Alma Market

(3.70)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (798 z 1001)

Lubię tu robić...
Lubię tu robić zakupy,zawsze można tu znaleźć to , czego nie można dostać u konkurencji. Personel jest zawsze miły. Ale żeby nie przechwalić mam też trochę uwag.Dzisiaj niezbyt podobało mi się jak personel gasił pragnienie z 1,5 litrowej butelki, niektóre towary były bezcenne (brakowało ceny) na niektórych brak polskich etykiet a przecież nie każdy klient jest poliglotą .

Fiona

22.10.2010

Placówka

Kraków, Rożaoskiego 32

Nie zgadzam się (3)
Alma market uchodzi...
Alma market uchodzi za bardzo dobre delikatesy. Obsługa starała się być pomocna, a oferowane towary był zawsze świeże i wysokiej jakości. Bardzo zdziwiła mnie wczorajsza wizyta w tym sklepie. Oferowane warzywa i owoce na stoisku wyglądał brzydko i nieświeżo - w szczególności sałata rzymska i banany. Na sali sprzedaży w wielu miejscach panował bałagan na półkach. Produkty nie zawsze stały w uporządkowany i jasny sposób. W jednym miejscu pracownica układała towar, a puste kartony były rozrzucone po całej alejce. Bardzo utrudniało to sprawne poruszanie się po tym dziale. Przy stoisku Krakowski Kredens podczas kupowania wybranych produktów zostałem zagadnięty przez ekspedientkę : " Widzi Pan co tu się dzieje ? Ludzie stoją przy stoiskach, a obsługi nigdzie nie ma !? Wszyscy sobie gdzieś poszli! " To najlepiej obrazuje, że sami pracownicy zauważają, że w sklepie nie dzieje się dobrze. Naprawdę musi być źle, skoro widzą swoje niedociągnięcia ...

Jakub_85

21.10.2010

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (2)
W dniu 16.10.2010...
W dniu 16.10.2010 odwiedziłam delikatesy ALMA w Gdyni przy ul Redłowskiej. Parking przy sklepie jest duży i nie miałam problemów ze znalezieniem miejsca parkingowego, parking był czysty (pozbawiony papierków i niedopałków). W sklepie dało się odczuć miłą atmosferę, było ciepło (na zewnątrz tego dnia było dość pochmurno). przeszłam od razu do działu z serami, niestety nie było na nim pracownika i nie mogłam kupić sera który zamierzałam nabyć. Na dziale mięsnym był duży wybór mięs i wędlin, natomiast nie byłam zainteresowana ich nabyciem. Skierowłam sie na dział z pieczywem poniewaz ptrzebowałam makę do wypieku własnego chleba, potrzebne mi były równiez drożdże oraz maslanka. Towar znalazłam w odpowiednich miejscach produkty były z długim terminem ważności, nie udało mi się znaleźć produktów z terminem krótszym niż 5 dni. Skierowałam sie do linii kas, były otwarte 3 kasy, byłam pierwszym klientem w kolejce. Po wyłożeniu produktów na taśme pani kasjerka przywitała mnie "Dzień dobry" i rozpoczęła kasowanie produktów, nie zapytała o kartę "Klubu konesera" podałam pani bnaknot 20 złotowy i otrzymałam odliczoną resztę oraz paragon. Zakupione produkty mogłam zapakowac do ogólnodostepnych siatek reklamowych, które znajduja się przy każdej kasie. Pani pożegnała mnie "Do widzenia" i opusciłam budynek deliaktesów.

IZABELA_368

19.10.2010

Placówka

Gdynia, Płyta Redłowska 41

Nie zgadzam się (5)
Tak właśnie powinno...
Tak właśnie powinno być w każdym sklepie. Udałam się do Almy po niezbędne drobiazgi spożywcze, których nie zdążyłam kupić w sobotę, a które były mi niezbędne. Przed wejściem do sklepu czysto, podłoga przed wejściem czyściutka. W budynku znajduje się sklep i kilka małych punktów sprzedających - telefonia komórkowa, kwiaty, kiosk. Weszłam na salę. Nie brałam dużego koszyka. Za bramkami zamierzałam wziąć mały koszyk, niestety nie było ich. Zauważyłam, że stoją przed kasami pozostawione przez klientów. Nie znalazłam jednak ani jednego wolnego wózka na małe koszyki, chociaż widziałam, że inni klienci je mają. Pomimo popołudniowej niedzielnej pory w sklepie było wielu klientów. Udałam się na stoisko z warzywami i owocami. Do pracownika na stoisku, który sprzedawał na wagę niektóre produkty była kolejka. Ponieważ ja chciałam kupić zwykłe warzywa nałożyłam je sobie samodzielnie do woreczków. Nad stoiskiem wisiały kartki z cenami za kilogram lub za paczkę, dotyczące poszczególnych produktów. Na stoisku była jedna samoobsługowa waga, do której w kolejce stało około 10 klientów. Na szczęście po chwili przyszła pracownice i uruchomiła drugą wagę, o czym poinformowała wszystkich głośno i wyraźnie "Proszę Państwa, druga waga już jest czynna". Kolejka przyspieszyła i rozładowała się. Pracownica dołożyła nowe produkty. Trzeba zaznaczyć, że warzywa i owoce były świeże, nie zgniłe i podobnych cenach jak w innych sklepach. Następnie chciałam kupić trochę wędliny, więc stanęłam w kolejce do stoiska. To stoisko jest słabym punktem sklepu, zawsze jest do niego kolejka. Tym razem też była, na szczęście niewielka, 3 - 4 osoby. Obsługiwały 3 osoby, bardzo cierpliwe, podające po kawałeczku różnych rodzajów wędlin. Wybór wędlin był oszałamiający. W sklepie pojawiło się bardzo wysp na środku głównej alei i trochę ciężko jest się poruszać, jeżeli w jednej części sklepu znajdzie się więcej klientów. Udałam się do kas. Pomimo niedzieli czynne były prawie wszystkie, dzięki czemu kolejki były minimalne, po 1, 2 osoby do kasy. Kasjerka przywitała się spokojnie, naturalnie, nie mechanicznie. Skasowała moje towary, dała mi reklamówki na zakupy, w ilości dopasowanej do wielkości moich zakupów.

Astrum

19.10.2010

Placówka

Kraków, ul. Pilotów 6

Nie zgadzam się (3)
Wczoraj odwiedziałam delikatesy...
Wczoraj odwiedziałam delikatesy Alma. Lubie robić zakupy w tym sklepie, ponieważ mają dużo ciekawych artykułów oraz miła obsługę. W sklepie jest czysto i schludnie. Lubie dział z serami, ponieważ mają duży wybór i cenowo nie są drogie a dobre i świeże. Na dziale z winami Panie są dobrze przeszkolone i znają się na asortymencie. Przy kasie nie ma kolejek i jest miła obsługa.

zarejestrowany-uzytkownik

13.10.2010

Placówka

Zielona Góra, Wrocławska 17

Nie zgadzam się (0)
Sklep bardzo czysty,...
Sklep bardzo czysty, zadbany, kolorowy. Wewnątrz jest przyjemnie, mimo, że ciasno. Trudno znaleźć produkty, któe chce się kupić, przez co chodząc miedzy regałami... kupuje się więcej niż sie wcześniej zamierzało. Niesty, ceny wyższe niż w marketach w pobliżu. Jednak Sklep sprawia wrażenie, że możemy w nim kupic produkty o wyższej jakości niż w marketach. Poza tym, można tam znaleźć produkty, których w innych sklepach kupić nie możemy, np. różnego rodzaju sosy, dodatki czy przyprawy do jedzenia. Być moze dlatego jest tam sporo klientów. W sklepie są liczne promocje oraz, w dniu moich zakupów, była degustacja nowych produktów żywnościowych. Obsługa jest bardzo miła i uprzejma. Przy kasie, mimo, że często stoi po kilka osób w kolejce, nie trzeba długo stać. Zawsze chętnie tam kupuję.

Wojtek.w.d.

11.10.2010

Placówka

Pruszków, ul. Sprawiedliwości 4

Nie zgadzam się (4)
W piątek wieczorem...
W piątek wieczorem wybrałam się wraz z mężem do marketu Alma w centrum Łodzi.W sklepie było mało osób, panowała kameralna atmosfera, która sprzyjała robieniu zakupów. Udaliśmy się do Almy głównie ze względu na duży wybór, a także dobrą jakość owoców i warzyw, które były mi potrzebne do zrobienia sałatek. Niestety niezbędny dla mnie koperek był już nieco przywiędły, a rucola nie była zbyt okazała. W sumie jest to zrozumiałe, bo był to już koniec dnia, także nie narzekałam i kupiłam wszystkie potrzebne mi składniki. Na stoisku z serami byłam pod wrażeniem kompetencji Pani ekspedientki, która w sposób bardzo precyzyjny doradziła mi, który ser jest najlepszy na grzanki. Potrafiła dokładnie opisać jak poszczególny ser zachowa się pod wpływem temperatury, czy stworzy niezjadliwą skorupę czy raczej pyszną pierzynkę (zwroty cytuję za Panią ekspedientką). Niestety samo stoisko jest źle przystosowane do obsługi klienta, ponieważ, aby podać mi jakiś ser znajdujący się bliżej szyby, Pani ekspedientka musi wyjść i obejść całe stoisko, co oczywiście wydłuża czas obsługi. W lodówkach, gdzie znajdują się makarony, zostałam niemile zaskoczona, ponieważ zauważyłam, że tortellini z szynką, z datą przydatności do spożycia do niedzieli (12.09.2010) jest w promocji, przy czym cena przekreślona jest taka sama jak obecna. Może to błąd, a może celowe działanie, często klienci kupują jakiś towar, tylko dlatego, że jest w promocji i wyróżnia się na półce. Pozostały czas zakupów minął nam bez większych przeszkód i zaskoczeń, przy kasie nie było kolejki, także sprawnie zakończyliśmy zakupy. Dodatkowym atutem Almy, który ułatwia zakupy jest układ sklepu, który jest chyba taki sam (przynajmniej ja nie dostrzegłam różnic) w Almie na Piłsudskiego i w Almie w Manufakturze. Uważam, że dzięki temu robię zakupy szybciej i sprawniej, nie irytuję się jak nie mogę czegoś znaleźć i czuję się bardziej komfortowo w tym sklepie. Moim zdaniem jest to jedna z głównych przewag Almy nad Realem, który w każdym markecie ma inny układ i kiedy tam jestem denerwuję się, że muszę przechodzić sześć alejek, żeby znaleźć np.suszone pomidory. Zdaję sobie sprawę, że głównym argumentem marketingowców Reala usprawiedliwiającym takie rozwiązanie jest zapewne stwierdzenie,że im więcej czasu klient spędzi w sklepie tym więcej pieniędzy wyda, a tym więcej czasu spędzi w sklepie im dłużej będzie biegał między regałami, ale wydaje mi się, że w dzisiejszym zabieganym świecie, kiedy najcenniejszy jest czas to może nie być najlepsza strategia. Ze względu na to, że wizyta w markecie nie jest już dla mnie niezwykłą atrakcją doceniam sklepy, które szanują mój czas. Niestety nie ma sklepów idealnych. Po powrocie do domu z Almy, wypakowując zakupy ze zdziwieniem zauważyliśmy, że kupiliśmy szynkę włoską na wagę za 70zł za kg. W pierwszej chwili pomyśleliśmy, że przez pomyłkę dostaliśmy nie tą szynkę, którą zamówiliśmy, ale szynka wiejska (25zł za kg) również dotarła do domu.Razem staliśmy przy stoisku z wędlinami, także wiedzieliśmy, że żadne z nas szynki włoskiej nie zamawiało. Przypomniałam sobie jednak, że widziałam jak obok nas przy stoisku stał jakiś Pan, który wyraźnie na coś czekał, a druga Pani ekspedientka(nie ta co nas obsługiwała) kroiła dosyć długo, piękną, wielką szynkę (dlatego zwróciłam na nią uwagę).Nie zmienia to faktu, że zupełnie nie wiem, jak ta szynka trafiła do naszego koszyka, my przez omyłkę ją zabraliśmy, Pan, który ją zamawiał, pomylił koszyk (stał obok naszego), czy Panie ekspedientki się pomyliły? Na szczęście ta szynka okazała się bardzo dobra, a koszt (10zł) nie przyprawił nas o ból głowy.

zarejestrowany-uzytkownik

14.09.2010

Placówka

Łódź, ul. Piłsudskiego

Nie zgadzam się (19)
W dniu 25...
W dniu 25 sierpnia udałem się na zakupy do sklepu Alma w CH Solaris w Opolu. Sklep Alma mieści się na poziomie -1. Wejście do sklepu było czyste, aleja wejściowa ułożona równo, towar na półkach dobrze wyeksponowany. Zakupów dokonywałem na dziale "pieczywo". Pani tam obsługująca przywitała się ze mną, nastepnie zapytała jaki rodzaj pieczywa chce kupić. Po dokonaniu wyboru przeze mnie, zapytała czy chleb pokroić. Następnie zapakował do papierowej torby i podziękowała za dokonanie zakupów. Potem udałem się do kasy. Były otwarte 2 kasy, kolejek do nich nie było. Kasjerka przywitała się, podała kwotę do zapłaty oraz sumę reszty. Reszta została dobrze wydana. Przed moim odejsciem zadzwonił telefon, który kasjerka odebrała. Okazało się że dzwoni do niej koleżanka z punktu obsługi klienta i obie zaczęły prowadzić rozmowę na prywatne tematy. Zapakowałem zakupy i odszedłem od kasy.

Grzegorz_547

25.08.2010

Placówka

Opole, pl. Kopernika 16

Nie zgadzam się (25)
Na stanowisku piekarniczo/cukierniczym...
Na stanowisku piekarniczo/cukierniczym obsługa bardzo miła z uśmiechem przyjmują zamówienie i szybko sprawnie podają towar, znają kody i nie puszą szukać gdzieś na kartkach asortymentu, wiedzą, z czego są zrobione chleby i potrafią doradzić dobre pieczywo. Jeżeli chodzi o podawanie ciast to niestety ciasta są krojone jednym nożem, co momentalnie sprawia, iż walory estetyczne spadają na danym stanowisku. Najpierw poprosiłam o 40 dag ciasta krówka, ładnie zostało zapakowane następnie poprosiłam o taką samą ilość sernika tradycyjnego, to dostałam sernik z kawałkami krówki, ponieważ nuż nie został nawet przetarty przed ukrojeniem nowego kawałka ciasta. Brak reklamy, plakatów czy też atrap ze strony piekarni, ponoć są cztery piekarnie dostarczające chlebek, ale to tylko wiemy jak się zapytamy sprzedawcy. Na stanowisku sery i inne mnóstwo okruchów, oraz brudne lodówki. Sprzedawcy na stanowiskach nie wiedzą gdzie leżą produkty. W momencie zapytania czy w asortymencie sklepu jest mąka orkiszowa i gdzie leży. Dostałam informację, że na pewno jest, ale trzeba się przejść po sklepie. Sprzedawcy na stanowisku w podobnych ubrankach ładnie komponują się z wystrojem i przynajmniej wiadomo, kto gdzie pracuje. Na stanowisku krakowski kredens sprzedawcy nie są poinformowani o zamówieniach. Nie są wstanie powiedzieć, kiedy będzie dostawa produktu ze stałego asortymentu. Na pytanie, kiedy będzie dana wędlina odpowiedź sprzedawcy jest następująca: towar będzie na pewno, ale kiedy to trudno powiedzieć. kolejki ogromne, nie wszystkie kasy chodzą. Trzeba prosić się o reklamówkę przy płaceniu, mimo że jest bezpłatna.

niezalogowany-uzytkownik

20.08.2010

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (15)
Miła, schludnie ubrana...
Miła, schludnie ubrana i kompetentna obsługa, ale czasami przy stoiskach z wędlinami lub serami tworzą się niewielkie kolejki. Podobnie przy kasach. Ochrona widoczna, ale nie nachalna. Zawsze dostępne wózki i koszyki, gorzej ze znalezieniem miejsca na parkingu. Asortyment bardzo bogaty, podstawowe artykuły spożywcze - wbrew pozorom - nie są drogie. Można też znaleźć artykuły luksusowe, które są drogie. Budynek ma ciekawy wygląd, wystrój wnętrza miły i nastrojowy, klimatyzowany.

zarejestrowany-uzytkownik

18.08.2010

Placówka

Sopot, Władysława Sikorskiego 8/10 8/10

Nie zgadzam się (20)
Zakupy w Almie...
Zakupy w Almie należą do przyjemności ze względu na bardzo dobre zaopatrzenie sklepu. Pomimo tego, że byłam na zakupach pod koniec dnia półki były pełne, a owoce i warzywa bardzo świeże. Personel w sklepie był bardzo miły, uprzejmie pokazał gdzie znajdują się szukane przeze mnie jogurty. Alma ma również tę zaletę, że znajdują się w niej dość wyszukane produkty. Cena asortymenty jest troszkę wyższa niż w innych delikatesach, ale warto ją zapłacić, jeśli chcemy być miło obsłużeni i kupić wszystko, co planowaliśmy.

Paulina_544

13.08.2010

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (20)
Każdy kto choć...
Każdy kto choć raz robił zakupy w tym sklepie, zdaje sobie sprawę, że nie należy on do najtańszych, więc od obsługi czy wyglądu sklepu wymagamy troszkę więcej. Mnie użekł wystrój sklepu, miła obsługa. Możliwość znalezienia produktów, które raczej nie występują u konkurencji podnosi poziom satysfakcji po opuszczeniu sklepu. W sklepie czyściutko, wszystko równo ułożone.

zegar

10.08.2010

Placówka

Tarnów, J. Dąbrowskiego 10

Nie zgadzam się (23)
Do pociągu miałam...
Do pociągu miałam dużo ponad godzinę i zdecydowałam, że na drogę przydałaby się jakaś przekąska, a w związku z remontem dworca nie ma zbyt wielu możliwości aby kupić coś na tymczasowym dworcu czy jego bliskiej okolicy. Pomyślałam, że mam wystarczająco dużo czasu aby odwiedzić Arkady a w nich Almę i tam na pewno dostanę nie najgorszej jakości pieczywo i jogurt taki jak lubię. Gdy przekroczyłam wejście Galerii było ok 20:30 została mi godzina do odjazdu więc czasu miałam w sam raz aby zbobić małe zakupy i ruszyć w drogę powrotną. Gdy wchodziłam na teren sklepu nie zwróciłam uwagi niestety!! ile jest czynnych kas. W środku rozejrzałam się dookoła, było czysto i panowała harmonia wśród towarów jednym słowem ład i porządek przynajmniej na krótki rzut okiem. Wybrałam mój ulubiony jogurt i skierowałam się na pieczywo.. było więcej wyboru niż przypuszczałam, że będzie o tej godzinie, mogłam sobie pozwolić nawet na bułeczki maślane:) Ruszyłam w kierunku kas i co widzą moje oczy, zamknięta, zamknięta, zamknięta, zamknięta i tak jakoś przy końcu od strony Punktu Obsługi Kienta czynne były dwie z kolejkami, tak długimi aż zakręcającymi, że musiałam kilka razy zaglądać aby przeliczyć osoby w mojej kolejce. W mojej było 11, w tej obok podobnie, spojrzałam na zegerek i liczę czas.. jest szansa, że zdążę: czas na dojście, bilet już mam, tylko żeby tutaj poszło w miarę sprawnie to będzie bardzo dobrze. Zmieniłam zdanie po czterech, pięciu minutach, kiedy to nic a nic się nie zmieniło nie został skasowany ani jeden klient! wtedy wiedziałam, że nie ma co ryzykować. Podeszłam do POK, położyłam Pani na stole moje rzeczy i powiedziałam, że niestety na takie długie klejki to mnie "nie stać". Pani oczywiście powiedziała: "dobrze, rozumiem". Ja natomiast nie rozumiem, jak przy takim nasileniu klientów można zostawić dwie kasy czynne?

Clever

28.07.2010

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (23)
Ogólne wrażenie dobre,personel...
Ogólne wrażenie dobre,personel kompetentny w estetycznych garsonkach.zaopatrzenie dobre,szeroki asortyment.Towary poukładane tematycznie -łatwość odnalezienia na półce. Przyglądając się bardziej wnikliwie zwróciłam uwagę na stoisko z ,,świeżymi rybami" niektóre z nich posiadały ewidentne cechy starzenia tj.suchą skórę ,mocno zapadnięte oczy- według mnie za długo czekają na klienta. Świeże mięso nie budziło zastrzeżeń w swym wyglądzie, na blacie roboczym usunęłabym tylko końcówki z wędlin oraz puste opakowanie - byłoby już całkiem bez zarzutu. Do kasy kolejka,oczekiwanie przedłuża nieczytelny kod kreskowy przykryty etykietą informacyjna, etykieta ser farmerski zostaje przyklejona w inne miejsce przez pracownika nabiału ale zniecierpliwienie oczekiwaniem u klientów rośnie.

Fiona

28.07.2010

Placówka

Kraków, ul. Kosciuszki 71

Nie zgadzam się (28)
Od kiedy przekroczyłam...
Od kiedy przekroczyłam próg sklepu Alma w Opolu stwierdziłam, że robienie zakupów może być bardzo przyjemne. Wszystko elegancko poukładane, czysto i w powietrzu unoszący się przyjemny aromat zdecydowanie zachęcają do zostania w tym sklepie dłużej. Różnorodny asortyment to dodatkowy atut Almy. Jedynym minusem są ceny, nie są strasznie wyższe od tych które spotykamy w supermarketach, ale nie są niższe. Tak więc dla klientów wrażliwych na ceny sklep może wydać się zbyt ekstrawagancki.

Magdalena_1654

23.07.2010

Placówka

Opole, pl. Kopernika 16

Nie zgadzam się (22)
W delikatesach Alma...
W delikatesach Alma umiejscowionych jest kilka punktów kasowych, jednak nie wszystkie są czynne. Kasjerzy używają zwrotów grzecznościowych, lecz zbyt często prowadzą rozmowy między sobą, lub z ochroniarzami podczas obsługi. Kasa ekspresowa nie sprawdza się, gdyż nie zawsze są przestrzegane reguły, a obsługa nie jest szybka. Na hali sprzedażowej często brak jest osoby, która mogłaby udzielić informacji. Na poszczególnych stoiskach znajdują się osoby, które są kompetentne. Asortyment sklepu bardzo zróżnicowany i oryginalny, choć ceny wysokie. Bardzo dobrze ułożone produkty, duża przestrzeń sprzedażowa.

zarejestrowany-uzytkownik

23.07.2010

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (18)
Szybka wizyta w...
Szybka wizyta w pruszkowskiej Almie w celu uzupełnienia domowych zapasów lodów. Wybór zaskakująco słaby, zwłaszcza jeśli chodzi o lody, które zamierzałam kupić, to jest carte d'or. Pudełek niewiele, smaki bardzo przebrane. Skoro zostały prawie same 'Milki', może następnym razem warto będzie nieco zmienić strukturę zamówienia? Rozumiem, że w kraju panują upały, ale sklep powinien należycie dbać o płynne uzupełnianie asortymentu, na który panuje największy obecnie popyt. Po dokładnym przeszukaniu zamrażarek zdołaliśmy wydobyć gdzieś z dna truskawkowe litrowe carte d'or'y i sorbet mango, o ile mnie pamięć nie myli, marki Nestle. Cena sorbetu uwidoczniona na zamrażarce - 13,90. Cena na rachunku po zapłacie - 18 zł. 4 zł więcej na litrze lodów. Jak to mówią, lepszy rydz niż nic. Praktyka tym bardziej żałosna, że lody to towar wrażliwy i nieodporny na ciepło, co powoduje, że klient po zakupie raczej nie analizuje paragonu, a tym bardziej nie ustawia się w kolejce do okienka przyjmującego reklamacje, tylko spieszy czym predzej umieścić je w chłodziarce.

zarejestrowany-uzytkownik

14.07.2010

Placówka

Pruszków, ul. Sprawiedliwości 4

Nie zgadzam się (23)
Do sklepu zaszedłem...
Do sklepu zaszedłem po coś za ząb i napój. Sklep prezentuje się bardzo dobrze jest czysty i przestronny, produkty są równiutko poustawiane na półkach zaraz przy swoich cenach. Na początku udałem się do stoiska z pieczywem. Szukałem jakiś gotowych przekąsek typu cebularz lecz nic takiego nie było. Nie mając ochoty na słodkie drożdżówki ani żadne chipsy udałem się do działu z napojami. Muszę przyznać, że ten robi wrażenie. Jest to chyba najobszerniejszy dział sklepu. Wybór napoi jest ogromny, można wybrać chyba każdy rodzaj napoi od soków z egotycznych owoców po napoje kolorowe gazowane o nazwach jakich nigdy nie słyszałem. Chcą zasmakować czegoś nowego wybrałem sok z owoców mangostanu. Podszedłem do wolnej kasy gdzie czekała niska brunetka w wieku około 28 lat. Podałem jej butelkę i czekałem na naliczenie paragonu. Zdziwiłem się bo kwota jaką miałem opłacić była niższa niż cena przy produkcie. Pomyślałem, że jest to jakaś promocja o której nie wiem. PO odbiorze reszty opuściłem sklep.

_red_

01.07.2010

Placówka

Lublin, Al. Spółdzielczości Pracy 34

Nie zgadzam się (17)
Sklep czysty, lecz...
Sklep czysty, lecz strasznie drogi. Jakość obsługi bardzo mała, niewykwalifikowani pracownicy, wieczne kolejki, zawsze czynna jedna kasa. Kasjerki, zamiast pracować plotkują z innymi pracownikami. O reklamówkę na swoje zakupy zawsze trzeba się prosić. Dział wędliny, na pracownika zawsze trzeba czeka, nigdy nie ma go na stanowisku pracy, a wędliny, nie powiedziałabym, że do najświeższych należą. Ceny wędlin wysokie, adekwatne do tego jak wyglądają... Zdecydowanie nie polecam

Katarzyna_1066

29.06.2010

Placówka

Lubin, Sikorskiego 20

Nie zgadzam się (26)
Wcześniej sądziłam, że...
Wcześniej sądziłam, że te delikatesy są inne niż wszystkie - jest tam elegancko, wszystko odpowiednio poukładane, bardzo czysto, nie ma kolejek do kas, miła obsługa. Widać, że pracownicy są odpowiednio traktowani, bo są zadowoleni ze swojej pracy. Ostatnio jednak przekonałam się, że zdarzają im się wpadki jak wszędzie - kupiłam "świeże" skrzydełka. Po rozpakowaniu w domu okazało się, że świeże to może one były tydzień temu. Na pewno wrócę jeszcze do tego sklepu - ale już nigdy nie kupię żadnego mięsa.

zarejestrowany-uzytkownik

27.06.2010

Placówka

Wrocław, Świdnicka 40

Nie zgadzam się (20)

Alma Market

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Alma Market?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Fatalnie.
Fatalnie.