H&M

(3.36)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2184 z 2497)

Kontakt z pracownikami...
Kontakt z pracownikami sklepu ograniczony (to chyba ich dewiza, by się nie narzucać, lecz chyba to przesada), gdyż nikt nie zareagował na moje pytanie. Wieszaki w sklepie (dział męski) krzywo ułożone, sprzedawczyni nie było w kasie ani w sklepie. Zupełny brak kontroli nad klientami i powierzchnią handlową. Ceny jak zawsze czytelne.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (16)
Bardzo duży sklep,...
Bardzo duży sklep, panuje w nim bałagan i jest mało personelu, zbyt ciepło.

Niusia

26.09.2008

Placówka

Gdańsk, Kołobrzeska 41c

Nie zgadzam się (28)
Zakup bluzki. Obsługa...
Zakup bluzki. Obsługa na sklepie bardzo miła, tylko trzeba dłuuuugo się naszukać, aby ktoś zachciał podejść i pomógł szukać wybranego modelu. Kolejki do przebieralni jeszcze większe a pani raczej słabo się orientowała w tym, kto ile bierze a jeszcze mniej, ile zwraca! Przy kasie w godzinach "szczytu" tylko 2 osoby! Pozdrawiam.

zalogowany_użytkownik

25.09.2008

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 104

Nie zgadzam się (12)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu nie zostałam w żaden sposób przywitana. Udałam się więc w głąb i od razu zaczęłam oglądać towary. Ekspedientka w ogóle nie zwróciła na mnie uwagi, zamiast tego rozmawiała cały czas ze swoim znajomym, który przyszedł w odwiedziny. Przez dłuższy czas, gdy szukałam pasującego rozmiaru interesującego mnie towaru, pani z obsługi ani razu nie zapytała się czy w czymś pomóc. Dopiero po podejściu i zapytaniu się odpowiedziała, że nie ma rozmiaru, który mnie interesuje. Po wybraniu innego towaru zapytałam o możliwość przymierzenia, otrzymałam odpowiedź twierdzącą i udałam się do przymierzalni. Po wyjściu nie zostałam nawet zapytana czy towar pasuje, czy jestem zainteresowana zakupieniem go czy nie. Podeszłam do kasy i powiedziałam, że chcę kupić spodnie, które mierzyłam. Pani pracująca przy kasie obsłużyła mnie, ale z lekka nutą niechęci, gdyż musiała przerywać rozmowę. Przy wychodzeniu ze sklepu zostałam pożegnana w sposób chłodny. Dlatego też daje ocenę -3.

zarejestrowany-uzytkownik

25.09.2008

Placówka

Gliwice, Lipowa 1

Nie zgadzam się (15)
Po moim wejściu...
Po moim wejściu do sklepu, podeszła do mnie ekspedientka, na pierwszy rzut oka wyglądała młodo (24-26lata), ubrana była modnie, ale schludnie, z delikatnym makijażem. Początkowo myślałam, że taka osoba nie będzie mogła sprostać moim potrzebom w kwestii doboru nowych spodni. Jednak mile się zaskoczyłam. Po wytłumaczeniu o jaki typ spodni mi chodzi, z mojego opisu, od razu udała się na półkę z towarem (bardzo dobrze znała towar i miejsce jego położenia). Moim zadaniem było tylko dobranie koloru. Ekspedientka zwracała się bardzo mile i kulturalnie, jednakże nachalnie zachwalała towar, mówiąc mi, że we wszystkich modelach jest mi dobrze i nakłaniała do kupna, nie potrafiła wskazać jednego modelu, w którym jest mi najlepiej. Drugą wadą tej wizyty w sklepie było to, iż ekspedientka, mimo iż wysławiała się na poziomie, mówiła zbyt cicho, dlatego wielokrotnie musiałam prosić o powtórzenie. Najbardziej rażącą rzeczą były jej zaniedbane i zniszczone paznokcie, najprawdopodobniej poobgryzane. Wystrój sklepu był adekwatny do stylu w jakim jest sprzedawana odzież, ceny widoczne na każdym towarze, oświetlenie ogólne i punktowe, co ma wpływ na oświetlenie towaru, duże przyciągające reklamy dotyczące wyprzedaży. Wystawa okienna dobra, przedstawiona dla każdego wieku. Co do lokalu zraziło mnie to, iż z dwóch kas była czynna tylko jedna, przed którą ustawiła się długa kolejka. Muzyka, która umilała pobyt w sklepie, była na czasie, aczkolwiek zmniejszyłabym ilość basu.

Dorota_10

24.09.2008

Placówka

Olsztyn, al. Piłsudskiego 16

Nie zgadzam się (21)
Jak tylko weszłam...
Jak tylko weszłam do tego sklepu, udałam się na dział odzieży damskiej. Wybrałam bezrękawnik i podeszłam do kasy, aby zapłacić za niego. Pani, która stała za ladą, niezbyt zadowolona, po jakiś 3 minutach, z łaski, zaczęła mnie obsługiwać. Nie potrafiła się nawet zmusić do powiedzenia "do widzenia".

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2008

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 104

Nie zgadzam się (24)
Chciałam kupić kamizelkę...
Chciałam kupić kamizelkę jeansową, którą wcześniej kupiła w opisywanym sklepie moja koleżanka. Pojechałam do sklepu, powiedziałam pani o co mi chodzi i czego szukam. Sprzedawczyni była bardziej zainteresowana odwieszaniem ubrań, pewnie przymierzanych przez klientki poprzedniego dnia, niż potrzebą służenia mi pomocą i sprzedania. Po rozmowie, że bardzo mi zależy, sprzedawczyni zaczęła latać po sklepie i szukać bo sama nie wiedziała, w którym miejscu wiszą owe kamizelki. Po 5 minutach latania po dziale damskim znalazła kamizelki, 2 szt. Nie było interesującego rozmiaru więc zapytałam czy będzie jeszcze jakaś dostawa. Pani stwierdziła, ze nie wie i w pośpiechu odeszła dalej rozwieszać ubrania. Zasmuciło mnie to, sprzedawczyni nie miała ochoty mi zaproponować, żebym sprawdziła w innym salonie, że jeśli mi zależy to może przedzwonić i zapytać. Poza tym wyczuwałam pośpiech sprzedawczyni i brak chęci pomocy, zero uśmiechu i życzliwości.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2008

Placówka

Bytom, Dolnośląska

Nie zgadzam się (21)
Po długotrwałym poszukiwaniu...
Po długotrwałym poszukiwaniu upragnionego rozmiaru sweterka postanowiłam udać się do obsługi sklepu. Niestety, jak się okazało, odnalezienie osoby obsługującej ten sklep było wprost nie do przeskoczenia. Bystrym wzrokiem udało mi się dostrzec postać, przypominającą obsługę więc nie czekając postanowiłam przystąpić do ataku. Pytałam o rozmiary i kolory. O dziwo pani, miła lecz zdecydowanie zmęczona ciągłym zawracaniem głowy, w poszukiwaniu odpowiedniego rozmiaru odesłała mnie do przymierzalni, gdzie na stole znajdowała się cała sterta poplątanych, brudnych, podartych ciuchów. Podziękowałam i bez sweterka opuściłam sklep rozczarowana.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2008

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (24)
Nie zamierzałam zrobić...
Nie zamierzałam zrobić zakupów w tym sklepie jednakże uważam, iż to w jaki sposób obsługuje się klienta ma istotny wpływ na to, czy klient zdecyduje się kupić dany produkt, jeśli nie dziś to jutro. Jeśli zostanę mile obsłużona na pewno zdecyduję się zrobić zakupy w tym sklepie. Jeśli nie teraz to na pewno w przyszłości. Tak też zostałam potraktowana w tym sklepie. Miła, fachowa obsługa, pomocna, ale nie narzucająca się.

Aneta_60

23.09.2008

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (22)
Szukałam swetra. Sklep...
Szukałam swetra. Sklep dobrze zaopatrzony. Każde z mierzonych przeze mnie ubrań było dostępne zarówno w rozmiarze S, jak i XS (z tym często jest problem). Mimo, że sklep był pełen klientów, do przymierzalni i kas nie było dużych kolejek. Przy płaceniu miałam problem z kartą kredytową (nie była to wina terminalu). Kasjerka była dla mnie bardzo miła, nie okazywała zniecierpliwienia. Spytałam ją czy może odłożyć moje zakupy, bo zaraz wrócę z inną kartą. Nie było żadnego problemu. Gdy wróciłam po około 15 minutach, kasjerka uśmiechnęła się do mnie i prowadziła sympatyczną rozmowę w czasie kasowania.

Małgorzata_167

22.09.2008

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (23)
W związku z...
W związku z tym, że jest to bardzo duży sklep od razu zdecydowałam się poprosić o pomoc kogoś z obsługi. Niestety, będąc na pierwszym piętrze nie znalazłam ani jednej osoby, która mogłaby mi pomóc. Zeszłam zatem na parter, gdzie otrzymałam informację na temat poszukiwanej rzeczy i znów musiałam wejść na piętro. Nie wybrałam nic odpowiedniego dla siebie i w związku z tym opuściłam sklep.

zarejestrowany-uzytkownik

22.09.2008

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (14)
Wybrałam się na...
Wybrałam się na zakupy, szukałam konkretnej bluzki, widziałam ją na stronach tej firmy więc myślałam, że powinnam ją znaleźć w tym sklepie. Niestety, w sklepie panował nieład, na wieszakach było za dużo ubrań, nic nie można było obejrzeć, ubrania były pomieszane. Postanowiłam spytać kogoś z obsługi, niestety nikogo nie znalazłam, na salonie tylko były dwie osoby obsługujące kasę, gdzie była kolejka. Zakupy mi się nie powiodły.

zarejestrowany-uzytkownik

22.09.2008

Placówka

Lublin, Lipowa 13

Nie zgadzam się (17)
Przyszedłem do sklepu...
Przyszedłem do sklepu H&M w celu konkretnego zakupu, związanego z zauważona wcześniej reklamą. Przed wejściem do sklepu zauważyłem porządną rzecz na manekinie witrynowym. Nie bardzo miałem ochotę na mierzenie innych rzeczy, chciałem konkretnej jednej, jak jest to biorę, jak nie to nie będę szukał czegoś innego. Byłem w sklepie o 17-tej, ruch nie był spory, na dziale męskim kręciło się 2 ekspedientów. Podszedłem do dziewczyny i zapytałem o dostępność wybranej rzeczy, usłyszałem, że ona jest tutaj dopiero 2 tyg. i nie wie więc żebym podszedł do jej kolegi. Po podejściu do kolegi usłyszałem odpowiedź, że on nie bardzo wie o co chodzi, i żebym się rozejrzał to powinienem znaleźć. Dłuższą chwilę spacerowałem po sklepie w poszukiwaniu ale niestety nic nie znalazłem. Ekspedienci widząc, że się szamotam nie raczyli mi dalej pomóc. Wyszedłem bez niczego po 20 min.

zarejestrowany-uzytkownik

22.09.2008

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (28)
Przy wejściu do...
Przy wejściu do sklepu stał ochroniarz. Wybrałam się, aby obejrzeć nową kolekcję. W sklepie było dużo ludzi i panował duży bałagan wśród ubrań. Sporo rzeczy było pozrzucanych z wieszaków i poroznoszonych po całym sklepie. Przymierzałam kilka rzeczy w przymierzalni na górze. Nikt nie sprawdzał z iloma rzeczami wchodzę do środka. Była jedna osoba, która obsługiwała przymierzalnię - większość czasu chodziła i rozkładała ubrania. Wizyta nie zakończyła się żadnym zakupem.

Eliza_3

21.09.2008

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 104

Nie zgadzam się (38)
Byłam w sklepie...
Byłam w sklepie z mamą w celu zakupu bluzki z okazji jej urodzin. Mama wybrała te z aktualnej kolekcji, ale na półce nie było jej rozmiaru (były tylko S i XS). Zapytałam panią z obsługi (która układała grafik pracy przy kasie,) czy w innym miejscu sklepu są większe rozmiary. Otrzymałam odpowiedź, że nie i popołudniu będzie dostawa - wtedy mogę przyjść, bo na pewno będą. Jednak postanowiłyśmy zobaczyć inne i okazało się, że przy ścianie na wieszaku wisiały te bluzki, którymi mama była zainteresowana w odpowiednich rozmiarach (M i L).

Monika_97

21.09.2008

Placówka

Katowice, Pułaskiego 60

Nie zgadzam się (24)
W sklepie H&M...
W sklepie H&M podczas moich zakupów zwróciłam uwagę na bałagan, który panował w dziale z promocjami. W czasie mojej wizyty nie było zbyt wielu klientów, więc któryś ze sprzedawców mógł zrobić porządek w tym dziale. Wybrałam sobie bieliznę, która była w promocji -50%. Gdy podeszłam do kasy sprzedawczyni rozmawiała przez telefon a żadna inna kasa nie była otwarta, więc musiałam czekać. Pani skasowała moją bieliznę w cenie regularnej, nie uwzględniając promocji. Gdy zwróciłam jej na to uwagę, sprawdziła to w swoich dokumentach, przyznała mi rację i nabiła towar w promocyjnej cenie.

zarejestrowany-uzytkownik

21.09.2008

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (20)
W sklepie byłam...
W sklepie byłam wieczorem, więc nie spotkałam specjalnych tłumów. Mój główny zarzut dotyczy natomiast wyglądu przymierzalni. W kabinach było sporo pustych wieszaków, pourywanych zabezpieczeń elektronicznych (a niechby ktoś oskarżył później mnie, że je urwałam !), metki, rachunki, koty kurzu. Brak stojaka na ubrania do zwrotu - na szczęście stała tam pani, zajmująca się składaniem takich rzeczy. Na pewno nie ułatwiłam jej pracy kładąc na stole, na którym pracowała, więcej ubrań. Stojaki z odzieżą przy wejściu były ustawione tak ciasno, że mając już w rękach jakieś rzeczy, nie sposób było tamtędy przejść - nie mówiąc już o wyminięciu się z inną klientką.

zarejestrowany-uzytkownik

19.09.2008

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (14)
Ocena neutralna, tak...
Ocena neutralna, tak samo jak neutralne podejście do klienta. Sprzedawcy zajmują się swoją pracą, nie ma obsługi bezpośredniej. Aż czasem chciałoby się podkreślić swoją obecność jako klienta. Kasjerka zdecydowanie unika zwrotów grzeczonściowych, co tworzy bardzo dziwną atmosferę. Ocena nie negatywna, jednak nie pozytywna.

Anna_226

17.09.2008

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (33)
Pracownicy byli uprzejmi...
Pracownicy byli uprzejmi służący pomocą. Jedynymi mankamentami w obsłudze były ogromne kolejki przy kasie i bałagan w przymierzalniach. Leżały tam stosy ubrań pozostawione przez poprzednich przymierzających.

Małgorzata_165

11.09.2008

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (24)
Będą na zakupach...
Będą na zakupach w H&M, gdzie były właśnie sezonowe obniżki cen, zainteresowałam się płaszczem, który przed obniżką kosztował 217 zł. Na metce cena ta była przekreślona i dopisane długopisem "50" oraz znaki "przecinek i myślnik", co wyglądało właśnie jak cena 50 zł. Podeszłam z płaszczem do kasy, żeby go kupić. Sprzedawczyni skasowała i poprosiła o 108,50 zł. Pokazałam jej, że na metce jest 50 zł. Usłyszałam, że jej na kasie wybiło 108,50 zł i taka jest cena. Poprosiłam kierownika. Przyszła pani kierownik i powiedziała mi to samo, powiedziała też, że to na metce napisane długopisem, to nie jest cena 50 zł tylko rabat 50%. Pani przy tym była bardzo niemiła, tłumaczyła, że nie może sprawdzać tego, co wypisują na metce jej pracownicy i ona nie sprzeda tego płaszcza za 50 zł. Odeszłam z płaszczem od kasy i przyniosłam pani kierownik jeszcze kilka rzeczy, które miały identyczną pomyłkę na metce i powiedziałam, że zapłacę za nie tyle ile ona chce i poinformuję o wszystkim właścicieli sieci H&M oraz rzecznika praw konsumenta. Na ten argument pani kierownik sprzedała mi płaszcz za 50 zł.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2008

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (24)

H&M

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż H&M?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

A ja opiszę...
A ja opiszę obsługę klienta w Galerii Bronowice w Krakowie. Chciałam zwrócić towar - okazał się za duży. Odbiłam się od kasy z informacją, że mam towar z kolekcji specjalnej i nie mogę zwrócić go w tym sklepie. Towar, który chciałam zwrócić nie był zawarty w liście marek/kolekcji specjalnych, których nie można zwrócić w sklepie stacjonarnym. Przysadzista, bląd kierowniczka sklepu, która zasłaniała się przepisami RODO i nie chciała podać imienia stwierdziła, że jest bezradna wobec zasad regulaminu. Swoją drogą powinni chyba Państwo rzetelniej szkolić personel z przepisów RODO. Skoro Państwa sieć sklepów tak dobrze się rozwija to proponuję zastąpić cały personel sklepu w Bronowicach kasami samoobsługowymi. Mniej bezsilności, humorzastej obsługi i RODO nie będzie uwierać.