PZU

(3.96)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4092 z 5190)

Kontaktowałam się z...
Kontaktowałam się z infolinią PZU w sprawie nieotrzymania kosztorysu prac, które przyjęto do wypłacenia mi odszkodowania za zgłoszoną szkodę. Miałam dostać taki kosztorys od PZU, ale nie dostałam, więc chciałam to wyjaśnić. Konsultantka, z którą się połączyłam, miała sympatyczny i spokojny ton głosu, powiedziała jak zostanie załatwiona ta sprawa, a na koniec rozmowy miło pożegnała mnie, życząc spokojnego dnia. Rozmowa trwała kilka minut, udało mi się połączyć szybko z infolinią, bez zbędnego czekania i słuchania muzyczki. Ogólnie oceniam wysoko kompetencje pracowników infolinii PZU.

klientka_7

07.04.2013

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Dzisiejszego dnia w...
Dzisiejszego dnia w godzinach porannych udałem się do placówki PZU zlokalizowanej w Zawierciu przy ulicy Towarowej, w celu uzyskania informacji na temat kosztów związanych z zawarciem nowej umowy OC. Wygląd wewnętrzny placówki, oraz obsługę oceniam jak najbardziej pozytywnie. Szybko i sprawnie uzyskałem potrzebne informację. W związku z czym mogę stwierdzić, iż wiedza personelu zatrudnionego w wizytowanym oddziale PZU jest na odpowiednim poziomie. Jedyną rzeczą, która spowodowała moje niezadowolenie był stan parkingu oraz chodnika znajdującego się przed placówką PZU. W związku z intensywnymi opadami śniegu dojście do wejścia nie było wcale takie proste, o sprawnym zaparkowaniu samochodu można było marzyć. Mam nadzieję ze w następnych dniach sytuacja ulegnie poprawie.

Piotr_1963

03.04.2013

Placówka

Zawiercie, ul. Towarowa 38

Nie zgadzam się (0)
Dzisiaj byłam w...
Dzisiaj byłam w oddziale PZU zgłosić szkodę powypadkową. Lokal był schludny i nowoczesny. Pani, która mnie obsługiwała była bardzo miła i wykazała się dużym profesjonalizmem. Odpowiedziała mi na wszystkie pytania, dokładnie opisała jak wygląda proces likwidacji szkody. Pomimo wcześniejszych obaw jestem bardzo zadowolona z wizyty w tym oddziale, moja sprawa została załatwiona sprawnie i profesjonalnie.

Maria_373

27.02.2013

Placówka

Radom, Traugutta 31-33

Nie zgadzam się (0)
Obserwacja ta dotyczy...
Obserwacja ta dotyczy działalności jednego z naszych, największych ubezpieczycieli – PZU.Myślę, że Was zaciekawi. Ale zacznijmy od początku ; w sierpniu 2012 roku kupiłem od osoby prywatnej używany samochód osobowy zawierając umowę kupna-sprzedaży. Poprzedni właściciel był klientem PZU i polisa OC pojazdu zawarta była w tym Towarzystwie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kilka dni po zakupie, udałem się do najbliższego przedstawiciela PZU celem przeniesienia praw z polisy na moją osobę, no co został sporządzony stosowny aneks. Ważność polisy kończyła się dnia 11 stycznia 2013 roku. Spokojnie więc jeździłem.Zaraz po Nowym Roku udałem się ponownie do przedstawiciela celem omówienia warunków nowej polisy na kolejny rok. Pani przedstawiciel reprezentowała kilka towarzystw ubezpieczeniowych i w związku z tym przygotowała mi kilka ofert. Oferta PZU nie była atrakcyjna, wybrałem więc inne Towarzystwo, którego klientem byłem wcześniej przez kilka lat. Zapytałem o warunki rezygnacji z bieżącej, jeszcze, polisy. Pani przedstawiciel poinformowała mnie, że wystarczy jak na jeden dzień przed końcem polisy złożę rezygnację. Spytałem czy mogę tego dokonać za pośrednictwem przedstawicielstwa – usłyszałem, że lepiej będzie jeśli wyślę rezygnację listem poleconym na adres PZU. Posłuchałem.W dniu 4 stycznia 2013 zadzwoniłem na infolinię PZU z zapytaniem na jaki adres mam wysłać list polecony, otrzymałem stosowną odpowiedź oraz zapewnienie o jednodniowym terminie wyprzedzenia jako minimalnie obowiązującym. List polecony, priorytet, za zwrotnym potwierdzeniem odbioru wysłałem 7 stycznia czyli na cztery dni przed końcem polisy.Pragnę tu nadmienić, że z racji mojej pracy wielokrotnie wysyłam na teren całej Polski ( również Warszawy ) korespondencję za potwierdzeniem odbioru i nigdy nie zdarzyło mi się aby tzw. „zwrotka” dotarła do mnie później niż 4-5 dni. Kiedy, przez dwa tygodnie nie otrzymałem dokumentu odbioru przesyłki nadanej do PZU zgłosiłem ten fakt w nadawczym Urzędzie Pocztowym.Dnia 22 stycznia odebrałem „zwrotkę” czyli dokument potwierdzający odbiór listu poleconego nadanego do PZU. Widniała na niej data odbioru „14 stycznia" i data nadania zwrotnego „17 stycznia”. Trochę mnie zdziwiło to opóźnienie ale nie przejmowałem się tym zbytnio.Zdziwienie dopadło mnie w pierwszych dniach lutego gdy dostałem pismo z PZU informujące mnie, że rezygnacja z polisy nie wpłynęła w wymaganym terminie i w związku z tym mam obowiązek opłacić polisę OC na kolejny rok – prawie 1 tysiąc złotych. Ciekawostka ; moje nazwisko napisane było nieprawidłowo. Natychmiast połączyłem się z infolinią PZU. Panu, z którym miałem przyjemność rozmawiać zreferowałem temat, w wyniku czego otrzymałem zapewnienie o dogłębnym wyjaśnieniu nieporozumienia. Zażądałem odpowiedzi na piśmie. Zgłosiłem fakt pomyłki w nazwisku.Pismo otrzymałem dnia 20 lutego, nazwisko było znowu nieprawidłowe. Z treści pisma wynikało, że PZU, do dnia 14 lutego (!!!!!) nie otrzymało rezygnacji z poprzedniej polisy i w związku z tym mam opłacić ubezpieczenie na kolejny rok, nic więcej, ani słowa o ustaleniach telefonicznych. Ponownie połączyłem się z infolinią. Tym razem było gorzej. Pan, owszem, wysłuchał mnie, ale potem, nakręcony jak katarynka, powtarzał, że w chwili zawierania umowy (styczeń 2012) obowiązywała data wpływu rezygnacji do PZU a nie data nadania przesyłki. Dopiero w lutym przepisy się zmieniły. Ja Mu na to, że to poprzedni właściciel zawierał umowę a nie ja. Ja aneks podpisałem w sierpniu 2012. Nic to nie pomogło – dalej katarynka. Spytałem Pana o nazwisko, poinformowałem, że sprawę kieruję do Rzecznika Ubezpieczonych, zanotowałem godzinę rozmowy ( taki mam zwyczaj ) i pożegnałem się z Panem.Zacząłem pisać pismo do Rzecznika. Chciałem go wysłać następnego dnia.Nie wysłałem ; o 8.30 rano zadzwonił do mnie Pan z PZU ( numer telefonu niezidentyfikowany ) informując, że zaszła pomyłka, pracownicy Infolinii byli niekompetentni, rację miałem ja – no i w ogóle, że nie ma sprawy. Mogę spać spokojnie.A gdzie, moje nerwy i ogólnie pojęte dobra osobiste ????Odpuściłem – dalej nie będę dalej tematu drążył. Lecz ocena moja pozostaje.Dla, ewentualnie potrzebujących :Rzecznik Ubezpieczonych00-024 Warszawa, Al. Jerozolimskie 44Skargi i korespondencja pocztą tradycyjną. lubwww.rzu.gov.pl

Troglodytes

24.02.2013

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Wpadłam dzisiaj do...
Wpadłam dzisiaj do PZU we Włoszczowie aby sprawdzić termin wpłaty polisy na życie.Niedawno przeprowadzano tu remont,byłam ciekawa,co tam nowego wymyślili...No i po obejrzeniu sali ogólnej,doszłam do wniosku,ze praktycznie nic się nie zmieniło,na sali jest 5 stanowisk,oddzielonych jakąś śmieszną blachą,która i tak nie wprowadza intymności na stanowisku i każdy siebie słyszy,co w przypadku podawania danych dotyczących swojego stanu zdrowia,chyba krepuje petenta.Obsługa bardzo sympatyczna i kompetentna,sprawnie obsługuje klientów,praktycznie nie ma kolejki.Ogólnie wrażenia jak najbardziej pozytywne,tylko zastanowiła mnie celowość podświetlenia ściany przy drzwiach wyjściowych -żeby tam chociaż umieszczono jakiś baner reklamowy,ale oświetlona pusta ściana???-to jakiś nonsens,tak uważam.

Saga11

13.02.2013

Placówka

Włoszczowa, ul. Partyzantów 48

Nie zgadzam się (0)
Posiadam w PZU...
Posiadam w PZU Życie SA polisę ubezpieczeniową. Składki opłacam nieprzerwanie od ponad 30 lat. W dniu 10 grudnia 2010 r. uległem wypadkowi, w wyniku którego doznałem wieloodłamowego złamania prawej ręki. Przeszedłem dwie operacje. Obecnie ręka trzyma się na trzech płytach tytanowych i piętnastu śrubach. Pomimo rehabilitacji pozostała w znacznym stopniu niesprawna. Po zakończeniu leczenia zwróciłem się do PZU o wypłacenie odszkodowania z tytułu posiadanej polisy. Lekarz zatrudniany przez ubezpieczyciela oszacował mój uszczerbek na zdrowiu jedynie na 5%! I to wyłącznie na podstawie przedstawionej przeze mnie dokumentacji, bez przeprowadzenia badania. Nie stworzono możliwości odwołania się od tej decyzji do jakiejś komisji, działającej przy PZU. Otrzymałem jedynie lakoniczną informację o możliwości dochodzenia swoich roszczeń przed sądem. Tak też zrobiłem, gdyż uznałem otrzymane odszkodowanie za rażąco zaniżone. Na wniosek przedstawiciela PZU sąd skierował mnie na badanie przez biegłego lekarza sądowego, który orzekł, iż trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 25%! Czyli pięciokrotnie więcej, aniżeli stwierdził lekarz z PZU.Ubezpieczyciel chwali się osiąganiem dużych zysków. Mój przykład dowodzi skąd one się biorą. Po prostu PZU nagminnie zaniża kwoty przyznawanych odszkodowań. System prawny w naszym kraju stawia go w uprzywilejowanej pozycji. Nie ponosi bowiem żadnych dodatkowych konsekwencji za zaniżanie świadczeń. W przypadku wygrania sprawy przez ubezpieczonego wypłaca jedynie odszkodowanie w takiej wysokości, jaką ustalił biegły lekarz sądowy. Nie ma zatem żadnego interesu w uczciwym traktowaniu ubezpieczonych. Dlatego nie posiada żadnego organu odwoławczego, do którego można by się zwrócić mając przeświadczenie, iż zostało się oszukanym, Bazuje na tym, iż niewiele osób zdecyduje się na dochodzenie swoich roszczeń na drodze sądowej. Większość ludzi nie zna bowiem procedur sądowych, a wręcz nawet boi się skorzystać z tej możliwości. Natomiast wynajęcie prawnika z reguły powoduje, iż jego wynagrodzenie pochłonie ewentualnie przyznaną przez sąd kwotę. Stąd na rozstrzygnięcie sądowe decyduje się może co dziesiąty ubezpieczony. Na szczęście ja radzę sobie sam, ale tylko dzięki temu, że przez wiele lat byłem ławnikiem sądowym. Ile jednak jest takich osób w naszym kraju?Na tym nie koniec. Niedawno PZU postanowiło zmienić swoje logo, wydając na jego promocję w środkach masowego przekazu kilkaset milionów złotych. Oczywiście z naszych składek. Zmieniając logo ubezpieczyciel postępuje dokładnie odwrotnie niż większość firm, które starają się właśnie nawiązywać do swoich tradycji. Dlatego, o ile to możliwe, wracają do starych logo. W każdym razie z reklamy PZU wynika, że wraz ze zmianą logo zmieniły się na lepsze zasady jego funkcjonowania. Ale to nieprawda, o czym przekonałem się osobiście. Tak się bowiem pechowo złożyło, że w dniu 06 lutego 2012 r. złamałem drugą rękę w łokciu. I ponownie musiałem przejść całą znaną mi już procedurę, a więc zwrócić się do PZU z wnioskiem o odszkodowanie, potem oddać sprawę do sądu, poddać się badaniu przez biegłego lekarza sądowego. Znów jego opinia była miażdżąca dla lekarza zatrudnianego przez PZU, gdyż orzeczony uszczerbek na zdrowiu był o 100% wyższy.W opisanych przeze mnie dwóch przypadkach PZU zaniżyło odszkodowanie o ponad dziesięć tysięcy złotych! A ile rocznie jest takich spraw? A jaki procent ubezpieczonych decyduje się na drogę sądową? Zatem pamiętajcie: duże zyski, jakimi chwali się ubezpieczyciel w znacznej części biorą się z rażącego zaniżania odszkodowań, a nasz system prawny niejako temu sprzyja. Gdyby bowiem sąd oprócz przyznania odszkodowania we właściwej wysokości mógł jeszcze nałożyć na ubezpieczyciela dotkliwą karę pieniężną musiałby on zweryfikować swoje podejście do ubezpieczonych i zacząć traktować ich uczciwie.Dlatego nie dajcie się zwieść reklamom! PZU to nie jest rzetelna firma i stanowczo odradzam korzystanie z ich usług.

Krzysztof_505

11.02.2013

Placówka

Białystok, Jana Pawła II 75

Nie zgadzam się (0)
BAAAAAAAAARDZO SYMPATYCZNY I...
BAAAAAAAAARDZO SYMPATYCZNY I KOMPETENTNY PAN TAM PRACUJE I CHĘTNIE POMAGA I WYTŁUMACZY WSZYSTKO , WE WSZYSTKICH URZĘDACH TAK POWINNO BYĆ. JESZCZE NIGDY NIE SPOTKAŁAM SIĘ Z TAK MIŁĄ I PROFESJONALNĄ OBSŁUGĄ, POLECAM WSZYSTKIM ZAŁATWIANIE SPRAW W TYM PZU , W KILKA MINUT DOWIEDZIAŁAM SIĘ WSZYSTKIEGO CO CHCIAŁAM.

ZOchA_5

07.02.2013

Placówka

Włocławek, PLAC WOLNOŚCI 2

Nie zgadzam się (0)
Do Pzu zgłosiłam...
Do Pzu zgłosiłam się w celu zgłoszenia szkody swojego samochodu. Zadzwoniłam pod numer wcześniej mi podany przez mojego ubezpieczyciela. Dosyć szybko i sprawnie połączono mnie z konsultantem. Przez którego zostałam mile powitana i krok po kroku odpowiadałam na zadawane mi pytania konsultanta. Pracownik rozmawiał ze mną w miły sposób,spokojnym tonem, pracownik wzbudził we mnie całkowite zaufanie.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2013

Placówka

Nowa Sól, Oś. Kopernika 2

Nie zgadzam się (0)
Dziś odwiedzając PZU...
Dziś odwiedzając PZU byłem mile zaskoczony. Zwykle PZU w Sosnowcu kojarzyło się mi z hałasem, ściskiem i długim czasem oczekiwania do biurka przedstawiciela. Dzisiaj było niemalże pusto. Do PZU udałem się w celu rezygnacji z ubezpieczenia dodatkowego, tzw. Karty Aptecznej. Wszystko przebiegło sprawnie, przedstawicielka PZU wyjaśniła, a wręcz podyktowała treść oświadczenia, następnie zmieniła warunki ubezpieczenia. Całość trwała nie więcej niż 5 minut i choć nie była uśmiechnięta ( widocznie trudy codziennej pracy) sprawiała dobre wrażenie.

Maciej_906

06.02.2013

Placówka

Sosnowiec, Wspólna 28

Nie zgadzam się (0)
Placówka mieszcząca się...
Placówka mieszcząca się w domku jednorodzinnym, trzeba wchodzić po schodkach.Ja nie mam kłopotów ale ktoś inny może mieć. Wnętrze jasne i czyste. Pan w garniturze zaprasza mnie już przy wejściu, obsługuje sprawnie i szybko rzuca żart przy wydawaniu drobnych. Podnosi się z krzesła przy pożegnaniu.Płaciłam miesięczną składkę za ubezpiezenie

mamuśka_2

26.01.2013

Placówka

Racibórz, Karola Miarki 3

Nie zgadzam się (0)
Mój kontakt z...
Mój kontakt z agentem PZU miał na celu ubezpieczenie samochodu. Zanim skontaktowałem się z agentem porównałem ceny ubezpieczeń (OC + AC) i PZU dla mojego samochodu oferowało najniższe składki. Szczegóły ustaliłem z agentem telefonicznie, po czym umówiliśmy się na wizytę u mnie w domu. Przyjechał punktualnie i miał przygotowane wszystkie niezbędne dokumenty. Formalności zajęły ok. 10 min.

Marcin_1890

25.01.2013

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Ostatnio niestety z...
Ostatnio niestety z winy agenta PZU popsuły się nasze relacje z firmą PZU.A doszło do tego przez pomyłkę w OC na kwotę 89,00, a stało sie to tak , że nasza agentka z Tlenia źle nam wyliczyła ubezpieczenie, a doszliśmy do tego w tym momencie kiedy dostaliśmy upomnienie, że zalegamy z zapłata na kwotę 89,00. Natychmiast pojechaliśmy do do naszej przedstawicielki PZU w Tleniu, uzyskaliśmy tylko tyle, że się przyznała do pomyłki, ale nie zapłaciła tego, a my dostaliśmy już drugie upomnienie. Moim zdaniem kwota teraz z odsetkami bo 92,96 nie leży na ulicy, wcale nie jest to taki mały błąd, ale najgorsze to że podważyła ona nasze zaufanie i nie wiemy czy udamy się do niej ponownie

Anna_149

15.01.2013

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Potrzebowałam zgłosić szkodę...
Potrzebowałam zgłosić szkodę do swojego ubezpieczyciela. Udało mi się sprawnie dodzwonić na numer infolinii i po tonowym wybraniu odpowiedniego tematu rozmowy, nie musiałam długo czekać na połączenie z konsultantem. Zostałam miło przywitana przez pracownicę o przyjaznym tonie głosu, która przedstawiła się i zapytała czego będzie dotyczyć zgłoszenie. Konsultantka zadała mi szereg pytań i przez cały czas rozmowy mówiła w przyjazny, wzbudzający zaufanie sposób. Na koniec rozmowy pracownica poinformowała mnie, że teraz będzie się ze mną kontaktować likwidator szkody oraz miło pożegnała życząc spokojnego dnia. Cała rozmowa trwała ok. 10 minut i pracownica prowadziła ją w sposób miły i z szacunkiem wobec klienta.

klientka_7

23.12.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
PZU w...
PZU w miejscowości Prudnik mieści się na piętrze dużego budynku. obiekt w środku jest dobrze oświetlony, zarówno światłem dziennym, tj. okna, jak i sztucznym. Znajduje si e tutaj około pięciu stanowisk obsługi klientów, ponadto kasy, itd.Personel tu pracujący to elegancko ubrane i wykształcone kierunkowo osoby które doskonale wiedzą jak profesjonalnie i szybko obsłużyć petenta. Polecam serdecznie.

Aleksandra_1356

11.12.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Witam. W listopadzie...
Witam. W listopadzie a wcześniej w październiku odwiedziłem PZU. Opisana poniżej sytuacja powtórzyła się 2 razy a i pewno w tym miesiącu będzie podobnie ( przynajmniej stojąc w małej kolejce można się rozerwać ) . Wchodząc do PZU zostałem miło przywitany przez panią ( myślę że jest na stażu). , po czym wydrukowała mi numerek do odpowiedniego okienka i usiadłem w oczekiwaniu na moją kolejkę. I wtedy się zaczęło. Stażystka zaczęła żuć gumę tak że myślałem że za chwilę jej wypadnie na klienta nad którym się pochyla opierając się o krzesło na którym siedział ów klient obsługiwany właśnie przez pracownika oddziału. Stażystka była tak zachłystnięta i zaciekawiona dokumentami petenta, że w końcu prawie jej głowa znalazła się kilka cm. nad dokumentami - przy czym coraz intensywniej żuła gumę. Na szczęście do placówki wszedł nowy klient i stażystka podeszła go obsłużyć.

krzysiekż

07.12.2012

Placówka

Płock, Królewiecka 1

Nie zgadzam się (0)
Udałam się do...
Udałam się do placówki PZU wchodząc do środka przeżyłam zdziwienie zakręcona kolejka oczekujących petentów i 4 Panie które siedziały za biurkami, z tego 2 Panie obsługiwały tylko ubezpieczenie samochodowe , praktycznie siedziały nic nie robiąc ponieważ nie było interesantów.Następny doradca zajmowała się korespondencja i tylko jedno stanowisko było czynne dla ubezpieczeń indywidualnych co sprawiło że kolejka czekających była spora.Doradca który zajmował się korespondencja czy nie mógł tego robić po" rozładowaniu" kolejki lub 2 doradców którzy obsługują tylko ubezpieczenia aut nie powinni rozszerzyć swoich umiejętności, kompetencji i w takich sytuacjach wspomóc koleżankę? Kiedy odstałam swoje , mogłam załatwić swoja sprawę, Doradca był miły, rzeczowy.Bardzo słaba organizacja! Klient traci w szamotulskim PZU sporo swojego cennego czasu.

zarejestrowany-uzytkownik

01.12.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Podczas wizyty w...
Podczas wizyty w placówce zostałem mile zaskoczony obsługą. Pani która mnie obsługiwała wyglądała jak przystało na urzędniczkę, podczas rozmowy miałem wrażenie że zależy jej na mojej sprawie, wyjaśniła mi wszystkie kwestie związane z ubezpieczeniem komunikacyjnym. Zainteresowała mnie innymi ubezpieczeniami, zwróciła uwagą na rzeczy o których sam bym nie pomyślał. Pogodna, uśmiechnięta obsługa. Więcej takich placówek. I jeszcze jedno : przed PZU można swobodnie zaparkować!!!!

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2012

Placówka

Warszawa, Jana Pawła II 24

Nie zgadzam się (0)
Do pzu wybrałam...
Do pzu wybrałam się aby zmienić dane adresowe w polisie zawartej z Pzu Zycie. Nie było kolejek więc od razu zostałam zaproszona do okienka. Pani przy biurku pomogła mi szybko i zrozumiale załatwić moją sprawę. Była ona bardzo miła, uprzejma i rzetelna. Ubrana była w stosowne ubranie do pracy na tym stanowisku. Lokal w pzu był czysty, a sprawy załatwiane z poszczególnymi klientami były na osobności bez udziału osób trzech.

zalogowany_użytkownik

21.11.2012

Placówka

Warszawa, Jana Pawła II 24

Nie zgadzam się (0)
Personel niezwykłe kompetentny.Wysoka...
Personel niezwykłe kompetentny.Wysoka jakość obsługi klienta.Personel ubrany elegancko i gustownie.Bardzo szeroka oferta produktowa.Ceny adekwatne do zakresu usług.Świetna organizacja i niezwykle krótki czas obsługi klienta.Logo umieszczone w wyraźnym miejscu oraz dobrze podświetlone.Elewacja budynku czysta i zadbana.Elegancki , nowoczesny i ergonomiczny wystrój wnętrza

Tomasz_1803

21.11.2012

Placówka

Lwówek Śląski, Henryka Sienkiewicza 13

Nie zgadzam się (0)
Jestem członkiem ubezpieczenia...
Jestem członkiem ubezpieczenia w PZU od ponad 3 lat. Generalnie bardzo cięzko uzyskac jakiekolwiek informacje od instytucji. Wszystko każa sprawdzić na stronie internetowej albo zadzwonić na infolnię. Chciałm zmienić tylko adres korespondencyjny. Wywołało to spore zamieszanie. Przedstawiciel nie rozumiał,że chce mieć inny adres korespondencyjny i inyy adres zamieszkania. Po dłuższym anmyśle postanowiłam zrezygnować z usług PZU. Minął miesiąc i nikt nawet nie zainteresował się tym, że stracili klienta. Bardzo negatywna ocena. Wydawałoby się,że w dzisiejszych czasach powinno sie zabiegac o klienta. Jak widac PZU ma ich abrdzo dużo i w wystarczającej ilości.

Katarzyna_2576

19.11.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo polecam. Byłam...
Bardzo polecam. Byłam tu kilka razy i jestem zawsze bardzo zadowolona. Zawsze jest czysto i bardzo przyjemnie. Każdy Polak powinien chociaż raz tutaj przyjść