia.Poinformowałam ją,że pieniądze,które mam na koncie chcę wypłacić.Podała mi jakiś dokument,z którym miałam zgłosić się do kasy po odbiór pieniędzy.Myślałam,że to koniec załatwiania,ale dostałam drugi dokument,z którym miałam zgłosić się do drugiej konsultantki w celu zamknięcia konta. Odebrałam w kasie należne mi pieniądze i czekałam w kolejce do konsultantki do której miałam się zgłosić.Niestety bardzo długo to trwało,a że mi się spieszyło zapytałam czy mogę tę sprawę załatwić w poniedziałek.Oczywiście pracownica powiedziała,że nie ma problemu abym załatwiła to w inny dzień.Szkoda,że tyle to trwało,bo miałam nadzieję że dziś już będę miała tę sprawę załatwioną.

Lutka

26.06.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (18)
Kilka lat temu...
Kilka lat temu wzięliśmy kredyt na mieszkanie w banku BPH. Po niedawnej fuzji banków i małym przetasowaniu pomiędzy nimi mamy kredyt w PeKaO SA. Niestety, o wiele lepsza, prostsza i sympatyczniejsza obsługa była w poprzednim banku. Obecny bank tonie w biurokracji i utrudnia tym życie swoim klientom, chcącym po prostu spłacać kredyt. Przykłady: dawniej, najczęściej płaciliśmy ratę bezpośrednio w oddziale. Było to dla nas o tyle wygodne, że mając kredyt we frankach nie musieliśmy przeliczać sami, tylko dokonywał za nas przeliczenia pracownik banku. Po prostu wchodziło się do oddziału, podawało dowód osobisty, kasjer lub kasjerka na tej podstawie znajdowała sobie nasz rachunek, sprawdzała, ile mamy do spłacenia w tym miesiącu, przeliczała na złotówki i podawała kwotę do zapłaty w złotówkach. Dostawaliśmy potwierdzenie i wszystko było ok. Co jakiś czas, gdy zmieniało się oprocentowanie dostawaliśmy harmonogram spłat. Kiedy nasz bank zmienił się na PeKaO chcieliśmy płacić dalej w ten sam sposób. Mąż poszedł z pieniędzmi na ratę kredytu. Kasjer zdziwił się, powiedział, że nie ma możliwości sprawdzenia, odesłał męża do odpowiedniego działu, aby tam się dowiedział, ile ma zapłacić. Uzyskawszy stosowną informację mąż wrócił do kasy i zapłacił. Po kilku dniach zadzwoniła pani z banku, z Warszawy, z informacją, że nie zapłaciliśmy pełnej raty kredytu i zalegamy 1 złoty (!). Na nasze tłumaczenie że, przecież zostało zapłacone tyle ile podał pracownik dowiedzieliśmy, że tak, ale zalegamy. Mąż zapytał, w jaki sposób mamy w takim razie uregulować dług. Pani stwierdziła, że przy wpłacie następnej raty kredytu. Genialnie proste. Kiedy nadszedł czas następnej raty kasjer przyjmujący pieniądze powiedział, że nic nie wie o złotówce, że nie ma nic zaznaczone i nie może przyjąć innej kwoty, niż wynosi rata. Więc mąż zapłacił samą ratę. Znów zostaliśmy poinformowani, że mamy niedopłatę i znów ustaliliśmy, że zostanie zapłacona wraz z następna ratą. Tylko tym razem zajęło to bankowi trzy rozmowy telefoniczne. Niestety, nie dostajemy teraz harmonogramu spłat, tylko co miesiąc wyliczenie ile mamy do zapłacenia. Po wspomnianych w poprzednim akapicie trzech rozmowach telefonicznych zaczęły przychodzić do nas co miesiąc wyliczenia rat. Na pierwszym była zaznaczona złotówka, zapłaciliśmy. Zaczęliśmy płacić przelewem z konta. Niestety, termin spłaty mamy najczęściej 11 każdego miesiąca, informacje o wysokości raty przychodzą różnie, nawet po 15 – tym. Tak więc wolałabym, żeby zostało po staremu, tak jak było w BPH. Przynajmniej co miesiąc wiedziałam ile jest do zapłaty i do którego mam termin.

Astrum

26.06.2010

Placówka

Kraków, Rynek Główny 47

Nie zgadzam się (24)
Wprawdzie jestem klientką...
Wprawdzie jestem klientką innego banku, postanowiłam założyć lokatę właśnie w PKO SA. Nie spodziewałam się jednak, że napotkam na tyle problemów. Kiedy weszłam do banku nie było nikogo z klientów. Miałam więc szczęście bo nie musiałam stać w kolejce. Wyjaśniłam pani w okienku w jakim celu przyszłam. Pracownica banku zadziwiła mnie swoją odpowiedzią. Powiedziała,że nie opłaca mi się zakładać lokaty, skoro nie mam konta w tym banku. Odesłała mnie do mojego banku. Sądziłam, że pracownikom banku zależy na pozyskiwaniu nowych klientów, ale widocznie się myliłam. Doradca bankowy nie udzielił mi żadnych informacji na temat dostępnych opcji. Orientowałam się drogą internetową, że lokata Dobry Zysk w tym banku jest korzystna, dlatego chciałam z niej skorzystać. Kiedy zostałam zignorowana, nie nalegałam i wyszłam z banku.

zarejestrowany-uzytkownik

25.06.2010

Placówka

Biała Podlaska, Plac Wolności 23

Nie zgadzam się (22)
Mam konto w...
Mam konto w tym banku ale samą placówkę omijam szerokim łukiem. Chodzę tylko i wyłącznie wtedy jak muszę coś załatwić bezpośrednio. Po pierwsze do budynku nie ma żadnego wjazdu dla osób niepełnosprawnych. Schody są zarówno przed budynkiem ja i w samum budynku. Łącznie koło 30-35. Dla mnie ma to znaczenie bo ostatnio wszędzie bywam z półrocznym maluchem i musze z nim wjeżdżać do środka. Bank mi to uniemożliwia. Jaka by godzina nie była w banku zawsze, ale to zawsze jest kolejka. A po podejściu do okienka po wpłaceniu pieniędzy, zawsze słyszę ten sam tekst: pani Mariolu, a nie zechciałaby pani trochę zaoszczędzić pieniędzy, bo my tu właśnie mamy taką fajną lokatę..... i nie ważne czy wpłacam 100 zł czy też 1000 zł. A wystarczy przecież zobaczyć na koncie, że konto jest techniczne tylko do spłaty kredytu i tam żadnych nadwyżek finansowych nie ma i nie ma co inwestować. Ale nie, ja zawsze muszę się tłumaczyć, że nie chcę i przekonywać panią iż na 100 % jestem pewna swojej decyzji. Z tego powodu już nie chodzę do tego banku wpłacać pieniądze. Chodzę do partnera banku Pekao bo tam nikt mi nie zadaje 100 pytań, tylko przyjmuje pieniądze, z uśmiechem wydaje potwierdzenie i żegna zapraszając ponownie. I zajmuje mi to 5 minut a nie 15 jak w Pekao na Mickiewicza.

Iskierka_1

24.06.2010

Placówka

Szczecinek, Mickiewicza 1

Nie zgadzam się (25)
Mam podpisaną z...
Mam podpisaną z tym bankiem umowę na kredyt hipoteczny. W umowie zawarta jest klauzula, że podwyższone oprocentowanie kredytu będzie pobierane do czasu przedłozenia przeze mnie prawomocnego odpisu KW. Zanim dostałam odpis i dostarczyłam do banku trochę potrwało. Po 3 latach spłacania kredytu dowiedziałam się, że zgodnie z decyzją UOKIK takie działanie jest niezgodne z prawem, a sama klauzula została wpisana na listę klauzul niezdozwolonych. Bank ma prawo pobierać podwyższone odsetki tylko i wyłącznie do czasu uprawomocnienia się wpisu w KW o hipotece a nie do czasu faktycznego przyniesienia odpisu KW do banku. Postanowiłam zawalczyć zatem o niesłusznie naliczone odsetki. Wysłałam pismo do Pekao z prośbą o zwrot odsetek. W odpowiedzi dostałam informację, że źle interpretuje prawo. Po napisaniu drugiego listu, w którym powołałam się na instytucje nadzorujące bank oraz Rzecznika Praw Konsumentów bank przyznał, że mam rację i oddał na konto całą kwote odsetek. Oznacza to, że należy walczyć o swoje. Nie mniej jednak wiem, ze klauzula ta nadal obowiązuje w tym banku i inne osoby podpisując umowę nie zdają sobie sprawy z tego, że przepis ten jest niezgodny z prawem.

Iskierka_1

22.06.2010

Placówka

Szczecinek, Mickiewicza 1

Nie zgadzam się (27)
Od dłuższego czasu...
Od dłuższego czasu nosiłam się z myślą ,by mieć dostęp do konta przez internet.Nie wiedziałam jak się do tego zabrać.Wybrałam się do mojego banku.Oddział mojego banku mieści się w centrum miasta.Jest z daleka widoczny.W środku dość ładnie urządzony, przestronny, czysty. Ładne meble,dużo kwiatów co umila czekanie.Jest klimatyzacja. Stolik i kilka miejsc siedzących ułatwia wypełnienie jakichś dokumentów.Otwarte jak mało kiedy ,trzy okienka kasowe a przy nich dość sporo klientów.Ale kolejka przesuwała się bardzo sprawnie i nikt nie narzekał. W głębi banku stanowiska, gdzie "załatwia"się klientów w konkretnych już sprawach też pełna obsługa.Także przy ladach,gdzie jest stanowisko informacyjne.Panie uśmiechnięte,ładnie ubrane-choć nie w firmowe stroje.Podeszłam do jednej z nich i przedstawiłam z czym przychodzę.Pani konkretnie ale zarazem bardzo zrozumiale wytłumaczyła mi -na czym polega bankowa usługa internetowa.Podpisałam umowę.A potem jeszcze dostałam instrukcję jak powinnam już w domu uruchomić tą usługę,jak się zalogować itd.Dała mi także pomocna ulotkę.Cała rozmowa i podpisanie umowy trwało kilka minut.Wróciłam do domu bardzo zadowolona.Oczywiście mm już dostęp do swojego konta przez internet.

EGO;)

22.06.2010

Placówka

Mielec, ul. Fredry 2

Nie zgadzam się (22)
Dziś znowu udałam...
Dziś znowu udałam się do Banku PKO SA, gdyż ostatnia moja wizyta w oddziale nie do końca spełniła moje oczekwiania. Nie zostało zrealizowane zlecenie i zaczęło mnie to niepokoić. Poprzednie moje doświadczenie nauczyło mnie ,żeby wcześniej zadbać o komfort oczekiwania. W tym celu kilka dni wcześniej wypełniłam wnisek do konsultanta przez internet i to on mnie umówił na spotkanie, dzięki czemu uniknęłam długie czekania na obsługę. Wchodząc do lokalu widac ,że jest porządek i ład. Okna czyste , drzwi wejściowe również, podłoga w całym lokalu lśni. W środku miło i przyjemnie. Ulotki poukładane w kilku miejscach więc są łatwo dostępne. Stołki przy stoliku ułożone równo. Panowie miło mnie przywitali, a Pani , z którą byłam umówiona już na mnie czekała.Miło i z uśmiechem mnie powitała . Przedstawiłam sprawę z jaką przychodzę i Pani bardzo szybko wyjaśniła o co chodzi i dlaczego zlecenie nie zostało zrealizowana.( Nie była to wina BAnku). Doszłyśmy do porozumienie i jak najlepiej sprawę załatwić, i po 15 min mogłam spokojnie opóścić lokal. Moja wizyta w oddziale bardzo mi się podobała. Wszystko przebiegło szybko i sprawnie i byłam bardzo zadowolona.Chociaż ,żeby tak było trzeba samemu zadbać o komfort czasowy,,ale warto. Wszystkim życze tak załatwianych spraw.

Ada_3

22.06.2010

Placówka

Kraków, ul. Wielicka 76

Nie zgadzam się (15)
Korzystam z usług...
Korzystam z usług banku Pekao S.A. od około 3 lat. Stwierdzam że gdyby nie interesująca usługa prowadzenia rachunku bankowego dawno bym zmieniła go na inny. Za każdym razem gdy idę tam zawsze wychodzę wściekła. Głównie z powodu obsługi która zdecydowanie tam kuleje. Kolejka potrafi być długa na kilka metrów a otwarte są zaledwie dwie kasy z czterech i panie kasjerki zawsze się ociągają z obsługą klientów. Gdy podchodzi się do kasy w jakiejś sprawie czuje się ewidentny chłód i wrogość pań kasjerek. Potwierdzam że ich wiedza i kompetencje są na dobrym poziomie, zawsze odpowiedzą na wszelkie pytania lecz niestety z wielką "łaską". Czasem miałam ochotę przeprosić panie kasjerki że w ogóle zajęłam im czas. W obsłudze klienta nie jest lepiej. Nieraz musiałam chodzić do banku kilka razy na dzień ponieważ pani z obsługi klienta się pomyliło coś lub zapomniała czegoś ode mnie wziąć. Sam lokal jest zawsze czysty lecz w lato ma się wrażenie że klimatyzacja nie działa. Stojąc w tych długich kolejkach człowiek wściekły a dodatkowo cały mokry od gorąca tam panującego. Myślę że jeszcze kilka moich wizyt w tym banku i moja cierpliwość się w końcu skończy. Niestety.

ulciia_

22.06.2010

Placówka

Suwałki, Kościuszki 56

Nie zgadzam się (18)
Często korzystam z...
Często korzystam z bankomatów Pekao SA.Tym razem też chciałam wybrać gotówkę.Podjechałam do bankomatu na ul.Wolności bo najbliżej i jest gdzie zaparkować. Dużym utrudnieniem jest zrobienie jakiejkolwiek operacji przy ulewnym deszczy jak dziś lub w zimie gdy sypie śnieg.Włożyłam kartę i podałam pin.Pojawił się komunikat do którego zdążyłam się już tu przyzwyczaić: Zepsuta drukarka.Czy chcesz kontynuować.Oczywiście,że tak!przecież potrzebuję pieniędzy!.Wbiłam kwotę i wzięłam banknoty.Oczywiście nie dostając potwierdzenia.Często zdarza się w tym właśnie bankomacie,że nie można wybrać mniejszych kwot-tylko np.wielokrotność liczby 50.Dużym utrudnieniem jest też fakt,że często źle jest wyciągnąć banknoty i łatwo je wtedy uszkodzić.Słyszałam też opinie od kilku już osób,że często bankomat "połyka"kartę.Bankomat był brudny i aż strach było dotykać przycisków.Dookoła było pełno porozrzucanych ulotek dotyczących banku. Ogólnie nie jestem zadowolona z tego bankomatu.Niestety czasem jestem zmuszona do korzystania z niego Uważam ,że powinien już dawno być wymieniony.

EGO;)

20.06.2010

Placówka

Mielec, ul. Wolności 146a/3

Nie zgadzam się (15)
miła obsługa, fachowa,...
miła obsługa, fachowa, szybka, usmiechnieta, profesjonalna , estetyczna, ładnie wygladajaca obsluga, czysto i ladne wnetrze, mozliwosc siedzenia na krzesle przy okienku i obok takze, dlugopis do dypozycji, stół do pisania, wyciągi co miesiąc o stanie konta, mozliosc informacji o koncie przez telefon, szybka obsluga, kultura

zarejestrowany-uzytkownik

19.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Pomimo iż to...
Pomimo iż to tylko placówka bankowa,to jednak obsługa oraz kompetencja pracowników są na bardzo wysokim poziomie.Również organizacja pracy powoduje iż,nawet przy dużej ilości petentów,obsługa przebiega sprawnie i profesjonalnie.Jedynym mankamentem jest zbyt mała powierzchnia,co w pewnym stopniu utrudnia oczekiwanie klientom.

zarejestrowany-uzytkownik

18.06.2010

Placówka

Rawa Mazowiecka, Mickiewicza 18

Nie zgadzam się (26)
Zrezygnowałam z konta...
Zrezygnowałam z konta w Pekao gdyż pobierali za wszystko opłaty. Wczoraj zadzwoniła do mnie pracownica z centrali z prośba bym poświęciła jej chwilę czasu. Zapytała co było powodem mojej rezygnacji z prowadzenia konta w ich banku. Odpowiedziałam, że względy finansowe. Powiedziała mi, że zatem ma dla mnie propozycję bym zatrzymała jednak to konto jako pomocnicze z dodatkowymi bonusami w formie: darmowego ubezpieczenia do konta, darmowego prowadzenia konta przez okres 9 miesięcy, wyższego oprocentowania na koncie w wysokości 3%. Odpowiedziałam jej, że mimo tych bonusów oferta nadal jest mało atrakcyjna gdyż inne banki proponują darmowe prowadzenie konta przez cały okres współpracy a lokaty jednodniowe są oprocentowane w wysokości 4% i nie jest naliczany od nich podatek dochodowy. Zatem pod każdym względem Pekao jest mało konkurencyjne w stosunku do innych banków. Pracownica ponownie zapytała, czy moja decyzja jest już ostateczna i nieodwołalna. Powiedziałam jej, że tak. Podziękowała mi zatem za dotychczasową współpracę i życzyła wszystkiego dobrego. Musze powiedzieć, że przez cały czas trwania rozmowy nie odczułam, że pracownica jest w jakiś sposób nachalna i próbuje za wszelką cenę wymusić na mnie zmianę decyzji. Rozmowa była bardzo rzeczowa i przyjemnie przebiegała. Nie lubię rozmów podczas, których przekonuje się klienta za wszelką cenę do tego by nabył oferowane przez sprzedającego produkty.

Iskierka_1

17.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (22)
Od kilku lat...
Od kilku lat mam konto w tym banku. Jednakże postanowiłam to zmienić, gdyż konkurencja proponuje konta osobiste w których nie płaci się zarówno za obsługę konta jak i przelewy. Udałam się więc do banku by zlikwidować konto. Po podejściu do okienka powiedziałam o co chodzi. Wspomniałam również, że mam obecnie zaciągnięty kredyt hipoteczny w Pekao i że z mojego konta osobistego pobierana jest rata kredytu. Mam nadzieję, ze to w niczym nie przeszkadza by konto zlikwidować. Pracownica banku powiedziała mi, że właśnie jest problem bo skoro mam kredyt to muszę mieć u nich konto. Zdziwiłam się bardzo jej słowami. Ona widząc moje zdziwienie przeprosiiła mnie i powiedziała, ze zaraz wróci tylko coś sprawdzi. Po 5 minutach wróciła i powieziała, że mam przejść do obsługi kredytów. Tam kolejna pani próbowała mi wmówić, że mając kredyt muszę mieć u nich konto. Odpowiedziałam jej, że żadne przepisy ani umowa kredytowa nie zawierają takiego wymogu, w którym kredytobiorca musi posiadać konto w danym banku i za nie płacic. Czymś innym jest konto do spłaty kredytu a czymś innym konto bieżące, które u nich jest płatne. Na to pracownica powiedziała, ze biorąc kredyt napewno miałam preferencyjne warunki jego udzielenia właśnie ze względu na to iż posiadam u nich konto bieżące. Odpowiedziałam jej, ze o żadnych warunkach preferencyjnych nic nie wiem, a jeżeli nawet były to w umowie nikt nie napisał, że mam posiadać rachunek bieżący w Pekao przez 30 lat czyli do końca spłaty kredytu. Ja się nie poczuwam do takiego obowiązku zwłaszcza, ze za konto musze płacić 11,50 zł miesięcznie plus za kartę płatniczą 3 zł (z której nota bene nie korzystam) plus za każdy przelew 0,50 zł. Inne banki oferują to za darmo i zamierzam założyć konto w innym banku. Pracownica widząc, ze mnie nie przekona powieziała, że musi sprawdzić zapis w umowie kredytowej. Przeprosiła mnie i poszła po moje dokumenty. Czekałam dokładnie pół godziny na to aż wróci. Szczerze powiedziawszy chciałam już wyjść. Po powrocie z dokumentami zaczęła je czytać. Trwało to kolejne 10 minut. Po przeczytaniu przyznała rację, że nie ma żadnego zapisu w umowie o preferencyjnych warunkach. Napisane jest natomiast, że kredyt będzie spłacany z mojego rachunku bieżącego. Wiem doskonale iż wystarczyło zmienić zapis w umowie iż kredyt będzie spłacany w innej formie niż z konta osobistego i spokojnie mogłabym zamknąć temat. Ale już nie miałam siły tłumaczyć się kobiecie, że nie chcę już posiadać u nich konta zwłaszcza, że zaproponowała mi konto internetowe, które jest u nich darmowe. Oczywiście z założeniem tego konta wiąże się również aneks do umowy kredytowej, w którym będzie wskazany nowy rachunek. Zapytałam jej jak to technicznie ma być wykonane. Poinformowała, że zaraz założy nowe konto. Ja złożę wypowiedzenie do starego i wypowiedzenie będzie obowiązywać od końca tego miesiąca. Następnie złożę podanie o to by rata kredytu była pobierana z konta internetowego. Na tej podstawie pracownicy przygotują aneks. Podpisze go i po sprawie. Wszuystko byłoby super gdyby nie małe ale.Sprawę załatwiałam na kilka dni przed terminem spłaty kolejnej raty. Oczywiście zapewniłam pieniądze namoim dotychczasowym koncie na spłatę tej raty, ponieważ nie miałam jeszcze podpisanego aneksu i byłam pewna na 100%, ze przed podpisaniem dokumentów rata zejdzie właśnie z konta dotychczasowego. Na nowe konto wpłaciłam 100 zł. Dzień po terminie spłaty zalogowałam się do serwisu i ku mojemu zdziwieniu na koncie internetowym brakowało 100 zł a na koncie dotychczasowym widniała cała kwota raty kredytowej. Wniosek z tego taki, że do spłaty kredytu już od razu użyto nowego konta. I w chwili obecnej zalegam ze spłata jednej raty bo nie zapewniłam środków na koncie. Zagotowało się we mnie. Pytam się jak tak można. Przed podpisaniem aneksu zmienić wszystko i nie poinformować klienta. Może ja się nie znam, ale moim zdaniem najpierw powinna być podpisana umowa i dopiero po tym terminie zrobione zmiany w systemie. Pytanie, czy mam do nich dzwonić i pytać się dlaczego tak zrobili, że przed podpisaniem aneksu są zmiany w systemie. Odpowiedzą mi z pewnością, że takie są procedury i to ja czegoś gdzieś niedoczytałam. Szkoda się denerwować.

Iskierka_1

11.06.2010

Placówka

Szczecinek, Mickiewicza 1

Nie zgadzam się (30)
Lubię wysokie obcasy,...
Lubię wysokie obcasy, jest w końcu lato - dlatego tez przykładam wagę do szybkiej i sprawnej obsługi, staram się większość spraw załatwiać przez internet, żeby się nie namęczyć. Dlatego też kiedy przyszło mi stać przy okienku, aby załatwić jedną prostą sprawę w banku, a po dwóch tygodniach okazało się, że moje stare dane nadal są w bazie - to już przesada. W obecnej chwili czekam wciąż na Panią z infolinii, która miała wyjaśnić dlaczego mimo mojej osobistej wizyty w banku i uaktualnieniu danych w systemie są nadal moje stare dane, które uniemożliwiają mi: - zalogowanie się na stronie banku - podejmowanie jakichkolwiek operacji. Nie dość, że musiałam jechać przez całe miasto żeby podać nowy numer telefonu, który uprawnia do zmiany hasła przy logowaniu na stronie (ponad 2 tygodnie temu) to do tej pory widnieją w bazie moje stare dane. Coś tu jest nie tak, obsługa jest niekompetentna, ponieważ przy mojej pierwszej wizycie Pani z obsługi musiała wezwać na pomoc koleżankę i obie ponad 15 minut trzymały mnie przy kasie na owych wysokich obcasach - po to tylko aby zadzwonić do biura w Warszawie i podpytać się co trzeba zrobić, jakie kroki podjąć, co wypełnić itp. Naprawdę było to żenujące i strasznie mało profesjonalne. Dzisiaj nadal nie mogę się logować, zostało mi jak za dawnych czasów pisanie druczków i chodzenie na pocztę, a miało być tak pięknie...

zarejestrowany-uzytkownik

08.06.2010

Placówka

Łódź, Kościuszki 63

Nie zgadzam się (21)
weszłam do Banku...
weszłam do Banku PKO aby zrobić przelew, jeszcze tak zaniedbanego Banku nie widziałam, nawet nie zabezpieczeń w postaci szyb miedzy pracownikiem banku a klientem, dałam pieniądze a pani schowała je pod lade, bank jest brzydki zaniedbany i obskurny, nie pójdę już tam więcej, urzędniczki zachowywały się jakby tam pracowały z przymusu porażka

zarejestrowany-uzytkownik

28.05.2010

Placówka

Nowa Sól, Wojska Polskiego 49

Nie zgadzam się (22)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do Banku PKO S.A w celu wypłacenia pieniędzy, które zostały wysłane przekazem z Londynu. Spieszyłam się na pociąg, więc najpierw odwiedziłam filę Banku niedaleko dworca. Panie były bardzo uprzejme, jednak nie posiadały takiej ilości funtów jaka była potrzebna zostałam więc skierowana do filii, która mieści się na Alei Zwycięstwa. Cierpliwie czekałam aż pani w okienku wypłat obsłuży interesantów, którzy stali przede mną w kolejce. Szło jej to dość wolno, ale w końcu dotarłam do okienka i wytłumaczyłam z czym przychodzę. Urzędniczka nie wiedziała jak się do tego zabrać, wyciągnęła więc instrukcję obsługi programu i rozpoczęła wpisywanie danych. Na wstępnie zaznaczyłam grzecznie, że zależy mi na czasie ponieważ mój pociąg niedługo odjeżdża. Zajmowała się tym pół godziny, które przerywane były telefonami do innej filii, gdyż pani nie wiedziała jak sobie poradzić z programem. Sądząc po wieku nie była to nowa osoba na tym stanowisku. W końcu po 30 minutach, kiedy jawnie pokazałam swoje zniecierpliwienie mówiąc, że mam jeszcze tylko 10 minut czasu urzędniczka poinformowała mnie, że ona i tak nie ma uprawnień żeby te pieniądze wypłacić! Zawołała pana, który miał dokonać wypłaty pieniędzy, jednak po kolejnych minutach czekania oznajmiłam urzędnikowi, że pracują tu same niekompetentne osoby, na co odrzekł, że wszyscy urzędnicy mają tu taki poziom wiedzy. Ponadto na moje pytanie do jakiego czasu mogę odebrać pieniądze i czy po upływie jakiegoś terminu są one odsyłane nikt nie potrafił mi odpowiedzieć. Na pociąg nie zdążyłam, zmarnowałam tylko czas i nic nie załatwiłam. Najgorszy Bank w jakim byłam, a personel bez podstawowej wiedzy na temat operacji finansowych jakich ten Bank dokonuje.

Balbina_2

21.05.2010

Placówka

Sosnowiec, Małachowskiego 3

Nie zgadzam się (9)
Na dzień dzisiejszy...
Na dzień dzisiejszy poprawił sie kontakt. nie mam mozliwosci codzinnego pielgrzymowania do obslugi klienta wiec ustalilismy kotakt telefoniczny we wszystkich sprawach. ponadto ustanowilam osobe ktora moze podpisac za mnie po konsultacji ze mna co wazniejsze dokumenty. jednak rozwazam zmiane banku. poza tym cena uslug zaczyna mnie niezadowalac i czas chyba znaleźć lepsza oferte. co do persolnelu jak zwykle bardzo urzejmu i kompetentny chetny do pomocy.

zarejestrowany-uzytkownik

20.05.2010

Placówka

Oświęcim, Chemików 1

Nie zgadzam się (21)

Pekao SA

Bank Pekao SA ma niebywałą historię, ponieważ sięga aż 1929 roku. W latach 30’ powstało 25 biur Banku Pekao we Francji, Argentynie, Stanach Zjednoczonych i Palestynie. Bank Pekao S.A. jako pierwszy bank uruchomił w Polsce bankomat i wydał pierwszą kartę kredytową. Obecnie, jako wiodący bank w Polsce, aktywnie uczestniczy w rozwoju społeczności i w tworzeniu najlepszych miejsc pracy. Dąży do osiągania najwyższych standardów i konsekwentnie stara się wprowadzać proste rozwiązania. Pekao SA oferuje wszystkie dostępne w Polsce usługi finansowe dla klientów indywidualnych i instytucjonalnych.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Pekao SA?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Niestety, mocno zubożały...
Niestety, mocno zubożały i nie nadążający za obecnymi trendami bank. Proces rejestracji w bazie użytkowników był męczący zarówno ze względu na kadrę pracowniczą, a nadmienie tylko, iż odwiedziłem kilka placówek, lecz również iście przedpotopowe praktyki, jak zapisywanie rzeczy na karteczkach między stanowiskami etc. Na plus mogę ocenić aplikację mobilną, która nie jest aż tak daleko w tyle za produktami konkurencji, aczkolwiek postępujący proces likwidacji fizycznych placówek tego banku, zdecydowanie nie bierze się znikąd.