POLOmarket

(3.83)

Dodaj opinię

Firma otrzymała Godło Gwiazdy Jakości Obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3208 z 4552)

Przed wejściem na...
Przed wejściem na halę sprzedaży podeszłam do jednej z dwóch obsługujących kasjerek i zapytałam, czy mogę zostawić u niej moją siatkę z zakupami, żeby nie wchodzić z nimi na sklep i pani odesłała mnie obok do koleżanki. Ta z kolei powiedziała, że zaraz idzie na przerwę i mam z powrotem wrócić do jej koleżanki. I wtedy obie panie zaczęły się przy klientach kłócić, która zaraz ma zejść na przerwę. W końcu jedna z nich wzięła ode mnie z nerwami torbę i weszłam na halę. Nie było wielu klientów, pracownicy marketu zajmowali się dokładaniem towaru na półki. W sklepie było raczej czysto. Pracownicy byli w strojach służbowych. Gdy podeszłam do kasy, nie było dużej kolejki, od razu zostałam obsłużona. Kasjerka zaproponowała mi zakup "wafelka z promocji". Podczas obsługi w ogóle się nie uśmiechała. Pewnie spieszyła się już na przerwę. Nie podobała mi się bardzo obsługa w tym sklepie, zwłaszcza ta kłótnia kasjerek przed rozpoczęciem przeze mnie zakupów.

AnPit

18.02.2012

Placówka

Inowrocław, bpa. Laubitza 8

Nie zgadzam się (0)
Gdy znalazłam się...
Gdy znalazłam się przed sklepem, niedługo po jego otwarciu, pracownik Adrian właśnie wystawił dwa potykacze z ofertami promocyjnymi artykułów. Tu w Polo markecie zawsze są jakieś promocje mniej lub bardziej atrakcyjne, to przyciąga klientów. Pan Adrian stojąc tuż przy wejściu witał każdego wchodzącego słowami „dzień dobry”, ubrany w odzież firmową w kolorach z dominacja czerwonego, wysoki, lekko odstające uszy, szczupły, uśmiechnięty i ogólnie sympatycznie wyglądający. Moje kroki skierowałam prosto do stoiska cukierniczo alkoholowego bo jedynie papierosy zamierzałam kupić i jakąś bułkę słodką na śniadanie. Kasjer – sprzedawca Marta obsługiwała klientkę więc chwilkę musiałam poczekać. Mimo iż stałam w tej „niby” kolejce przywitała mnie i widząc, że nie mam artykułów, ani koszyka zapytała: co dla pani? Poprosiłam o papierosy 10,60 zł/ paczka (drogo jak „diabli” ale to cena państwowa, sklep nic do jej wysokości nie ma) i pączka 0,88 zł/sztuka, bo bułek jeszcze nie było. Podała artykuły, skasowała i na odejście życzyła miłego dnia, nie tylko mi, klientowi przede mną też. Krótka poranna wizyta i miłe jej zakończenie. Tak rozpocząć dzień to tylko chyba w Polo markecie.

DORA_1

18.02.2012

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (0)
Wejście na hale...
Wejście na hale marketu dobrze widoczne, ale tuż za bramką w głównej alejce przejścia tak mało że wózkiem ciężko manewrować. Głowna alejka obstawiona promocyjnymi produktami do tego stopnia że nie można podjechać wózkiem. Pozostałe alejki przejezdne, a towar poukładany schludnie i dostępnie. Sklep z personelem "50+" ale to nie kłopot i to chyba nawet lepiej bo większy szacunek do klienta i cierpliwość. Z półki przy kasie biorę lizaki - cena 1,29 a na kasie 1,49. niby kilka groszy ale Pani przeprasza i szybciutko koryguje cenę na tą widoczną na metce. I tak trzymać.

Joaśka_1

17.02.2012

Placówka

Drezdenko, Pierwszej Brygady 1g

Nie zgadzam się (0)
Postanowiłam odwiedzić Polo...
Postanowiłam odwiedzić Polo , bo po pierwsze dawno w nim nie byłam, a po drugie musiałam zrobić jakieś większe zakupy. Kiedy weszłam do sklepu okazało się, że market przygotował świetną ofertę na Tłusty Czwartek. Po co męczyć się samemu i piec pączki, ciasta i takie tam inne smakołyki, jak można kupić już gotowe. W słodkim asortymencie sklepu były nie tylko pyszne pączki po 0,88 zł, ale przede wszystkim wspaniałe ciasta. Było ich całkiem sporo, ale ja wymienię tylko kilka. Między innymi można było kupić ciasto Miodownik za 19,99 zł/kg, ciasto Karpatka również za 19,99 zł/kg i ciasto z truflą za 22,99 zł. Muszę przyznać, że ciasta nie były bardzo drogie (na co dzień są zazwyczaj droższe), a jak wyglądały... Aż ślinka ciekła po prostu i nie można było oprzeć się pokusie. Wszystkie były tak ładnie poukładane za szklaną witryną, normalnie jak domowe tak wyglądały, no i smakowały też... Wszędzie było czysto, przyznam nawet, że nigdzie nie leżały okruchy z ciasta. Zaznaczam, że ciasta te można znaleźć tylko przy stanowisku monopolowym, gdzie są specjalne lodówki przeznaczone do przechowywania ciast. Na pewno nie znajdziemy ich na terenie marketu obok słodyczy. Ciasta podawała bardzo miła ekspedientka, która bardzo ładnie i dokładnie zapakowywała ciasto, aby się nie zgniotło w czasie drogi. Jej zachowanie było w pełni profesjonalne, doskonale znała całą ofertę ciast, a także ich ceny. Niejednokrotnie zachwalała smak poszczególnych ciast, podejrzewam, że musiała wcześniej ich próbować. Ekspedientka była ładnie ubrana w firmowy mundurek, a na głowie miała czepek, również z logo firmy. Myślę, że była to bardzo skuteczna osłonka dla włosów, które bardzo często wypadają i lądują dokładnie na tym przepysznym cieście. Przy stanowisku z ciastami cały czas tworzyła się kolejka, ale pani ekspedientka skutecznie ją skracała, bardzo szybko obsługując klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

15.02.2012

Placówka

Piotrków Trybunalski, Słowackiego 155

Nie zgadzam się (0)
Bardzo krótka poranna...
Bardzo krótka poranna i w zasadzie chyba nietypowa wizyta w tym sklepie jak i dokonany zakup – tylko papierosy. Parking przysklepowy odśnieżony, widać pracownicy już w nocy o komfort parkowania klientów zadbali. Po prawej stronie wejścia do sklepu w boksie wózki zakupowe ustawione jeden w drugim, na wprost wejścia przed bramką przejściową słupek koszyczków też jeden w drugim. Moje zakupy, właściwie mój zakup nie wymagał wchodzenia na sklep więc moje kroki skierowałam wprost do stoiska monopolowego usytuowanego na lewo od wejścia. Kasjer-sprzedawca Jolanta (ciemne, krótkie włosy, czerwona koszulka z krótkim rękawkami spod których długie białe wystawały, identyfikator) z uśmiechem na twarzy „dzień dobry” odpowiedziała, poprosiłam o papierosy Red White 10,60 zł/paczka 21 sztuk, podałam kartę płatniczą i jak się okazało była to pierwsza karta tego dnia, nic dziwnego sklep przed chwilą został otworzony. Stanowisko pracy uporządkowane, żadnych zbędnych rzeczy nie było.W trakcie oczekiwania na „rozruch” terminala parę sympatycznych zdań wymieniłyśmy, na koniec obsługi „miłego dnia” usłyszałam.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (2)
Zamierzałam na obiad...
Zamierzałam na obiad łazanki zrobić więc w drodze z pracy wstąpiłam do tego sklepu bo wybór makaronów tu spory, kartą płatniczą można sfinalizować zakupy, no i czasem kupić coś okazyjnie bo promocji w tej placówce nie brakuje, no i obsługa, która z powodzeniem (myślę) może startować np. w jakimś konkursie na wzorzec sprzedawcy (to taki mój dodatek-wymysł). Każdy zawsze uśmiechnięty, miły dla klientów, kulturalnie się odnoszą no i zawsze na koniec miłe życzenie kierują do obsłużonego już klienta. Wygląd ich też jest nienaganny, pomijając odzież firmową która zawsze jest czysta, każdy zadbany, włosy ułożone u kobiet-pracowników, mężczyźni krótko obcięte. Makarony znajdują się w tym sklepie na regale obok owoców, znalazłam oczekiwany kształt – makaron typowo łazankowy 4,79 zł/opakowanie 500 g (cena bez zarzutu). Do stoiska z owocami podeszła pracownica, która przywitała mnie „dzień dobry” i nie byłoby nic w tym dziwnego gdybym ją znała, ja widziałam ją po raz pierwszy, być może nowa, być może nie miałam szczęścia ja dotąd spotkać. Z drugiej jednak strony nie powinno mnie to dziwić, każda uprzejmość, każdy miły gest czy słowo powodują, że klient podświadomie kojarzy placówkę pozytywnie. Gdy wzięłam już makaron do koszyka udałam się po chleb polski, był jeszcze letni, lekko zrumieniony, każdy zapakowany w torebkę papierową z napisem sklepowym. Chleb nadal w cenie promocyjnej 0,99 zł/bochenek 0,5 kg. To się chwali, chleb to podstawa i nikomu nie powinno go braknąć, myślę że w tej cenie każdy, nawet ten kto ma bardzo ograniczone możliwości finansowe z zadowoleniem się tu zaopatrzy. Do kasy stanęłam jako trzeci klient więc szybko poszło. Pracownica standardowo mile obsłużyła każdego stojącego.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (1)
Po dwa artykuły...
Po dwa artykuły tutaj wstąpiłam: chleb polski 0,99 zł/bochenek 0,5 kg (nadal trwająca promocja) i wodę niegazowaną Turniczankę 0,85 zł/2 litry, dziś już dostępną i w dobrej cenie choć bez promocji. Aby nabyć te artykuły musiałam przemierzyć cały sklep. Miejsca dużo, przestronność zakupów zapewniona, wszędzie czysto i porządek – na posadzce, na regałach i w koszu z artykułami przemysłowymi. Widoczne liczne promocje oznaczone metkami w kolorze żółtym, wśród nich karmy dla zwierząt – suche i w konserwach, pakowane w różnych ilościach od kilkudekowych do kilkukilogramowych, chusteczki nawilżone 6,99 zł/opakowanie 72 sztuk, soczki dla dzieci w butelkach 300 ml 1,19 zł/sztuka. Tego dnia na promocji też było ciasto „krówkowe” 17,99 zł/kg, warto było wziąć do kawy i ku uciesze dzieci-łasuchów. Kasjer – sprzedawca Beata, kobieta w średnim wieku ok. 35 lat, z lekka przy tuszy, blond farbowane, upięte włosy – loki, przyjemna w rozmowie, sympatyczna, makijaż twarzowy, czyste dłonie, krótkie paznokcie, słowem zadbana i uśmiechnięta. Odkroiła mi kawałek ciasta promocyjnego na życzenie, skasowała zakupy, zaproponowała reklamówkę i na zakończenie obsługi miłego popołudnia zyczyła, jak to w zwyczaju pracowników tej sieci jest.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Niemodlin, Opolska 11

Nie zgadzam się (0)
Na większe czy...
Na większe czy mniejsze zakupy warto wybrać się tutaj, przestrzeni dużo, towar świeży, personel przyjazny i ceny bez zarzutów. Już na wejściu tego dnia jabłka w promocji 2,79 zł/kg ,świeże, dorodne, tylko brać. Nieopodal zielona natka pietruszki 1,49 zł/pęczek, też świeża. Dalej kawy i herbaty a wśród nich Tchibo Family 13,99 zł/opakowanie 0,5 kg, dalej w ciągu, przy końcu sklepu pieczywo chleb polski 0,99 zł/bochenek 0,5 kg jeszcze ciepły, upieczony w stojącym przy ścianie piecu. Na stoisku z wędlinami obsługiwała pracownica Agnieszka, drobnej budowy, niewysoka dziewczyna, włosy upięte, czepek na głowie, fartuszek, koszulka firmowe. Chętnie doradziła i zważyła mi kiełbaski „snacki drobiowe” 12,99 zł/kg. Tuż za wędlinami sery żółte – zważone i pakowane w kawałkach i plasterkach, każdy pakunek o innej wadze tak aby klient mógł wybrać sobie ilość jaka mu pasuje. Wybór w cenach od 16-stu do powyżej 20-stu złotych: Podlaski, Edamski, Masdamer, Gouda i inne. Na kasie przy stoisku z wyrobami cukierniczymi i alkoholem kasjer-sprzedawca Marta, włosy długie, związane w tzw. ogon opadały na plecy, miła, sympatyczna, uśmiechnięta. Tego dnia na tym stanowisku można było nabyć w promocji ciasto miodowe z wiśniami 18,99 zł/kg. Tu codziennie są jakieś promocje na ciasta domowe. Na każdym z zajmowanych stanowisk pracownicy dbają o ład i porządek i żadnego bałaganu, jak dotąd, jeszcze nie „trafiłam”, za to sympatii i przyjaźni dla klienta nie raz doświadczyłam. Tego dnia też inaczej nie było.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (1)
O mały włos,...
O mały włos, chleba by mi zabrakło, dobrze, że w tym sklepie można o każdej porze i każdego dnia świeżo wypieczony nabyć i w dodatku jaka cena – 0,99 zł/bochenek 0,5 kg .Mimo że to niedziela o świeże pieczywo dla klienta tu się dba. Po wyjęciu z pieca chleb jest pakowany w papierowe torebki firmowe sklepu i ustawiany w koszu, więcej dla klienta w tej materii nic zrobić nie można. W pięciu alejkach sklepowych przegradzanych regałami do nabycia bardzo dużo, od artykułów spożywczych do przemysłowych (warzywa, owoce, słodycze, mięso wędliny, nabiał, pieczywo, chemia, kosmetyki, prasa, zabawki, naczynia, mrożonki itd.). Czysto, przestronnie i jasno, liczne promocje na żółtych metkach wyróżnione. Pracownicy w odzieży sklepowej w kolorach głównie czerwono zielonych – fartuszki (na stoisku mięsno-wędliniarskim), do tego bluzeczki białe w prążki czerwone, kasjerzy w bluzeczkach lub czerwonych koszulkach. Pracownik Adrian towar na półkach uzupełniał, na mięsnym pracownice Agnieszka i Sylwia, w kasie Marta, z uśmiechem na twarzy i przyjaznym „dzień dobry’ podchodzących do kasy witała, proponowała reklamówkę a na koniec miłego wieczoru życzyła. To bardzo przyjazny sklep.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (1)
Tak się jakoś...
Tak się jakoś składa, że w ostatnim czasie dość często robie zakupy w tej placówce sieci Polo Market i muszę przyznać, że jakość obsługi nie budzi moich zastrzeżeń. Pracownicy mili, serdeczni, przyjaźnie do klientów nastawieni i niezależnie od aktualnie wykonywanych czynności, chętnie pomogą, doradzą lub poinformują, jeśli tylko zaistnieje taka potrzeba. Sama widziałam jak pracownik hali sklepowej Dariusz – młody człowiek w zielonym kombinezonie i czerwonej koszulce firmowej poprowadził starszą panią do półki z przyprawami i wyszukał jej jakieś torebki. W sklepie porządek, nienaganny można rzec, chyba że coś mi umknęło, posadzka czysta, artykuły cenami oznaczone, te w promocji na żółtych metkach. Tego dnia wiele promocji widziałam, a wśród nich m.in. karmy dla psów, jeśli ktoś ma pieska może się tu sowicie zaopatrzyć – suche karmy w większych i mniejszych opakowaniach czy też w puszkach; nawilżone chusteczki dla niemowląt 6,99 zł/72 sztuki w opakowaniu; odświeżacze powietrza w aerozolu 8,99 zł/zestaw 2 sztuk to prawdziwa okazja bo w normalnych, bez promocji cenach to trzeba zapłacić 6,99 zł/sztuka; soczki w butelkach 300 ml 1,19 zł/sztuka; najbardziej fantastyczna promocja to chleb Polski 0,99 zł/bochenek 0,5 kg w dodatku ciepły, dopiero upieczony do nabycia. Tak, tak, Polo Market to jeden ze sklepów nr 1 na rynku. Gdy stałam do kasy jako druga osoba i wodziłam wzrokiem po półce z alkoholami zauważyła dawno nie spotkanego Bachusa 13,99 zł/1 litr też w promocji, podobnie jak kilka innych trunków. Sympatyczna kasjerka pani Bogusława ubrana w gustownie wyglądającą bluzeczkę – czerwone prążki na białym tle, na niej czerwony polar ze znaczkiem firmowym sklepu. Na pożegnanie, co w zwyczaju tej placówki jest, miłego popołudnia z uśmiechem na twarzy mi życzyła.

DORA_1

13.02.2012

Placówka

Niemodlin, Opolska 11

Nie zgadzam się (0)
Weszłam do...
Weszłam do Polo Marketu tylko po coś do picia, spieszyłam się. Wzięłam koszyk do którego włożyłam to po co przyszłam do sklepu. W sklepie było wielu klientów niestety otwarta była tylko jedna kasa. Kolejka była ogromna. Jeden z klientów zapytał czy można by było uruchomić jeszcze jedną kasę. Usłyszał że koleżanka ma właśnie przerwę. Po kilku minutach w kolejce zapłaciłam za napój i wyszłam. W tym czasie nikt nie usiadł do drugiej kasy. W sklepie jest czysto, widać że pracownicy dbają o porządek. Szkoda że zawsze trzeba tak długo stać w kolejce do kasy. Ceny w Polo Markecie są niższe niż w innych marketach, asortyment duży. Przed sklepem jest duży parking jednak w godzinach szczytu trudno tu znaleźć miejsce do zaparkowania samochodu.

Magdalena_12

11.02.2012

Placówka

Bełchatów, 1 Maja 2

Nie zgadzam się (1)
Do Polo Marketu...
Do Polo Marketu zdecydowałam się zajść po zakup alkoholu. Weszłam przez bramki na salę sprzedaży, przy których nie było małych podręcznych koszyków. Podeszłam na linię kas, gdzie znalazłam stos złożonych koszy. Na dziale owocowo-warzywnym był bardzo duży wybór artykułów, które pięknie wyeksponowane, zachęcały do zakupu. Gdy zbliżałam się do lady z mięsem i wędlinami, pomyślałam, iż kupię kurczaka. Niestety, nie było już w sprzedaży całości drobiu. Na obsłudze były trzy pracownice. Podeszłam do półki z piwem i wybrałam Desperados'a. Przy kasie numer 5 nie było kolejek-przede mną stał jeden klient. Kasjer - sprzedawca, Pani Agnieszka (ubrana w czerwony fartuszek) uprzejmie mnie przywitała, skasowała piwo i wydała resztę. Życzyła mi również miłego wieczoru. Jestem mile zaskoczona obsługą i przygotowaniem marketu do sprzedaży o tej godzinie.

zarejestrowany-uzytkownik

10.02.2012

Placówka

Konin, Szeligowskiego 1

Nie zgadzam się (0)
Moim zdaniem w...
Moim zdaniem w sklepie Polo Market jest nie miła obsługa na kasie fiskalne, przy stoisku alkoholowym jak i zarówno przy stoisku z wędlinami.Panie są nie miłe i z łaską podają towar na stoisku mięsnym.A przy wykładaniu towaru na półki często obserwują klientów,a wtedy nie miło i krępująco robi się zakupy.Przy wędlinach bardzo często jest nie miły zapach, a wtedy nie chcę się robić zakupów.

Malwina_134

09.02.2012

Placówka

Gniewkowo, Dreckiego 19

Nie zgadzam się (0)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym w godzinach porannych zrobiłem zakupy w POLO Markecie. Po wejściu do sklepu dało się zauważyć brudną podłogę, która była myta przez pracownika. Nie wziąłem wózka sklepowego, gdyż przejścia były zastawione paletami z towarem. Postanowiłem wziąć koszyk, po który musiałem udać się do linii kas i chwilę na niego poczekać, gdyż pomimo niewielkiej liczby osób na sklepie wszystkie były zajęte. Gdy udało mi się zdobyć koszyk, poszedłem wziąć chleb, który pracownica aktualnie wykładała na pułki. Następnie ustawiłem się w kolejce po wędlinę, która była dość krótka (3 osoby). Za ladą z mięsem znajdowały się dwie pracownice, ale tylko jedna obsługiwała, gdyż druga aktualnie dokładała wędliny do lodówek. Do momentu w którym zostałem obsłużony minęło 10 minut. Następnie wziąłem jeszcze kilka innych rzeczy i udałem się do kas. Aktualnie otwarta była tylko jedna kasa. W kolejce przed mną znajdowały się 4 osoby. Gdy nadeszła moja kolej pani przywitała mnie i zabrała się do skanowania produktów. Zaproponowała mi cukierki w promocji, lecz ja podziękowałem. Do chwili zapłacenia przeze mnie rachunku minęło 8 minut. Gdy odchodziłem od kasy zostałem pożegnany przez pracownicę i życzono mi miłego dnia. Ogólnie dość sympatycznie. Ceny widoczne, promocje dobrze oznakowane. Tylko dość długa obsługa i to, że trzeba czekać na koszyki.

Tommy_2

09.02.2012

Placówka

Łódź, Czernika 10

Nie zgadzam się (0)
Dzisiejsze zakupy zrobiłam...
Dzisiejsze zakupy zrobiłam z sklepie PoloMarket. Zauważyłam, że osoby obsługujące na kasie posiadają identyfikatory z imieniem i pierwszą literą nazwiska. Osobą, która mnie obsługiwała był "Paweł W". Moim zdaniem pierwsza litera nazwiska powinna zostać bezwzględnie pominięta. Uważam, że nikt nie chciał by, aby zwracać się do niego np. Panie Pawle W., gdyż jest to po prostu niegrzeczne i nieprofesjonalne.

AnnaKar.

09.02.2012

Placówka

Bydgoszcz, Tucholska 12

Nie zgadzam się (0)
Wybrałam się dzisiaj...
Wybrałam się dzisiaj do drugiego marketu aby kupić resztę produktów, których nie otrzymałam. Wchodząc zauważyłam nie wielką kolejkę przy stoisku mięsnym, podeszłam i zobaczyłam promocję na kiełbasy, mięsa. Wszystko wyglądało na świeże, było bardzo estetycznie poukładane, ceny widoczne i przystępne. Po zakupie wędlin udałam się na salę, muszę przyznać, że bardzo jest ciasno nie ma możliwości minięcia się wózkami, wszędzie poustawiane są palety z towarem, który nie jest rozpakowany.Chcąc wziąć towar z półki trzeba się nieźle nagimnastykować.Kolejka do kasy bardzo długa, z trzech kas jedna czynna w tym klient musi prosić o otwarcie drugiej kasy. Kasjer nie zwraca uwagi na kolejkę. Wychodząc z sali można wpaść na kosze, które są porozstawiane po kątach i nikt z pracowników nie robi porządku.

Julia_82

08.02.2012

Placówka

Białe Błota, Szubińska 1

Nie zgadzam się (0)
Głównie świeży chlebek...
Głównie świeży chlebek zamierzałam tu kupić ale niestety nie było. Pracownica Agnieszka zaproponowała abym poczekała to mi upiecze, zapytałam jak długo, okazało się że ok. 15 minut, to nie tragedia więc uznałam, że zaczekam i po sklepie sobie pochodziłam. Jak to często w takiej sytuacji bywa, w moim koszyku różne artykuły „wylądowały”. Na regale z sałatkami pasteryzowanymi kilka promocji, wśród nich buraczki – wiórki 1,85 zł/słoik 510 g. Na stoisku z chemia liczne odświeżacze powietrza w promocji Brie 8,99 zł/opakowanie 2 sztuk, pracownica właśnie je wykładała, różne zapachy – lawenda, konwalia, cytrus i japoński ogród, zwłaszcza ten ostatni wart był zakupu więc nawet się nie namyślałam za długo, upewniając się wcześniej u wykładającej towar czy aby na pewno jest to właściwa cena. Tak chodząc po sklepie pomyślałam, że wodę niegazowaną przydałoby się kupić i tu niespodzianka – wody Turniczanki brak. Po chwili na stoisku pojawił się pracownik Dariusz z wózkiem napakowanym napojami, zapytałam o szukana wodę i usłyszałam, że przykro mu bo niestety nie ma, właśnie czekają na towar. Trudno, przyjrzałam się innym rodzajom niegazowanych wód i znalazłam Glacier 0,69 zł/1,5 litra, to też niezła cena więc na próbę wzięłam. Chodząc między regałami sklepowymi nie zauważyłam niczego co mogłoby krytyce podlegać, posadzka czysta, na regałach porządek, metki przy artykułach widoczne, cisza, spokój, klienci nieliczni z uwagi na niedzielę, pracownicy w odzieży firmowej sklepu w kolorze zielono czerwonym. Chlebek gorący pracownica sama do torebki mi włożyła bo ja rękawicą nie dysponowałam. Kasjer – sprzedawca pani Bogusława uprzejma i sympatyczna kobieta w bluzeczce w biało czerwone prążki i na wierzchu bluza polarowa ze znaczkiem firmowym sklepu, po skasowaniu zakupów miłego dnia mi życzyła.

DORA_1

07.02.2012

Placówka

Niemodlin, Opolska 11

Nie zgadzam się (2)
Tego dnia postanowiła...
Tego dnia postanowiła zakupy „niedzielne” zrobić w tym Polo Markecie i przy okazji „kości rozprostować” bo wracałam do domu z trasy. Za bramką prowadzącą na halę sklepową dział warzywno – owocowy: seler – korzeń 1,99 zł/kg, przygotowane także ćwiartki i połówki korzenia, przekrojone bo „okazy” duże były, pietruszka 3,49 zł/kg – ceny przyznać muszę „przyjazne” kupującym, wszystko świeże, jakby dopiero z ogródka zebrane. W dziale mięsno -wędliniarskim trzy pracownice, dwie obsługiwały, trzecia porcje przygotowywała – kroiła, ważyła, pakowała i metki naklejała. Obsługiwała mnie Renata – wysoka, postawna blondynka z włosami związanymi w ogonek z tyłu głowy, ubrana w czerwono zieloną odzież firmową sklepu, na głowie czepek, podpięta grzywka. Promocje ćwiartek z kurczaka 4,99 zł/kg, szyjki drobiowe 2,99 zł/kg, tyle do rosołu mi starczyło, resztę w domu miałam. Poprosiłam jeszcze parę plasterków ogonówki, też w promocji była 13,99 zł/kg, Snacki drobiowe ładnie wyglądały i też w promocji były 13,99 zł/kg, ekspedientka powiedziała, że ładnie „schodzą”, koleżanka obok zachwalała ich smak mówiąc, że jej dzieci bardzo lubią te kiełbaski więc też parę sztuk poprosiłam. Gdy wszystko do koszyka otrzymałam usłyszałam dziękuje i życzenia miłego dnia. Na pieczywie chleb polski 0,99 zł/bochenek 500 g, pyszny, w promocji na jaką raczej żaden sklep się nie odważy, drożdżówki w koszu leżały, bardzo do Biedronkowych podobne tyko w cenie o 16 groszy niższej (0,99 zł/sztuka – tyle co 0,5 kg chleb polski). Polo Market jest konkurencyjny dla wielu placówek handlowych i nawet osławioną Biedronkę wyprzedza. Kasjerka Bogusława, kobita dobrze po czterdziestce (myślę), ciemne upięte w ogon włosy, zadbana twarz, ubiór elegancki – koszula firmowa i bluza też ze znaczkiem Polo Marketu, sympatyczna, kulturalna i przyjazna w obsłudze. Podobnie jak jej koleżanki miłego dnia mi życzyła.

DORA_1

07.02.2012

Placówka

Niemodlin, Opolska 11

Nie zgadzam się (1)
Chleb to zakup...
Chleb to zakup codzienny i ostatnio przeze mnie tu dokonywany. Tego dnia miła niespodzianka, zamiast ceny 1,85 zł/bochenek 500 g gdy ostatnio kupowałam, cena promocyjna 0,99 zł/bochenek, aż żal że na zapas nie da się kupić. Na półce z pieczywem bochenki jeszcze bardzo ciepłe były a w piecu następna partia się piekła. Obok papierowe torebki z napisem sklepowym do pakowania pieczywa w różnych kształtach – podłużne wąskie na bagietki (też wypiekane) i krótsze, szersze na chleb i kajzerki. Bo różny asortyment jest tu wypiekany. Za pieczywem w ciągu jest stoisko z działam: mięso, drób, wędliny, sery. To ostatnie było w zakresie mojego zainteresowania bo ostatnio też odkryła, że sery żółte są tu w miarę sensownych cenach, tego dnia ser Podlaski wzięłam pokrojony w plasterki 18,99 zł/kg. Pracownica (koszulka czerwona, fartuszek, czepek na głowie) na tym stoisku przygotowywała kolejne porcje, krojąc w plasterki bo widać było już braki w chłodni, klienci mogą tu sobie wybrać większą lub mniejszą porcję wg własnego uznania bo przygotowane są różne. Pracownik hali sklepowej Łukasz (po stroju charakterystycznym dla sklepu i identyfikatorze można się było zorientować) przemierzał sklep z jakimiś dokumentami – papierami. W dziale z napojami standardowo woda niegazowana Turniczanka w cenie bardziej niż przystępnej i niezmiennej, póki co, 0,85 zł/2 litry. Kasjerka Jolanta o ciemnych krótkich włosach, sympatycznym wyrazie twarzy z uśmiechem i życzliwością obsłużyła każdego z oczekujących w czteroosobowej kolejce i słowami „miłego dnia” zakończyła obsługę.

DORA_1

07.02.2012

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (2)
Jeszcze w pracy...
Jeszcze w pracy byłam gdy zadzwonił mąż i zapytał co na drugie danie do obiadu planuję, pomysłu nie miałam więc zapytał czy spaghetti byłoby możliwe. Dla mnie to „raj” bo sama nie muszę wymyślać więc powiedziałam, że w drodze do domu potrzebne zakupy zrobię no i podjechałam do Polo Marketu. Na stoisku mięsnym ekspedientka Agnieszka odcięła mi chudy kawałek łopatki 10,99 zł/kg (akurat promocja była), zmieliła, zapakowała i miłego dnia na odchodne życzyła, ubrana w odzież ochronną firmową, na głowie czepek w kształcie toczka, też w kolorze stroju i ze znaczkiem firmowym sklepu. Na stoisku z przyprawami: zaprawa do sosu pomidorowego 1,65 zł/opakowanie 30 g, koncentrat pomidorowy 1,59 zł/słoiczek 200 g. Idąc w kierunku stoiska z makaronami mijałam liczne żółte metki cenowe świadczące o promocjach po których wiodłam wzrokiem i ptasie mleczko zauważyłam 6,49 zł/500 g, czemu by nie. Na makaronach cztery rodzaje Spaghetti z czego trzy w cenach promocyjnych, wzięłam jeden z nich 2,29 zł/500 g. Przy stanowisku kasowym Jolanta w czerwonej koszulce z długim rękawem obsługiwała jedna klientkę, która brała Murzynki – coś jakby ciepłe lody, zapytałam o cenę 0,50 zł/sztuka więc gdy przyszła moja kolej do obsługi też o kilka stuk poprosiłam, dzieciaki się ucieszą. Należycie zostałam obsłużona przez tę uprzejmą kasjerkę – sprzedawczynie i na pożegnanie życzyła mi miłego dnia, podobnie gdy z mięsnego odchodziłam. Lubię robić tu zakupy bo zawsze są udane.

DORA_1

07.02.2012

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (2)

POLOmarket

Polo Market to zbudowana wyłącznie na Polskim kapitale sieć supermarketów. Pierwsze sklepy pojawiły się w 1997 roku, gdy sieć rozpoczynała swoją działalności było zaledwie 27 sklepów, dzisiaj jest ich 280 i znajdują się na terenie całego kraju. Sklepy Polo Market odwiedza miesięcznie prawie 9 mln konsumentów. Firma dąży do osiągnięcia statusu ulubionego polskiego supermarketu oraz aby ich pracownicy byli najbardziej lubianym personelem, pragnie również dostarczać przyjemności poprzez zawsze świeże produkty oraz komfortowe zakupy.

Czy te firmy wypadają lepiej niż POLOmarket?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Niestety jakość obsługi...
Niestety jakość obsługi tego sklepu pozostawia wiele do życzenia. Kierowniczka punktu w Lubiczu Górnym nie jest zbyt kompetentna a w dodatku mało empatyczna. Sklep stosuje dziwne taktyki, które nie powinny mieć miejsca, mianowicie rozwiesza "pomarańczowe" promocyjne ceny dzień wcześniej tłumacząc się, że nie mają kiedy tego zrobić. To jakaś kpina! Jawnie oszukują klientów bo tylko niektórzy zorientują się przy kasie, większość nawet nie będzie świadoma, że promocja, z której chcieli skorzystać nie zadziałała :( Nadmienię, że takie praktyki są często tu stosowane. Ogólnie wiele minusów tego sklepu mogłabym wymienić, ale największym to właśnie obsługa, brak profesjonalizmu i nieumiejętne podejście do klienta. Po dzisiejszym dniu rezygnuję z jakichkolwiek zakupów i to nie tylko w tym punkcie ale w całej sieci. Niestety niska jakość obsługi to największy problem Polo.