Weszłam do sklepu mięsnego Łamet (sklep mięsny z wyrobami z Łukowa). w sklepie panował porzadek wedlina i mięso były ładnie poukładane i przyciągały uwagę klientów. Stałam ok 10 minut w kolejce zanim zostałam obsłużona. Nikt nie powiedział mi dzień dobry kiedy weszłam. Kiedy doszłam do momentu kiedy mnie obsłużono. Pani była bardzo miła, spytała czego sobie życzę. Wymieniałam produkty po kolei a ona ważyła produkty o które prosiłam. Kiedy skończyłam mówić spytała czy coś jeszcze sobie życzę. Opowiedziałam że dziękuję. Wtedy Pani podeszła do kasy i odliczyła mnie. Podała mi kwotę do zapłaty i zapłaciłam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.