Jeżdżę jako przedstawiciel handlowy po całej Polsce. Ostatnio zatrzymałam się na stacji paliw Shell w Wągrowcu na poranną kawę. Mała stacja, ale porządek był. Asortyment spory. W kolejce przede mną jedna osoba, jedna ekspedientka również tylko z obsługi. Według mnie wystarczająco. Zostałam szybko i mile obsłużona, Pani również zaproponowała mi hot-doga do kawy, więc nie odmówiłam. Został szybko przyrządzony, w międzyczasie zaczęłam robić kawę no i niestety zamiast latte wychodziła mi czarna i tylko do połowy kubka. Spieszyłam się na umówione spotkanie z klientem. Zgłosiłam to ekspedientce, która miała już trzech klientów do kasy, których nie mogla zostawić bez obsługi. Natychmiast zawołała kolegę z zaplecza. Wymienił w ekspresie mleko i dostałam pyszną kawę w szybkim tempie. Nie spóźniłam się również na spotkanie
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.