Tesco

(3.47)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6871 z 8802)

Szybka wieczorna wizyta...
Szybka wieczorna wizyta w Tesco wcale nie okazała się znowu tak szybka jak przypuszczałam. Z uwagi na bardzo późną godzinę, a że klientów było mało, to pan z ochrony postanowi mi towarzyszyć w „spacerze” po sklepie w bezpiecznej odległości, mojej czy jego – niestety tego nie udało mi się stalic. Zaczęłam się czuć jak potencjalny przestępca, którego trzeba tylko złapać na gorącym uczynku. Skierowałam się na stoisko z kosmetykami, iż chciałam kupić tylko gąbkę do kąpieli, a że pozmieniali w Tesco ustawiania na półkach więc nie wiedziałam, gdzie leży. Zobaczyłam siedzącego pana (z „pupą” na wierzchu) na podłodze, który układał jakiś towar, zakopany wśród podartych kartonów i folii, postanowiłam zapytać, po czym usłyszałam, że nie jest pracownikiem i mam znaleźć sobie pracownika. Na szczęście pracownik sam się zjawił i udzielił mi instrukcji typu GPS jak mam się skierować do upragnionej gąbki. Więc skierowałam się po tą gąbkę, oczywiście w asyście ochrony, aby mi się nic nie stało na terenie sklepu – co za miłe traktowanie klienta. Tak zostałam odprowadzona do kasy a następnie do wyjścia. odprowadzona do kasy a następnie do wyjścia.

zarejestrowany-uzytkownik

24.06.2010

Placówka

Tarnowskie Góry, Zagórska 220

Nie zgadzam się (19)
W Tesco ...
W Tesco robię zakupy prawie codziennie. Jednak mam kilka uwag co do samego sklepu. Pracownicy obsługujący nabiał oraz wędliny są bardzo niemili i wykonują swoją prace bardzo niedbale.Na obsługę grilla czekałem około 15 minut . Osoby obsługujące stanowisko mięsne byli jednak wyjątkowo sympatyczni. Ogólnie market jest bardo duży i ma bardzo bogaty asortyment. Bardzo często spotykam tam bardzo miłe hostessy .Kolejki przy kasach nie są bardzo uciążliwe.

nitro

24.06.2010

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (24)
Po zakończonych zakupach,...
Po zakończonych zakupach, stałam jako trzecia w kolejce do kasy. Przez czas obsługiwania poprzedzających mnie klientów, zauważyłam, że kasjer co jakiś czas wnikliwie ogląda swój palec i bierze go do ust. Tymi samymi rękoma oczywiście skanował towary i przyjmował pieniądze. Podczas obsługi klienta, który stał bezpośrednio przede mną, kasjer oblizując palec (potem okazało się, że się lekko skaleczył), mówił coś do klienta. Klient nie zrozumiał, więc kilkakrotnie prosił o powtórzenie. Kiedy kasjer powtarzał, nadal trzymając palec przy ustach, klient zdenerwował się i powiedział, że nie rozumie co pan do niego mówi. Dopiero wtedy kasjer odsunął dłoń od twarzy i powtórzył wyraźnie.

Beata_59

24.06.2010

Placówka

Warszawa, Czerska 4/6

Nie zgadzam się (24)
Dzisiaj z rana...
Dzisiaj z rana udałam się na zakupy do Tesco. Kupiłam bułki i słodycze. Kiedy sięgałam po bułki na dziale z pieczywem usłyszałam dyskutujące a nie zajmujące się pracą pracownice. Kiedy sięgnęłam do kosza rozmaitości, zauważyłam, że pani, która metkuje towar cenami na przecenę, zaczyna odkładać go pod siebie. O ile wiadomo mi takie zachowania pracowników nie bardzo sa akceptowane przez zarządzającą kadrę, ale widać są wyjątki. Była to kobieta w wieku około 40-stu parę lat w krótkich włosach blond. Po podejściu do kasy zostałam mile obsłużona przez jedną ze starszych kasjerek po czterdziestym roku życia.

Anna_149

24.06.2010

Placówka

Świecie, ul. Cukrowników 2

Nie zgadzam się (23)
Pojechałem do Tesco...
Pojechałem do Tesco po jakiś zestaw poduszek i kołder (dokładnie dwa komplety, ponieważ żoną mnie oskarża, że ją odkrywam w nocy, dziwne, ale nie przypominam sobie takich sytuacji). Swego czasu widziałem, że maja dosyć tanie takie zestawy. Jechałem zaraz po pracy ze względu na pośpiech. Korki nie z tej ziemi. Na szczęście po dojechaniu na miejsce okazała się, że parking jest praktycznie pusty. Udało mi się zaparkować tuż obok głównym drzwi. Po wyjściu z samochodu przeraziłem się. Traf chciał, że zaparkowałem również koło śmietnika. Ludzie zamiast wrzuć do niego trafiali na ziemię. Czy ktoś to sprzątnie po nich ? Po wejściu do tego centrum handlowego znów czekało na mnie wielkie zaskoczenie. Podłogi brudne jak się patrzy. Wydawało mi się, że w godzinach do południa ludzi nie ma i będzie raczej czysto, widać pomyliłem się. Na sklepie było już lepiej. Mimo małego „śmietnika” zrobionego z promocji tuz przy wejściu to dalej jest już lepiej, rzeczy są na swoich miejscach, praktycznie nic nie jest porozwalane. Poprosiłem jedną z pań która układała towar na półkach o wskazanie miejsca gdzie są zestawy złożone z kołder i poduszek i, żeby najlepiej to były poduszki antyalergiczne (jestem niestety wielkim alergikiem). Pani wręcz zaprowadziła mnie na to stanowisko, podziękowałem ślicznie, uśmiechnęła się i poszła w swoją stronę. Wybrałem zestaw jakiś niedrogi i poszedłem w stronę kas. Przy okazji zaczepiłem o stanowisko z prasą. Wybrałem jedne z moich ulubionych czasopism (CD-Action) i również wziąłem je pod pachę, Z tymi tobołkami poszedłem już do kasy. Stanąłem w krótkiej kolejce. Po chwili nadeszła moja kolej. Pani za kasą wydawała mi się już zmęczona swoją pracą, mimo tego uśmiechała się do każdego klienta i dziękowała za zakup, zapraszając ponownie. Miło było się spotkać z tak fachową pomocą tego dnia. Mimo, że rzadko odwiedzam ten sklep (jakieś 2 – 3 razy w roku) to zazwyczaj miło wspominam wizyty w tym centrum handlowym.

Paweł_1024

24.06.2010

Placówka

Wrocław, Długa 37

Nie zgadzam się (28)
Poszedłem kupić tusz...
Poszedłem kupić tusz i papier do drukarki. Okazało się, że wyboru praktycznie nie ma. Na stoisku chciałem porozmawiać z obsługą. Czekałem jakieś 10 minut oglądając towar i niestety nikt nie przyszedł. Podszedłem do Pani z obsługi ale odpowiedziała, że nie jest z tego działu i natychmiast zniknęła. Wyszedłem i nie kupiłem tego co chciałem. Towar jest kiepsko oznaczony i opisany, w tuszach był kompletny bałagan, ciężko coś wybrać.

Radosław_2

24.06.2010

Placówka

Gdynia, Kcyńska 27

Nie zgadzam się (30)
Tesco ma bardzo...
Tesco ma bardzo duży parking, nie ma problemu z zaparkowaniem samochodu. Czasami, na zakupy do sklepu przyjeżdżają kierowcy ciężarówek, którzy swoje pojazdy także parkują przed sklepem i nie przeszkadza to nikomu - tyle jest tam miejsca. Sam sklep nie jest bardzo duży, ale nie można powiedzieć, że jest ciasny. W sklepie dość łatwo jest się odnaleźć, nie trzeba bez sensu chodzić od regału do regału, wszystko jest widoczne i przejrzyste. Niestety, nie zawsze można trafić na dobre pieczywo. Tesco, zamiast zainwestować codziennie w te same bułki, to zorganizowało się tak jakoś dziwnie, że jednego dnia są takie bułki, a drugiego zupełnie inne. Poza tym, obsługa jest w porządku, panie kasjerki są miłe.

zarejestrowany-uzytkownik

24.06.2010

Placówka

Lubawa, Wyzwolenia 1

Nie zgadzam się (24)
jakos usług jest...
jakos usług jest fatalna,personel jest niedouczony, nie wie gdzie dane produkty sie znajdują, personel jest arogancki, chamski,. Ceny na pułkach są pomieszane.trzeba sie domyslac co ile kosztuje. na tak dużą ilosc kas czynne są dwie lub trzy,trzeba czekac długo w kolejce. po sprawdzeniu paragonu ceny towaru sa inne niz były napisane na pułce.jest to niezgodne z prawem, wiec odradzam zakupuy w tym hipermarkecie.

niezalogowany-uzytkownik

23.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Wybrałam się na...
Wybrałam się na szybkie zakupy do Tesco. Już od wejścia zauważyłam, że tradycyjnie brak jest przed kołowrotkiem koszyków. Ruszyłam więc w kierunku kas i udało mi się znaleźć pusty koszyk już przy pierwszej z nich. Był to duży sukces, ponieważ nie raz bywało, że trzeba się było przedzierać przez stojących w kolejkach do kasy ludzi i dopiero przy ostatniej, bądź przedostatniej kasie stała piramida pustych koszy. W związku z tym, że głównie wybrałam się po warzywa i owoce, od razu ruszyłam w stronę tego stoiska. Wybór jest tutaj zazwyczaj bardzo duży, jednak tym razem niektóre warzywa i owoce były nieświeże lub niezadowalającej jakości. Spośród bananów trudno było wybrać jakieś nie poobijane, rzodkiewki były mocno zwiędnięte a pomidory blade. Atrakcję stanowiły za to zachęcająco wyglądające arbuzy w promocyjnej cenie 0,99 zł/kg. Następnie skierowałam sie w stronę stoiska z pieczywem, aby kupić świeże bułki. Niestety nie było kajzerek, które najlepiej mi smakują i są najtańsze - zaledwie 0,25 zł za sztukę, jednak bez problemu wybrałam inne, równie świeże bułki. Na stoisku tym po raz pierwszy od bardzo długiego czasu pojawiły się w końcu foliowe woreczki na pieczywo. Ostatnio ciągle dostępne były małe papierowe torebki, do których wchodzi najwyżej 3-4 sztuki bułek. Myślałam, że sklep już zrezygnował z foliówek, jednak okazało się, że nie. Udałam się do kasy. Były czynne dwie z nich, ale kiedy podchodziłam pojawiła się kolejna kasjerka i otworzyła trzecią kasę, co od razu rozładowało kolejki. Kasjerka była bardzo szybka i byłam pod dużym wrażeniem ekspresowego tempa, w jakim mnie obsłużyła. Nie zdążyłam jeszcze spakować do końca swoich zakupów a ona skasowała już kolejnego klienta! Mam jednak wrażenie ilekroć jestem w tym sklepie, że obsługa jest jakaś przygnębiona i nieszczęśliwa. Rzadko się uśmiecha i ma zmęczone twarze.

zarejestrowany-uzytkownik

23.06.2010

Placówka

Toruń, Mikołaja Reja 15

Nie zgadzam się (19)
Dostaję co tydzień...
Dostaję co tydzień gazetki reklamowe Tesco do domu. Często są bardzo atrakcyjne promocje np. kupując wybrane dwa takie same produkty cena jest dużo niższa. Skusiłam się i będąc w pobliżu weszłam na zakupy.Od razu na wejściu uderzył mnie gryzący smród octu , który ktoś musiał zbić przy kasie bo Pan z ochrony zmiatał szkło z podłogi. Niestety na zebraniu szkła się skończyło a cały płyn został na podłodze,że nie można było przejść. Dalej na sali sprzedaży rzuca się w oczy bałagan, ciężko przejść alejkami bo wszędzie stoją kartony -puste i jeszcze nie rozpakowane, przy jednych pracownik coś wykłada inne jakby porzucone w połowie pracy. Najgorsze jednak było to, że ser który wybrałam dokładnie firmy milkland edamski w plastrach, po dokładnym przyjrzeniu się okazał się zielony, spleśniały mimo że termin przydatności kończył się 3 września 2010 r. - nie wiem czy to wina producenta czy sklepu i złego przechowywania, ale po tym odechciało mi się zakupów, a wszystkie już włożone do koszyka produkty dokładnie jeszcze raz ,z uzasadnioną podejrzliwością obejrzałam. kierując się do wyjścia wybrałam inną kasę niż tą, przy której nadal na podłodze był nie sprzątnięty ocet, jednak to też nie był dobry pomysł bo dosłownie przykleiłam się do podłogi: Pani kasjerka informowała tylko wszystkich że klient wylał sok, niestety żaden z pracowników przez tyle czasu nie pofatygował się żeby to sprzątnąć. Ogólnie w sklepie, panował tego dnia brud, smród, bałagan i pleśń na półkach. Robię tu czasami zakupy, sklep nigdy nie lśnił czystością ale takiego za przeproszeniem "syfu" już dawno nigdzie nie widziałam.

Dorota_570

23.06.2010

Placówka

Płock, Chopena 56

Nie zgadzam się (30)
Zawsze gdy jestem...
Zawsze gdy jestem w Tesco jest mnóstwo pracowników "na sklepie".Zastrzeżenie mam do działu owoców - jest ich tam zdecydowanie za mało niż skrzyń.na 2 skrzynki sa np.4 jabłka, albo na 2skrzynki 4avocado. Dział warzyw OK.Dział wędlin - tu po prostu nic nie kupuję.Mimo że pracownice mają czepki,rękawiczki i wszystko jest higienicznie to jakość mięsa mnie nie przekonuje.Inne działy w porządki u ładzie.Jakość obsługi kas jest taka jak powinna być.Pracownice nie umalowane wyzywająco - bez tipsów.

zarejestrowany-uzytkownik

23.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (18)
Wracając z podróży...
Wracając z podróży postanowiłem zrobić zakupy w Tesco,godziny handlu non stop całą dobę.Godzina przed 6 rano,niedziela.To by tłumaczyło poniekąd braki towarów na stoisku warzywnym,na mięsnym też z drobiu tylko udka z kaczki o innych można tylko pomarzyć.no cóż rosół z mięsa kaczki też jest super co w sumie rekompensuje wyższą cenę mięsa.Wybrałem kilka towarów które mnie interesowały,między innymi na stoisku warzywnym ziemniaki kremowe,ładne bardzo no i pewnie smaczne,wystawione do sprzedaży,w wielkiej skrzyni zostało jeszcze kilkanaście opakowań powyżej cena oczywiście tychże ziemniaków,zadowolony idę do kasy z koszykiem ważącym ładnych kilka kilogramów.Przy kasie zaczęły się problemy,Pani kasjerka już na wstępie rzuciła mi spojrzenie mówiące samo za siebie,przyplątał się maruda o 6 rano,potem oznajmiła mi głosem nie znoszącym sprzeciwów ze ziemniaków mi nie skasuje bo nie ma kodu,na moją prośbę aby poprosiła kogoś kto jej pomoże bo ja chcę właśnie te ziemniaki,Pani znowu stanowczo stwierdziła że nie ma kodu i żebym poszedł sobie je wymienić na inne.Cóż było robić poszedłem,niedzielny obiad bez ziemniaków jakoś nie bardzo mi się uśmiechał.Wybrałem inne niby tańsze ale wyglądające jak siedem nieszczęść.Idę do kasy myśląc że może jeszcze coś kupię,Pani w kasie jak mnie tylko zobaczyła,od razu przywołała mnie do rzeczywistości głosem podniesionym kazała mi natychmiast podejść do kasy. Na moją uwagę że w końcu to ona jest dla klienta a nie klient dla niej Pani się dopiero oburzyła i głosem jeszcze bardziej zdenerwowanym stwierdziła że nie będzie ze mną dyskutować bo jest po nocy i chce iść do domu i albo kasuje albo anuluje paragon i będę musiał iść do innej kasy.Dodatkowo i to już zdecydowanie po złości nie wbiła mi 34 punktów na kartę CLUBCARD Tesco jaką posiadam.Nic ująć nic dodać brawo Pani kasjerko jestem klientem jak wielu innych którzy mają mało czasu na zakupy i robią je właśnie w tym Tesco zostawiając miesięcznie ponad tysiąc złotych.Jeżeli klient tak jak w moim przypadku po zrobieniu 1400 km w samochodzie ma biegać po sklepie wymieniając towary bo niby nie ma kodu,to może pracownik który bierze pieniądze za to podzieli się z klientami swoją wypłatą w końcu klient wykonuje prace za niego. Kasa nr. 7 Nr. transakcji 8536

Stanisław_28

22.06.2010

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (21)
Wydawać by się...
Wydawać by się mogło, że Tesco w Nowym Dworze Gdańskim jest bardzo przyjaznym sklepem, bo od samego początku człowiek jest pozytywnie zaskoczony parkingiem i ilością miejsca przed sklepem. Niestety, po wejściu okazuje się, że w Tesco nie ma koszyków dla klienta, tylko same wózki. A nie każdy robi tak duże zakupy, żeby musieć korzystać z wózka. Towar na półkach poustawiany w miarę dobrze, ale same regały mieszczą się w tak dziwnych miejscach, że ciężko jest się w sklepie odnaleźć. Ciężko też znaleźć interesujący towar. Niestety, brak też wielu rzeczy, a w niektórych miejscach widać pustki na półkach. Plus za lodówkę z lodami na patyku, w której panował porządek i aż się chciało z niej skorzystać. Za lodówkę z lodami litrowymi plus już się nie należy, bo lody sąsiadują z rybami. To chyba dość dziwne. Obsługa w porządku, panie kasjerki miłe.

zarejestrowany-uzytkownik

22.06.2010

Placówka

Nowy Dwór Gdański, Warszawska 2

Nie zgadzam się (24)
Co raz częściej...
Co raz częściej wybieram ten market, aby dokonać zakupów. Asortyment sklepu jest co raz lepszy, ceny są bardzo atrakcyjne. Obsługa sklepu jest bardzo miła, pomocna. Kasy są przeważnie otwarte w takiej ilości, aby zapewniały szybką obsługę. Warzywa i owoce dostępne w dużych ilościach i wyborze, zawsze świeże.

OBSERVATORE

22.06.2010

Placówka

Wodzisław Śląski, 26 Marca 98

Nie zgadzam się (20)
W celu uzupełnienia...
W celu uzupełnienia domowych zapasów udaję się do Tesco. Bardzo duży czysty parking. Strefa wejścia do sklepu również była czysta. W całym sklepie panuje spokój, jest czysto i jest porządek. Produkty równo poukładane na regałach. Prawie nie widać pracowników. Przechodziliśmy kolejnymi alejkami. Wszędzie był porządek. Po zrobieniu zakupów poszliśmy do kas. Przed nami były trzy osoby. Po kilkunastu sekundach zostaje otwarta sąsiednia kasa. Drobna brunetka około 20 lat uprzejmie i sprawnie obsłużyła nas i następnych klientów.

Roman_1

21.06.2010

Placówka

Kościan, Śmigielska 53a

Nie zgadzam się (27)
W czasie zakupów...
W czasie zakupów w Tesco chciałem sprawdzić cenę wybranego przez siebie produktu. Na hali sprzedaży w tym sklepie wszystkie skanery kodów paskowych są bardzo dobrze oznaczone i łatwo do nich dotrzeć. Pierwszy, do którego podszedłem był niesprawny. Chodziłem kolejno do następnych i dopiero piąty w kolejności mojego wyboru funkcjonował bez zarzutu. Z czterech niesprawnych (nieczynnych), trzy były zablokowane i wyświetlały cenę produktu poprzednio skanowanego, czwarty był nieczynny - nie reagował na kod kreskowy. Przy skanerach było dużo produktów, które zostały prawdopodobnie porzucone przez zniecierpliwionych klientów. W przeciwieństwie do mnie nie wytrwali na drodze poszukiwań sprawnego skanera. W podsumowaniu przytoczę przysłowie " pod latarnią jest najciemniej" - sklep , w którym byłem sąsiaduje z dyrekcją sieci Tesco w Polsce. Celowym byłoby zwrócić uwagę na sprawność skanerów w tym sklepie, ułatwiłoby to zakupy wielu klientów.

Grzegorz_89

20.06.2010

Placówka

Kraków, Kapelanka 54

Nie zgadzam się (26)
Sklep dobrze zaopatrzony,...
Sklep dobrze zaopatrzony, nie odbiegający asortymentowo i ilościowo od innych sklepów tej sieci. Wewnątrz sklepu czysto, ekspozycja ładnie ustawiona, szereg promocji i obniżek. Sklep jest przejrzysty, towar ułożony jest według ustalonego klucza. W tym sklepie zakupy robi się dobrze i przyjemnie. Obsługa przy kasie bardzo miła i pomocna. Otwarte były tylko 2 kasy, ale patrzac na ilość klientów była to wystarczająca liczba.

OBSERVATORE

20.06.2010

Placówka

Pawłowice, Górnicza 22

Nie zgadzam się (22)
Ten sklep jest...
Ten sklep jest niereformowalny. Już od kilku miesięcy na stoisku mięsno-wędliniarskim pracuje tylko jedna osoba. Już przed świętami wielkanocnymi pracownik był jeden. Myślałam, że to tylko tymczasowo. Ale mamy czerwiec a tam żadnych zmian. W dni takie jak dzisiaj ludzi w sklepie jest strasznie dużo. Jest przecież sobota. Pani biega na powierzchni koło 8 metrów bieżących i obsługuje raz ważąc mięso, raz kiełbasę i czasami ser, który nie jest pokrojony. Kolejka składająca się z kilku osób potrafi czekać na obsługę bardzo długo. Stojąca przede mną kobieta zapytała sprzedawczynię czy nie może zawołać jeszcze kogoś do obsługi. W odpowiedzi usłyszała, że sprzedawczyni jest sama na tym dziale i nie ona podejmuje w tej kwestii decyzję.

Iskierka_1

20.06.2010

Placówka

Szczecinek, ul. Koszalińska 82

Nie zgadzam się (14)
Duże centrum handlowe...
Duże centrum handlowe TESCO umiejscowione przy ulicy Długiej. Parking maja bardzo duży na pewno każdy znajdzie miejsce dla siebie. Zawsze jak jestem znajdę miejsce dla siebie. Przy okazji dodam, że to centrum posiada swoją mini stacje benzynową gdzie reklamują się, że mają bardzo tanie paliwo. Różnie to się ma do rzeczywistości ponieważ faktycznie z pobliskimi stacjami może konkurować, ale z tymi położonymi dalej ni jak ma się to do rzeczywistości. Różnica na paliwo LPG potrafi wynosić nawet 15 groszy na każdym litrze. Jeżeli ktoś zrobi zakupy w TESCO za minimum 100zł to otrzyma pięć groszy rabatu na paliwo, a jeśli posiada kartę kredytowa z TESCO i nią zapłaci to otrzyma kolejne pięć groszy rabatu. Pora na zakupy w sklepie. Chcieliśmy uniknąć tłumów więc pojechaliśmy do sklepu po godzinie 23. Sklep jest czynny 24 godziny na dobę co trzeba zaliczyć na duży plus. Kupowaliśmy artykuły chemiczne do domu więc nie potrzebowaliśmy być wcześniej (na przykład po świeże pieczywo czy mięso). Nabraliśmy rzeczy za sporą sumę (tak nam się wydawało przynajmniej). Podeszliśmy do kasy i okazało się, ze kwota jaka na to przeznaczyliśmy jest o wiele za wysoka (sporo nam zostało). Poprosiliśmy panią w kasie, zresztą bardzo miłą i sympatyczną czy nie moglibyśmy dobrać kilku artykułów pani powiedziała, że nie ma problemu i poczeka. Kolejek nie było więc nikt na tym nie tracił. Żona została przy kasjerce i z tego co potem się dowiedziałem ucięła sobie z ową panią miłą rozmowę. Ja szybko pobiegłem po kilka rzeczy. Jak najszybciej wróciłem i podałem resztę rzeczy do skasowania. Pani podała sumę zakupów, zapłaciłem, podziękowałem, odwiedziła. Zaprosiła nas do ponownych zakupów. Bardzo miła (nocna) obsługa. Wolę pojechać nocą i zrobić spokojnie zakupy.

Paweł_1024

19.06.2010

Placówka

Wrocław, Długa 37

Nie zgadzam się (32)
Ponowne zakupy w...
Ponowne zakupy w Tesco.Podjechałam z mężem samochodem.Miejsce parkingowe dla osób niepełnosprawnych było zajęte.Sprawdziliśmy nie wszyscy z kierowców mieli upoważnienia do takiego parkowania.Niestety ta sytuacja jest nagminna,ale nikt się tym nie przejmuje a obsługa sklepu nie chce interweniować.Przy wejściu na sklep mnóstwo ulotek z informacją o promocjach.Towar z gazetki dobrze uwidoczniony.Stanęłam przy lodówce z mrożonkami,ale trudno mi było dopasować cenę do danego produktu.Musiałam razem z mężem wyjmować towar z lodówki i biegać do czytnika.Chyba tak nie powinno być ,ale nie było nikogo w pobliżu z obsługi tego stoiska.Ogólnie czysto,a towar dobrze ułożony na półkach.Przy kasach sporo ludzi,ale o tej porze nie powinno to dziwić.Wyłożyłam towar.Pani zapytała czy mamy kartę Clubcard-kartę stałego klienta.Dodała nam punkty za zakupy.Zapłaciłam kartą.Dostałam rachunek , pokwitowanie transakcji.Spakowaliśmy zakupy i odeszliśmy od kasy.Nagle usłyszałam,że ktoś nas woła.Była to pani kasjerka informująca bas ,ze zostawiliśmy przy kasie kartę Clubcard.Podziękowałam jej uprzejmie za to.Zakupy w Tesco były dość udane.

EGO;)

19.06.2010

Placówka

Mielec, ul. Żeromskiwego 15

Nie zgadzam się (24)

Tesco

Tesco to sieć sklepów samoobsługowych w której skład na terenie Polski wchodzą supermarkety i hipermarkety. Na świecie sklepy są zlokalizowane na terenie Wielkiej Brytani, Irlandii, Europy środkowej oraz Azji. W ofercie sklepów znajdują się artykuły spożywcze, przemysłowe oraz odzież W celu zapobiegania marnotrawienia żywności sklepy przekazują nadwyżki żywności potrzebującym.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Tesco?

Ktoś 3 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Rewelacyjnie.
Rewelacyjnie.
Zgadzasz się?