POLOmarket

(3.83)

Dodaj opinię

Firma otrzymała Godło Gwiazdy Jakości Obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3208 z 4552)

Skusiłam sie dziś...
Skusiłam sie dziś na zakupy w tym markecie i żałuję. Już po wejściu na hale sprzedaży w oczy rzuca sie bałagan zostawiony po rozkładaniu towaru. alejki zapchane wózkami z towarem. porozrzucane worki i opakowania zbiorcze na podłodze. Nie dość, że alejki są waskie to wózki i kartony przeszkadzały w chodzeniu z koszykiem nie mówiąc juz o wózku. Na stoisku miesnym jako taki porządek. Tylko ceny inne niż "wyskakują" na wadze. Nie zmienione zostały od wczoraj i stąd taka róznica. Inna cena na metce z wagi i inną się płaci w kasie. Ogólnie brudno i niechlujnie. Panie co rozkładały towar zajęte były wszystkim innym tylko nie swoją pracą. Czynna jedna kasa a kolejka długa. Nie polecam tego sklepu. Sprawdzę go za tydzień.

Hania_1

23.11.2010

Placówka

Drezdenko, Pierwszej Brygady 1g

Nie zgadzam się (2)
obsługa na stoisku...
obsługa na stoisku mięsnym tragiczna, długa kolejka, 4 ekspedientki ale tylko 1 obsluguje,bardzo długi czas obsługi,w kasie kasjerka żle posługująca sie jęz. polskim,/obcokrajowiec/ obsługa na kasie nieprofesjonalna,powolna, dużo błędów i pomyłek, niekompetentna kasjerka,wszystkie kasy pracuja ale do kazdej długa kolejka, nieprzychylne komentarze zniecierpliwionych klientów

Jolanta_299

23.11.2010

Placówka

Opole, Bielska 13-21

Nie zgadzam się (1)
Polo to sklep...
Polo to sklep spożywczy. Jest tu także kilka półek z chemią gospodarczą i kosmetykami. Zaraz przy wejściu czekają na klientów małe koszyczki. Od razu przeszłam do stoiska z wędlinami i mięsem. słyszałam, ze niedawno otworzono tu nowe firmowe stoisko producenta z Brzeźnicy. Nazywa się Malibu.Stoisko prezentuje się okazale. Jest duży wybór towaru. Jednak było sporo ludzi w kolejce a ja się spieszyłam. Dziś więc nie spróbuję kiełbaski z tego stoiska ;) Chciałam kupić banany. Jednak były bardzo brzydkie. Widać było,że są nieświeże. Niektóre z nich zaczynały się nawet psuć. Podobnie z innymi owocami. Warzywa także były przebrane i było ich bardzo mało. Zwróciłam uwagę pracownicy z tego stoiska ale ta wzruszyła tylko ramionami. Pomyślałam o czekoladzie. Jedak także nie było wyboru. Duże pustki na słodyczach. Zrezygnowałam z zakupów.

EGO;)

21.11.2010

Placówka

Mielec, P. Skargi 4

Nie zgadzam się (0)
Osiedlowy Polo Market...
Osiedlowy Polo Market od czasu remontu zajmuje znacznie mniejszą powierzchnię niż wcześniej, jest to minus już na starcie po ponownym otwarciu sklepu. Sklep jest zastawiony towarem, robienie zakupów nie jest łatwe, prawdziwym wyzwaniem jest przebrnięcie między półkami, wystawionymi towarami z koszykiem zwłaszcza w sobotnie przedpołudnie. Jeśli nie muszę robić zakupów na osiedlu nie chodzę tam, czasami wybieram nietypową porę – w godzinach późno wieczornych, jak wracam z pracy. Plusem jest to, że sklep jest otwarty dłużej niż inne sklepy osiedlowe. Dzisiejsza południowa obserwacja: brak małych koszyków, duże koszyki jak nigdy poukładane równo w rzędzie przed kasami, przynajmniej nie trzeba za nimi biegać. Tuż po wejściu za obrotową bramką przez stoisko z warzywami/owocami trudno przejść, bowiem pracownik wyłożył skrzynki z mandarynkami w miejscu wygodnym dla siebie, ale tak skutecznie, że przejazd dużym koszykiem stanowi nie lada wyczyn. Kilka razy byłam świadkiem, jak w momencie tzw. „szczytu zakupowego” trwa wystawianie skrzynek, pudeł. Być może w sobotnie przedpołudnie więcej pracowników jest z obsługi, poszczególne czynności są przydzielane do wykonania bo nie mogą czekać, ale na litość wtedy poruszanie się po sklepie jest bardzo trudne i wystawiony towar w skrzynkach/paletach itp. to nic innego jak wezwanie dla klientów aby czym prędzej opuścić ten sklep, to miejsce. Nie zrobią na mnie wrażenia afisze/plakaty, że trwa akcja mandarynek i cena promocyjna jest najniższa z możliwych i towar właśnie jest wystawiany. Stoisko mięsne: jak zwykle kolejka. Mięso, wędliny nie zachwycają wyglądem. Dwie osoby obsługi na stoisku czynności wykonują sprawnie, miło. Trzecia Pani z obsługi stoiska w czasie gdy „ogon ludzi w kolejce” przez całą długość lad, zajęta jest krojeniem serów na maszynie, uzupełnia towar. Taka moja uwaga: jeśli Pani już kroi, warto pomyśleć o klientach, którzy potrzebują małe porcje 10-20 dkg. W wystawionej gablocie są zawsze tylko porcje krojone znacznie przewyższające podaną przeze mnie wagę. Wypadałoby też gablotę oznaczyć, bo kolejki na stoisku mięsnym przysłaniają towar typu pokrojone sery i raczej mało kto wie, że można wziąć gotowe. Moją uwagę zwrócił jeszcze jeden szczegół: wywieszka „kurczak na rożno” w cenie 9.99 Przekonana byłam, iż jest to cena tzw. drobiu przed obróbką, surowego. Dopiero robiąc swoje zakupy, zapytałam ile kosztuje kurczak z rożna i dowiedziałam się, że cena jest przecież podana. Chyba są jakieś zasady pisowni w języku polskim? Szkoda, że na stoisku nie ma wędlin polskich znanych firm, pytam o parówki, wymieniam producentów, żaden nie dostarcza towaru do tego sklepu. Jakoś nie potrafię się zmusić do kupienia wędliny żywiecka/ czy inne „typu polędwice” za niecałe 7 -10 zl za kilogram. Minus tego sklepu to niestety asortyment stoiska mięso-wędliny, który nie powala na kolana. Od dłuższego czasu jeszcze jedna rzecz mnie irytuje, nie jest to jednorazowy przypadek,. Stoisko z prasą. Wyeksponowane, prasa poukładana. Jednak kupić tzw. prasę codzienną graniczy z cudem. W sobotnie przedpołudnie nie ma kompletnie żadnej prasy typu dziennik. Wydania z dnia piątkowego tez są niedostępne. Kolorowych czasopism typu krzyżówkowego, historii z życia wzięte za symboliczne 1.5 jest nadmiar. Od momentu remontu ten asortyment jest na bardzo niskim poziomie, nie mówię tu o miesięcznikach z wyższej półki, które kiedyś można było kupić przez cały czas obowiązywania oferty, mam na myśli regionalna prasę codzienną. Warto zastanowić się nad zmiana dostawcy – dystrybutora prasy. Przy płaceniu w kasie zadałam pytanie kasjerce, dlaczego są problemy z zakupem prasy codziennej i to od rana. Pani zaczęła cos marudzić, że ona kasowała i prasa jest. Towar na tzw. stoisku przemysłowym w koszach /na przeciwko pólek z nabiałem/ wymieszany, tzw. ‘mydło i powidło”. Brak wyraźnych cen na koszykach, skarpetki, odzież /to co akurat na tzw. stanie/wymieszane z innymi artykułami gosp. domowego. Moja opinia odnośnie obsługi sklepu, warto podkreślić, że często popołudniami, wieczorami przyjemnie, grzecznie jestem obsłużona przez dwie Panie na kasie. Panią D. oraz drugą bardzo miłą, zadbaną kasjerkę, która z uśmiechem zawsze grzecznie obsługuje i wita klientów /obie Panie pracowały wcześniej, kiedy sklep miał zupełnie inną nazwę/. Takie sprzedawczynie, jak te dwie Panie to skarb !

czystairlandia

21.11.2010

Placówka

Kraków, Os. Bohaterów Września 26

Nie zgadzam się (1)
Wracając z pracy...
Wracając z pracy zaszedłem aby zrobić zakupy. W sklepie ruch jeszcze niewielki gdyż dopiero otworzyli. Udałem się do stoiska z wędlinami. Stoisko przygotowane do pracy, wędliny ładnie wyłożone, świeże, ceny widoczne. Panie na stoisku uśmiechnięte i przygotowane do pracy. Na stoisku z warzywami i owocami podobna sytuacja. Produkty świeże, ładnie ułożone. Zmierzając do kasy patrzyłem na towary i produkty na półkach i regałach. Były one posortowane, odpowiednio pogrupowane. Ceny adekwatne do oferowanych produktów. W sklepie czysto, brak zanieczyszczeń czy śmieci. Przy kasach czysto ale widać zniechęcenie pracujących tam osób, chłopak który mnie obsługiwał miał tak znudzoną i zniechęconą minę że odechciało mi się zakupów. Szkoda że pracodawcy zatrudniają takie osoby a te które chętnie uśmiechnęłyby się do klienta często nie mają pracy...

Znajomy

20.11.2010

Placówka

Ustka, Krótka 1

Nie zgadzam się (0)
Najbliższy i w...
Najbliższy i w sumie jedyny sklep jaki mam po drodze do pracy to "Polo market" jednak omijam go szerokim łukiem i wchodzę tylko i wyłącznie jak już muszę. Okropna atmosfera (panie sprzedające kłócą się między sobą przy klientach) a już nie wspomnę o kolejkach jakie są przy kasie. Nie wiem czy nie ma tak kierownika zmiany żeby zobaczył co się dzieje. Ostatnio byłam świadkiem jak klient się śpieszył i chciał przywołać którąś z pań do kasy (stały przy lodówkach i o czymś żywo dyskutowały) wtedy jedna z nich odwróciła się i bardzo nie miło powiedziała że im przerwa się także należy (a trzeba zaznaczyć ze było to między 7 a 8 rano). Ja rozumiem oczywiście przerwa się należy, ale niech ktoś przy kasie obsługuje. Ogólnie sklepu nie polecam.

zarejestrowany-uzytkownik

20.11.2010

Placówka

Kraków, Jerzanowskiego 38

Nie zgadzam się (7)
Nie polecam tego...
Nie polecam tego sklepu. Jest to jedyny super market sieciowy w mieście, ale bardzo poniżej standardów, jakie spotyka sie w innych miastach. Przede wszystkim jest brudno, towar leżący na półkach jest często uszkodzony. Stanowisko mięsne po prostu przyprawia o wymioty.Poza tym warzywa są bardzo marnej jakości. Bardzo duże kolejki i obsadzone tylko 1 stanowisko kasowe.

Paulina_511

20.11.2010

Placówka

Susz, Prabucka 3

Nie zgadzam się (1)
Sklep bardzo dobrze...
Sklep bardzo dobrze zaopatrzony, towar ułożony, na odpowiednim miejscu, ceny przy produktach zgodne z cenami na paragonie. Liczne promocje. Personel bardzo pomocny i życzliwy. Sklep czysty, regały i kosze usytuowane tak by było jak najwięcej miejsca do przejścia z koszami. Obsługa klienta fachowa miła i życzliwa. Wszystkie kasy czynne i sprawnie obsługujące kasjerki. Sklep urządzony w bardzo funkcjonalny sposób.

zalogowany_użytkownik

19.11.2010

Placówka

Czersk, Kościuszki 32

Nie zgadzam się (0)
Witam ja mam...
Witam ja mam za to inne zdanie na temat obsługi w polomarkecie w reszlu ,robie tam zakupy od dłuzszego czasu a na dzaile miesnym są naprawde fajne babki /nie mówie o wszystkich/ najbardziej lubie robic zakupy u pani ewy i pani agatki ,obie panie sa prawie zawsze wesołe ,nigdy nie bagatelizują klienta a i dowcipem jakims walna ,naprawde tak trzyma -Marcin z Reszla

niezalogowany-uzytkownik

19.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (0)
panie ktore obsluguja...
panie ktore obsluguja sa bardzo mile,zawsze sluża pomoca,market jest bardzo dobrze zaopatrzony w roznego rodzaju artykuly,towar jest zawsze swiezy,jest duzo miejsca miedzy polkami,nie trzeba sie przeciskac z wozkami,ceny sa bardzo przystepne.co bardzo wazne jest CZYSTO!!polecam ten market kazdemu kupujacemu.

czarnula

17.11.2010

Placówka

Łysomice, Sadowa 2a

Nie zgadzam się (1)
Polo Market w...
Polo Market w Kórniku jest dowodem na to jak mikro przestrzeń wykorzystać w maksymalny sposób. Tylko czy z korzyścią dla klientów. Sklep zajmuje niewielką powierzchnię, jest zastawiony towarem i to wszystko powoduje, że robienie tam zakupów nie jest łatwe, a już prawdziwym wyzwaniem jest przebrnięcie między półkami z koszykiem. Osobiście nie lubię robić tam zakupów - ceny są dość wysokie, kolejki długie, a zapach docierający do klienta od samych drzwi - niezbyt zachęcający.

Ania_5

17.11.2010

Placówka

Kórnik, Plac Niepodległości 25

Nie zgadzam się (3)
Sklep Polo Market...
Sklep Polo Market powstał w miejsce jedynego kina "Jubilat" w Jaworze, które zostało zlikwidowane. Po wnętrzu sklepu można jeszcze poznać, że było to kino (co zdradza "filarowata" budowa ścian przy kasach), ale myślę, że wszystko zostało bardzo dobrze rozplanowane i zagospodarowane. Na górze jest sklep meblowy, a na dole Polo Market, dział monopolowy Polo Marketu, salonik Kolporter i mały sklepik z ubraniami, można więc kupić różnorodne rzeczy. Parking przed Polo Marketem nie jest jakiś szczególnie mały, ale ciężko się na nim pomieścić - często wszystkie miejsca są zajęte. Rzadko bywam w Polo Markecie, bo na nogach nie opłaca mi się chodzić (za daleko), natomiast kiedy jestem samochodem, często nie ma gdzie stanąć, więc rezygnuję i jadę do pobliskiej Biedronki. Dzisiaj akurat znalazło się miejsce. Niestety nie było dla mnie koszyka - ostatni wziął pan wchodzący do sklepu przede mną. Rozglądałam się, czy dodatkowe koszyki nie stoją gdzieś w pobliżu kas, ale żadnego nie było, poszłam więc bez koszyka. W oczy rzucały się liczne papierki i paragony leżące na podłodze. Towar był raczej estetycznie rozłożony poza stoiskiem z produktami nie-spożywczymi, gdzie był istny misz-masz, różne rzeczy pomieszane ze sobą i ściśnięte. Obok siebie w koszach na towary były np. czapki i płyn do płukania tkanin. Ceny do wszystkiego były, choć trzeba było chwilkę się upewnić, która jest do czego. Dwie kasy marketu były nieczynne, a właściwie panie pracujące je zamykały (były zaabsorbowane jakąś sprawą, z ich rozmów wynikało, że jest jakiś problem i muszą to zrobić) i kierowały wszystkich klientów na stoisko monopolowe, aby tam zapłacili za zakupy. Sprzedawczyni przy stoisku monopolowym była wyjątkowo miła i uśmiechnięta (z identyfikatora wynika, że to pani Ania), każdego klienta miło i z uśmiechem obsługiwała, życząc miłego dnia.

zarejestrowany-uzytkownik

15.11.2010

Placówka

Jawor, Armii Krajowej 25

Nie zgadzam się (3)
Już po wejsciu...
Już po wejsciu na teren sklepu okazało sie,ze ktos ustawił koszyki przy wejsciu obrotowym a próba wejscia skończyła sie ich przewróceniem,dobrze,ze wybralismy sie całą rodziną gdyż inaczej z małym dzieckiem miałabym problem z pozbieraniem tych wszystkich przewróconych koszyków.Kiedy juz kupiliśmy ciastka kruche bez dodatku mleka dla córki i danonki chcielismy podejsć i zapłacić ale ku naszemu zdziwieniu okazało sie,że nikogo nie ma przy żadnej z kas.Po dlugim oczekiwaniu na jakiegoś sprzedawcę otworzono kasę przy której nie działała taśma do przesuwania towaru.Dobrze,że mielismy tak mało zakupów bo inaczej sporo byśmy sie namęczyli przesuwając towry.Z ciekawości byłam dziś sprawdzic czy dalej jest taki problem i niestety ale dalej czynna jest ta kasa z popsutą taśma,a pozostałe sa nieczynne

Agnieszka_2168

15.11.2010

Placówka

Pelplin, Mickiewicza 21

Nie zgadzam się (3)
Pojechałem z żoną...
Pojechałem z żoną i dzieckiem, aby kupić coś na kolację. W sklepie było pusto, więc dziecko wsadziłem w koszyk i wszedłem do środka. W środku były porozstawiane koszyki i palety z artykułami, które powinny znaleźć się na pułkach. Przejrzałem trochę artykułów spożywczych wziąłem kilka i pobrudziłem sobie ręce olejem, z rozlanego jakiegoś słoika z czymś ( nawet nie wiem, czym, co uważam za skandaliczne, ze klient może się ubrudzić ich towarami. W promocji był pasztet paczkowany. Cena dość atrakcyjna. Więc wziąłem. W domu się niestety okazało, że sprzedawany towar jest dwa dni po terminie przydatności do sporzycia a pracownice doskonale o tym widziały, ponieważ na naklejce promocyjnej była data "metkowania", która opiewała na dzień zakupu. Nie jest to pierwsza taka praktyka tego marketu.

Kamil_71

15.11.2010

Placówka

Gostynin, Jana Pawła II 10

Nie zgadzam się (1)
W dniu 12.11.2010...
W dniu 12.11.2010 wszedłem do sklepu Polo Market w Helu. Wewnątrz sklepu było czysto. Towary na półkach były uporządkowane i w większości przypadków opatrzone cenami. Obsługa przy kasie odbyła się szybko i sprawnie. Kasjerka po powitaniu mnie przyjęła pieniądze i wraz z paragonem wydała mi resztę. Pewnym zaskoczeniem dla mnie był poziom cen w sklepie. Spodziewałem się, że są wyższe, ale zostałem pozytywnie zaskoczony.

Rafał_8

14.11.2010

Placówka

Hel, Dworcowa 1

Nie zgadzam się (0)
obsługa sklepu ma...
obsługa sklepu ma czas, klient dla niej się nie liczy szczególnie na stoisku m mięsnym kolejka na pół sklepu a panie spacerują jedna obsługuje a dwie maja inne zajęcia w ty czasie na przykład muszą wykładać wędliny albo łażą tam i z powrotem i żadna nie weźmie się do pracy kasy 3 do dyspozycji na sklepie i jedna na monopolu a pracuje tylko jedna czasami dwie i nie ważne czy kolejki czy nie porażka nie polecam tego sklepu nikomu.

zarejestrowany-uzytkownik

12.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Polo Market jest...
Polo Market jest średniej wielkości sklepem samoobsługowym położonym nieco na uboczu miasta, Parking przy sklepie jest mały wystarcza na około 15 samochodów. W środku sklep czysty, podłoga nowa, nie było nabrudzone ani zapiaszczone. Towary na półkach ułożone z wysoką starannością. W sklepie jest dużo promocji, które są oznaczone specjalnym znakiem na cenie. Obsługi dużo, łatwo ją rozpoznać z uwagi na charakterystyczny ubiór. Kolejki do kasy brak - zostałem obsłużony od razu. Pani kasjerka bardzo miła, patrzyła na mnie podczas podawania ceny łącznej. Wydała paragon. Polecam robienie zakupów w tym sklepie.

Toms

12.11.2010

Placówka

Nowe Miasto Lubawskie, Działyńskich 12A

Nie zgadzam się (1)
Przemiła uśmiechnięta obsługa!!!! Panie...
Przemiła uśmiechnięta obsługa!!!! Panie pracujące na stoisku mięsnym, uśmiechnięte, pomocne i służące zawsze dobrą radą. No i ten zwrot, który słyszę wszędzie " życzę miłego dnia". Niby nic wielkiego ale wywołuje uśmiech na twarzy. Zakupy w tym markecie sprawiają prawdziwą przyjemność. Jedyny minus to zbyt mało pracowników - czasem tworzą się kolejki przy kasach.

ANNA_2570

11.11.2010

Placówka

Lubin, SZPAKOWA 2A

Nie zgadzam się (2)
Dobra organizacja pracy,...
Dobra organizacja pracy, miła i pomocna obsługa, zasługująca na uznanie szczególnie dzisiaj, kiedy dużo osób robi zakupy przed jutrzejszym świętem. Dzisiaj w sklepie było bardzo dużo ludzi, robiłam zakupy spożywcze, stałam w długiej kolejce do stoiska mięsnego. Ekspedientki ze stoiska mięsnego dobrze i szybko wykonywały swoją pracę, nie dały poznać po sobie zmęczenia, zostałam obsłużona bardzo sprawnie.

zarejestrowany-uzytkownik

11.11.2010

Placówka

Aleksandrów Łódzki, Daszyńskiego

Nie zgadzam się (1)
Będąc w pobliżu...
Będąc w pobliżu sklepu wszedłem kupi coś na obiad. Pierwszą rzeczą która mnie poraziła był brak koszyków, to znaczy że w sklepie jest okropny tłok. Lecz ja wszedłem bez koszyka. Pracownice wiedząc ze jest tłum ludzi akurat w tym czasie zaczęły rozkładać towar na pułkach, zastawiając i tak wąskie przejścia. W asortymencie już są świąteczne mikołaje i inne okolicznościowe suweniry. Niestety kolejka do stanowiska mięsnego jak i do kas była duża. Więc byłem skazany na czekanie. W tym czasie zauważyłem ze ostatnimi dniami znacząco zostały podniesione ceny międzyinnymi piw. Inną sprawa która jest karygodna, jest powieszenie reklam w sposób groźny dla zdrowia klientów. Plakat reklamowy został tak nisko zawieszony, że mogę sobie wybić oko metalowym zakończeniem. Przy kasach standardowo ruch duży, panie widać ze były już zmęczone i trochę wolniej pracowały ( nie dziwie się im ). Lecz mimo wszystko do ich pracy zastrzeżeń nie mam.

Kamil_71

11.11.2010

Placówka

Gostynin, Jana Pawła II 10

Nie zgadzam się (0)

POLOmarket

Polo Market to zbudowana wyłącznie na Polskim kapitale sieć supermarketów. Pierwsze sklepy pojawiły się w 1997 roku, gdy sieć rozpoczynała swoją działalności było zaledwie 27 sklepów, dzisiaj jest ich 280 i znajdują się na terenie całego kraju. Sklepy Polo Market odwiedza miesięcznie prawie 9 mln konsumentów. Firma dąży do osiągnięcia statusu ulubionego polskiego supermarketu oraz aby ich pracownicy byli najbardziej lubianym personelem, pragnie również dostarczać przyjemności poprzez zawsze świeże produkty oraz komfortowe zakupy.

Czy te firmy wypadają lepiej niż POLOmarket?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Niestety jakość obsługi...
Niestety jakość obsługi tego sklepu pozostawia wiele do życzenia. Kierowniczka punktu w Lubiczu Górnym nie jest zbyt kompetentna a w dodatku mało empatyczna. Sklep stosuje dziwne taktyki, które nie powinny mieć miejsca, mianowicie rozwiesza "pomarańczowe" promocyjne ceny dzień wcześniej tłumacząc się, że nie mają kiedy tego zrobić. To jakaś kpina! Jawnie oszukują klientów bo tylko niektórzy zorientują się przy kasie, większość nawet nie będzie świadoma, że promocja, z której chcieli skorzystać nie zadziałała :( Nadmienię, że takie praktyki są często tu stosowane. Ogólnie wiele minusów tego sklepu mogłabym wymienić, ale największym to właśnie obsługa, brak profesjonalizmu i nieumiejętne podejście do klienta. Po dzisiejszym dniu rezygnuję z jakichkolwiek zakupów i to nie tylko w tym punkcie ale w całej sieci. Niestety niska jakość obsługi to największy problem Polo.