Weszłyśmy z koleżanką do tego sklepu, jest to w sumie butik na większą kieszeń, ubrania są raczej ekskluzywne i drogie i już na wejściu młoda ekspedientka typu "gwiazda" od samego wejścia bacznie mierzyła nas wzrokiem ironicznie się uśmiechając, jakby chciała dać do zrozumienia, że i tak nie stać nas na nic co wisi na wieszakach. W ogóle nas nie zapytała czy może nam jakoś pomóc tylko nas wręcz śledziła po całym sklepie obserwując co robimy. Przykro nam bardzo ale sklep stracił klienta, ponieważ mimo że podobała nam się jedna bluzka, która miała być prezentem imieninowym dla mamy mojej koleżanki i na która było nas z pewnością stać, to stwierdziłyśmy że nie kupimy tej bluzki ze względu właśnie na niezbyt przyjemną obsługę.
Parę dni temu wyrabiałam dla siebie kartę klienta Makro C&C i muszę przyznać, że obsługa w Punkcie Obsługi Klienta bardzo miła, Pani dość prędko bez zbędnego przeciągania sprawy wyrobiła mi oczekiwaną kartę na miejscu, przy minimum formalności i wręczyła mi zestaw startowy. Szybko i przyjemnie :)
Zadzwonił do mnie Pan z banku i powiedział że jeżeli nie zapłacę określonej kwoty pieniędzy na rachunek mojej karty kredytowej to bank przekaże moją sprawę do windykacji. Pan był bardzo niemiły, wręcz opryskliwy, stwierdził, zupełnie nie znając mojej sytuacji że taka kwota jest niewielka i można ją wpłacić, za co miałam ochotę go po prostu udusić. Nie jest to jego sprawa czy to są dla mnie duże czy małe pieniądze i uważam, że wystarczyłoby, gdyby po prostu mnie o tym powiadomił bez zbędnego wdawania się w swoje dziwne i bezsensowne insynuacje.
Przed seansem filmowym na salę kinową wszedł Pan, który przeprowadził konkurs z okazji zbliżającej się pierwszej rocznicy kina Helios w Olsztynie. Sytuacja była bardzo zabawna, pytanie dość proste, ale wymagało dokładności (chodziło o dokładną datę otwarcia kina rok wcześniej), a kto pierwszy ten lepszy, dzięki czemu jeden pan wygrał kolację w eleganckiej restauracji dla dwóch osób. Był to bardzo miły gest ze strony administracji kina Helios.
Chciałam uzyskać informację na temat składki ubezpieczenia samochodu, która w reklamach była obiecywana jako niższa..Po przeprowadzonej rozmowie ok10-15min., gdzie miało być 'wyliczenie składki w 5minut" i serii wnikliwych i poniekąd męczących pytań pan przedstawił mi składkę w wysokości ok1100zł za OC i NW. Potem był kontakt mailowy, jednak zrezygnowałam bez zastanowienia, ponieważ składka u dotychczasowego ubezpieczyciela to ok.800zł. Czyli różnica spora.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.