Tesco

(3.47)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6850 z 8781)

Podczas zakupów gwiazdkowych...
Podczas zakupów gwiazdkowych w Tesco w Krakowie na ul. Wielickiej, chciałem kupić jednorożca z różdżką za cenę 39,9, którego wcześniej wybrałem z ulotki reklamowej. Niestety na stoisku z zabawkami okazało się że różdżka i jednorożec identyczne jak w ulotce są podzielone na dwa osobne opakowania po 39,9 każdy co daje w sumie 79,8. Udałem się do punktu obsługi klienta, gdzie Pani poinformowała mnie że takich zabawek w ogóle nie było, poprosiłem więc o pracownika działu zabawki. Po 15 min oczekiwaniu przyszła nie zbyt miła Pani kierownik z zabawką diametralnie różniącą się od tej którą miałem zamiar kupić, dodam że zabawka była niekompletna i w zniszczonym opakowaniu a Pani uznała że może mi wcisnąć cokolwiek byle dałbym jej spokój mówiąc "proszę się pospieszyć bo ja mam przerwę". Wyszedłem ze sklepu z niczym rozczarowany takim traktowaniem klienta.

Piotr_1370

23.01.2011

Placówka

Kraków, Wielicka 259

Nie zgadzam się (5)
Wczoraj udałam się...
Wczoraj udałam się do sklepu Tesco przy ulicy Wielickiej, gdyż chciałam zoriętować się w laptopach zabawkach, oraz zakupic kilka drobiazgów do domu. Wzięłam duży wózek w którym były jakies reklamówki foliowe i gazetki promocyjne. Wyrzuciłam te rzeczy do kosza, gdyż reklamówki były podarte, a gazetki mnie nie interesowały. Wchodząc na sklep na pierwszy rzut widać było ustawione stoisko z mandarynkami. Owoce były w cenie promocyjnej, więc towaru było bardzo dużo, ba nawet za dużo,ponieważ owoce były porozrzucane po podłodze. Idąc dalej alejkami zauważyłam, że ekspozycje znowu są przełożone co utrudnia znalezienie produktu. Podeszłam do stoiska zabawkowego i rozglądałam się za szukanym towarem. Przy kilku rzeczach zauważyłam brak cen, niektóre produkty po sprawdzeniu w czytniku, były w zupełnie innej cenie, niż widniała ona na półce. Niestety interesującej mnie rzeczy nie było więc już byłam mało zadowolona. Podeszłam do stoiska AGD, gdyż potrzebowałam worki do odkurzacza. Nie mogłam wogóle znaleźć produktu i myślałam, ze go nie ma na sklepie. Ale chciałam jeszcze się upewnić pytając personel. Znowu nie było nikogo na stoisku, kto mógłby mi pomóc. Zrezygnowana zaczęłam isć do kasy kiedy na stoisku z artykułami kosmetycznymi zauważyłam pracownika. Podeszlam do niego i zapytałam o produkt, pracownik podszedł ze mną do stoiska ze sprzetem AGD ale rónież nie mógł znaleźć interesującego mnie produktu, aż w końcu powiedział, że produktu chyba nie ma. Zapytałam go czy napewno nie ma czy chyba nie ma, wtedy praconik powiedział do mnie, że on nie jest odpowiedzialny za to stoisko i on nie wie. Zapytałam kto w takim razie ma wiedzieć i czy może mi tą osobę przysłać. Pan odpwiedział, żebym poczekała i poszedł. Nie było ani jego ani nikogo innego 15 minut. Po tym czasie zrezygnowałam z czekania i poszłam do kasy. Bardzo nie podobało mi się jak mnie pracownik potraktował, widać było, że wogóle sie mną ani moimi potrzebami nie przejął.

Ada_3

22.01.2011

Placówka

Kraków, Wielicka 259

Nie zgadzam się (8)
Supermarket Tesco mieści...
Supermarket Tesco mieści się w Pułtusku przy ulicy Mickiewicza. Dojazd jest dobrze oznakowany, sklep jest widoczny z daleka. Znalazłem (nie bez trudu) miejsce parkingowe i udałem się na zakupy. Akurat minęła dziesiąta więc mój żołądek domagał się czegoś więcej niż poranna kawa. Zaraz za wejściem znajduje się stoisko z warzywami. Towar ładnie wyłożony, a piękne banany aż zachęcały do zakupu. Szkoda tylko że przy stoisku warzywnym ciężko znaleźć wagę, aby się zorientować ile dany waży dany produkt. Wybrałem dwa ogromne, żółte jak pole rzepaku banany i udałem się do kasy. Przy kasie zobaczyłem w atrakcyjnej cenie promocyjnej tabletki Vitafruit Magnez i Vitafruit Witamina C po 1,50 zł. Były też Vitalfruit Multiwitamina po 2,99 zł. Zdecydowałem się na Magnez oraz Multiwitaminę. W sklepie jest kilka stanowisk kasowych, ale czynna była tylko jedna kasa. Wokół krzątały się co najmniej trzy pracownice, ale z racji że nie było dużej kolejki więc prawdopodobnie nie było potrzeby otwierania następnego stanowiska. Stojąc grzecznie w kolejce zauważyłem, że klientka przede mną także kupiła banany. I w tym momencie zauważyłem coś niedopuszczalnego. Waga przy kasie była prawdopodobnie niesprawna, więc kasjerka (Pani Ania, jasne włosy, wiek do 30 lat) wyszła z boksu kasowego, zabrała banany i zważyła je przy kasie w innym boksie. Następnie wróciła i nabiła na kasę. Taka sytuacja jest niezgodna z przepisami, gdyż klient podczas ważenia towaru musi mieć możliwość zobaczenia wyświetlacza na wadze i skontrolowania wagi. W tym czasie do Pani Ani podeszła kolejna pracownica, która asystowała przy sprzedaży – podała prawdopodobnie kod pod którym banany są zaprogramowane na kasie fiskalnej. Niestety imienia owej pracownicy nie zauważyłem, była to młoda osoba z czarnymi, krótkimi włosami. Owa pani już do końca mojej bytności w sklepie stała w okolicy kasy. Po skończeniu obsługiwania klientki przede mną pani Ania przystąpiła do liczenia moich zakupów Pani policzyła i poinformowała mnie, że powinienem zapłacić 7,55 zł. Wydało mi to się za dużo i zapytałem po ile są tabletki magnezowe. Pani Ania oznajmiła, że po 2,99 zł. Pokazałem więc półkę przy kasie z towarem, gdzie jak wół, tłustym drukiem jest niższa cena. W tym momencie pani Ania nacisnęła przycisk i w sklepie rozległ się dźwięk dzwonka. Do kasy podeszła trzecia pracownica, pani Ewa. Pani Ewa w grubiański i chamski sposób odniosła się do mnie. Usłyszałem, że „trzeba umieć czytać”, że w promocji są tylko tabletki z witaminą C. Na moje pytanie, dlaczego cena uwidoczniona na półce jest błędna odparła że to pomyłka. Zapytałem się więc o jej imię i poprosiłem o rozmowę z jej przełożonym. W tym momencie pani Ewa odburknęła: „jakie to ma znaczenie” i uciekła. W tym czasie przy kasie nastąpiło przemeblowanie, pani z czarnymi włosami błyskawicznie przecisnęła się do półki i momentalnie poprzekładała towar na właściwe miejsce. Na moją sugestię, że chcę skorzystać z praw klienta i kupić towar po cenie uwidocznionej w sklepie nic nie usłyszałem, ale czarna pani wspólnie z panią Anią zrobiły korektę i sprzedały mi towar po właściwych cenach. Na paragonie był co prawda inny towar niż kupiłem, ale ceny były prawidłowe. Niestety nie usłyszałem przy tym pewnego magicznego słowa na literę P. które byłoby wielce wskazane w tej sytuacji. Pracownice załatwiły mnie „służbowo” ale bez uprzejmości. Na podstawie takiej „obsługi” zakupów w tym sklepie Tesco długo nie zrobię.

zarejestrowany-uzytkownik

22.01.2011

Placówka

Pułtusk, Mickiewicza 31

Nie zgadzam się (19)
Gdy przyjechałam...
Gdy przyjechałam pod ten hipermarket to nie mogłam znaleśc miejsca do zaparkowania samochodu. Parking należący do Tesco jest tak mały, że miesci zaledwie kilka samochodówa reszta stawiana jest gdzie popadnie i przez to bylo tam duże zamieszanie. Gdy weszłam do sklepu od razu rzuciło mi się w oczy jaki panuje tam bałagan. Przed kasami podłogi były strasznie brudne. Gdy weszłam na sklep i rozejrzałam się po półkach to zobaczyłam straszne braki w towarze. Strasznie wąskie przejścia, że aż ciężko się minąć wózkami a do tego dochodzi porozstawiany wszędzie towar. Masakra. Cieżko odnaleść cenę towaru a i czasem nawet nie moglam jej znaleść. Mały asortyment w towarze. Tylko dwie kasjerki obslugujące duże koleiki do kas pozostale 3 nieczynne. Kasierki w brudnych bluzach. Wizyta w tym sklepie nie należała do najmilszych.

ninkaja

22.01.2011

Placówka

Radzymin, Al. Jana Pawła II 14

Nie zgadzam się (1)
Realizując prośbę mojej...
Realizując prośbę mojej mamy aby zrobić drobne zakupy udałem się samochodem do znanej sieci hipermarketów TESCO. Na parkingu znalazło się dla mnie miejsce a co ważniejsze był czysty tzn. bez niepowołanych śmieci. Jednak wejście do sklepu było zgoła inne. Na posadzce były śmieci w postaci paragonów, chusteczek itp. Należy dodać że w gablotce przed wejściem głównym do sklepu była pełna dostępność materiałów reklamowych TESCO. Jako że miałem kupić co nieco pomidorów chcąc nie chcąc odwiedziłem stoisko warzywa-owoce. Tam spotkał mnie jako klienta nieprzyjemny obraz czyli leżące na posadzce opiłki cebuli. Pomimo tego układ owoców i warzyw był estetyczny i uporządkowany natomiast cenniki były czytelne i odpowiednio przyporządkowane do danego towaru. Dodatkowo był pełen dostęp do woreczków także na stoisku z pieczywem. Najgorsza sytuacja znajdowała się na półce z mąką. Jedna torebka pękła i stworzył się na półce istny nieporządek. Innym elementem który szczególnie przykuł moja uwagę to niepoukładane butelki z napojami. Wyglądało to jakby były wrzucone.Jednocześnie trzeba jednoznacznie podkreślić że podłoga w całym sklepie była brudna. Przy boksie kasowym czekałem dosłownie kilka chwil. Cały boks był czysty ponadto był dostęp do reklamówek tzw. jednorazówek za darmo. Była także możliwość płatności karta płatniczą. Niestety za boksami spotkałem pod moimi nogami kolejny przykład do nieodwiedzania tej sieci czyli stos podeptanych paragonów. Aż dziwne że nikt z pracowników tego nie widział. Kasjerka pomimo że pracowała bardzo szybko nie utrzymywała kontaktu wzrokowego z klientami natomiast używała zwrotów grzecznościowych.

Slash

22.01.2011

Placówka

Złotów, ul. Moniuszki 10

Nie zgadzam się (1)
Świetny sklep do...
Świetny sklep do robienia zakupów o późnej porze. Parking pusty, sklep również. Jedynie obsługę można zobaczyć w sklepie. Lepszej pory na zakupy nie ma. W sklepie porządek. Wszędzie można swobodnie się dostać. Jedynie małe utrudnienia wynikają z tego , iż obsługa sklepu w tym czasie wykłada towar na półki, jednak nie jest to uciążliwe i można wszystkich spokojnie ominąć. Towar na półkach ustawiony w chronologiczny sposób. Wszytko można bez problemu znaleźć. Alejki w sklepie opisane. A nawet jeśli nie potrafi się czegoś znaleźć obsługa , która znajduje się na hali jest chętna do pomocy. Zaskoczeniem zupełnym było świeże pieczywo o tak późnej porze. SUPER ! Kasy puste. Wręcz kasjerka czeka na klienta. Naprawdę polecam serdecznie ten sklep.

Patrycja_325

21.01.2011

Placówka

Rybnik, ul. Żorska 2

Nie zgadzam się (5)
Stoisko z warzywami...
Stoisko z warzywami i owocami było nie estetyczne.Widoczne popsute owoce.W stojących ladach chłodniczych duże braki w asortymencie, nie uzupełnione półki z jogurtami. W ladach chłodniczych z mrożonkami - bałagan, nie poukładane zgodnie z opisem asortymentu. Na półkach z artykułami sypkimi - porozrywane opakowania i wysypana zawartość. Przed stoiskiem z pieczywem, stały puste pojemniki w koszach pozostawione zrywki i rękawiczki jednorazowe. Brak obsługi na hali. Czynne tylko trzy kasy.

zarejestrowany-uzytkownik

21.01.2011

Placówka

Raszyn, Młynarska 1

Nie zgadzam się (1)
Jestem częstym klientem...
Jestem częstym klientem tego sklepu. Moim zdaniem sklep ten nie zasługuje za inną ocenę niż tą wskazaną powyżej, ponieważ trzeba bardzo długo czekać w kolejkach, bo na 10 kas tylko 2 są zawsze czynne, przy czy kasjerzy tak się denerwują że nie wiedzą co mają robić, jest straszny bałagan na półkach, a rzeczy które są w promocjach sprzedają po normalnych cenach, jedynym plusem tego marketu jest miła obsługa i to że jest tanio. Najbardziej to zmieniła bym coś wkońcu z tymi kolejkami bo są naprawdę nie do wytrzymania, a dni przed świętami to już wogóle tragedia.

Karolina_1002

20.01.2011

Placówka

Swarzędz, ul. Cieszkowskiego 39

Nie zgadzam się (3)
Lodówki w których...
Lodówki w których znajduje się żywność są często pootwierane, dodam iż są one wyposażone w szyby umożliwiające ich zamknięcie. Często brakuje także jednorazowych reklamówek na owoce i warzywa. W koszach w których znajdują się rzeczy promocyjne jest bałagan. Niewyłożony towar stoi na palecie w przejściu uniemożliwiając przejazd wózkiem zakupowym. Obsługa jest niechlujna, pracują w poplamionych ubraniach. Niektórzy pracownicy swoim wyglądem zniechęcają do zakupów. Ponadto w niektórych częściach sklepu daje się odczuć nieprzyjemny zapach, najczęściej koło lodówek.

zarejestrowany-uzytkownik

19.01.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (4)
Poznań to miasto...
Poznań to miasto do którego lubię jeździć i jak już tam jeżdżę to robię zakupy w Tesco. To co zwróciło moją uwagę w tym sklepie to wózki. Jeszcze dwa miesiące temu były tam stare, psujące i zardzewiałe wózki, do których nie dało się nawet włożyć monety. Wózki w końcu wymienili i są o wiele lepsze. Nawet dziecko jest w nich bezpieczniejsze, bo mają dodatkowe pasy. Ale stan Toalet jest straszny. Ja rozumiem że z nich korzystają także klienci pasażu, ale one powinny być co godzinę sprzątane, a nie odznaczane tylko podpisy ekipy sprzątającej. Strasznie tam śmierdzi, drzwi od każdej kabiny brudne. Jedynym plusem jest to że jest woda i można ręce wytrzeć w papier. Jeśli chodzi o promocje to są oznaczone i to jest na plus.

Natalia_544

19.01.2011

Placówka

Poznań, ul. Serbska 7

Nie zgadzam się (4)
Dzisiaj byłam na...
Dzisiaj byłam na zakupach w sklepie Tesco przy ul. Piłsudskiego 10 w Łodzi. Sklep ten mieści się w centrum handlowym Galeria Łódzka. Przed sklepem panował porządek i ład. Przy wejściu do sklepu stał ochroniarz, a także był punkt obsługi klienta. Po wejściu do sklepu można było wziąć koszyki. Produkty na półkach były poukładane oraz były każdy posiadał cenę. Na stoisku z warzywami i owocami była waga oraz dostępne torebki jednorazowe. Przy pieczywie również były dostępne torebki jednorazowe. Oświetlenie działało poprawnie. Podłoga była czysta i zadbana. Po zrobieniu zakupów poszłam do kasy. Stanęłam w najkrótszej kolejce. Boksy kasowe były czyste i zadbane. Kasjerka była młodą dziewczyną, w wieku ok. 30 lat. Była ubrana w uniform sklepu, nie posiadała identyfikatora. Kasjerka obsłużyła mnie szybko i sprawnie. Rachunek został uregulowany poprawnie. Kasjerka przywitała się ze mną i pożegnała się. Była miła i uprzejma.

zarejestrowany-uzytkownik

18.01.2011

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (0)
Mimo sobotniego szału...
Mimo sobotniego szału zakupów stanie w kolejce zajęło mi mniej czasu aniżeli podejrzewałam. Kasjerka skasowała zakupu i wydała mi kartę płatniczą po opłąceniu. Kartę wraz z zakupami położyłam na taśmie ponieważ myślałam że ta się nie przesuwa bo przy wcześniejszym kliencie się nie przesuwała i zaczęłam szukać portfela. Nagle patrze a mi karta na taśmie ucieka razem z zakupami. Złapałam ją w ostatniej chwili ponieważ mogła zostać wciągnięta pod taśmę lub zostać uszkodzona... Kasjerka oczywiście nic nie zauważyła. Często się zdarza że zwłaszcza starszym osobą kasjerki nie pozwalają się spakować bo już kasują kolejną osobę

Anna_2807

15.01.2011

Placówka

Wrocław, Długa 37

Nie zgadzam się (12)
Bardzo lubie robic...
Bardzo lubie robic tam zakupy.Pomimo tego że jest mniejsze od tego w Magnolii. Ale dla mnie w sam raz. Dodatkowy plus sieci TESCO to kasy samoobsługowe... Jedyne co mnie odrzuciło parę dni temu to TOALETY! Zaraz po wejściu juz na korytarz odrzuciło mnie. Smród był niesamowity. Czystość tez pozostawia wiele do życzenia... Poprawcie się.

zarejestrowany-uzytkownik

14.01.2011

Placówka

Wrocław, Długa 37

Nie zgadzam się (8)
Przed świętami robiłam...
Przed świętami robiłam zakupy przedświąteczne w Tesco we Wrocławiu w Magnolii. Miałam pewien problem ponieważ pani na kasie nie miała w systemie koszuli która bardzo chciałam kupić. Cofnięto mnie do Informacji gdzie pani znalazła odpowiedni kod i dzięki temu udało mi sie kupić te koszulę. Nie upierałabym sie normalnie, ale to miał być prezent. Ostatecznie kupiłam koszule Z RABATEM i przeprosinami. Wyszłam bardzo zadowolona. Polecam.

zarejestrowany-uzytkownik

14.01.2011

Placówka

Wrocław, Paprotna 7

Nie zgadzam się (4)
Poszukiwałem duzego opakowania...
Poszukiwałem duzego opakowania proszku do prania w cenie promocyjnej. zaglądnołem do "Tesco" w DH "Świt" w Tarnowie. Na jednym z regałów wystawione sa proszki do prania "Vizir" opakowanie 5 kilowe, to własnie takie jakie mnie interesowało. Niestety oprucz naklejek "PROMOCJA" nigdzie nie widziałem ceny. Obszedłem cały sklep i pobliskie gablotki, ale oferty nie widziałem. ponownie podszedłem do regału z proszkiem i stojącego obok pracownika ochrony zagadnołem o cene . Odparł że promocja będzie dopiero od jutra. W tym momencie zapytałem grzecznie przechodzącego obok pracownika sklepu w koszulce z logo sklepu. Korpulentnego, łysiejącego pana z wasikiem. Zapytałem o proponowana cenę proszku w trakcie promocji. Pan odparł ".... tam jest czytnik, to se pan odczytaj.." Stojący obok ochroniarz(nawiasem mówiąc bardzo grzeczny i uczynny pan) chwycił 5 kilowy worek proszku i musnoł nim po czytniku, ale cena w czytniku nie była ceną promocyjna. Pod rozwage kierownictwa "TESCO" wymagajcie więcej kultury od swoich pracowników

Titkos

12.01.2011

Placówka

Tarnów, TADEUSZA KOŚCIUSZKI 1

Nie zgadzam się (7)
Z mojego doświadczenia...
Z mojego doświadczenia wynika że w Tesco nie przywiązuje się wagi do dokładnego umieszczania cen pod odpowiednimi produktami, już po raz któryś z kolei cena nie jest pod odpowiednim produktem. Obsługa jest dobra i nie czeka się w długich kolejkach co jest zdecydowanym plusem. Kasjerki nie zawsze wyglądają na zadowolone ze swojej pracy.

Anna_1377

09.01.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (10)
Z reguły na...
Z reguły na duże zakupy wybieram sklepy sieci Tesco. W Opolu znajdują się 3 takie markety, a ja ze względu na to, że akurat przebywałem w rejonie Zaodrza postanowiłem udać się do Tesco na ulicy Niemodlińskiej. Nigdy tam nie byłem, jednak już wygląd zewnętrzny świadczy o tym, że jest to bardziej sklepik osiedlowy niż Tesco. Parking bardzo malutki, ale nie było problemów z zaparkowaniem. Po wejściu do sklepu zaopatrzyłem się w wózek i mało brakowało musiałem go przenieść nad innymi gdyż ledwo co się przecisnąłem do wejścia ze względu na zbyt dużą ilość wózków, które zagradzały przejście. Po wejściu do sklepu przywitały mnie puste regały np. z mięsem czy pieczywem. Ceny również były nieadekwatne do towarów przy których były włożone (np. cena kaczki mrożonej była przy jakiejś rybie). Na stanowisku z owocami leżały spleśniałe mandarynki i sflaczałe jabłka. Najciekawsze zaczęło się dopiero przy kasie. W kolejce stało dobre kilkanaście osób a czynna była tylko jedna kasa. Dopiero po kilku minutach po interwencji jednej z klientek została otwarta kolejna kasa, do której momentalnie utworzyła się następna, równie długa kolejka. Pracowniczka, która została przywołana do otwarcia kasy była wyraźnie zdegustowana tym faktem, że ktoś oderwał ją od innych obowiązków. Kiedy nadeszła moja kolej wyłożyłem produkty na taśmę. Jedynym pozytywnym aspektem całej tej wizyty, że kasjerka sprawnie zeskanowała wszystkie produkty. Kiedy chciałem zapłacić bonem zostałem poinformowany, że niestety takich bonów nie przyjmują w tym punkcie. Trochę byłem zaskoczony gdyż w innym Tesco bez problemu takim bonem zapłaciłem. Nie chciałem już przedłużać mojej wizyty w tym miejscu, gdyż i tak trwała ona zbyt długo, więc zapłaciłem kartą. Nie ukrywam, że Tesco jest moją ulubioną siecią supermarketów i z reguły tam staram robić się zakupy. Jednak to co mnie spotkało akurat w tej placówce na pewno sprawi, że będę akurat ten market omijał szerokim łukiem. Myślę, że nie będzie zbyt dużym nadużyciem stwierdzenie, że jest to najgorszy supermarket w Opolu. Zdecydowanie nie polecam.

Szakal

08.01.2011

Placówka

Opole, Niemodlińska 65

Nie zgadzam się (7)
Sklep wyróżnia się...
Sklep wyróżnia się fachowością personelu i wiedzą na temat sprzedawanego asortymentu. Szybka obsługa i miły kontakt ze sprzedawcami. Częste promocje typu 2 za cenę jednego lub kup 1 za drugi zapłacisz połowę ceny, przyciągają rzesze klientów pomimo dużej konkurencji placówek podobnego typu. Bardzo dobra organizacja pracy-włączanie do pracy kolejnych kas w razie dużej ilości klientów, personel jest cały czas do dyspozycji klientów-pracowników nie trzeba szukać- są cały czas na sali sprzedażowej. Mankamentem tego sklepu jest wrażenie nieporządku i nieładu w czasie spaceru po sklepie- często palety z nierozłożonym towarem zalegają przejścia między regałami blokując dostęp do towaru.

Anna_3022

08.01.2011

Placówka

Zduńska Wola, Sieradzka 34

Nie zgadzam się (4)
Po dzisiejszych zakupach...
Po dzisiejszych zakupach w Tesco wyszłam zawiedziona. Dogodny i duży parking zachęca do zakupów, ale ceny i obsługa już nie. Jako matka szukam art. dziecięcych i jeśli chodzi o ten market, to promocje marne, ceny wysokie, asortyment kiepski i obsługa nie wie co ma na półkach. Pytam Panią o śpiochy, a ona mi pokazuje pajace - niby nic, ale dla każdej mamy to różnica spora.. Pieluchy w koszmarnych cenach, o chusteczkach nawilżających nie wspomnę.. Do tego uwielbiane przez mnie kasy samoobsługowe do każdej promocji potrzebują obsługi sklepu - więc jaka to samoobsługa? A już się cieszyłam dużym sieciowym marketem w moim mieście....

MM84

08.01.2011

Placówka

Bochnia, Partyzantów 2a

Nie zgadzam się (7)
W sklepie czysto,co...
W sklepie czysto,co jakiś czas widać firmę sprzątającą. Co do dostępności towaru to brakuje dosłownie wszystkiego w tym produktów podstawowych jak: papier toaletowy,czy pokarm dla zwierząt. Widnieje karteczka że towar chwilowo niedostępny a okazuje się że towaru brakuje przez najbliższe dwa tygodnie. Cena towaru się nie zgadza z tym na półce. Kolejki w kasach to norma, ale największym skandalem jest że mają niewykwalifikowanych pracowników, przez których trzeba stać i czekać aż sprzedawczyni znajdzie odpowiedni kod na towar.

Anna_3015

07.01.2011

Placówka

Tychy, Towarowa 2

Nie zgadzam się (3)

Tesco

Tesco to sieć sklepów samoobsługowych w której skład na terenie Polski wchodzą supermarkety i hipermarkety. Na świecie sklepy są zlokalizowane na terenie Wielkiej Brytani, Irlandii, Europy środkowej oraz Azji. W ofercie sklepów znajdują się artykuły spożywcze, przemysłowe oraz odzież W celu zapobiegania marnotrawienia żywności sklepy przekazują nadwyżki żywności potrzebującym.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Tesco?

Ktoś 4 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Rewelacyjnie.
Rewelacyjnie.
Zgadzasz się?