Yves Rocher

(4.34)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (937 z 1398)

Zawsze czysty, dobrze...
Zawsze czysty, dobrze oświetlony sklep. Bez kolejek bardzo miło można zostac obsłużonym. Dużo promocji i upominków do zakupów. Kiedy wychodzę z tego sklepu to kupię z dwa produkty, a dotego jakąs maskotkę, próbki kosmetyków dostanę gratis. W ofercie jedne z najładniejszych zapachów perfum, które naprawde bardzo długo utrzymują się na ubraniu i skórze, a dodatkowo są tak oryginalne, ze nie znajdzie się gdzie indziej ich podrób. Ekspedientki zawsze podejda i pomoga z wyborem odowiednich kosmetyków. W tym sklepie się czuje ,że Klient nasz Pan.

Monika_1178

13.11.2010

Placówka

Katowice, Pułaskiego 60

Nie zgadzam się (0)
"Przyroda jest źródłem...
"Przyroda jest źródłem natury", jest to hasło firmy Yves Rocher, w zupełności się z tym zgadzam i tak samo jest z kosmetykami tej firmy są bardzo dobre i ekologiczne. Bardzo dobrze wpływają na kondycję mojej skóry. Sklep ten jest położony w Starym Browarze, powierzchnia jest dość mała, ale wystarczająca, aby swobodnie obejrzeć wystawiony towar. Panie pracujące w sklepie posiadają wiedzę na temat danych kosmetyków i zawsze z uśmiechem służą pomocą, także ich wygląd jest skromny a zarazem elegancki. Cena kosmetyków zaczyna się od średniej półki cenowej, a kończy na tej wyższej półce. Cena warta jest tych produktów.

zalogowany_użytkownik

13.11.2010

Placówka

Poznań, Gwarna 7

Nie zgadzam się (0)
Tak jak pisałam...
Tak jak pisałam klientka Yves Rocher jestem od roku 1999. Gównie składam zamówienia na podstawie ofert przesyłanej cyklicznie na mój domowy adres. Sporadycznie składam zamówienia przez internet. W nagłych i pilnych przypadkach zakupów dokonuje w sklepach stacjonarnych. Zdecydowanie jednak pasuje mi najbardziej pierwsza opcja. Ciekawa oferta cenowa, umiarkowane i wyważone koszty przesyłki i zawsze dodany jakiś gratis. Przy najmniej jeden a czasem i więcej. Z ostatniej oferty wybrałam kilka produktów z limitowanej oferty świąteczno – noworocznej oraz kilka innych kosmetyków których potrzebowałam i dla siebie i dla córki. Zamówienie nie wielkie ale mam na uwadze iż lada moment otrzymam koleiną ofertę czy to listem tradycyjnym czy elektronicznym i wówczas to też będę chciała z niej skorzystać tak więc zakupy jednorazowe robię umiarkowane.

zarejestrowany-uzytkownik

12.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Bardzo jestem niezadowolony...
Bardzo jestem niezadowolony z dzisiejszej obsługi w sklepie Yves Rocher. Kiedy wszedłem do sklepi nie było w nim żadnych klientów. Po wejściu do środka nie zostałem jednak przez nikogo powitany. Czyżby pracownice tego sklepu nie traktowały mężczyzn jako potencjalnych klientów. Przecież sklep oferuje także kosmetyki dla mężczyzn. Kiedy ja samotnie oglądałem oferowane produkty, pracownice zajęte były prywatnymi rozmowami. Sklep jest nie wielki, więc pracownice nie miały możliwości nie zauważyć mojej obecności. Po około 5 minutach oglądania ekspozycji. Nikt nie zareagował także na opuszczenie przez mnie sklepu. Nie usłyszałem słów pożegnania.

Jakub_85

10.11.2010

Placówka

Poznań, Szwajcarska 14

Nie zgadzam się (0)
Do wejścia do...
Do wejścia do sklepu zachęciła mnie atrakcyjnie wyglądająca witryna. Zaraz po wejściu powitała mnie z uśmiechem pracownica. Rozejrzałam się po półkach. Po chwili pani podeszła do mnie z pytanie czy może mi w czymś pomóc. Gdy odpowiedziałam, jakiego produktu poszukuję, zadała kilka dodatkowych pytań, aby ustalić to, jaki mam rodzaj skóry i przedstawiła ofertę kilku produktów. Poinformowała o obowiązującej promocji. Zdecydowałam się na zakup. Przy kasie zaproponowano mi założenie karty stałego klienta i poinformowano o zasadach korzystania z niej. Zakupów dokonałam szybko i sprawnie dzięki kompetentnym radom i pomocy pracownicy sklepu.

Ania_5

08.11.2010

Placówka

Poznań, Bukowska 156

Nie zgadzam się (1)
Uwielbiam ten sklep,...
Uwielbiam ten sklep, jego wystrój, uwielbiam kosmetyki tej marki. Zazwyczaj prezenty, które kupuję pochodzą właśnie z tego miejsca. Produkty, nie dość, że oryginalne, to na życzenie przepięknie pakowane bez dodatkowej opłaty. I to jest ogromna przewaga tego miejsca nad innymi. Dodatkowo - bardzo szybko można uzyskać jakiś bonus, posiadając kartę stałego klienta. W innych sklepach trwa to i trwa. Znam już Panie tam pracujące - zazwyczaj miłe, kompetentne, zainteresowane Klientem. Idąc więc tam w sobotę, nie spodziewałam się więc rozczarowania. A tu niespodzianka. Trafiłam na "starszą zmianę". Bez urazy, bo sama jestem dobrze po 30, a Panie były właśnie w tym wieku. I niestety, o wiele mniej przyjemne, niż tamte dobrze mi znane (młodsze). Byłam w sklepie akurat jedyną Klientką, zagadnęłam głośno z uśmiechem po co przyszłam. Jednak żadna z Pań nie wykazała zainteresowania, żadna nawet nie odwzajemniła uśmiechu. Poczułam się idiotycznie, bo odniosłam wrażenie, że przeszkodziłam jednej z nich w malowaniu się testowymi kosmetykami, a drugiej w pracy. Kupiłam, co potrzebowałam i wyszłam. Następnym razem przed wejściem spojrzę przez witrynę, która akurat zmiana. Jeśli mam wydawać wcale nie małe pieniądze, to lubię to robić w przyjaznej atmosferze.

zarejestrowany-uzytkownik

08.11.2010

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Zajrzałam do sklepu...
Zajrzałam do sklepu aby rozeznać się w sprzedawanych seriach kosmetyków naturalnych. Zaraz po wejściu przywitała mnie jedna z pracownic. Kiedy podeszłam do półek i zaczęłam oglądać produkty inna z pań sprzedających podeszła i zaproponowała mi pomoc. Kiedy oglądałam produkty do pielęgnacji ciała jedna ze sprzedających podeszła i podała mi kartonik z nowym zapachem, zachęcając do powąchania, wymieniając nazwę i mówiąc, że jest to nowy zapach, już w sprzedaży. Produkty na półkach były uporządkowane. Półki były czyste. Produkty były poukładane seriami, z wystawionymi i opisanymi testerami produktów. Na jednej z półek była dostępna gazetka reklamowa, opisująca poszczególne produkty. Na półkach były zamieszczone informacje przybliżające różne serie i proekologiczne działania firmy. Kiedy wychodziłam ze sklepu pracownica powiedziała mi "Do widzenia".

Astrum

07.11.2010

Placówka

Kraków, Aleja Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Choć raczej korzystam...
Choć raczej korzystam z oferty wysyłkowej firmy Yves Rocher France dziś postanawiam wejść do sklepu stacjonarnego tej sieci. Prawie od razu podeszła do mnie Pani z personelu. Najpierw przywitała i zaproponowała pomoc klientce która była przede mną w tym sklepie, a gdy ta podziękowała, sprzedawca z podobnymi słowami zwróciła się do mnie. Powiedziałam iż chciałam zobaczyć nowy zapach Vanille Noire Pani wskazała mi jego miejsce i podeszła do regału gdzie on stał. Przyniosła jeszcze papierowe paseczki do testowania zapachów poczym stanęła za ladą. Ja przy okazji przypomniałam sobie nutę zapachową innych perfum. Pani ubrana była schludnie, wedle reguł i wytycznych Firmy. Biały fartuch- bluza z zielonymi lamówkami na szwach, zielone spodnie. Na nogach białe klapki na dwa paski i białe skarpety. Pani miała przypięty identyfikator, estetyczny i nie zniszczony. Wizyta ta polepsza moją ocenę marki, która została zachwiana po problemach z zamówieniem przez Internet. Słowo końcowe o samym lokalu to jest on przestronny, jasny, z pomysłem zaaranżowany. Ekspozycja towaru jest usytuowana pod ścianami, na środku wyspa z kosmetyką kolorową a na lewo tuż przy wejściu lada i kasa.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Placówka

Warszawa, Jubilerska 1

Nie zgadzam się (0)
Internetowy sklep z...
Internetowy sklep z francuskimi kosmetykami firmy Yves Rocher, który w prosty i wygodny sposób umożliwia zamawianie kosmetyków, a następnie ich dostarczenie do domu. Wystarczy się zalogować i już można w pełni korzystać z zasobów sklepu. Przy zakupach po wyżej wartości 100zł, wysyłka towaru gratis. Korzystałam już z tego sklepu nie raz i jestem bardzo zadowolona zarówno z jakości kosmetyków jak i szybkiej wysyłki produktów.

MałyGekon

02.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (2)
-Sklep jest bardzo...
-Sklep jest bardzo zadbany (czyste podłogi, półki, szyby:) -obsługa jest bardzo miła (potrafi doradzić, pomóc w wyborze) -nienaganny wygląd personelu -półki sklepowe nie mają żadnych braków towarowych -kosmetyki są dobrej jakości a zapachy są bardzo trwałe -gdy przystanęłam przy zapachach od razu podeszła sprzedawczyni i pomogła w wyborze zapakowała wode i zaprosiła na ponowne zakupy:)

oziii

02.11.2010

Placówka

Białystok, Świętojańska 15/44

Nie zgadzam się (0)
Dziś w skrzynce...
Dziś w skrzynce pocztowej czekała na mnie kolejna oferta sklepu wysyłkowego Yves Rocher ukierunkowana tym razem już na Święta Bożego Narodzenia. Duża koperta z hasłami „Czarujące prezenty dla całej rodziny” oraz 100 pomysłów na prezenty od 8,90 zł. Na jej odwrocie wizerunek paczki opakowanej na czerwono przewiązanej złotą dużą kokardą .Nad nią bobka z wpisanym tekstem PREZENT za zamówienie powyżej 49 zł. Czyli standardowo i jak zawsze. W środku kartka ze znaczkami na wspomniane powyżej prezenty, każdy produkt można zmówić po jednym razie. Jest kilka nowości jak na przykład linia czekoladowo- pomarańczowa (pomadka, żel pod prysznic, mydło w płynie, krem do rąk) z edycji limitowanej gwiazdka 2010,perfumy zostały odziane w nowe bardziej zdobne flakony etc. Produkty na znaczkach są opisane na dołączonym katalogu. Za wybrnie czterech produktów z tej ofert otrzymać mamy parę śmiesznych maskotek – reniferów. Na pozostałe kosmetyki z oferty mamy przypisane rabaty. Tym razem zostały one rozgraniczone na kosmetyki do pielęgnacji włosów, twarzy i makijażu a upusty wynoszą od 20 do 50% a kosmetyki do pielęgnacji twarzy możemy zamówić w opcji 2 w cenie 1. Ta oferta jest w oparciu o broszurę „cennik urody 2010” Oczywiście gdy nasze zamówienie przekroczy kwotę 49 zł otrzymamy prezent- niespodziankę wartości 50, 70 lub 120 zł w zależności jaka kwota jest przypisana do znaczka który znajduje się w naszej korespondencji. Na pewno coś wybiorę i skorzystam z oferty jednakże po nie miłych doświadczeniach ze stroną internetową wyślę zamówienie listownie.

zarejestrowany-uzytkownik

31.10.2010

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Przechodząc koło Yves...
Przechodząc koło Yves Rochera w centrum M1 postanowiłam zajrzeć i kupić sobie jeden z używanych przeze mnie kremów. Przed sklepem stał potykacz z ofertą promocyjną, na wystawie też były widoczne oferty promocyjne. W sklepie było jasno i czysto. Towary były poukładane na półkach, półki czyste. Przy kremach stały osobne słoiczki z testerami, chociaż nie do każdego testera był dostępny patyczek. Produktów w większości przypadków były wystawione niewielkie ilości, dwie, trzy sztuki. Zabrałam swoje kremy, obejrzałam kilka innych i zaczęłam oglądać inne produkty. W sklepie były dwie pracownice, jedna obsługiwała na kasie. Druga podeszła zapytać, czy pomóc w czymś. Podziękowałam jej i oglądałam produkty dalej. Zainteresowała mnie oferta kosmetyków przeciw wypadaniu włosów. Postanowiłam kupić szampon i zauważyłam, że obok jest jakaś odżywka w kartonowym pudełku. Zainteresowała mnie i chciałam się o niej dowiedzieć coś więcej. Z produktem udałam się na poszukiwania pracownicy, która w międzyczasie gdzieś zniknęła. Kiedy się pojawiła znowu na sklepie poprosiłam ją o jakieś informacje na temat tego produktu. Dowiedziałam się, że jest to miesięczna kuracja przeciwko wypadaniu włosów, że stosuje się ją codziennie, wewnątrz są ampułki z aplikatorami, należy wmasować porcję w skórę głowy a potem zmyć. Że można, jeżeli chcę myć włosy szamponem przeciw wypadaniu włosów. To, jak długo będę trzymać preparat na włosach zależy ode mnie, ale należy go potem zmyć. Postanowiłam wypróbować. Z kilkoma produktami udałam się do kasy. Była obsługiwana jedna osoba, więc ustawiłam się w kolejce. Kobieta, z którą rozmawiałam podeszła i otwarła nową kasę. Skasowała szybko, zaproponowała mi zakup dodatkowego mleczka do ciała, nabiła pieczątki na kartę stałego klienta, zapytała, czy wybieram teraz produkty czy zbieram dalej. Powiedziałam, że zbieram dalej. W domu zaczęłam studiować instrukcję do miesięcznej kuracji przeciw wypadaniu. Wewnątrz był tekst w różnych językach, ale nie po polsku. Po polsku była tylko malutka karteczka nalepiona z tyłu pudełka. Preparat owszem, jest miesięczną kuracją, ale stosuje się go co drugi dzień, a nie codziennie, jak mówiła pracownica, nakłada się go po umyciu włosów szamponem przeciwłupieżowym, a nie przed. Moim zdaniem jest bardzo duża różnica pomiędzy tym, co powiedziała pracownica, a co napisano na pudełku. Czyli pracownica kompletnie nie wie, co sprzedaje w sklepie i nawet nie chce jej się przeczytać, co napisano dla klientów, nie mówiąc o bardziej skomplikowanych informacjach w rodzaju składu. Kosmetyki Ives Rocher nie są najtańszymi kosmetykami i od osób je sprzedających spodziewałabym się większej wiedzy. Mam również zastrzeżenia co do tłumaczenia nazw. Kupiłam dwa kremy pod prysznic, z francuską nazwą creme, przetłumaczoną na polski jako żel. Ale między żelem a kremem pod prysznic jest duża różnica. Kosmetyki są super, ale pracownicy kiepscy, więc ocena całości niestety niewysoka.

Astrum

25.10.2010

Placówka

Kraków, Aleja Pokoju 67

Nie zgadzam się (6)
personel uśmiechniety przyjażnie...
personel uśmiechniety przyjażnie nastawiony do klienta gotowy doradzić niezdecydowanym klientom poleca nowości kosmetyczne towar ladnie wyeksponowany ceny widoczne próbki wyrobów takich jak perfumy kremy dostępne dla klentow celem zapoznania sie z artykulami mila przyjazna atmosfera zachęca do zakupow nawet najbardziej wyrafiniowanego klienta

ALDONA_37

20.10.2010

Placówka

Toruń, ul. Szeroka 26-28

Nie zgadzam się (0)
Sklepy Yves Rocher...
Sklepy Yves Rocher zawsze reklamowały swoje produkty naturalnego pochodzenia bliskie natury. Wszedłem do sklepu w centrum handlowym king cross, aby uzupełnić braki w kosmetykach. Zainteresowany byłem kosmetykami z męskiej kolekcji. Po bardzo długim czasie od wejścia do sklepu, podeszła do mnie pracownica. Niestety miała ona na sobie brudny strój firmowy. Widoczne by plamy po kosmetykach. Zapytałem pracownicę o rekomendację kosmetyków do twarzy i jakiegoś żelu pod prysznic. Zapytałem także o komponenty z jakich są one wykonane. W informacji usłyszałem informacje jedynie na temat cen produktów i ich nut zapachowych. Pracownica udzieliła także informacje na temat sposobu stosowania kosmetyków. Po moim ponownym pytaniu o składniki kosmetyków, pracownica potrafiła tylko odpowiedzieć, że są z naturalnych składników. Uważam że taka ilość informacji jest stanowczo zbyt mała !

Jakub_85

16.10.2010

Placówka

Poznań, Bukowska 156

Nie zgadzam się (7)
Odwiedziłam sklep yves...
Odwiedziłam sklep yves rocher w poszukiwaniu dobrego podkładu. Sklep w Komornikach jest dość małych rozmiarów, ale znajdują się tam wszystkie potrzebne kobiecie kosmetyki. Oprócz pomadek, których jest jak na lekarstwo. Gdy wchodziłam do sklepu ekspedientka siedziała na zapleczu. Widząc , że wchodzę od razu wyszła i zapytała się w czy może pomóc. Pokazała mi poszukiwany przeze mnie podkład i po niecałych 2 minach już byłam zdecydowana na zakup. Moja uwaga następnie skierowała się na miejsce, gdzie znajdowały się perfumy. Ekspedientka była bardzo dobrze zaznajomiona z oferta, tzn. potrafiła rozpoznać które perfumy są słodkie, owocowe itp. Ku mojemu zaskoczeniu ekspedientka zawsze wiedziała jaki perfum znajduje się na danym papierku. Gdy podeszłam do kasy ekspedientka zaproponowała mi szampon. Były 4 rodzaje z czego zaproponowała mi 2 : do włosów przetłuszczających się i podnoszący włosy. Żeby przekonać mnie do zakupu ekspedientka zasugerowała, że szampon podnoszący włosy jest bardzo dobry i od razu widać efekty. Trzeba przyznać, że nie robiła tego w sposób nachalny, ale bardzo taktowny. Przy kasie dostałam aż 5 próbek co mnie pozytywnie zaskoczyło. Ekspedientka pożegnała mnie słowem do widzenia. Ogóle wrażenia po wizycie z tym sklepie bardzo dobre.

mooonika678

16.10.2010

Placówka

Komorniki, Głogowska 432

Nie zgadzam się (1)
Konsultantki tego sklepu...
Konsultantki tego sklepu są bardzo kompetentne, każdego klienta witają z uśmiechem, chętnie opowiedziały mi o nowościach, dołożyły próbki same od siebie nie musiałam się o nie prosić, jeden mankament nie ma papierowych toreb i trzeba kupować takie materiałowe za 2,50;/ ogólnie bardzo dobra obsługa, dziewczyny noszą dziwne mundurki takie trochę śmieszne jak w ogrodzie ale chyba na tym polega polityka firmy.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2010

Placówka

Poznań, Kaspra Drużbickiego 2

Nie zgadzam się (0)
W sklepie byłam...
W sklepie byłam poszukując kredki do paznokci. Bardzo zadowolona z jakosci usług, obsługi oraz asortymentu. Doradzanie na idealnym poziomie, swietna atmosfera, duza wiedza personelu i mila obsluga. czysto w sklepie, towar swietnie wylozony na polkach, opakowania czytelne i estetyczne. Ogolna obserwacja bardzo dobra.

zarejestrowany-uzytkownik

14.10.2010

Placówka

Olsztyn, al. Piłsudskiego 16

Nie zgadzam się (2)
Witam Jestem klientem Yves...
Witam Jestem klientem Yves Rocher od 8 lat i nigdy obsługa nie budziła moich w wątpliwości,aż do spotkania ze sprzedawcą w/w drogerii w Galerii Jurajskiej w Częstochowie.Wybrałam się do drogeri w niedziele rano z zamiarem kupna prezent dla bratowej.Po wejściu do sklepu nie zostałam powitana,a jedynie zauważona kątem oka(sprzedawca zajmował się szukaniem "czegoś" pod ladą) po chwili zaczęłam rozglądać się po sklepie(nigdy nie byłam w tym sklepie Yves Rocher w Galerii).Po około 5 minutach,bez reakcji sprzedawcy na moją wizytę wybrałam kosmetyk i podeszłam do kasy.W trakcie mojej wizyty dołączyła druga ekspedientka-również mnie nie zauważyła i rozpoczęły dyskusję na temat menu obiadu jaki sobie zamówią,bądź zamówiły (tej części nie zrozumiałam).Wręczyłam kasjerowi-sprzedawcy wybrany kosmetyk , 2 ulotki promocyjne oraz kartę stałego klienta.Karta stałego klienta była do wymiany na prezent,nadmienie że była ważna do 13 września 2010 (czyli jej ważność upłynęła 2 tygodnie wcześniej).Sprzedawca poinformował mnie,że karta jest nieważna i nie wymieni mi jej na prezent.Jakie było moje zdziwienie,ponieważ prze 8 lat wymieniałam karty kilkakrotnie i zawsze po terminie (do 1 miesiąca po upływie ważności).Po wymianie kilku zdań sprzedawca zgodził się na wymianę karty i poprosił o wybranie prezentu o wartości 40 zł.Zapytałam gdzie mogę obejrzeć podkłady na twarz,sprzedawca wskazał mi regał z podkładami i powrócił za ladę.Udałam się w stronę stoiska z podkładami do twarzy.W tym czasie sprzedawca nr 1 (sprzedawcy nr 2 jeszcze nie było na sali) skupiał się na czytaniu ulotek ,które przyniosłam ze sobą.Po 3 minutach stwierdził,że na karcie stałego klienta brakuje mi 2 pieczątek do wymiany-musiałam wytłumaczyć,że na jednej z ulotek jest promocja dotycząca pieczątek na karcie stałego klienta,mianowicie za samą wizytę otrzymuje się 2 pieczątki.Sprzedawca tylko skinął głową i ponownie zajął się studiowaniem ulotki.Po kilku następnych minutach-ja sama wybieram podkład i mimo,że długo nie mogę się zdecydować na kolor sprzedawca mi nie proponuje pomocy-zjawia się ekspedientka nr 2 i rozpoczyna rozmowę na temat menu obiadowego.Po następnych kilku minutach sama zapytałam,czy sprzedawca może mi pomóc dobrać podkład do koloru cery i zapytałam o jeden z kolorów.Sprzedawca nr.1 zza lady wyjaśnił mi,że to kolor naturalny i mimo nazwy nie będzie różowy-nic dodać:(!!.Wybrałam produkt i zapłaciłam .Poprosiłam sprzedawcę nr 1 o zapakowanie jednego z produktów na prezent,opakowanie było starannie i estetycznie zrobione.Wróciłam do domu z lekkim niesmakiem i gdybym nie była stałą klientką to więcej bym nic nie kupiła w sklepach Yves Rocher.Byłam pewna,że moja "przygoda" ze sklepem Yves Rocher w Galerii Jurajska poszła w niepamięc,ale jakież było moje zdziwienie po wejściu na stronę internetową Yves Rocher.Okazało się,że powinnam otrzymać prezent nie za 40 zł(podkład kosztował 59 zl i musiał dopłacić)ale za 70zl!!!! Reasumując ocena sprzedawców negatywna-za obsługę,wiedzę i kulturę osobistą.Pozytywna za czystość-sprzedawczynie miały skromny makijaż,czysty strój zadbane i wypielęgnowane dłonie i paznokcie.Sklep bardzo ładnie urządzony i czysty,a produkty bardzo dobre.

Wiolett

13.10.2010

Placówka

Częstochowa, Al. Wojska Polskiego, Galeria Jurajska 207

Nie zgadzam się (3)
Udałam się do...
Udałam się do drogerii Yves Rocher w celu zakupu kremu do twarzy. Z zewnątrz sklep wygląda ślicznie. Jasny, przestronny, czyściutki. Na wystawie była ekspozycja promocyjnych środków do pielęgnacji włosów (szampony i odżywki), ładnie zaaranżowana, oświetlona, z cenami i nazwami produktów. Weszłam do sklepu. W środku znajdowały się co najmniej trzy pracownice i dwie klientki. Na środku stała wyspa z kosmetykami kolorowymi, pod ścianami stały regały z produktami, pomiędzy wyspą i regałami było bardzo dużo pustej przestrzeni. Zaczęłam rozglądać się, w poszukiwaniu mojego kremu. Zajęło mi t bardzo dużo czasu, bo krem był wystawiony w ilości kilku pudełeczek, dość schowany i mało eksponowany. Nikt z pracowników nie przyszedł zaproponować mi pomocy. Zauważyłam jeszcze jeden krem, który mnie zainteresował. Obok stał podobny, w tubkach, wraz z testerem. Trudno jest testować krem do twarzy w sklepie, kiedy ma się na sobie makijaż. Pomyślałam, że najwyżej kupię ten krem i wypróbuję w domu, najwyżej będę wiedziała, żeby więcej go nie kupować. Miałam przy sobie kartkę upoważniającą do 35 % rabatu na niektóre kosmetyki, ale nie byłam pewna, czy to dotyczy wszystkich sklepów, czy tylko tego, w którym ją otrzymałam. Podeszłam do kasy (przy której stała jedna klientka i trzy pracownice) i zapytałam. Pracownica powiedziała, że rabat obowiązuje u nich też. Podeszłam z więc do półki i wzięłam swój krem i ten drugi do spróbowania. Ponieważ chciałam jeszcze kupić jakiś balsam do ciała, zaczęłam się rozglądać za takimi produktami. Miałam z spory problem, ponieważ napisy na kosmetykach są po francusku (nie znam), a jedyny opis po polsku znajduje się na malutkiej karteczce z tyłu, malutkimi literkami. Ponieważ nikt się mną nie zainteresował a sama nie umiałam szybko nic znaleźć zrezygnowałam z zakupów i podeszłam do kasy. Przy kasie stały dwie ekspedientki, a trzecia podpierała drzwi prowadzące na zaplecze. Podałam produkty, kartę rabatową i kartę stałego klienta. Sprzedawczyni zaproponowała mi stojące przy kasie produkty do włosów. Zrobiła to bez entuzjazmu, tak jakoś bez zainteresowania, tak, żeby tylko zaproponować. Ponieważ szampon nie był mi potrzebny podziękowałam. Dostałam też ulotkę z próbką kremu. Ulotka dotyczy silnego eliksiru przeciwzmarszczkowego. Według napisanych informacji produkt będzie po 11 października w promocyjnej cenie 69 zł (zamiast 99 zł). Z drugiej strony ulotki zamieszczono zdjęcia produktów do codziennej pielęgnacji, z promocyjnymi cenami. Dowiedziałam się również, że oferty nie łączą się ze sobą. Z ulotki nie wynika, jakie oferty. Czy nie mogę zakupić różnych produktów w promocyjnej cenie? Czy tylko jeden z nich? Coś w ulotce jest nieprzemyślane i niedopracowane. A co do Yves Rochera, to o wiele bardziej polecam korzystanie z oferty wysyłkowej, opisy są o wiele bardziej przejrzyste, zrozumiałe a konsultanci dostępni na telefon są o wiele bardziej zainteresowani klientem.

Astrum

12.10.2010

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (1)
Weszłam do środka...
Weszłam do środka skuszona wywieszoną reklamą, zachęcającą do wypróbowania kremu nagietkowego. Wcześniej robiłam w Yves Rocher zakupy wyłącznie za pośrednictwem przysyłanych mi do domu katalogów. Sklep robi przyjemne wrażenie. Jest niewielki, ale produkty są ciekawie ułożone, dobrze wyeksponowane na półkach. Po środku znajdują się dwie wyspy, jedna z kosmetykami pielęgnacyjnymi, druga kolorowymi. Kosmetyków kolorowych było niewiele, znacznie ciekawszy wybór było oferowany w przysyłanych katalogach. Przy wejściu di sklepu znajdowały się jakieś dziwne siateczki na zakupy, nie korzystałam z nich. Rozglądałam się po wnętrzu szukając kremu nagietkowego. W sklepie były trzy pracownice. Bardzo szybko jedna z nich zainteresowała się mną i zaoferowała swoją pomoc. Zapytałam o krem z plakatu. Pani zaprowadziła mnie do wyspy i pokazała kremy. Zapytałam, czy ten krem ma własności nawilżające. Odpowiedziała, że tak. Niestety nie zrobiła nic więcej, żeby zachęcić mnie do zakupu ani sama z siebie nie udzieliła żadnej inne informacji. Zdecydowałam się na zakup. Sprzedawczyni zaprosiła mnie do kasy. Zapytała, czy mam kartę stałego klienta. Nie miałam, więc zaproponowała mi założenie. Poinformowała mnie o możliwych rabatach za zakupy, możliwości zbierania pieczątek za każde 10 złotych, przy uzyskaniu pełnej karty pieczątek wybranie produktu za 15 złotych lub zbieranie drugiej karty, co pozwoli mi na otrzymanie kosmetyku o wartości 40 złotych. Nie poinformowała mnie natomiast, że mogę zebrać trzecią kartę, otrzymam wtedy kosmetyk wart 70 złotych, o czym dowiedziałam się z materiałów dołączonych do karty. Nie dowiedziałam się również o czasie obowiązywania promocji. Otrzymałam gratis do zakupów malutką saszetkę, która wyglądała jak kosmetyczka, a okazała się być tekstylną siatką na zakupy, składaną w małą saszetkę. Myślę, że lepiej byłoby, gdyby sprzedawczyni wyjaśniła mi, co to jest. Zresztą torba jest bardzo kiepskiej jakości, przy drugim rozłożeniu zaczęła się pruć. Dostałam też kilka próbek kosmetyków, o czym zostałam poinformowana. Tutaj muszę skrytykować działanie firmy. Moim zdaniem próbki powinny być nieco bardziej dopasowane do wieku klientki, bez sensu jest trzydziestoletniej kobiecie dawać kremy dla cery bardzo dojrzałej (takie próbki dostałam dwie). Kolejny minus - nie każdy zna francuski, a niestety na niektórych próbkach nie było żadnych napisów po angielsku lub niemiecku (zresztą robiąc zakupy w Polsce nie mam obowiązku czytać w jakimkolwiek obcym języku), więc właściwie nie wiem jakie działanie mają te kosmetyki. Czyli próbka dana, a że pożytku z tego nie będzie to już nie ważne. Zdecydowałam się na zakup jeszcze jednego produktu, dezodorantu z wystawionych przy kasie, kasjerka zaproponowała dokupienie jakiegoś drobiazgu, aby otrzymać kolejną pieczątek. Dokupiłam kulkę do kąpieli. Odnośnie dezodorantu kasjerka nie umiała powiedzieć nic oprócz tego, że to nowość. Cała rozmowa przebiegała w miłej atmosferze.

Astrum

13.09.2010

Placówka

Kraków, Bora - Komorowskiego 37

Nie zgadzam się (19)

Yves Rocher

Yves Rocher powstało we Francji z pasji do świata roślin. Marka działa już od ponad 60 lat realizując unikatowy model biznesowy oparty na kontrolowaniu każdego procesu od pozyskania surowców przez produkcję po dystrybucję. Dzięki temu firma może zagwarantować najwyższą jakość produktu jednocześnie dbając o naturalne środowisko. Marka przy produkcji kosmetyków, które tworzone są głownie na bazie roślin, wykorzystuje jedynie składniki naturalne. W swojej ofercie posiada zarówno kosmetyki do pielęgnacji, makijażu, ale również zapachy czy kosmetyki dla mężczyzn. Na terenie Polski znajduje się 120 sklepów, a marka w 2017 roku znalazła się w top 10 marek w kraju.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Yves Rocher?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Produkty stosuję od...
Produkty stosuję od 20 lat z zadowoleniem. Niektóre produkty zostały wycofane i wzrosły znacznie ceny.