Opinia użytkownika: Iskierka_1
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: W tym dniu postanowiłam zrobić większe zakupy. Wzięłam wózek i udałam się do sklepu. Już przy pierwszych półkach napotkałam na problem w postaci palet nie rozłożonego towaru. Palety były tak ustawione, że utrudniały mi podejście do interesującego mnie towaru na półce. Nie mogąc się do niego dostać zrezygnowałam z ich zakupu. Podeszłam do półki na której stały puszki z brzoskwiniami. Zainteresował mnie fakt iż są obecnie w promocji i ich cena została obniżona o 2 zł na puszcze. Wziełam 2 puszki. Następnie przechodziłam koło kolejnych regałów biorąc z nich interesujący mnie produkt. Na koniec podeszłam do kasy i zapłaciłam za zakupy. Standardowo przed wyjściem ze sklepu sprawdzam paragon by wyłapać jakiekolwiek nieprawidłowości. No i znalazłam dwie rzeczy. Po pierwsze okazało się, że cena za puszkę brzoskwiń na paragonie jest dokładnie taka jak przed promocją, poza tym przy zakupie powyżej 100 zł Tesko daje talon na rabat w wysokości 5 gr za litr zakupionego na ich stacjach paliwa. Wróciłam do kasy i zapytałam kasjerkę o obie rzeczy. Jeżeli chodzi o brzoskwinie to cena na regale jest stara i nie obowiązuje. Ponieważ jest to wina pracowników sklepu ponieważ nie ściągneli starych cen to zostanie mi zwrócona kwota 4 zł za kupione puszki. Natomiast w przypadku bonu na rabat w zakupie paliwa to kasjerka poinformowała, że kupiłam piwo i dlatego nie przyznano mi rabatu. Powiedziałam jej, że piwa są tylko 4 i ich wartośc wynosi niecałe 13 zł, a za zakupy łącznie zapłaciłam 140 zł więc jeżeli nawet to piwo odejmie od wartości zakupów to nadal kwota będzie powyżej 100 zł. Kasjerka odpowiedziała, że nie wybiło jej w systemie rabatu i ona nie może nic zrobić. Powiedziałam by poprosiła zatem kierownika bo ja się na to nie zgadzam. Na te słowa postawiła na paragonie pieczatkę z informacją o upuście i oddała mi bez słowa paragon. Powiedziałam jej dziekuję i wyszłam ze sklepu.