Bomi

(4.35)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (304 z 352)

Sieć Delikatesów,której jeden...
Sieć Delikatesów,której jeden ze sklepów odwiedziłem,jest według mnie jedną z lepszych.W środku panuje porządek i atmosfera, która zachęca do robienia zakupów.Asortyment jaki oferuje sklep jest bardzo bogaty.Także sposób w jaki jest ułożony na regałach jest estetyczny i czytelny dla klienta.Obsługa jest miła i kompetentna oraz bardzo pomocna.Zawsze chętnie wrócę do tego sklepu po drobne zakupy.

Mateusz_647

25.04.2012

Placówka

Gdynia, Zwycięstwa 256

Nie zgadzam się (0)
Bardzo lubię robić...
Bardzo lubię robić zakupy w tym sklepie. Zawsze jest czysto, schludnie. Produkty poukładane równo na półkach i opatrzone poprawnymi (co wcale nie jest normą) cenami. Wystrój sklepu nie przypomina większości hipermarketów - atmosfera bardzo przyjemna, z głośników nie rozlegają się co chwila drażniące komunikaty. Obsługa bardzo miła. Pani siedząca przy kasie bardzo szybka i sprawnie mnie obsłużyła i życzyła miłego dnia.

Temporary

19.04.2012

Placówka

Kraków, Zakopiańska 105

Nie zgadzam się (0)
Witam,Gdyby nie to...
Witam,Gdyby nie to że mieszkam koło CH Madison i siłą rzeczy tam właśnie robię zakupy codzienne... zdecydowanie jeździłabym do CH Alfa do tamtejszego Bomi. Sklep BOMI w Madisonie to istna porażka przez duże "P". Obsługa pań na dziale mięsnym jest poprostu karygodna. Przy każdej mojej wizycie tam, panują inne zasady. Raz pani twierdziła zę do miesa,serów,garmaża jest jedna kolejka. Ok odstałam swoje. Kolejnym razem zostałam uświadomiona że jeśli chce zakupić ser musze stanąc w osobnej kolejce przy dziale z serami. Wczoraj będąc tam na zakupach pani Blondynka z długimi włosami..niestety nie zauważyłam imienia na indetyfikatorze przekroczyła wszelkie granice. Stanęłam w kolejce po ser żółty.Przede mną były jeszcze 2 osoby. Pani z obsługi obsłużyła obydwie osoby po czym zupełnie olewając mnie w kolejce, poszła sobie obsługiwać klientke na garmażu. Jestem w stanie zrozumieć różne rzeczy,ale nie olewanie kllienta..tym bardziej żę pani ta doskonale widziała zę stoje w kolejce i czekam na nią. Podeszłam więć do niej na garmaż i zapytałam czy łaskawie poda mi paczkę sera z lodówki, to odpowiedziała żę pani którą właśnie obsługuje stoi dłużej w kolejce?!?? co było totalną bzdurą gdyż tamta klientka stała sobie w kolejsce po wędliny. W między czasie przechodziła Pani Kierownik najprawdopodobniej, choć ani identyfikatora ani stoju roboczego żądnego nie miała... nie przedstawiła sie też tylko włączyła do rozmowy. Uśiadomiła mnie że jedna z pracownic nie pojawiła sie w pracy... Pytam:A co mnie to obchodzi???! co ja mam do tego?! przeciez nie mam pretensji o to że obsługa trwa 5 minut długżej ,tylko o to żę ekspedientka zupełnie mnie olała i poszła sobie robić coś innego. Pani zdecydowanie NIE kierownik, nawet nie przeprosiła ża zachowanie, i zaistniałą sytuację, wręcz była bardzo niemiła. Dodam że to już nie pierwszy raz kiedy zostałam potraktowana w podobny sposób. Przy poprzedniej wizycie podczas kasowania... zobaczyłam ze na produkt który chce nabyć..cena na półce jest zupełnie inna niż ta na kasie. Poinformowałam o tym panią kasjerkę. Usałyszałam zę "skoro mi sie coś nie zgadza to mam sobie iść sama sprawdzić cenę, ewentualnie stanąć w kolejce na monopolu i tam wyjaśniać nieprawidłowość. Poprosiłam panią żeby wraz ze mną podeszła do półki sprawdzic cenę, ale pani wyraźnie była niezadowolona że musi się ruszać. MA-SA-KRA. Na palcach jednej ręki mogłabym wskazać Panie, które przy kasie powiedzą "Dziweń dobry, prosze dziękije, zapraszam ponownie" obsługa klienta jest na poziomie poniżej wszelkiej krytyki.Z każdą wizytą jestem coraz bardziej rozczarowana, chaosem i brakiem podejścia do klienta. Mam wrażenie że klient w Bomi w madisonie taktowany jest tylko jak cyferki które powiększają dzienny obrót sklep. To bardzo przykre.WSzystkim znajomym odradzam z korzystania Z tego sklepu. Pracownicy mogliby sie wiele nauczyć od obsługi choćby w niedalekiej Biedronce.

zarejestrowany-uzytkownik

17.04.2012

Placówka

Gdańsk, Rajska 10

Nie zgadzam się (0)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym wybrałem się na zakupy do delikatesów” Bomi”. Skłoniłem się, aby tam pojechać z uwagi na polecenie przez swoich znajomych. No i jak się okazało mieli rację. Miła atmosfera. Bardzo dobrze wyeksponowany towar na półkach regałach - estetycznie wyłożone produkty. Personel na wszystkich stanowiskach estetycznie ubrany, posiadają identyfikatory. Obsługa przy kasie, również miła. Bardzo wysoki standard oferowanych produktów . Po dzisiejszej wizycie nie mogę nic stwierdzić, co by miało negatywnie wpłynąć na jakość obsługi.

zarejestrowany-uzytkownik

14.04.2012

Placówka

Katowice, al. W. Roździeńskiego 97

Nie zgadzam się (0)
Za każdą wizytą...
Za każdą wizytą w sklepie jest porozrzucany towar, wiecznie coś jest przepakowywane. W sklepie jest pełno kurzu. Obsługa jest średnio miła. Owoce są wyciągane z chłodi i sącałę "spocone". Na stanowisku z alkoholem nigdy nie można spotkać nikogo z obsługi. Lady z mięsem są myte, kiedy jest w nich mięso - więc płyny kapią na mięso.

zarejestrowany-uzytkownik

14.04.2012

Placówka

Warszawa, Towarowa 22

Nie zgadzam się (0)
Robiłam zakupy przed...
Robiłam zakupy przed pracą. Na dziale z napojami szukałam swojej ulubionej wody jednak w miejscu gdzie zwykle stalą było puste miejsce więc pomyślałam że się skończyła. Chciałam już odejść z inna wodą kiedy pracownik zapytał się czy może mi pomóc. Odpowiedziałam że chyba nie, porostu skończyła się woda którą zawsze kupuję i będę musiała wybrać inna. Pan kazał mi poczekać i gdzieś pobiegł. Dosłownie po chwili pojawia się i, również biegnąc, podaje mi wodę z uśmiechem na twarzy. Podziękowałam mu a pan na koniec powiedział że ta woda również stoi na palecie przed kasami. Bardzo spodobało mi się zaangażowanie tego sprzedawcy. Jeszcze nikt nie zapytał mnie o pomoc w sklepie samoobsługowym. Od tamtego momenty o wiele przyjemniej robi mi se tam zakupy

Monika_2038

12.04.2012

Placówka

Gdańsk, Kołobrzeska 41c

Nie zgadzam się (0)
wchodzac do sklepu...
wchodzac do sklepu mzna zauwazyc, iz personel dba o czystosc, wozki orazkoszytki sa na miejscu. owoce i warzywa sa dobrze wyeksponowane oraz swieze. personel sam je wazy. jezeli chodzi o alkohol, osoba, mezczyzna, z wiedza. doradzi i porozmawia na temat trunkow. na polka towar dobrze prezentuje. sa miejsca, gdzie sa luki, czyli brak towar, jednakze nie jest to razace. na kazdym ze stoisk jest obluga. pracownicy ubrani sa w stroje firmowe (uniform). na moja prosbe pracownik stoiska piekarniczego wypiekl mi bagietke., czyli baja o klienta. na sklepie, czyli sali sprzedazy, czysto. przy kasie pracownik wita i dziekuje za zakupy.

Przemysław_513

04.04.2012

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Al. Konstytucji 3 Maja 102

Nie zgadzam się (0)
Dawno nie robiłam...
Dawno nie robiłam w żadnym sklepie Bomi zakupów.Prozaiczny powód to lokalizacje, które ani ani mi nie pasują.Ale dziś akurat tak się zadziało ze jestem na Bemowie i przechodzę koło tych delikatesów.Coś na kolację niewielkiego wypadało by kupić więc myślę sobie czemu nie.Wiem że sklepy są raczej cenowo mało przyjazne ale dla chcącego ponoć nic trudnego i z tym sobie felerem poradzę.Sklep stanowi integralną część z blokiem na którego szycie jest szyld Bomi, charakterystycznie napisany, niebieski, pasiasty, widoczny z daleka.Z daleka też widoczna jest obklejona plakacikami, reklamami i drobnymi ogłoszeniami szyba jednego z lokali po sąsiedzku tuż przy wejściu do sklepu.I choć do sklepu nie należy wygląda to obskurnie a przez to ze tuz przy wejściu do delikatesów bardzo negatywnie rzutuje na estetykę tu jej brak, miejsca .Podarte, wiszące, dawno już nie aktualne …..Coś by należało z tym na już zrobić bo choć ta samowolna powierzchnia reklamowa może i do sklepu nie należy ale wpływa i to bardzo na pierwsze wizualne wrażenie Bomi .A wrażenie nie jest bynajmniej pozytywne. Cóż.Wchodzę do sklepu.Duża wolna powierzchnia między kasami a wejściowymi drzwiami.Na lewo stoisko z napojami %Stolik do spakowania zakupów po prawo .Czysto, jasno i przyjemnie.Przed wejściem na salę sprzedaży należy zaopatrzyć się w koszyczek.Nad kołowrotkiem który musimy pokonać by wejść na salę sprzedaży nie ma gazetek z promocyjną ofertą.Został pusty podajnik przeznaczony na ich ekspozycję.Idę dalej.Przestronie, łatwo się zorientować co gdzie leży. Kilku pracowników, porządkuje towar i krząta się po sklepie.Nie mam konkretnej listy zakupów.Zdaję się na impuls.Coś smacznego, może nowego i oryginalnego wypatrzę…..Zobaczymy co na półkach delikatesy Bomi mają, w jakich cenach i na gorąco będę koszyk zapełniać.W głębi sali stoisko z pieczywem mam, tu pod tylnią ścianą jest też ciąg gablot z asortymentem wagowym.Przystaję przed wędlinami.Nie zdążam się przyjrzeć a już za lady pada pytanie sprzedawcy co ma mi podać.Mówię iż na razie dziękuję, zastanawiam się.Sprzedawca, młoda dziewczyna w stroju firmowym odpuszcza.Nie poleca nic z oferty, jest oschła gdy już mi podaje kawałek pasztetu który sobie upatrzyłam .I znowu pytanie czy to wszystko.Nie wiem ale takie ponaglanie mnie irytuje więc sobie opuszam dalszy ewentualny ciąg zakupów wędlin.Pani sprzedawczyni nie zachęca do rozmowy a jej najeżona postawa i antypatyczny głos sprawia że nawet mi już się nie chce dopytywać co dobrego mogła by mi polecić.Przeszłam sobie nie spiesznie cały sklep wzdłuż i w szerz.Uznaję że mam wszystko a nawet więcej niż planowałam.Pieczywo, wędlina, napój Maluty Ayran (nowość w ofercie produktowej tej firmy)Surimi vici nie było.Cóż mówi się trudno.Mam za to wypatrzone grzanki Mogyi które po raz pierwszy widzę w sprzedaży i postanawiam ich spróbować.Mam też paluszki, które ukryte w głębi półki sięgam ,choć na pierwszy rzut oka wygląda jak by ich nie było choć jest cena za listwą do nich przypisana to na froncie są paluszki ale w innym smaku.Maksyma szukajcie a znajdziecie tu jak najbardziej się sprawdza. Przy kasie, są otwarte 2/2 a więc wszystkie mimo kilu osób w oczekiwaniu na swoją kolejkę do każdej obsługa idzie sprawnie i szybko.Kasjerka też brązowej bluzie firmowej, pod spodem czerwona koszulka polo jest w przeciwieństwie do swojej koleżanki z działu tradycji osobą uśmiechniętą komunikatywną i sympatyczną.Szybko nawiązuje kontakt z klientem, po powitaniu go z uśmiechem zdaje się nawet nie zawodowo wymuszonym sprawinie skanuje produkty coś do mnie zagaduje a pro po tematu.Podaje kwotę do zapłaty, płacę kartą co pracownikowi nie nastręcza problemów.Finalizacja sprawna, paragon , dowidzenia uśmiech ….I po zakupach.Nawet, nawet mogą być .W spokoju i bez tłoku , bez zmarnowanego czasu w kolejce.Trochę przy wędlinach jakość obsługi niskim poziomem się zaprezentowała, trochę braków, trochę produktów dla mnie nowych.Ogólnie nie najgorzej jednak, może nie na co dzień ,ale od czasu do czasu miejsce na zakupy wybrać Delikatesy Bomi czemu by nie?

zarejestrowany-uzytkownik

30.03.2012

Placówka

Warszawa, Powstańców Śląskich 108A 12

Nie zgadzam się (0)
Kompetentny i bardzo...
Kompetentny i bardzo miły personel, nie mogłem znaleść paluszków dla dziecka zapytałem sprzedawczynię, która zaprowadziła mnie pod sam regał gdzie się znajdowały, duży wybór produktów, bardzo miła obsługa przy kasie, krótka kolejka do kasy, ogólnie bardzo dobre wrażenie. Polecam wszystkim zakupy w tym sklepie.

Igoreq

23.03.2012

Placówka

Białystok, Świętojańska 15

Nie zgadzam się (0)
Planuję kupić meble...
Planuję kupić meble kuchenne i dlatego udałem się do Jupiter Centrum. Postanowiłem przy okazji dokonać też tam zakupów w delikatesach Bomi. Przed wejściem było czysto i schludnie. Wózki równo ustawione a w stojaku stały nowe ulotki z ofertą na Wielkanoc. Dział warzyw i owoców był dobrze zaopatrzony. Przy każdym towarze była tabliczka z ceną. Dostępne były torebki foliowe do pakowania towaru. Podobna sytuacja była przy pieczywie. Tam jednak pewne tabliczki były nie przy tym pieczywie co powinny a jedno pieczywo było "bezcenne". Pani z obsługi (wiek około 30lat, wzrost około 150cm, drobnej budowy ciała) niewiele mi doradziła i odniosłem wrażenie, że jej przeszkadzam. Dział wędlin i serów był bardzo dobrze zaopatrzony ale wyboru trzeba było dokonać samemu, gdyż pani J. (ubrana w strój firmowy czerwono-brązowy) nie za bardzo chciała cokolwiek doradzić. Nie byłbym sobą gdybym nie odwiedził działu alkoholi. Młody pan z obsługi (wiek około 25lat, włosy ciemne krótko obcięte) ubrany był w strój firmowy. Okazał się on (według mnie) ekspertem od win i gdyby nie to, że wolę piwo kupiłbym jakąś butelkę. Po opuszczeniu tego działu udałem się na salę sprzedaży. Na kilku regałach świeciły tam pustki (papier toaletowy, chustki higieniczne) a w pewnych miejscach przejście było utrudnione przez stojące palety (niestety nikt się nimi nie zajmował, więc stały sobie spokojnie koło miodów i majonezów). Nikt nie próbował mi pomóc mimo moich dłuższych postojów w kilku miejscach. Pracownicy zajęci byli swoimi sprawami. Przy kasie (pierwsza przy punkcie "Lotto") kasjerka w wieku około 30-35 lat odpowiedziała na moje powitanie bez uśmiechu. podała kwotę do zapłaty i pożegnała mnie. Nie podziękowała za zakupy i nie zaprosiła do ponownych. Sklep był czysty ale mimo wszystko stwarzał wrażenie zaniedbanego. Po regałach widać było, że mają już ładnych paręnaście lat pracy za sobą. Pracownicy (poza młodym mężczyzną z działu alkoholi) byli smutni, nie widać po nich było radości z pracy. Nie tak sobie wyobrażałem delikatesy. Raczej tutaj nie wrócę bo i towar drogi. Moja ocena nie uwzględnia wrażenia z działu alkoholi bo było one wyjątkowe.

PAN

22.03.2012

Placówka

Warszawa, Towarowa 22

Nie zgadzam się (0)
Bomi jest jednym...
Bomi jest jednym z droższych supermarketów w Gorzowie wielkopolskim. Jednak byłam zmuszona tam zrobić drobne zakupy. Na dziale ze słodkimi wypiekami była pani, która bya bardzo uprzejma i pomocna. W całym sklepie był porządek, wszędzie na regałach produkty były starannie ułożone i posiadałay wyraźne ceny. Przy kasie była długa kolejka, ja w kolejce stałam jako 5. Na cały sypermarket była czynma tylko jedna kasa. Sprzedawczyni przy kasie nie wykazała żadnej inwencji aby powitać klienta i aby go porzeganć. W kelpie można płacic gotówka kartą i bonami. Także nie ma z tym żadnego problemu.

Kinga_319

19.03.2012

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Al. Konstytucji 3 Maja 102

Nie zgadzam się (0)
Przy wejściu na...
Przy wejściu na salę sprzedaży były dostępne koszyki oraz aktualna gazetka reklamowa. Dział warzywa-owoce był uporządkowany, dostępne były woreczki foliowe, produkty wyglądały świeżo. Dział z pieczywem także był zatowarowany, przy produktach były widoczne ceny. Jedna z pracownic pomogła mi w znalezieniu mąki ziemniaczanej, zaprowadziła mnie do właściwej półki. Na dziale wędliniarskim pracowały dwie panie i czekałam około 4-5 minut na swoją kolej, ale na dziale mięsnym była tylko jedna pracownica i 10 osób w kolejce. Kasjerka była uprzejma, powitała mnie i pożegnała, zapytała, czy potrzebna mi będzie torba, podała kwotę do zapłaty oraz resztę.

Aszka

16.03.2012

Placówka

Olsztyn, Dworcowa 39

Nie zgadzam się (0)
Przy okazji zakupów...
Przy okazji zakupów w centrum handlowym zajrzałam do sklepu spożywczego. Ceny w Bomi prezentują się różnie, sądzę, że większość produktów można dostać w innych sklepach taniej, jednak tutaj jest też większy wybór. Wygląd Bomi oceniam dobrze, chociaż podłoga przy kasach mogłaby wyglądać lepiej. Wszyscy pracownicy byli ubrani w stroje firmowe i nosili widoczne identyfikatory. Obsługa przy kasie była kiepska, stałam w kolejce dość długo, czynne były tylko dwie kasy i nie została otworzona nowa by rozładować kolejkę. Kasjerka nie przywitała mnie, skasowała moje produkty szybko i podała kwotę do zapłaty. Na pożegnanie kasjerka rzuciła "do widzenia" nie nawiązując kontaktu wzrokowego.

ciasteczko

13.03.2012

Placówka

Gdynia, 10 Lutego 11

Nie zgadzam się (0)
Przy wejściu na...
Przy wejściu na sale sprzedaży stały czyste, równo ustawione koszyki. Musiałam kupić chleb i półki na dziale, mimo późnej pory, były zapełnione. Dobrze widoczne były na etykietkach nazwy pieczywa oraz ceny. Na dziale znajdowały się woreczki foliowe do zapakowania pieczywa. Z obsługą sklepu pierwszy raz do czynienia podczas mojej wizyty miałam na dziale owoce-warzywa. Usłyszałam głośną rozmowę dwóch pracownic, prywatną, w której pojawiło się przekleństwo. Sprzedawczyni, której podałam siatkę z owocami, nie odezwała się do mnie słowem i była cały czas odwrócona bokiem do mnie. Artykuły promocyjne były dobrze oznaczone żółtymi etykietkami. Czynna była co druga kasa, ustawiłam się jako trzecia w kolejce. Kasjerka była uprzejma, powiedziała "dobry wieczór", zapytała, czy potrzebuję reklamówkę na zakupy, na koniec obsługi podziękowała za zakupy.

Aszka

11.03.2012

Placówka

Olsztyn, al. Piłsudskiego 16

Nie zgadzam się (0)
Bardzo rzadko zachodzę...
Bardzo rzadko zachodzę od Bomi - jak dla mnie są tam zbyt wysokie ceny. Jednak tego dnia miałam kupić kawę do ekspresu Dolce Gusto. Europlex jest ode mnie aż trzy przystanki tramwajem. Jednak w żadnym ze sklepów po drodze (dwa spożywcze osiedlowe i 3 supermarkety) nie było szukanego przeze mnie produktu. Bomi miał być ostatnim odwiedzonym sklepem. Wcześniej kupiłam ciastka. Przed wejściem oczywiście zorientowałam się, że nie mam 2 zł do szafki do depozytu. Przed linią kas stał ochroniarz, któremu wspomniałam o ciastkach. On mi miło podziękował. Bardzo sympatycznie mi się zrobiło, bo ochrona jednak zazwyczaj nie sprawia najlepszego wrażenia. Weszłam do sklepu. Produkty ułożone intuicyjnie. Bardzo szybko znalazłam półki z kawą (mimo, że w Bomi byłam chyba tylko dwa razy i to w innych sklepach). Były też moje pastylki do ekspresu. Szkoda, że tylko dwa rodzaje były (szukałam Espresso, wybrałam Cappuccino). Między półkami widać było krzątający się personel. Sklep trochę ciasny (ale na szczęście nie miałam wózka - nawet koszyczka). Do kasy dostałam się szybko. Przede mną dwie osoby było. Kasjerka szybko się uwijała, ale sprawiała wrażenie smutnej, nie odwzajemniła mojego uśmiechu - ale każdy chyba może mieć gorszy dzień. Przed zapłaceniem (za opakowanie 24,99 - jakieś 2 zł drożej niż zwykle) poinformowałam o ciastkach, które zgłaszałam wcześniej. I jakby spod ziemi pokazał się ten sam uśmiechnięty ochroniarz potwierdzając z żartem moje słowa. Zadowolona mogłam wracać do domu.

Małgorzata_803

09.03.2012

Placówka

Warszawa, Puławska 17

Nie zgadzam się (0)
Potrzebowałem kupić parę...
Potrzebowałem kupić parę rzeczy spożywczych więc wybrałem się z kolegą do moich ulubionych delikatesów. Wejście jak zwykle czyste, aktualne ulotki ustawione w stojaku, owoce i warzywa równo i za smakiem kuszą już przy wejściu. Skusiłem się na banany i cytryny ale też standardowo wybrałem słodycze, cukier i sodę oczyszczoną do murzynka (żonka obiecała upiec). Potem już tylko do kasy. Tutaj miło, z uśmiechem i z tym wszystkim co powinno być wszędzie ("dzień dobry", "do widzenia", "zapraszam ponownie").

PAN

12.02.2012

Placówka

Warszawa, Okopowa 58

Nie zgadzam się (0)
Po słodycze najczęściej...
Po słodycze najczęściej przyjeżdżam do Bomi. Spokojne delikatesy, zawsze przy wejściu ustawione aktualne ulotki, ochrona nierzucająca się w oczy. W sobotę kupiłem bardzo smaczne cukierki dla dzieci. Miałem nadzieję, że na parę dni mam spokój ale gdzie tam. Już w niedzielę musiałem uzupełnić zapasy. szukałem owych smakowitych cukierków ale o dziwo już ich nie było (a w sobotę jeszcze je kupowałem). Cóż trzeba było kupić coś innego i tu znowu pozytywne zdziwienie. Znalazłem cukierki nadziewane masą mleczną z wapniem (cena 2,39zł/80gram). Równie pycha jak te które kupiłem dzień wcześniej. Udałem się do tej samej kasy co w sobotę (cały czas informacja, że płatność tylko gotówką), zapłaciłem i do dzieci.

PAN

09.02.2012

Placówka

Warszawa, Okopowa 58

Nie zgadzam się (1)
Lubię zakupy w...
Lubię zakupy w tych delikatesach. Są drogie to fakt ale w sobotę trochę zmieniłem zdanie. Wracałem z Arkadii i postanowiłem kupić trochę słodyczy dla dzieci. Założyłem droższy wydatek ale chciałem mieć coś specjalnego. W dziale z cukierkami znalazłem cukierki Bulik za 2,39zł (paczka 100g). Są pyszne, z sokiem owocowym, takie jak pamiętam z Pewex-u (były kiedyś takie sklepy). Kupiłem trzy paczki, soki, owoce i go kasy. Tutaj drobne zdziwienie. Przy jasie informacja, że płatność tylko gotówką. Pasowało mi bo i tak kwota była nie duża.

PAN

09.02.2012

Placówka

Warszawa, Okopowa 58

Nie zgadzam się (1)
Duży sklep, położony...
Duży sklep, położony na uboczu, co sprawia, że dojazd do niego jest w zasadzie jedynie możliwy własnym autem. Wybór produktów w sklepie jest bardzo szeroki, lecz niestety ceny nie należą tutaj do najniższych (zwłaszcza ceny warzyw). Dodatkowo część personelu traktuje klientów jak natrętów (zwłaszcza Pani kasjerka, która mnie obsługiwała - młoda blondynka o krótkich, poszarpanych włosach), co nie zachęca do ponownych zakupów.

Marcin_239

06.02.2012

Placówka

Bydgoszcz, Grunwaldzka 284

Nie zgadzam się (0)
Witam chciałabym bardzo...
Witam chciałabym bardzo polecic zakupy przez internet w sklepie Bomi w Bydgosczy .Pomyślałam że skorzystam z usługi poniewaz robiac zakupy powyżej 170 zł przywóz jest za darmo .Jestem bardzo zadowolona poniewaz zaoszczedzilam czas .Zakupy przywiezione estetycznie ,wędliny tak jak sobie życzyłam w plasterkach ,wszystko ok ,smacznie ,estetycznie ,ptzystepne ceny dlatego bardzo Państwa zachecam do korzystania z takiej formy robienia zakupów!!

zalogowany_użytkownik

02.02.2012

Placówka

Bydgoszcz, Grunwaldzka

Nie zgadzam się (1)

Bomi

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Bomi?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Dobrze.
Bardzo dobrze.