Kupiłem suszarkę elektryczną (4000zł) z dostawą do domu. Po wyjeździe dostawcy okazało się że suszarka ma wgnieciony bok. Zdjęcie, zgłoszenie reklamacyjne tego samego dnia. Po 10 dniach od zgłoszenia podpowiedź z żądaniem skanu dokumentu odbioru. Na tym dokumencie nie ma nic czego by nie było w zgłoszeniu. Mają też swoją kopię. Mija kolejne 3 dni, nic się nie dzieje, nie wiadomo kiedy będzie rozpatrzona reklamacja.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.