Przez prawie godzinę pobytu w salonie nie udało mi się z nikim kompetentnym skontaktować, Dostępna była tylko pani w recepcji i pan parzący kawę, Przed wyjazdem do salonu zadzwoniłem i zapytałem, czy będę mógł "dotknąć" i się przejechać. Zapewniono mnie, że bez problemu. Samochód demonstracyjny rzeczywiście stał pod salonem, ale nie było żywego ducha, który mógłby pomóc. Był piątek po południu więc pewnie wszyscy rozpalali grilla i nie mieli czasu. Szkoda, samochodu u nich nie kupię.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.