Orsay

(4.00)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1484 z 2262)

Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu można było zauważyć porządek i poukładaną odzież. Ekspedientki były miłe i pomocne, chętnie udzielały wszelkich potrzebnych informacji i pomagały w poszukiwaniu właściwego rozmiaru. Ekspedientka obsługująca kasę zachowywała się właściwie i była również uprzejma. W momencie gdy pojawiała się dłuższa kolejka została uruchomiona druga kasa.

Karolina_728

25.03.2010

Placówka

Poznań, Szwajcarska 14

Nie zgadzam się (20)
Osobiście bardzo polecam...
Osobiście bardzo polecam sklep Orsay w Galerii Słupsk. Obsługa jest naprawdę na dobrym poziomie. Panie służą pomocą, potrafią doradzić i są bardzo sympatyczne. Są schludnie ubrane.Stali klienci są wynagradzani rabatami co dodatkowo zachęca do zakupów. Nie podoba mi się tylko to,że na wieszakach jest za dużo odzieży i ciężko się ogląda.

obserwatorka_4

24.03.2010

Placówka

Słupsk, Starzyńskiego

Nie zgadzam się (29)
Personel jest bardzo...
Personel jest bardzo dobrze wyszkolony. Miła i przyjemna atmosfera. Chwilę trzeba czekać, aż ktoś podejdzie żeby udzielić informacji, ale ogólnie jest bardzo dobrze. Widać, iż dbają o swoich klientów. Ceny uważam, że przyzwoite dla zasobności portfeli. Wygląd bardzo estetyczny. Panuje porządek na wieszakach i wokół.

zalogowany_użytkownik

24.03.2010

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (26)
W poszukiwaniu żakietu...
W poszukiwaniu żakietu dla moje narzeczonej weszliśmy do Orsay'u. Z kilku modeli wybraliśmy taki, który kolorem i fasonem jej odpowiadał i narzeczona udała się do przymierzalni, aby sprawdzić jak leży. Co prawda nie było rozmiaru, który zwykle nosi - tylko trochę większy, ale chciała sprawdzić jak ten fason wygląda na niej. Ja udałem się do kasy, aby zapytać o inne rozmiary. Okazało się, że to już końcówka i jest tylko to, co wisi. Zapytałem, czy pani może sprawdzić stan w innych sklepach i pani spełniła moją prośbę. Zaznaczyła jednak, że jest to stan na 9 rano - na otwarcie sklepów. Teoretycznie można było zadzwonić do sklepów, w których ten fason był w interesującym nas rozmiarze, ale okazało się - że rozmiar większy dobrze leży - a zapas jaki daje, będzie nawet odpowiedni. Kupiliśmy żakiet i wyszliśmy zadowoleni.

Dust_colector

21.03.2010

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (26)
Wybrałam się na...
Wybrałam się na zakupy w poszukiwaniu spódnicy. Trafiłam do Galerii Dominikańskiej, do sklepu Orsay. Wchodząc powiedziałąm głosno dzień dobry. Odpowiedzi nie usłyszałam. W sklepie oprócz zajętej czytaniem pracownicy -nikogo nie było. Na wieszkau znalazłam kilka ciekawych (7). Pracownica zwróciła mi uwagę, ze takiej ilosci do przymierzalni zabrać ze sobą nie mogę. Warknęła przy tym strasznie. Najwyraźniej jej przeszkodziłam w lekturze Życia na gorąco. Zniesmaczona zostawiłam wiec połowę na wieszaku. Całkiem dobrze leżały, jednak po takim potraktowaniu odłożyłam towar na ladę i skierowałam się do drzwi. Pani burknęła oburzona "Nic Pani nie kupuje?!?!". Ale jak można mieć ochotę na zakupy w takich warunkach? Do dziś jestem zaskoczona, bo nigdy na tę sieć nie mogłam złego słowa powiedzieć. A tu masz babo placek.

warano

16.03.2010

Placówka

Wrocław, Pl. Dominikański 3

Nie zgadzam się (20)
Jakość obsługi w...
Jakość obsługi w CH Borek w Orsay'u jest na bardzo słabym poziomie. Weszłam do sklepu, nie było wówczas żadnego klienta. Zapytałam jednej z pracownic na sali sprzedaży czy dostanę topy. Pani nawet nie zaprowadziła mnie tylko wskazując ręką kierunek powiedziała "tam". Niestety nie było to dla mnie zbyt jednoznaczne i musiałam jednak samodzielnie poszukać produktu. Po chwili Pani do mnie podeszła i powiedziała "jak tu nie ma, to nie ma" - też nie wiem, co miał znaczyć ten komentarz. Za chwilę zauważyłam, że z przymierzalni wyszła klientka i chciała coś odwiesić i na najbliższym stojaku powiesiła tylko wieszak. Na to ekspedientka powiedziała "ale tu wieszaków nie wieszamy....". Było to moim zdaniem bardzo złośliwe, bo przecież właśnie pracą tej Pani jest odbieranie ubrań od osób wychodzących z przymierzalni lub też poprawianie porządku w sklepie. Jeśli pracownik ma zły dzień, to nie powinien "wyżywać się" na klientach. Potem podeszłam do kasy. Niby inny pracownik, ale znowu fatalna jakość obsługi. Nie usłyszałam "dzień dobry", nie zapytano mnie czy mam kartę klienta, nie zaproponowano sprzedaży dodatkowej - żadnej inicjatywy. Jedyne co usłyszałam, to na koniec transakcji "dziękuję". Ja też dziękuję, ale za wizyty w takim sklepie jak ten.

MojaOpinia

15.03.2010

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (26)
Sklep od samego...
Sklep od samego początku wita nas miłą atmosferą, towar jest widocznie wyeksponowany, a z głośników płynie miła muzyka. Całość tworzy pozytywny obraz i zachęca do zakupów. Towar wyłożony jest w sposób widoczny i usystematyzowany (koszulki, sweterki, koszule, spodnie, marynarki), na wieszakach nie ma bałaganu. Przy wyjściu z przebieralni obsługa odbiera towar, przez co klient podjąwszy wybór o nie zakupie nie musi chodzić i odwieszać towaru, robi to pracownik sklepu. Organizacja czasu pracy i jakość obsługi stoi na wysokim poziomie, pracownicy wychodzą do klienta, oferują pomoc przy zakupie, chętnie pomagają przez co klient odnosi wrażenie że jego osoba jest w tym sklepie ważna. Asortyment sklepu jest bardzo duży, klient ma wybór, a zapoznanie się z całą ofertą sklepu wymaga poświęcenia dłuższego czasu. Ceny towarów są porównywalne z konkurencją. Personel ubrany jest schludnie, pracownicy są widoczni, mili i z uśmiechem. Personel ma wiedzę na temat asortmentu, potrafi bez problemu wskazać gdzie znajduje się dany towar, pomaga przy ustaleniu rozmiaru a także w sposób obiektywny doradza w temacie wyglądu w danej rzeczy. Reasumując sklep czysty, z dużym asortymentem, konkurencyjnymi cenami i z miłą obsługą.

Jarek_11

10.03.2010

Placówka

Jelenia Góra, Jana Pawła II 17

Nie zgadzam się (20)
Nie wiem czy...
Nie wiem czy ten sklep tak ma wyglądac.. ale jak do niego wchodze to moim zdaniem wygląda jak szmatex momentami.. ;/ ubrania ladne.. ale to chyba głównie wina personelu ze nie dba o wyglad sklepu. ogólnie salon jest jasny, przestronny, ale uwazam że jest PRZEŁADOWANY.. nadmiar ubrań zlatuje z wieszaków, sa pościskane, co uniemożliwia czasem nawet wyjęcie jakiegos ubrania do bliższego obejżenia go. Zachowanie i wygląd personelu.. dziewczyny nie odrózniaja się od klientów. rozgladajac sie w poszukiwaniu personelu nie mozna ich odróznic os klientek.. co do zachowania.. rozmowy prywatne podczas "podliczania" klienta... ;/ troche nie na miejscu.

Kejcik_1

03.03.2010

Placówka

Białystok, Miłosza 2

Nie zgadzam się (21)
Sklep który lubię...
Sklep który lubię za przystępną cenę oraz spory asortyment a także rozmiar 32 i 34;). Zawsze jest tam porządek oraz miła atmosfera. Skracają na miejscu spodnie. Sprzedawca zawsze doradza i pyta czy np. nie pasowałyby jakieś dopdatki z oferty (korale, etc). Sklep odkłada towar "na nazwisko", "przerzuca" też z innego sklepu do tego bliżej.

zarejestrowany-uzytkownik

01.03.2010

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (22)
często w Orsay...
często w Orsay robię zakupy,byłam tam również wczoraj wieczór.miła atmosfera,oferta zgodna z nadchodzącą wiosną.udało mi się kupić ciekawą kurtkę,dzięki dobremu podejściu do klienta czyli mnie sprzedawczyni przekonała mnie do kurtki w ciekawym kolorze na który sama bym się chyba nie zdecydowała.przy kasie zaproponowano mi kartę klienta na której zbieram pkt za zakupy.ogólnie sklep godny polecenia a co najważniejsze zawsze można tam znależć cos ciekawego

Magdalena_1337

24.02.2010

Placówka

Kraków, Zakopiańska 62

Nie zgadzam się (19)
Bardzo miło byłam...
Bardzo miło byłam zaskoczona obsługą w tej palcówce. Panie będące na tej akurat zmianie wszystkie wyglądały schludnie, były uśmiechnięte i służyły pomocą. Nie narzucały się kiedy po prostu oglądałam ubrania, a gdy w przymierzalni okazało się że wzięłam za duży rozmiar, Pani obsługująca przymierzalnię z niewymuszonym uśmiechem przyniosła mi odpowiedni a ten za duży zabrała. Następnie przy kasie Pani obsługująca również uśmiechnięta pierwsza powiedziała "Dzień dobry", w momencie kiedy mnie obsługiwała cała jej uwaga była skierowana na mnie. Chociaż nie planowałam zakupu biżuterii uległam jej namowie bo faktycznie bardzo celnie dobrała mi dodatki, a ja nie miałam uczucia, że próbuje mi coś "wcisnąć na siłę"

Alina_49

24.02.2010

Placówka

Warszawa, CH Warszawa Wileńska

Nie zgadzam się (16)
W sklepie spędziłam...
W sklepie spędziłam około 1,5 godziny. Wystrój sklepu bardzo estetyczny, na półkach porządek mimo wyprzedaży i dużej liczby klientów (dwie ekspedientki na bieżąco porządkowały wieszaki). czytelnie oznakowane wieszaki z nową kolekcją oraz towary przecenione. Metki w języku polskim, przecenione towary zawierały poprzednią cenę i nie wyglądała ona na "podrobioną" w momencie rozpoczęcia wyprzedaży - a takie wrażenie zdarza mi się odnosić czasami w sklepach. Po kilku minutach od wejścia do sklepu i przejrzeniu kilku wieszaków podeszła do mnie ekspedientka i bardzo sprytnie rozpoczęła obsługę mnie - nie od standardowego "w czym mogę pomóc" tylko jakby już jakiś czas mnie obserwowała bo od razu "wstrzeliła się" w typ ubrań jakich szukam, powiedziała gdzie wiszą spódnice do marynarki, którą przeglądałam, oraz że pasująca bluzka z wystawy jest tylko w małym rozmiarze, ale jeśli mi się podoba to sprawdzi w komputerze, który sklep we Wrocławiu ma mój rozmiar. Wiele razy odwiedzałam przymierzalnie i donosiłam sobie nowe rzeczy a ona zawsze była w pobliżu i pytała co jest dobre a co może odwiesić. Jeżeli chodzi o przymierzalnie to na pochwałę zasługuje fakt wygodnego rozmieszczenia kabin, dużego przedsionka z dodatkowym lustrem i pufą. Pufy znajdują się też w każdej kabinie, co jest BARDZO wygodne. Kabiny mają wiele wieszaków, ale mogłyby one być lepiej wyprofilowane lub zagięte z górę, ponieważ czasami spadają z nich wieszaki z ubraniami. W mojej kabinie (nie wiem jak w innych) brakowało dywanika, a podłoga była wyłożona kafelkami, więc trochę zimna. Kabiny były dobrze oświetlone. W każdej kilka luster ustawionych pod takim kątem, że bez najmniejszych problemów mogłam obejrzeć się z każdej strony - to ogromna zaleta sieci sklepów Orsay. Mniej więcej w połowie moich zakupów, gdy na ręce miałam 4 wieszaki z ubraniami, na które byłam zdecydowana ekspedientka zaproponowała odwieszenie ich przy kasie, abym mogła swobodnie przejrzeć resztę asortymentu. z propozycji skorzystałam i bardzo ułatwiła mi ona zakupy. Podczas płacenia za towar ta sama ekspedientka zauważyła że przeglądam ulotki z nowymi zasadami ich klubu partnerskiego i podała mi spod lady ich komplet. Kompetentnie odpowiedziała na moje pytanie wjaki sposób mogę zmienić dane do karty (z racji przeprowadzki). Chciałam upewnić się o warunki zwrotu ubrań i również uzyskałam pełną i szczegółową odpowiedź zawierającą termin zwrotu oraz warunki, jakie muszą spełniać ubrania (metki, brak zabrudzeń ani śladów noszenia). Ubrania zostały porządnie złożone i zapakowane w dwie duże, biodegradowalne reklamówki firmowe. Do zakupów dołączony został paragon oraz bon rabatowy na kolejne zakupy (do którego kwalifikowałam się ze względu na liczbę punktów na karcie - nie wiedziałam o tym, ale ekspedientka pamiętała). Szczególnie spodobała mi się umiejętność tej ekspedientki do obsługi kilku klientek jednocześnie - doradzała im podobnie jak mnie odnośnie zestawiania ubrań, doboru kolorów, rozmiarów. Ze sklepu wyszłam po raz kolejny z postanowieniem, że jak na większe zakupy ubraniowe to przede wszystkim tam.

zarejestrowany-uzytkownik

09.02.2010

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (23)
Uwielbiam zakupy!! Styczeń...
Uwielbiam zakupy!! Styczeń i luty to najlepsze miesiące zimowych wyprzedażdy..wie to każda zakupiara:) Wybrałam się do sklepu Orsay ponieważ od kilku tygodni miałam na uwadze fajny płaszczyk wiosenny.Sklep jak zwykle uporządkowany, Panie ekspedientki miłe i uprzejme, Pan ochroniarz też. Wzięłam do przymierzalni wspomniany już płaszcz aby upewnić się czy na pewno dobrze leży (to była już trzecia przymiarka w ostatnich 3 tygodniach). Płaszcz był już raz przeceniony ale jak wiadomo ciuchy sa przeceniane do kilku razy więc czekałam aż jeszcze stanieje.. Pomyślalam sobie że jednak go już kupię bo pózniej może nie być mojego rozmiaru. Poszłam więc do kasy i zagadnełam Panią ekspedientkę czy w najbliższym czasie będą znów przeceny i co mnie bardzo uradowało okazało się że właśnie rano przyszły nowe ceny. Wyszłam ze sklepu z płaszczykiem w torbie, zaoszczędziłam troche kasy i w sumie byłam zadowolona, z drugiej jednak strony -czy o godzinie 12.40 towar nie powinien być już ometkowany?

Izabela_310

07.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Moja obserwacja nie...
Moja obserwacja nie będzie wyjątkowo wyczerpująca, jednak chciałam zwrócić uwagę na jedno zdarzenie, którego ja osobiście bardzo nie lubię. Tydzień temu kupiłam sobie w tymże sklepie. Sprzedawczyni zaproponowała, że jeśli długość spodni jest nieodpowiednia to oni mogą je skrócić. Przy okazji został również zaproszona do klubu Orsay, dla klubowiczów skracanie jest za 5zł (cena normalna- 11zł) - co trzeba przyznać jest dobrą ofertą. Ale nie o tym chciałam pisać. Spodnie na spokojnie zmierzyłam w domu i zaniosłam po 2 dniach(niedziela) do sklepu. Wszystko było ok, poza tym że za usługę trzeba płacić z góry, a skąd ja mogę mieć pewność, że będzie dobrze zrobiona, a po towar z pewnością się zgłoszę, tym bardziej, że wartość spodni kilkakrotnie przewyższa wartość skracania. Pani powiedziała, że spodnie będą gotowe na czwartek i jak tylko dostaną mój towar to zostanę o tym powiadomiona telefonicznie. I tak się niestety NIE STAŁO! Tego właśnie najbardziej nie lubię, kiedy klientowi jest obiecywane coś, czego później się nie robi. Pani Sprzedawczyni mogła podać mi numer i poprosić o telefon w czwartek, żebym mogła się upewnić, że spodnie są gotowe do odbioru, żebym nie musiała się specjalnie tam wybierać. Nikomu przecież nie jest po drodze do centrum handlowego, gdyż takie nie znajdują się w środku osiedla. Sama pracuję w obsłudze klienta i nigdy nie obiecuję czegoś, czego nie zrobię. Wręcz przeciwnie klient powinien być pozytywnie zaskoczony. Sama w sobie usługa jest fajną sprawą, gdyż osiedlowe "pogotowia krawieckie" zwykle są czynne w godzinach 8-16, które dla przeciętnego pracownika biurowego są poza zasięgiem.

Cliente;)

29.01.2010

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (24)
Sklep powierzchniowo mały,...
Sklep powierzchniowo mały, znajduje sie w pasażu handlowym. Po wejściu do sklepu pracownik (ubrany schludnie w swoje prywatne ubranie) nawet mnie nie zauważył, tak bardzo był zajęty poprawianiem ubrań na wieszakach. Po wybraniu kilku ubrań udałam się do przymierzalni, która była przestronna, czysta i oświetlona.Wybrałam jeden sweterek i podejśćui do kasy, musiałam chwilę poczekać aż sprzedawczyni mnie zauważy i mnie obsłuży. Zaproponowała jakiś dodatek, z kórego nie skorzystałam. Obsługa była szybka i bezpoblemowa. Zaproponowano mi kartę stałego klienta, z której skorzystałam. Ogólnie ok , ale powiedzenie "klient nasz Pan" nie sprawdziło się w tym sklepie.

zalogowany_użytkownik

28.01.2010

Placówka

Częstochowa, Al. Wojska Polskiego 207

Nie zgadzam się (21)
Na początek napiszę,...
Na początek napiszę, iż zachowanie i wygląd personelu to dwie różne rzeczy i moim zdaniem powinny być rozpatrywane oddzielnie. Wygląd personelu nie budził moich zastrzeżeń, jednak zachowanie pozostawia wiele do życzenia: panie nie podeszły, by zapytać czy w czymś mogą pomóc, stały przy kasie i rozmawiały ze sobą. Kiedy jedną z nich poprosiłam o pomoc nie umiała ona znaleźć towaru, który teoretycznie znajdował się w komputerze a w praktyce nie był dostępny. Czas obsługi też nie był zadowalający. Pani, kasując zakupione ubrania, jednocześnie rozmawiała z koleżanką, co wydłużyło czas oczekiwania na paragon. W miejscu obsługi panował bałagan: rozrzucone wieszaki, a przy przymierzalniach stos kartonów. Jedyne co przemawia na korzyść sklepu to dobry asortyment, jednak jego ekspozycja była naganna: część ubrań pospadała z wieszaków i leżała na ziemi, ubrania były pomieszane. Na plus oceniam także dobre rady ekspedientek, nie starały się one za wszelką cenę sprzedać byle czego, potrafiły szczerze powiedzieć w czym klientka wygląda korzystniej.

Monika_1000

22.01.2010

Placówka

Rumia, Grunwaldzka 108

Nie zgadzam się (18)
Postanowiłam, że sukienkę...
Postanowiłam, że sukienkę na studniówkę kupię właśnie w tym butiku i przekonało mnie do tego kilka rzeczy, po pierwsze sukienki są tam skromne, jednak uważam, iż każdy znajdzie coś dla siebie, ponieważ jest duży wybór, a po drugie dlatego, że niedawno przystąpiłam do programu lojalnościowego tego sklepu, przez co dostałam kartę członkowską na którą zbiera się punkty a przy okazji rabat 15% na dowolną rzecz. Wchodząc do sklepu jak zwykle nie zostałam zauważona. Od razu wybrałam kilka sukienek i udałam się do przymierzalni. Zaraz, można powiedzieć "złapała mnie" dziewczyna z obsługi i zapytała grzecznie ile rzeczy zabieram do przymiarki. Muszę przyznać, że w przymierzalni spędziłam bardzo dużo czasu, a dodatkowo mama chodziła po sklepie i starała się znaleźć jeszcze jakąś ciekawą sukienkę. Od razu odrzuciłam dwie, więc przydał się wieszak przy wyjściu z przymierzalni, na który można odwieszać rzeczy nie pasujące. W końcu wybrałam jedną, potrzebowałam do niej jeszcze czegoś na górę np. bolerka. Mama zapytała dziewczynę z obsługi czy nie znalazło by się coś w tym stylu, jednak ta powiedziała, że nie mają takich rzeczy. Udałyśmy się do kasy. Pokazałam kartę, oraz bon z rabatem, dziewczyna od razu się skrzywiła i wyjaśniła, że mają dzisiaj problemy z internetem i nie wie czy kod z bonu wejdzie. Jednak na szczęście udało się. I za sukienkę, która kosztowała niecałe 120 zł zapłaciłam 101zł. Niby nie taka duża różnica a jednak miło, że pamiętają o klientkach, które założyły kartę. Cieszy mnie, że coś z tego jest, zazwyczaj uczestnicząc w takich programach dożywotnio się zbiera punkty, za które i tak nic nie ma. Co do samego sklepu, rzeczy trochę poupychane na wieszakach, jednak jest w czym wybierać, Ceny są różne, teraz są wszędzie obniżki więc można na tym skorzystać. Przymierzalnie trochę większe niż w np. w tym samym butiku w Centrum Handlowym Plejada. Dziewczyny obsługujące nie interesują się klientkami, jednak przyzwyczaiłam się, że w tym butiku jest to normą. brane są schludnie, zawsze wymalowane (czasami nawet do przesady).

Joanna_410

03.01.2010

Placówka

Sosnowiec, Sienkiewicza 2

Nie zgadzam się (22)
Jeszcze przed Wigilią...
Jeszcze przed Wigilią odwiedziliśmy centrum Auchan i m.in. sklep odzieżowy dla Pań - Orsay. Moja partnerka chciała obejrzeć trochę ubrań i przy okazji zrealizować punkty z programu lojalnościowego, które musiała wykorzystać do końca 2009 roku. Sklep jest dość mały i mocno napakowany. Ciężko się tam poruszać - przejścia między wieszakami są dość ciasne. Sklep jest też niedostosowany dla... mężczyzn, którzy przybywają ze swoimi wybrankami. Nie ma gdzie sobie usiąść na chwilę, stać tak naprawdę też nie ma gdzie - bo zaraz, ktoś będzie chciał się przecisnąć w miejscu, gdzie na chwilę zakotwiczyliśmy. Obsługa w sklepie jest pomocna. Panie z uśmiechem pomagają w sprawdzaniu, czy gdzieś w magazynku jest jeszcze dany model, ale w innym rozmiarze. Sprawdzą też cenę, gdy produkt takiej nie ma - np. ktoś oderwał. Problemy nie ma z ilością przymierzalni, gdyż jest ich spora liczba(zaryzykowałbym stwierdzenie, że ich powierznia to 25% powierzchni sklepu) - choć czasem(akurat było tak tym razem) w niektórych są ustawione pudła z odzieżą.

Dust_colector

03.01.2010

Placówka

Wrocław, Francuska 6, Kobierzyce

Nie zgadzam się (25)
Sklep „Orsay” zlokalizowany...
Sklep „Orsay” zlokalizowany jest w galerii Centrum Handlowym Plejada. Zajmuje on powierzchnię około 100 m2. Udałem się do niego ponieważ żona postanowiła sobie kupić jakąś kreację na zbliżający się wieczór sylwestrowy. Wchodząc można było zauważyć trzy wieszaki z odzieżą w promocyjnej cenie. Jednak nie było tam nic specjalnego do wyboru. Poszukiwania trwały i po krótkiej chwili żona wybrała sobie kilka rzeczy, z którymi udała się do przymierzalni. W tym czasie w sklepie było bardzo dużo klientów, na tyle dużo aby utworzyły się dosyć pokaźne kolejki do przymierzalni. W sklepie znajduje się 8 stanowisk do przymierzania ubrań, cztery po prawej stronie patrząc w głąb sklepu i cztery po lewej stronie. Zauważyłem, że tylko trzy stanowiska, dla każdej ze stron, są dostępne dla klientów. Jedno stanowisko po lewej stronie zawieszone było odzieżą i służyło zapewne za wieszak wystawienniczy. Stanowisko z prawej strony służyło jako magazyn, zastawione było pudełkami z towarem. Zadałem pytanie pracownicy, która pilnowała klientów korzystających z przymierzalni, czy nie można było by wyciągnąć pudełek z jednej przymierzalni, skróciło by to kolejkę i zmniejszyło niezadowolenie klientów. W odpowiedzi usłyszałem, że mają tyle towaru, że nie mają już gdzie składować. Po około 5 minutach pojawiła się jednak inna pracownica, która to wyjęła kilka pudełek z przymierzalni i zniknęła za drzwiami magazynku. Charakterystyka opisywanych pracownic: Osoba która pilnowała przymierzalni którą poprosiłem o opróżnienie jednego stanowiska przymierzalni – K.P. (nazwisko do wiadomości centrali) włosy kasztanowe do ramion, wiek około 25-30 lat, ubrana w czarną koszulkę w groszki, spodnie jeans z białym paskiem. Osoba opróżniająca przymierzalnię – A. W. (nazwisko do wiadomości centrali) włosy krótkie ciemny blond, wiek około 25 lat. Po wyborze odpowiedniego asortymentu przez żonę udałem się do kasy. Kasjerka zaproponowała mi założenie karty tzw. partnerskiej (program lojalnościowy). Odpowiedziałem grzecznie że ja tylko płacę i zadała te same pytanie mojej właśnie nadchodzącej żonie. Skorzystała z oferty. Podsumowując plus za bogaty wybór (za wyjątkiem towaru przecenionego), minus natomiast za niepotrzebne zagracenie placówki, zajmowanie powierzchni przymierzalni towarem, który powinien być w magazynie.

zarejestrowany-uzytkownik

31.12.2009

Placówka

Sosnowiec, Staszica 8b

Nie zgadzam się (22)
Dzisiejszego dnia miałam...
Dzisiejszego dnia miałam okazję odwiedzić sklep z damską odzieżą ORSAY w Kłodzku. Wyszłam z niego strasznie zniesmaczona i niezadowolona z obsługi. Stojąc przy wieszakach z biżuterią zagadnęłam Panią pracującą w Orsay (blondynka, włosy krótkie do ramion; ubrana w żółtą bluzkę i jeansy), która rozwieszała towar w postaci biżuterii (dookoła niej znajdowały się pudła z towarem), o to, czy w tym punkcie mogę wymienić punkty z karty Orsay na bony. Usłyszałam, że Pani niestety nie ma pojęcia. W żaden sposób nie próbowała pomóc mi w uzyskaniu odpowiedzi na moje pytanie po czym wyciągnęła z kieszeni telefon komórkowy i jakby nigdy nic odebrała przychodzącą rozmowę i rozpoczęła konwersację. Już dawno nie trafiłam na kogoś, kto w taki sposób okazuje klientom brak zainteresowania.

mm

30.12.2009

Placówka

Kłodzko, Noworudzka 2

Nie zgadzam się (18)

Orsay

Firma Orsay powstała w 1975 roku w Niemczech, a obecnie jest wiodącą międzynarodową firmą modową. Sklepy obecne są w 34 krajach, a cała sieć liczy już 740 salonów. W swoich produktach Orsay łączy nowoczesne fasony, kobiecą elegancję, najnowsze trendy i detale z miłością do mody. Misją marki jest inspirowanie kobiet modą, która wywołuje uśmiech na twarzach, pasuje do osobistego stylu i sprawia, że wyglądają doskonale niezależnie od sytuacji. Odzież firmy charakteryzuje się wysoką jakością i bezkonkurencyjnymi cenami.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Orsay?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo źle.
Bardzo źle.