Praktiker

(3.31)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (779 z 927)

Przy zakupach w...
Przy zakupach w Praktikerze niezwykle przydatna okazuje się pomoc pracowników sklepu. Problem tylko w tym, że znalezienie wolnego pracownika ni jest wcale łatwe. A do tego, żeby był to pracownik z interesującego nas działu, to już w ogóle prawie niemożliwe. Znalezienie pracownika zajęło mi 10 minut. Co prawda wiedzę fachową posiadał, pomóc mi pomógł, ale na 20 minut przebywania w sklepie, 5 minut to stanie w kolejce do kasy, a 10 szukanie pracownika. Coś powinno się z tym zrobić.

Rysio

07.11.2010

Placówka

Olsztyn, ul. Generała Władysława Sikorskiego 2B

Nie zgadzam się (1)
Będąc już w...
Będąc już w M1 pomyślałam, że jeszcze raz przyjrzę się lampie, którą kiedyś oglądałam bo wówczas nie zdecydowałam sie na zakup. Sprzedawca, kiedy odpowiadał na moje pytania nawet na mnie nie patrzał, żuł gumę i coś kleił przy swoim stanowisku. Kupiłam tę lampę tylko dlatego, że oglądałam ją wcześniej z innym sprzedawcą. Gdybym dzisiaj udała się wybrać lampę wróciłabym na pewno bez niej. Zaletą stoiska z oświetleniem w Praktikerze jest to, że lampy nie świecą ciągle i nie jest tam tak bardzo gorącą, jak w innych marketach.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Placówka

Częstochowa, Kisielewskiego 8

Nie zgadzam się (0)
Byłam tam celem...
Byłam tam celem zakupu elementów do wykończenia wnętrza- domu rodziców. Jedyne co zauważyłam to brak obsługi a jeśli już znajdzie się jakiegoś pracownika na hali to ucieka jak mysz albo jest taki niemiły Na czym polega fakt ze jest niemiły? Zachowanie pt… odczep się pani ode mnie… ja tu tylko sprzątam, odzywki na poziomie przedszkolaka „yyyyyyyy, nie wiem, ja nie z tego działu”. Naprawdę odechciewa sie zakupów. Sprzęt brudny-zakurzony . Kurz jakby leżał na sprzęcie od 10 lat co najmniej.

zarejestrowany-uzytkownik

05.11.2010

Placówka

Łódź, Wieniawskiego 1/3

Nie zgadzam się (3)
Dwa miesiące temu...
Dwa miesiące temu wstąpiłem do Klubu Praktiker. Podczas wypełniania formularza rejestracyjnego do klubu w sklepie w Kielcach miła pani poinformowała mnie o zasadach. Po dwóch tygodniach od rejestracji miałem otrzymać kartę klubową, a karta dotarła do mnie po 2 miesiącach. Dostałem kartę tymczasową na tekturce, która nie była rewelacją w porównaniu z innymi programami lojalnościowymi, w których klient przy rejestracji od razu dostaję plastikową kartę. W programie miał być katalog produktów w specjalnych cenach dla klubowiczów, a tu w gazetce ukazuje się tylko 11 produktów. Katalogu dla klubu na stronie internetowej nie ma.

naitsyrk

04.11.2010

Placówka

Warszawa, Al. Jerozolimskie 184

Nie zgadzam się (3)
Wybrałem się ostatnio...
Wybrałem się ostatnio do Praktikera w celu kupienia rzeczy potrzebnych do robienia win. Sklep posiada duży parking i jest dobrze widoczny z ulicy więc nie da się do niego nie trafić. W praktikerze można znaleźć ogromny asortyment wszelkich materiałów do urządzenia domu, ogodu, warsztatu, itd. Ja szukałem gąsiora i drożdże. Na początku trochę błądziłembo sklep jest ogromny a oznakowanie niektórych działów jest słabe. W końcu znalazłem to co chciałem i udałem się do kasy gdzie po odczekaniu 10 min w kolejce zostałem powitany przez miłego pana w firmowym stroju. Pan kasjer używał zwrotów grzecznościowych a miejsce obsługi było czyste. Zapłaciłem kartą i odszedłem od kasy.

Toms

04.11.2010

Placówka

Olsztyn, ul. Generała Władysława Sikorskiego 2B

Nie zgadzam się (0)
Kolejne odwiedziny sklepu...
Kolejne odwiedziny sklepu Praktiker i znowu te same problemy. Znaleźć pracownika, a do tego wolnego, graniczy z cudem. Sklep jest specyficzny i nie będąc specjalistą ciężko się w nim poruszać. Pracowników jest mało, a na dodatek każdy zna tylko swój dział. Jak już najdzie się odpowiednią osobę, to i tak ciężko uzyskać wyczerpującą odpowiedź, bo kolejnych kilku klientów czeka na pomoc.

Rysio

04.11.2010

Placówka

Olsztyn, ul. Generała Władysława Sikorskiego 2B

Nie zgadzam się (2)
Na sali sprzedaży...
Na sali sprzedaży znajduje się zdecydowanie za mało pracowników, którzy mogli by udzielić pomocy oraz poradzić w wyborze określonego produktu. Ceny niektórych produktów są droższe niż w innych sklepach, jednak można znaleźć też ciekawe produkty w atrakcyjnych cenach. Pracownicy jeżeli już pomagają klientowi to robią to w sposób szybki i mało konkretny, jakby chcieli się pozbyć klienta.

Karolina_728

03.11.2010

Placówka

Poznań, Szwajcarska 14

Nie zgadzam się (0)
Zakupy w tym...
Zakupy w tym markecie to duża przyjemność. Przy wejściu do każdej z alejek napisane jest, co sie w niej znajduje. Wszystko jest poukładane i ometkowane. W alejkach czysto, a co jakiś czas znajduje się stand, przy którym można poradzić się pracownika obsługi. Jedynym minusem, który zauważyłam, jest mała liczba kas jak na tak duży sklep i krótka taśma przy kasach, przez co wiekszą ilość towaru trzeba wykładać częściowo.

Dorota_656

03.11.2010

Placówka

Katowice, Al. Górnośląska 57

Nie zgadzam się (0)
Po raz kolejny...
Po raz kolejny odwiedzając sklep Praktiker stwierdziłem, że brakuje w nim obsługi. Znaleźć wolnego pracownika jest bardzo trudno nawet poza godzinami szczytu. Praktiker jest typem sklepu, w którym kompetentny pracownik jest niezwykle potrzebny. Nie tylko po to, żeby doradzić, ale chociażby po to, żeby powiedzieć, gdzie co można znaleźć. Wszystko co prawda jest poukładane w sposób logiczny, ale dla osoby bywającej w takich sklepach sporadycznie, znalezienie jakiejś konkretnej rzeczy wcale nie jest łatwe. Poza tym obsługa w kasie i informacji bez zarzutów.

Rysio

02.11.2010

Placówka

Olsztyn, ul. Generała Władysława Sikorskiego 2B

Nie zgadzam się (0)
16 października 2010...
16 października 2010 poszukiwałam płytek podłogowych do kuchni i przedpokoju. Zależało mi na gresie. Odwiedziłam w tym celu, w godzinach wieczornych sklep Praktiker w Gdańsku mieszczący się przy ulicy Kołobrzeskiej 26. Na parkingu przed sklepem było połowę miejsc wolnych. Przy wejściu do sklepu znajduje się stoisko z ciasteczkami francuskimi, które rozsiewa bardzo przyjemne zapachy. Skorzytsałam z toalety mieszczącej się w budynku sklepu w którcyh panował w miarę porządek, nie było natomiast ciepłej wody. Od razu skierowałam się na stoisko z płytkami gdzie jest ich dość spory wybór. Po niemal 40 minutowym spacerze pomiędzy regałami i patrzeniu na ściany demonstracyjne zdecydowałam się na model gresu który chciałam kupić. W tym czasie był obecny na stoisku pracownik, który zajmował się innymi klientami. Natomiast wtedy gdy go potrzebowałam aby sprawdził dostepność towaru oraz pomógł mi wyliczyć ile potrzebuję sztuk danego produktu, nie było go ponieważ był w magazynie. Brak posiadania przez pracowników stoisk telefonów przenośnych uniemożliwia kontakt z nimi aby poinformowac ich o czekajacych klientach. Zainteresował się mną pracownik innego stoiska i poprosił pracownicę udającą się do magazynu aby wezwała kolegę. To bardzo skróciło dodatkowy czas oczekiwania. W między czasie mój mąż dokonał potrzebnych obliczeń i zabrał się za pakowanie dość ciężkiego materiału. Pracownik stoiska pomógł nam w wyborze odpowiedniego koloru fugi, kleju i potwierdził prawidłowość wyliczeń męża. Przy kasie nie było kolejki bylismy jako drudzy.Kasjerka przywitała nas "dzień dobry" i rozpoczęła kasowanie. Okazało się jednak że kafle które wzięliśmy z jednej półki miały dwa zbliżone do siebie kolory. Opakowanie nie różniło się niczym jak tylko nazwą kafla umieszczona z boku kartonu, w okienku wyciętym w opakowaniu widać było taki sam kolor. Po powrocie na stoisko okazało się że nie ma dostępnych tylu paczek kafli z żadnego z dwóch kolorów, ile chcielibyśmy kupić. Na szczęście mamy do połozenia dwie powierzchnie, przedpokój i kuchnię tak więc podzielimy te dwa odcienie na dwie powierzchnie. Jednak brak pracownika na stoisku na samym początku przysporzył nam dodatkowego stresu i straty około 10 minut czasu. Po skasowaniu wszystkich produktów otzrymałam paragon i udałam się do punktu obsługi klienta celem otrzymania faktury VAT. Pani w punckie obsługi poprosiła o podanie danych do faktury, co teżz uczyniłam i otrzymałam błyskawicznie wystawion ą fakturę. Ogólnie jestem zadowolona z zakupu. Martwi nmie fakt że sklep przyjmuje zwroty tylko pełnych paczek kafli. Przy braku pracownika na stoisku mogło się przytrafić błędne wyliczenie potrzebnego materiału i co ztym zrobić jeśli z paczki zostanie zużyty tylko jeden kafel? Polecam ten sklep i polecam też korzystanie z doświadczenia pracowników na stoisku. Warto czasem trochę dłużej poczekać i kupić to co się chce.

IZABELA_368

30.10.2010

Placówka

Gdańsk, Kołobrzeska 26

Nie zgadzam się (2)
Kilka godzin wcześniej...
Kilka godzin wcześniej kupiłam w tym sklepie deskę sedesową. Ponieważ nie byłam pewna, czy deska będzie pasowała, upewniałam się, czy będzie możliwość zwrócenia jej. Przygody te opisałam w jednej z wcześniejszych obserwacji. W domu okazało się, że deska wprawdzie pasuje, chociaż śrubki mocujące ją są o wiele za krótkie i trzeba będzie je dokupić, ale sama deska jest pęknięta i nie nadaje się do użytku. Udaliśmy się więc do Praktikera w celu wymiany na nieuszkodzoną. Do Punktu Obsługi Klienta była bardzo duża kolejka (około 5 osób), a obsługiwała tylko jedna osoba, druga siedziała przy komputerze. Po jakimś czasie nadeszła moja kolej. Akurat w tym momencie podszedł pracownik z działu sanitarnego. Pracownica Punktu Obsługi Klienta zapytała mnie "Słucham?" Wyjaśniłam, że mam uszkodzony towar. Pracownica z Punktu powiedziała do pracownika z działu sanitarnego "To coś dla ciebie". Więcej się do mnie nie odezwała, zajęła się obsługą innego klienta. Pracownik zabrał deskę i po chwili przyniósł mi nową. Podał mi ją mówiąc "Proszę" i odszedł. Zabrałam deskę i obejrzałam ją kawałek od Punktu, ponieważ przy punkcie nie było miejsca. Wszystko było z nią w porządku, więc zabrałam ją do samochodu. Cieszę się, że nie było problemu z wymianą, szkoda, że pracownicy ograniczają kontakt z klientem do minimum słów.

Astrum

29.10.2010

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Udaliśmy się z...
Udaliśmy się z mężem do sklepu w celu obejrzenia i ewentualnego zakupu deski sedesowej. W sklepie jest do wyboru kilkanaście modeli, jednak w porównaniu z konkurencją (Obi i Castoramą) wybór jest niewielki. Modele są wyeksponowane na ścianie, pod nimi znajdują się zapakowane, gotowe do kupienia produkty. Wybraliśmy jeden ze wzorów, drewniany, w jasnym kolorze. Po zmierzeniu wymiarów (ciężko było na sklepie znaleźć miarkę, posiłkowaliśmy się w końcu centymetrem przeznaczonym do sprzedaży) uznaliśmy, że chyba będzie pasowała, ale nie jesteśmy tego pewni. Zaczęliśmy dowiadywać się u pracowników, jak wygląda procedura zwrotu i kiedy jest on możliwy. Pierwszy zapytany pracownik stwierdził, że nie ma żadnego problemu, możemy do 14 dni oddać towar nowy, nieużywany. Może być odfoliowany, ponieważ logicznym jest, że musimy go przymierzyć. Postanowiliśmy się upewnić u innego pracownika. Ten z kolei powiedział, że nie wie, mamy się dowiadywać na dziale sanitarnym, ale u niego na dziale (żarówki) przedmiot nie może być rozpakowany. Udaliśmy się na dział sanitarny. Z trudem udało nam się znalezienie pracownika. Powiedział, że oczywiście możemy zwrócić, nieużywany, ale nie wie, jak jest z odfoliowaniem. Zabraliśmy deskę i poszliśmy do kasy. Czynne były 4 kasy. Przy żadnej z nich nie było klientów, kasjerki zabawiały się rozmową. Zapytaliśmy kasjerkę o możliwość wymiany lub zwrotu. Potwierdziła, że do 14 dni można oddać, ale tylko produkt zafoliowany. Obsługa na kasie odbyła się sprawnie. Po zakupie poszliśmy do Punktu Obsługi Klienta. W końcu tam pracuje osoba, która będzie ewentualnie przyjmowała od nas zwrot, więc powinna być zorientowana. W Punkcie pracowały dwie osoby, obie rozmawiały przez telefon. Jedna z nich skończyła rozmowę i zwróciła się do nas. Zadaliśmy pytanie odnośnie zwrotów. Najpierw padła formułka, że do 14 dni, towar nieużywany. Zaczęliśmy precyzować sformułowanie "towar nieużywany" - czy odfoliowany, przymierzony jest jeszcze nieużywany czy nie. Najpierw usłyszeliśmy "To przez folię nie możecie przymierzyć? Wszyscy tak robią", potem zostaliśmy zapewnieni, że przyjmą zwrot produktu nieużywanego, odfoliowanego. Za możliwość zwrotu - piątka, za skromy wybór - jedynka, za ceny - trójka, za brak jasnych informacji - jedynka.

Astrum

28.10.2010

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Hipermarkety budowlane cechują...
Hipermarkety budowlane cechują się dużym skomplikowaniem dla osób, które nie orientują się w branży. Potrzebna jest zatem fachowa pomoc specjalistów, których bardzo ciężko jest znaleźć i zaczepić. Jeśli ten proces się wreszcie uda można liczyć na fachową obsługę i pomoc. Przy kasach panuje wieczny tłok, chociaż obsługa dwoi się i troi by wszystko działało sprawnie. Kolejnym negatywnym aspektem jest rozsianie akcesoriów o niewielkich gabarytach po całym dziale.

Magdalena_1835

27.10.2010

Placówka

Rzeszów, Podkarpacka 4

Nie zgadzam się (6)
Obsługa niekompetenta, nie...
Obsługa niekompetenta, nie znajomość asortymentu. Bardzo długo czas podejścia do klienta,nie było słowa powitania ani analizy potrzeb. nastepnie mało propozycji towaru, nie było tez sprzedazy komplementarnej. sprzedawca zajety swoimi sprawami. Wyglad sklepu prawidłowy, czysto i zadbanie. Do kasy ogromne kolejki, brak uśmiecu u kasjerek.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Jestem laikiem w...
Jestem laikiem w sprawach budowlanych i byłam bardzo mile zaskoczona obsługą w Praktikerze mieszczącym sie w M1. Zostałam skierowana do odpowiedniego działu.Pracowników jest na tyle, ze nie musiałam czekać i w interesujacym mnie dziale znalazłam fachową pomoc.Pan pomógł mi dobrac materiały, był bardzo miły i cierpliwy. To nie pierwsze tam zakupy wszytko przebiega dobrze pod warunkiem ze są to dni powszednie i najlepiej w godz rannych, w innych godz a zwłaszcza w weekendy trzeba troche poczekac na pomoc ale zawsze pracownicy jej udzielają służąc fachowymi radami

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (5)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu sporo czasu zajęło mi znalezienie kogoś z obsługi. Osoba z obsługi zapytana o miejsce gdzie znajduje się wełna mineralna powiedziała że to w innej części sklepu, na dziale budowlanych. Po moim pytaniu a gdzie to jest łaskawie odpowiedziała i pokazała gdzie. Po znalezieniu rzeczonej wełny nie mogłam znaleźć nikogo kto by mi ją załadował do wózka a była dość ciężka. Następnie stanęłam w kolejce do kasy którą obsługiwała Pani której ewidentnie się nigdzie nie śpieszyło. Zresztą do wszystkich kas były bardzo długie kolejki minimum 6-7 osób!

Anna_2807

15.10.2010

Placówka

Wrocław, ul.Krakowska 51-69 C.H. Family Point 63

Nie zgadzam się (4)
W praktikerze na...
W praktikerze na dziale farb i tapet jest bardzo miła i sympatyczna obsługa. Pracujący tam mężczyźni są bardzo chętni do udzielania pomocy i rad. Pomagają w doborze farby, jej strukturze jak również w przeliczeniu ile jej trzeba kupić na daną powierzchnię. Informują o propocjach. które aktualnie występują, np przy zakupie farby. Każdy z nich ma czysty strój i przypięty identyfikator.

Katarzyna_1718

13.10.2010

Placówka

Olsztyn, ul. Generała Władysława Sikorskiego 2B

Nie zgadzam się (2)
Od momentu wejścia...
Od momentu wejścia do sklepu aż do wyjścia (byłem tam 22minut) starałem się uzyskać pomoc od 4 sprzedawców, ale wszyscy ignorowali mnie, mówiąc -proszę poczekać jestem teraz zajęty, postanowiłem więc poszukać kogoś innego z obsługi. Kiedy już udało mi się zaczepić kogoś, okazało się, że wysoki łysy pracownik z wąsem znalazł się na dziale budowlanym przypadkowo, był z innego działu i nie potrafił udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące zaprawy tynkarskiej oraz murarskiej, chociaż pytałem o podstawowe rzeczy, czyli o wydajność tynku oraz cenę. Pracownik podał cenę znacznie różniącą się niż cena która widniała nad produktem, po czym zniknął gdzieś między regałami.

Bartosz_327

03.10.2010

Placówka

Nie zgadzam się (18)
Od momentu wejścia...
Od momentu wejścia do sklepu aż do wyjścia (byłem tam 40minut) starałem się uzyskać pomoc od 4 sprzedawców, ale ci sprzedawcy nie mieli czasu, mówiąc -proszę poczekać jestem teraz zajęty, postanowiłem więc poszukać kogoś innego z obsługi. Kiedy już udało mi się zaczepić kogoś, okazało się, że średniego wzrostu pracownik w okularach znalazł się na dziale budowlanym przypadkowo, był z innego działu i nie potrafił udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące zaprawy cementowej, chociaż pytałem o podstawowe rzeczy, czyli o wydajność zaprawy, proporcje oraz cenę. Pracownik podał mi cenę produktu inną niż w rzeczywistości.

Bartosz_327

01.10.2010

Placówka

Nie zgadzam się (12)
W dniu wczorajszym...
W dniu wczorajszym wybrałam się do Praktikera na dział ogrodniczy. Lubię tam zaglądać gdyż ten dział jest dość dobrze zaopatrzony a obsługa bardzo miła i pomocna. Teraz szukałam pomocy gdyż mam kłopoty z moim drzewkiem bonsai. Bardzo miła i sympatyczna pani (włosy czarne, krótko ścięte, w okularach, wzrost ok. 165 cm, wiek ok. 35 lat) odpowiedziała na wszystkie moje pytania. Podprowadziła mnie do półki z odżywkami do kwiatów, pokazała jakie są odżywki i którą warto kupić. Wysłuchała mnie z ogromną cierpliwością. Zaproponowała abym wymieniła ziemię w moim kwiatku. Pokazała miejsce gdzie taką ziemię mogę kupić. Wyszłam ze sklepu bardzo zadowolona.

Ewa_168

24.09.2010

Placówka

Zabrze, Plutonowego R. Szkubacza 1

Nie zgadzam się (17)

Praktiker

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Praktiker?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?