Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (103)
To bardzo fajna...
To bardzo fajna apteka z miłą obsługą, baaa super-sprawną. Ale muszę troszkę gorzkich słów dodać. Do lokalu, w którym mieści się apteka wchodzi się po schodach, na zewnątrz chlapa, cóż taka pora roku, ale czy przy wejściu do eleganckiej apteki muszą leżeć na podłodze rozpuszczające się od wody kartony po czymś tam..., wygląda to odrażająco. A do kontrastu mamy urządzenie drukujące paragony, żeby nikt do kolejki się nie wepchnął przez przypadek. Jest 21 wiek i mopa dawno już wynaleziono, jakby ktoś co 15 minut przeleciał byłoby to chyba lepsze niż te kartony, może kawałek wykładziny kupić i rozwiąże ten problem. Byłam bardzo zaskoczona :(. Obsługa ta za ladą super, ale przed ladą wyraźnie kogoś brakowało.
Fajne miejsce, byłam...
Fajne miejsce, byłam tam chyba drugi raz. Bardzo ładne wnętrze, przytulnie i czysto.W środku parę stoliczków na dole i bardziej wygodne sofy na piętrze. Dość duży wybór potraw w karcie menu, ale zdecydowanie SŁODKO KWAŚNA RYBA W ORZECHACH nie była tam zbyt smaczna, pamiętam głównie smak przypalonej panierki. Sama potrawa była bardzo ładnie podana, do tego surówka pyszna i dobra biała herbata z różą. Mam nadzieję, że to tylko wpadka była, bo to miejsce zaczęło mi się właśnie podobać. Bardzo miła obsługa, ale na panią kelnerkę trzeba było poczekać dłuższą chwilę, ceny niskie, a jedzenia dość sporo.
Polecam wszystkim ten...
Polecam wszystkim ten sklep z miłą obsługą. Sklep może niezbyt wielki , ale wszystko w nim ładnie wyeksponowane. Można spokojnie sobie pooglądać dywany i wykładziny, po niedługim chodzeniu po sklepie obsługa się pojawia i dopytuję czy coś trzeba pomóc? Dziękuję i dalej oglądam wystawione rzeczy, które mnie interesują. Towar jest dobrze opisany , ceny są dobrze widoczne, więc nie trzeba szukać obsługi. Dużo ładnych wzorów do wyboru i dywanów, i wykładzin, tak samo również i z panelami podłogowymi. Na wychodne słyszę "Zapraszamy ponownie", wiec wszystko wzorowo. W sklepie czysto.
W tym sklepie...
W tym sklepie to jak w labiryncie, wysokie regały i wąskie przejścia. Strasznie niewygodnie się tu szuka czegokolwiek, o inne osoby zawsze mnie przestawiają w inne miejsce. Ceny są na miejscu, towar ułożony tematycznie. Tego dnia strasznie była brudna podłoga, mokra, wiadomo z powodu sporego opadu deszczu, ale troszkę niebezpiecznie na kaflach. Fajnie byłoby zobaczyć kogoś zmywającego podłogę, lub jakąś pokaźną wycieraczkę przy drzwiach. Przy kasie mała kolejka , czynna tylko 1, muszę swoje odczekać, pani kasjerka skanuje towar, przerzuca w inny kąt i nawet nie proponuje reklamówki. Proszę, żeby coś mi dała, bo nie zabiorę zakupów w dłoniach, to wyciąga chyba najmniejsza torebkę i to upycha... Nie wiem co mam myśleć, zawsze lubiłam robić zakupy w Rossmannie, zostawiałam tam nieraz sporą sumę pieniędzy, ale ta reklamówka to żenujące, przecież nie zabiorę tego w zębach.Myślę, że firma dużo traci na wizerunku. W sklepie, powinny być torby!!!
Maleńki Rossmann przy...
Maleńki Rossmann przy rynku, idąc labiryntem i przeciskając się z innymi ludźmi w środku między regałami można coś znaleźć, ale troszkę niewygodnie tak szuka się towaru jak ktoś cię cały czas potracą. Jest to bardzo irytujące... W środku podłoga cały czas czyszczona, gdy aura na zewnątrz i topiący się śnieg mógłby być niebezpieczny na kafelkach dl klientów. Fajnie , ze tym tematem ktoś się zajął.Towar ładnie ułożony, dobrze opisany, podzielony na działy, wiec mimo tego ścisku można coś znaleźć. Przy kasie sprawnie czynne obie kasy, wiec nie trzeba tracić czasu na czekanie. Szybka, fachowa i miła obsługa, dobre zaopatrzenie, pewnie będzie powodem, że w najbliższym czasie tam zajrzę, żeby coś kupić. Polecam to miejsce!!!
Przed-Mikołajowa gorączka przyszła...
Przed-Mikołajowa gorączka przyszła i do Makro, trochę rzeczy po specjalnych cenach, trochę wyprzedaży posezonowych. Na prezent na Mikołaja można coś znaleźć. Sporo ludzi w środku, ale towar ładnie ułożony, jak nigdy dotąd bardzo dużo pracowników hali można spotkać, dotychczas trzeba było ich szukać.Więc o dostępną rozmiarówkę lub inne potrzebne , a niewidoczne rzeczy było kogo zapytać. Przy kasie kolejka, ale dzięki uprzejmości pewnej pani nie muszę stać i czekać, mam tylko parę rzeczy do zeskanowania, chwila i sprawa załatwiona. Na zewnątrz parking wprawdzie zadaszony, a poza zadaszeniem wszystko odśnieżone.
Grudniowe wstawanie do...
Grudniowe wstawanie do pracy nie należy do przyjemnych, jeśli jeszcze nato nałożyć kłopoty z prozaicznym zatankowaniem samochodu to może się zwykła nieprzyjemność zmienić w głęboką frustrację. Ale po kolei, 2 grudnia ok. godz. 5:45 w drodze do pracy chciałam zatankować samochódna stacji „LOTOS” w Rybniku przy ul. Żorskiej 83. Po wjechaniu na stację chciałoby się krzyknąć pobudka nie spać. Stacja przez noc nie odśnieżana pokryta białym grubym puchem w którym taplały się przy 2 dystrybutorach zaparkowane samochody obsługi stacji, skutecznie blokujące klientowi możliwość zatankowania. Pomiędzy czynne jeszcze dystrybutory wjechał w międzyczasie traktor z pługiem tarasując te stanowiska, które jeszcze zostały. Przeczekałam dłuższą chwilę by w końcu zatrzymać samochód przy wolnym stanowisku; wysiadłam z samochodu chcąc zatankować auto, niestety radość moja była krótka na dystrybutorze widniała malutka informacja ON – awaria. Bardzo poirytowana weszłam do
pomieszczenia stacji zwracając uwagę personelowi, że swoimi samochodami oraz odśnieżającym pługiem blokują dostęp do dystrybutorów. Na moją uwagę pan przy kasie prozaicznie stwierdził, że nie widzi problemu, mam się uspokoić i podjechać z 2 strony dystrybutora. Rozbawiła mnie ta argumentacja zwłaszcza, że z 2 strony oznaczało mocowanie się z wężem, przerzucanie go przez samochód i rozlewanie paliwa. Po tak "miłej” obsłudze zrezygnowałam z zakupu paliwa na tej stacji.
Podjechałam na pobliską stację „LUKOIL” również przy ulicy Żorskiej; tam stacja była odśnieżona, dystrybutory sprawne i wszystkie dostępne a obsługa bardzo miła. Czarne chmury nad Lotosem,
przestrzegam!!!
Kolejna zadbana i...
Kolejna zadbana i czyściutka Biedronka w Rybniku, wewnątrz wszystko w jak najlepszym porządku, ładnie poukładany towar na półkach, dobrze opisany, nie ma pokopanych koszy z różnościami, na warzywniaku czysto i dostępne woreczki do pakowania i to samo na pieczywie. Przy kasie trochę różności nastawiane z powodu zbliżającego się Mikołaja, różnego rodzaju słodycze ze świątecznymi akcentami. Kolejka niewielka i sprawnie idąca do przodu, przy taśmie dostępne reklamówki. Młody pan przy kasie szybko skanuje towar i podaje kwotę do zapłaty. Szybko , miło, tak właśnie powinno być zawsze, na zewnątrz niestety przykra niespodzianka, bo parking w stanie straszliwym , nie odśnieżony, a samochody nie mogą spokojnie wyjechać, robi się z tego powodu korek. Od wczoraj coś można było z tym zrobić, chyba, że zbyt mało rąk do pracy....
Dzisiaj znowu zima...
Dzisiaj znowu zima zaskoczyła drogowców, trudno się jej spodziewać 1-go grudnia? Wprawdzie pojawiły się pługi śnieżne na drogach, sama w ciągu dnia widziałam jeden przejeżdżający i zrzucający ten syf z jezdni na chodnik, którym szłam do pracy. Po południu zaczął padać dość intensywnie śnieg i niestety żadnych maszyn odśnieżających nawierzchnie nie było widać, za to zrobiło się tłoczno na drodze z powodów oczywistych. Efektem tego wszystkiego były cudowne korki. Myślę, że akcja intensywnego odśnieżania powinna już ruszyć pełną parą, bo powrót do domu będą mieli co niektórzy bardzo długi.A ledwie zaczęło sypać...;)
Dzisiaj przy mrozie...
Dzisiaj przy mrozie byłam bardzo zaskoczona, bo autobus przyjechał o czasie i również trasę pokonał w należytym limicie czasu. Autobus był dobrze zapchany , bo o tym czasie dużo ludzi dojeżdża do szkoły i pracy. Udało mi się wsiąść przednimi drzwiami, ale jak chciałam nimi wysiąść i nacisnęłam przycisk przed przystankiem zauważyłam , że kierowca nie chciał ich otworzyć i zmuszona byłam się przeciskać do następnych drzwi. Nie wiem jak mam to odbierać, ale płacę za ten przejazd 3 zł, wiec nie rozumiem tej łaski.Autobusy jeżdżą stare, nie wszystkie mają działające przyciski "stop", kasowniki również nie zawsze działają należycie, poza tym nie ma szans nawet usiąść. Wiec mam prawo chyba nie przeciskać się przez cały autobus i wysiąść najbliższymi drzwiami, żeby odjazdu nie opóźniać, bo inne osoby też gdzieś jadą tym środkiem komunikacji zbiorowej.
Po otwarciu sklepu...
Po otwarciu sklepu minęło troszkę czasu, więc w trakcie mojej wizyty nie było już tylu ludzi. W środku czyściutko, towar ładnie ułożony, wyeksponowany, wszystko z głową podzielone na działy, niektórych produktów już nie ma, została po nich tylko cena. Na sokach jakieś porządki, panie przekładały towar. Zapakowałam parę niezbędnych rzeczy, ustawiłam się w kolejce do jedynej kasy. Nie czekałam nawet minuty, a zjawiła się kasjerka do następnej kasy, szybko przerzuciła mojej zakupy, powiedziała ile mam zapłacić, wydała resztę. Nim jeszcze udało mi się zapakować moje zakupy zostały one ściskane listwą, bo był już następny klient kasowany, nie wkurzyłoby mnie to normalnie, bo kolejka wiadomo, każdy chce szybko iść do domu, ale miałam zapakowane tam mikołaje z czekolady, które chciałbym dać dzieciakom w całości na Mikołaja, a nie pogniecione.Proszę więcej uwagi poświęcić na to czy klient już się zabrał, nieładnie go tak siłowo wypychać! Reszta be,z zarzutu.
Wejście do tego...
Wejście do tego sklepu to prawdziwa podróż w czasie.Nim zdążę się rozejrzeć zostaje mi zadane pytanie,co chciałam? i w domyśle czuję czemu swoją obecnością zakłócam spokój tego miejsca. Z zewnątrz obrzydliwy pawilon, w środku jeszcze gorzej. Towar niby poukładany, ale nie za wiele go na tych półkach. Meble pamiętają chyba Gierka, ale trudno je nazwać antykami. Obsługa chyba niezbyt zadowolona...miałam wrażenie, że nie powinnam tam nigdy otwierać drzwi. Będę szczęśliwa, jak nie będę musiała tam już robić zakupów, mam nadzieję, że nie przekroczę progu i żadna mnie tam siła nie zaciągnie.
Apteka na piątkę...
Apteka na piątkę ze względu nie tylko na wygląd, ale na szybką i sprawną obsługę, dobrą organizację. W aptece obsługa powinna być sprawna, bo większości przychodzą tam ludzie chorzy, którzy jak najszybciej chcieliby wrócić do domu. Leki są również w dobrych cenach. W środku wszystko czyste i uporządkowane. Przy wejściu bierze się numerek i czeka się na swoją kolej, aż się pojawi nasz numer na wyświetlaczu nad kasjerem. Myślę,że to dobre rozwiązanie, usprawnia pracę. Polecam to miejsce!
Byliśmy wykupić OC,...
Byliśmy wykupić OC, w środku może z dwie osoby, zaczęliśmy się rozglądać, pani poprosiła nas do siebie. Zapytaliśmy się o najkorzystniejszą opcję dla nas. Pani przedstawiła parę korzystnych dla nas propozycji.Zachowywała się bardzo profesjonalnie, starała się sprostać naszym oczekiwaniom. Zastanowiliśmy się przez chwilę i dokonaliśmy wyboru. Było miło i przyjemnie, muszę powiedzieć , że jakość obsługi wzorowa, duża wiedza i elastyczność pracownika. Jestem zadowolona jako klientka.Polecam! Miejsce samym wyglądem czyste i zadbane, na biurku trochę ulotek do poczytania:)
Robiąc zakupy zauważyłam,...
Robiąc zakupy zauważyłam, że brakowało przy wejściu koszyków i aktualnych ulotek przy wejściu ( tych do wzięcia przy kołowrotku), napoje ładnie ułożone, w środku podłoga troszkę brudna ze względu na niekorzystna aurę. Idąc dalej zauważyłam braki na dziale z pieczywem, ale za to dobrze zaopatrzoną chłodnie z wędlinami i serami. Warzywniak również przyzwoicie wyglądający, nawet nie brakowało woreczków do pakowania. Na stoisku kręciła się osoba, która porządkowała to stoisko. Przy kasie szybko i służbowo, szybko załatwiona sprawa, ale tu też stoją inni, więc nie ma co się ociągać.
W trakcie wizyty...
W trakcie wizyty w Carrefourze zajrzałam do sklepu na chwilę, żeby zobaczyć, czy coś mnie interesuje z aktualnej oferty obuwia zimowego. Było trochę już późno, ludzi zero w środku, chyba zbliżała się godzina zamknięcia, trochę się porozglądałam, nikt ze sprzedawców nie zaoferował mi swojej pomocy, widocznie byli zajęci sprzątaniem przed zamknięciem sklepu. Towar ułożony poprawnie, ładnie wyeksponowany, cena dobrze widoczna.
Wpadłam tylko na...
Wpadłam tylko na chwilę skorzystać z wpłatomatu Mbanku, ludzi nie zawiele, troszkę się kręcili po samie, sklepy na galerii powoli kończyły pracę.W środku czyściutko i przyjemnie. Całe szczęście wpłatomat działał bez zarzutu i załatwiłam sprawę. Wychodząc na parkingu nie zauważyłam niepokojąco walających się śmieci. Miejsce zadbane.
Tu zawsze kiedy...
Tu zawsze kiedy nie jestem to jest czysto i miła obsługa. Miejsce przyjazne dla klienta. W środku wszystko ładnie poukładane działami, stanowisko z kawą i hot-dogami czyste, gazety przy wejściu uporządkowane. Za ladą dwie miłe i uśmiechnięte osoby, szybko załatwiają sprawę, nie ma tu problemu z terminalem, przynajmniej ja się z tym nie spotkałam do tej pory. Na zewnątrz stanowiska tankowania czyste, woda wymieniona do mycia szyb, myjki również są na miejscach. Polecam to miejsce!
W Makro ...
W Makro w sobotę o tej godzinie zazwyczaj jest dużo ludzi, tego dnia też tak było. Udało mi się ustawić w kolejce do kasy, która dość szybko się przesuwała, ale tuż przede mną zrobiło się zamieszanie, bo trzeba było zrobić korektę faktury. Kasjerka gdzieś przepadła potem wróciła z koleżanką.W końcu zakończyły ta korektę i skróciły mi męki. W sumie jestem przyzwyczajona do czekania w Makro w kolejkach, bo większość ludzi robi tu dość spore zakupy, nie to co ja parę rzeczy, ale czekać trzeba było :). W środku niby czysto, ale chyba zaczyna się zamieszanie przedświąteczne, zaczynają pojawiać się zestawy świąteczne: słodycze , kosmetyki, itp.
Chyba trafiłam na...
Chyba trafiłam na otwarcie tego sklepu, bo strasznie dużo ludzi było w środku. Zamieszanie przy wejściu, jeszcze widoczna była czerwona wstęga. W środku mimo tego tłumu, duży wybór towaru, wiele rzeczy w dobrych cenach. Na warzywniaku ładne owoce i warzywa, dostępne również i reklamówki, żeby można było zapakować. W sklepie wszystko ładnie i przemyślanie poukładane, towar dobrze opisany, ceny dobrze widoczne. W środku czyściutko. Najgorsze w tym dniu były kolejki do kasy, ale to było otwarcie, więc nie ma się czemu dziwić. Kolejka szybko się przesuwała, więc nie trzeba było długo czekać. Za kasami ładnie urządzone stoisko mięsne (osobne), tam również kolejki. Na zewnątrz przy wejściu kupę śmieci, przede wszystkim przesypujące się kosze pełne śmieci przed wejściem do sklepu. Otwarcie to otwarcie, kto by sprzątał i tak za chwilę będzie, tak samo. Generalnie zamieszanie, które za chwile minie, jak już cały Rybnik przewali się przez ten sklep.
